Oczywiście jest kino wychodzące po za główny ale mimo postępu technologicznego który ułatwił nisko budżetowe produkcje i tak jest trudno dostępne
Dobrze, dobrze, ale może nie mitologizujmy kina za bardzo. Kino od samego początku, to głównie filmy marne, kręcone pod publikę, pełne lepszych lub gorszych efektów. Te które uważamy za wybitne i dajemy innym za przykład zawsze wystawały z zalewu mniejszej, lub większej tandety.
No i nacisk na efekty zamiast na fabułę nie oznacza od razu taniej szmiry. Można jeszcze czasem nakręcić film efektowny i o prostej fabule bez obrażania inteligencji i "wyczucia biegu fabuły" swoich widzów. Lubię tak myśleć chociażby o "Avatarze".
A co do ceny, to zależy gdzie.
Kino u mnie w miasteczku:
seanse normalne 14zł i 12zł (ulgowe)
seanse 3D 18zł i 15zł (ulgowe)
Z tym, że nie ma zazwyczaj wyboru, albo film jest w 3D, albo nie. No i nie jest to multipleks, chociaż mnie to się akurat bardzo podoba.