Nefarius pisze:z początku chciałem żeby to było 3 razy dziennie, lecz pomyślałem, że to trochę za dużo. Co do poziomu mocy analogicznie do poziomu Wybrańca to z pewnością to zmienię.
Chodzi mi o to, żeby niektóre czary (np. Mniejsza Kula Niewrażliwości) zostały przy 1/dzień, ale te słabsze mogły być uzywane częściej (a Alarm nawet na życzenie).
Nefarius pisze:Ugodzenie chaosu: Wybraniec Helma raz dziennie potrafi ugodzić chaos, analogicznie do paladyńskiego Ugodzenia zła.
Dopisanie "wykonanego przez paladyna o poziomie równym poziomowi postaci. Jedyną różnicą jest to, że wpływa na chaotyczne, a nie złe istoty" nie zajęłoby zbyt długo czasu (do 30 s.)
Edit: trutututtu, nadciąga kolejny (i kulisty) Wybraniec
:
Wybraniec Wielkiej Matki
Głównym dążeniem Wielkiej Matki- tajemniczego bóstwa Beholderów i pochodnych istot- jest naniesienie „poprawki” na Wieloświat w postaci swojego potomstwa. Liczy, że pewnego dnia Beholdery zastąpią wszystkie inne byty, a cały świat będzie jej obrazem i podobizną.
Trudno jednak jednoznacznie stwierdzić, w jaki sposób Wielka Matka zamierza zrealizować to dążenie. Jej potomstwo ma co do jednego wrodzona nienawiść do czegokolwiek, co choć trochę różniłoby się od niego (i od niej, gdyż każdy Tyran Oczu uważa się za najdoskonalsze odwzorowanie Wielkiej Matki)- nawet jeżeli chodzi o drobne różnice w obrębie jego własnej rasy. W związku z tym, Beholdery są podzielone (wyjątek stanowią te współpracujące z Czarną Siecią bądź zmuszone do współpracy przez jakieś zagrożenie czy silniejszą istotę) i wiele czasu spędzają wykrwawiając oddziały magicznie zauroczonych ras Podmroku w bitwach, o których wieści nigdy nie ujrzą światła dziennego. Nawet najpotężniejsze muszą w końcu zginąć- wystarczy, że raz nie uda im się odeprzeć dezintegrujących, przemieniających w kamień czy po prostu zabójczych mocy oczu jednego z ich ziomków…
Niektóre z nich jednak dążą na tyle aktywnie i skutecznie do doskonałości, że otrzymują wsparcie samej Wielkiej Matki. To właśnie jej Wybrańcy- Beholdery z boskiej inspiracji dążące do wielkiej potęgi osobistej, aroganckie ideały rasy o wielu oczach i jeszcze większej ilości ambicji. Zwykle nie nawiązują kontaktów z innymi istotami, chyba że w pełni przez nie kontrolowanymi. W samotności dążą do jak największej perfekcji ich ciał i umysłów, a opętańcze śmiechy radości i kolejnej pokonanej słabości niosą się echem po Podmroku. W sprawy tego świata angażują się tylko, gdy mają okazję zwiększyć swą potęgę- pojawiają się w prawie każdej historii związanej ze
Zwojami z Nether czy też rozmaitymi
Księgami czy
Grimuarami magicznie wzmacniającymi twórcę.
Większość z nich lubi czasami powalczyć z kimś dla samej radości wykorzystania swej potęgi, a większość takich pojedynków ma miejsce w Skullport- najbardziej znanym miejscu w Faerunie, gdzie Beholdery i inne dziwadła stanowią w miarę normalny element krajobrazu i mogą znaleźć interesujących przeciwników.
Warto zaznaczyć, że poszczególni Wybrańcy reprezentowali jedno z dwóch podejść do doskonalenia się, które można by nazwać „inwazyjnym” i „nieinwazyjnym”. Zwolennicy „nieinwazyjnego” sposobu szlifują swe umiejętności trenując je i rozważając możliwości ich praktycznego (bądź taktycznego) wykorzystania, a także ulepszają się środkami magicznymi nie wywołującymi w nim większych zmian- jak choćby czar
Życzenie. „Inwazyjni” z kolei zmieniają swoje ciało dość poważne, mutując się magicznie (najczęściej w celu uzyskania szablonu półczarta) czy wszczepiając sobie różnego rodzaju implanty. Warto zauważyć, że ścieżka Beholdera Maga (
Potwory Faerunu oraz
Lords of Madness) jest uważana za pośrednią między tymi dwoma podejściami. Sama Wielka Matka niezbyt przejmuje się tym, którą drogą podąża konkretny Wybraniec, choć za najlepszą uważa pośrednią między skrajnościami- nie widzi niczego złego w, na przykład, zastąpieniu własnej krwi tą produkowaną przez Silthilary (patrz
Lords of Madness, str. 216), lecz definitywne porzucenie kształtu Beholdera- nawet na korzyść ciała np. Wielkiego Czerwonego Jaszczura- oznacza dla Wybrańca śmierć.
Zwykle na Torilu istnieje w tym samym czasie dwóch lub trzech Wybrańców, którzy zwykle starają się nie wchodzić sobie w drogę- wiedzą, że starcie ma dużą szansę zakończyć się śmiercią obu z nich. O dziwo, zwykle są to Kule Zguby (
Potwory Faerunu), gdyż często życie Beholdera- trwające nieco ponad sto lat- nie wystarcza, by osiągnąć zdolności będące w stanie zwrócić uwagę samej Wielkiej Matki.
Tworzenie Wybrańca Wielkiej Matki
Wybraniec Wielkiej Matki to nabyty szablon, który można nałożyć na dowolnego Beholdera, Matkę Ula (
Hive Mother- patrz
Lords of Madness) bądź powstałą z jednego z tych dwóch gatunków Kulę Zguby. Bóstwem opiekuńczym Wybrańca musi być Wielka Matka, musi on mieć co najmniej 15 KW i wszystkie atrybuty wyższe niż przeciętne (czyli posiadane przez standardowego przedstawiciela rasy z Księgi Potworów/
Lords of Madness). Ostanie wymaganie jest podyktowane tym, że Beholder będący poniżej przeciętnej w dowolnym aspekcie ciała i umysłu nie jest w ogóle rozpatrywany przez Wielką Matkę. Na potrzeby orzeczenia, czy wszystkie atrybuty spełniają to kryterium nie patrzy się na premie zapewniane przez magiczne przedmioty, lecz na premie odziedziczone- już tak i z tego powodu Beholdery, które nie spełniają tego wymogu zwykle sięgają po czar
Życzenie. Kule Zguby nie muszą posiadać ponadprzeciętnych wartości Siły i Budowy- jako bezcieleśni nieumarli w ogóle nie posiadają tych współczynników.
Po nałożeniu szablonu w statystykach istoty zachodzą następujące zmiany:
Klasa Pancerza: Naturalny pancerz zwiększa się o +3. W przypadku Kul Zguby, ich premia z odbicia do KP rośnie o +2.
Ataki specjalne: Wybraniec Wielkiej Matki zachowuje wszystkie specjalne ataki stworzenia bazowego i zyskuje następujące :
Aura arogancji (zn): Ego Wybrańca jest tak potężne, że potrafi on samą swoją obecnością stłamsić pewność siebie innych. Wszystkie istoty w promieniu 12 m od niego- nawet sojusznicy- muszą co rundę wykonywać rzut obronny na Wolę (ST 10+ połowa KW Wybrańca+ jego mod. z Charyzmy) lub ich wartość Charyzmy zostanie tymczasowo obniżona o 1k4 punkty. Osoba, która wykona udany rzut obronny, staje się niepodatna na efekty tej zdolności danego Wybrańca na 24 godziny.
Istota, której Charyzma zostanie w ten sposób obniżona do 0 musi w chwili przywrócenia choć jednego jej punktu wykonać rzut na Wolę (ST 10+połowa KW Wybrańca+ jego mod. z Charyzmy) lub stanie się jego sługą- analogicznie do czaru
Zdominowanie Potwora (Na potrzeby rozpraszania poziom czarującego równy KW Wybrańca), lecz o ciągłym czasie trwania. Tak owładnięta istota będzie dążyć do odnalezienia Wybrańca, choć nie zyska żadne dodatkowej wiedzy ułatwiającej odnalezienie go. Istota raz zniewolona do końca życia staje się niepodatna na aurę danego Wybrańca- nawet gdy wyswobodzi się spod jego wpływu.
Mistrz Antymagii (zn): Wybraniec używa swojego
Stożka Antymagii o skuteczniej, niż zwykły przedstawiciel swojego gatunku. Sam decyduje, które czary i magiczne przedmioty mają być poddane jego działaniu, a które mają działać w nim normalnie. Dzięki temu może także atakować promieniami istoty znajdujące się w obrębie stożka antymagii.
Jeżeli Wybraniec okaleczył (bądź zrobi to w przyszłości) swoje centralne oko, by stać się Beholderem Magiem, to ta zdolność przywraca mu funkcjonalność oka sprzed okaleczenia, lecz nie zmienia jego wyglądu (pozornie jest uszkodzone) ani nie gwarantuje opisanej wcześniej zdolności.
Arcytyran Oczu (zn): Beholdery zawdzięczają złą sławę i przydomek „tyrana oczu” magicznym promieniom generowanym przez swoje małe oczy, a Wybraniec Wielkiej Matki to prawdziwy mistrz w stosowaniu ich.
Za każdym razem gdy używa jednego z małych oczu (bez względu na to, czy wystrzeliwuje z niego promień, czy rzuca czar dzięki klasie Beholder Mag) może zmodyfikować promień atutami metamagicznymi, które w sumie podnoszą poziom czaru o nie więcej niż 2. Zastosowanie atutu Podbicie Czaru na „standardowych” promieniach Beholdera po prostu
zwiększa ST rzutów obronnych przeciwko nim o 1 na każdy poziom, o jaki zostały podbite.
Może więc na przykład Wzmocnić (podniesienie poziomu o 2)
Zadawanie Średnich Ran- będzie ono zadawać 2k8 +10 x1,5 (czyli 3k8 +15) obrażeń. Może równie dobrze podbić rzucaną przez czuję czaru
Kulę Ognistą o 2 poziomy, przez co będzie ona traktowana jako czar 5. poziomu na potrzeby m.in. ST.
Tej zdolności nie można używać w połączeniu z atutem Metapromień ani Soczewkami Metamagii (
Metaray i
Lens of ray… z Lords of Madness), stosuje się do niej jednak właściwości klasowe, atuty czy przedmioty zmniejszające liczbę, o jaką atuty metamagiczne zwiększają poziom czaru (czyli np. Beholder z dwukrotnie wziętym atutem epickim Doskonalsza Metamagia może zmienić czar w oparciu o atut Wymieszanie Energii, który normalnie zwiększa poziom czaru o 4). Ponadto Beholder Mag może przygotować czar zmodyfikowany atutem metamagicznym, a potem dodatkowo wzmocnić go dzięki tej zdolności pod warunkiem, że nie użyje dwukrotnie tego samego atutu (chyba że będzie to Podbicie Zaklęcia, które może zastosować zarówno przygotowując czar, jak i modyfikując go tą zdolnością).
Specjalne cechy: Wybraniec Wielkiej Matki zachowuje wszystkie specjalne cechy stworzenia bazowego oraz zyskuje następujące:
Doskonałe ciało (zn): Ciało Wybrańca jest chronione wolą samej Wielkiej Matki, przez co otrzymuje od redukcję obrażeń 10/adamantyt i dobro. Ponadto, staje się niepodatny na śmierć w wyniku ogromnych obrażeń i polimorfię.
Prawdziwe Oczy (zn): Oczy Wybrańca są tak czułe, że nieustannie
Widzi Prawdę (jak czar, poziom czarującego równy KW Wybrańca).
Łatwiejsze doskonalenie (zw): Wybraniec jest doskonale przystosowany do usprawniania swojego ciała. Maksymalna premia odziedziczona, o jaką może wzrosnąć u niego jeden atrybut wynosi +10, a nie +5. Ponadto, nie otrzymuje on kar do rzutów obronnych przeciwko mocom psioniczym za posiadanie implantów Illithidów (patrz
Lords of Madness i
Fiend Folio) i w związku z tym wielu Wybrańców je stosuje.
Atrybuty: Siła +2, Zręczność +2, Budowa +2, Intelekt +2, Roztropność +2, Charyzma +4.
Kula Zguby otrzymuje inne modyfikacje (Gdyż nie posiada wartości Siły ani Budowy): Zręczność +4, Intelekt +2, Roztropność +4, Charyzma +4.
Skala Wyzwania: +4
Charakter: Zawsze zły (dowolny)
Znani Wybrańcy Wielkiej Matki:Źródła nie mówią o żadnych Wybrańcach Wielkiej Matki.
Alternatywna wersja niekanoniczna:
Aktualnie w Faerunie istnieje dwóch Wybrańców.
Pierwszy z nich, Zultinerix (PZ Beholder Wybraniec Wielkiej Matki Beholder mag 10/Mnich 11, atrybuty wysoko ponad przeciętną dzięki wielu użyciom
Życzenia), to jeden z bardziej zdyscyplinowanych i opanowanych Wybrańców jacy kiedykolwiek istnieli. Jest jednym z niewielu Beholderów, które zainteresowały się sztuką mnichów i czyni w tej dziedzinie spore postępy- mimo anatomii wykluczającej większość standardowych stylów walki. Posiada wielkie wpływy w Podmroku pod Anauroch (uważa się za zbyt potężnego, by brukać się paktami z kimkolwiek innym- nawet innymi Beholderami- ale wiele istot jest przez niego zdominowanych) i zachował je mimo uwolnienia Faerimmów. Uniknął jakichkolwiek kontaktów z nimi (poza drobną demonstracją potęgi polegającą na rozbiciu w pył ich grupki) oraz z Beholderami z Xun’Quoroth i- wraz ze swoimi zdominowanymi sługami- ukrył się w ruinach magicznego laboratorium głęboko w Podmroku. Jego największym pragnieniem jest zdobycie jak największej ilości
Zwojów z Nether- uważa je (dość słusznie zresztą) za najlepsze źródło mocy magicznej w całym Faerunie. Posiada on jeden egzemplarz, lecz ma zamiar zdobyć wszystkie. To zaprzysięgły zwolennik „nieinwazyjności” doskonalenia Wybrańców, mimo że jest Beholderem Magiem.
Jego przeciwieństwem jest drugi Wybraniec, Awixitri (CZ Beholder [20 KW] kula zguby Wybraniec Wielkiej Matki Zaklinacz 10/Rycerz Wiary 5 [Wielka Matka]) mieszkający wśród lodowych szczytów Grzbietu Świata, w prawie całkowitym odosobnieniu. „Prawie”, gdyż czasami odwiedza go Ilserv (NZ mężczyzna Illithid) z Ch’Chitl, sprzedając mu specjalne, dostosowane do jego bezcielesności implanty w zamian za dobra, jakie Awixitri zdobywa podczas swoich ataków na osiedla Gigantów czy Orków (używa on magii, by przenieść je do swojej siedziby). Ataki te to dla niego forma sprawdzenia swoich zdolności. Choć wiele szczepów orków uznaje go za bóstwo, nie darzy ich żadnymi szczególnymi względami.
Pomysły na przygodę:
-Trzy ponadprzeciętne (14-17 KW, 5-10 poziomów postaci) Beholdery ze Skullport jednocześnie otrzymały wizję mówiącą, że otrzymają tytuł Wybrańca- o ile uda im się zniszczyć samego Xanathara. Do tej pory wciąż żyły one tylko ponieważ zmusił je do posłuszeństwa, a one do tej pory się nie buntowały. Teraz jednak są gotowe zaryzykować najwyższą stawkę, byle tylko uzyskać zaszczytny tytuł. Nie mają pojęcia, że „wizje” to magiczny podstęp Halastera, który- choć szalony- potrafi wciąż martwić się o swoje wpływy i wie, ze Xanathar stanowi potencjalne zagrożenie. Szalony Mag nie liczy na śmierć samego Beholdera, ale jest pewien, że jego organizacja straci podczas walki z buntownikami wielu członków.