Jakiś czas temu umieściłem na forum w dziale Warhammera, temat: "Byc nie miec- czyli pieniądze to nie wszystko". W tytule zawarty jest cytat z pewnej piosenki Hip-Hop'owej. Pierwszą osobą jaka do mnie napisała był Velocir, cytuje jego słowa:
"Nefarius
Jak ja zobaczyłem cytat w temacie, to mi humor się poprawił. Utwierdzasz mnie w wierze, że nie jestem jedynym człowiekiem grającym w RPG, słuchającym tego. Dzięjuję!"
I to mnie zaintrygowało i zachęciło do poruszenia tematu zależności między przynależnością do subkultury a graniem w RPG, jeśli tak to można nazwac. Prawdę mówiąc znam nie wielu (mogłbym policzyc na palcach jednej dłoni) słuchających H-H i grających w RPG.
Wszyscy moi przyjaciele z sesji interesują się muzyką tzw. metalową.
I tu pytanie do was, jak myślicie czy należenie do jakiejś subkultury ma wpływ na RPG? Czy są jakieś związki miedzy tymi dwoma (subkultura, RPG) jakże ważnymi hasłami? Czy dostrzegacie jakieś stereotypy graczy, lub czy spotkaliście się kiedyś z jakimiś dziwnymi "wyjątkami"?