Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
MrM___
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 89
Rejestracja: czw lip 08, 2004 3:24 pm

Między plastikiem a metalem, między starą a nową generacją

sob lip 24, 2004 4:15 pm

Witajcie
Wczoraj rozkminiałem sobie pewien temat, który dziś dopiero sobie przypomniałem. Rozważałem plusy i minusy figurek metalowych i plastikowych do WFB (inne systemy nie przyszły mi na myśl o 12 w nocy :razz: ) Dajmy na to idziemy na turniej na 2000 pkt., jadąc tramwajem 40 minut potem przesiadamy sie w następny i dochodzimy 15 minut na nogach tachając w ręce neseser, torbę bądź plecak. Myślimy sobie DLACZEGO DLACZEGO te figsy są takie cieżkie - odpowiem ! Otóż są z metalu... I teraz pytanie czy robienie figsów z metalu jest takie niezbędne, czy nie można by go zastąpić stopem nieco lżejszym a wytrzymalszym ?Plus dla plastiku- łatwiejsza konwersja, łatwość przenoszenia, mniejszy CIĘŻAR odpowiedzialności, tańsza cena a wkońcu mniejsza awaryjność. z drugiej jednak strony metal jest szlachetniejszy, lepszy do malowania, pewniej trzyma sie blatu. Wypowiedzcie sie na jeszcze jeden temat ! Figurki nowej generacji - dajmy na to nowych chaos warriorów bądź knightów- figsy owszem piękne, cudowne, wojownicy północy noszacy na sobie kilogramy żelaztwa odziani w futra, stoją gotowi do walki. Cóż to tylko piękne słowa a jak jest w rzeczywistości ? 6 ed. Knightów raczej nie da sie skonwertować bo aż żal to robić- może na upartego dałoby sie przeszczepić im głowe ale po co jak jest koazcka ? inna ręka > NO WAY widzieliście jak wyglądają ich ręce ? ukryte kikuty pod płaszczami.. no cóz jedynie pod konia można włozyc jakiegoś nieszczęsliwca. hmmm cóż sami osądźcie
Druga sprawa Cena figurek !!!!!!!!! ceny znowu podskoczyły!!! to skandal Z jednej strony można kupować z odzysku tzn z drugiej ręki ale cóz z tego jak ktoś nowe figurki musi kupować, zeby ktoś mógł od niego odkupic urzywane ! i koło sie zamyka pozwoliłem sobie na przeliczenie cen figurek - ile w POlsce powinny kosztowac przy obecnej kondycji gospodarczej kraju. Dajmy na to cena paczki papierpsów (średnio) 4-5 złoty przyjmijmy 5 dla łatwości liczenia, i cena w Wielkiej Brytani średnio 4 funty. Operując w złotówkach w WB paczka kosztuje 28 zł ! 28/5 zł = 5,6
Współczynnik wynosi 5,6 teraz przełóżmy to na figurki ( w wielkiej brytani kosztują tyle samo co w Polsce ) dajmy np. podstawowy BOX piechoty bądx jakiejs cienkiej konnicy w sklepie Bard 115 zł . dzieląc przez współczynnik wychodzi nam 20 zł z groszami.BOX powienien kosztować nie wiecej niz 30 zł w POlsce a ile kosztuje ? To pozostawie bez komentarza . Piszcie co myslicie na te tematy
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

sob lip 24, 2004 4:27 pm

Z tymi figurkami metalowymi a plastikowymi to prawda co napisałeś. Ale jednak pomimo wszystkiego - i tego że metalowe droższe, i tego, że cięższe, wolę je 100 razy niż plastikowe. Bo jedno u mnie za tym przemawia, wyglądają lepiej, malują się lepiej i może to pierdoła ale wolę takimi grać. Gra się przyjemniej jak przesuwasz metalowe figurki, masz świadomość, że choć więcej wydałeś, grasz metalem a nie jakimś palstikiem, gdzie figurki się wyginają i jak sam napisałeś gorzej się je maluje.
Druga sprawa ceny figurek. Fakt drogie i dlatego nie gram
w warhammera battla, bo choć gra zawsze mi się podobała, to jednak jest to najdroższa gra figurkowa w polsce. Jak trzech czy czterech konnych kosztuje 105 zł. czy coś koło tego, to ja dziękuję niestety za taką zabawę. Ale jak tylko będę miał jakąkolwiek pracę to pomyślimy.
Jak będę miał... :razz:
 
Awatar użytkownika
Marcus Maxwell
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: wt maja 11, 2004 11:24 pm

wt lip 27, 2004 11:18 pm

Ja preferuje metal bo nie traci na wartości ;)

Jak chcesz się pozbyć to wiesz jaką minimalną cenę otrzymasz za coś takiego niezależnie czy pomalowane czy nie (pomijam przypadki świetnie pomalowanych figurek bo to inna bajka). Zaś plastiki po pomalowaniu tracą znacznie (choć podobno sodą kaustyczną da się oczyścić).

Ponadto jakoś lepiej się gra ciężkim metalem... są nawet jakby bardziej podatne na przypadkowe przemieszczenia.

Jednak cena i możliwość łatwej konwersji przemawia za plastikami (chociaż ciężko z podpinaniem metalowego ekwipunku ;) ). Ostatnio przygladałem się cenom GW - 20 figurek plastikowych to jakieś 100zł, a 10 metalowych to 120zł.

Czas pokaże co jest lepsze - firmy zrzucą na drugi plan mniej dochodowe projekty. Ja używam obu typów figurek - ale głównie dlatego że plastikowa Piechota Imperialu (Warzone) bardziej mi się podoba od metalowych Okopowców, i chyba kupie sobie plastikowych Cadian na konwersje :)

A ceny... Kogo obchodzi jakaś zacofana Polska? Mieli by rezygnować z zysku dla kilku tysięcy ubogich polaczków? I czy niemcy nie sprowadzali by figurek z Polski? Figurki wszędzie kosztują tyle samo (mniej więcej ;) ) więc nie ma przekrętów i łatwiej im porównać które rynki są dla nich perspektywiczne. Co prawda w Polsce ciężko o nowych graczy (z powodu cen) ale zawsze to dobry rynek dla pozbycia się nadprodukcji plastików ;)
 
Awatar użytkownika
wiedzmak
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1226
Rejestracja: pn lis 24, 2003 3:55 pm

śr lip 28, 2004 3:01 pm

Coz, ja jestem za plastikiem. Własnie dlatego, ze gram/gralem w battla. Cena w przeliczeniu na figurki wpada zdecydowanie korzystniej patrzac z perspektywy licealisty. Chetnie widzialbym cala moja armie zlozona wylacznie z plastiku, jednak Gw skutecznie mi w tym przeszkadza. Co do zalet metalu, to idzie za nim szczegolowosc oraz (jak juz zauwazyliscie) magiczny ciezar, ktory wrecz prowokuje do przesuwania modeli. Przypomnialem sobie jeszcze jedno, z metalu duzo latwiej zedrzec farbe na kantach, co u plastikow zdarza sie sporadycznie.
 
Awatar użytkownika
sgr
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: sob lip 31, 2004 9:46 pm

sob lip 31, 2004 10:18 pm

Wypada się cieszyć, bo wedle zapowiedzi GW ma wypuścić wszystkie regimenty core w plastikach. Będzie wybór i pewnie kilka nowych wzorów co urozmaici wygląd regimentów i obniży koszty.
 
Tyhagara
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1495
Rejestracja: sob cze 19, 2004 8:19 pm

ndz sie 01, 2004 1:56 pm

Zalety metalu - można czyścić figurkę z farby, do woli. Na stole jest stabilna. Jest dokładniej wykonana, szczegóły w metalu są wyraźne. Farbka lepiej przylega. Czujesz że masz w ręku coś "ciężkiego".
Wady metalu - trudniejszy do konwersji (można sobie uciąć palca :P ) Przy większych ilościach podczas transportu trzeba się nadźwigać. Figurki łatwiej obijają się z farby. Metal jest droższy.

Zalety plastiku - leciutki, podczas transportu żadnych problemów. Figurki plastikowe nie obijają się tak szybko. Łatwiej je konwertować, ciąć piłować. Są tańsze od metalu.
Wady plastiku - na stole są niestabilne. Trudno zmyć farbkę, czasem jest to niemożliwe. Plastiku nie można odkształcić, raz "wygięty" pozostawia trwały ślad. Gorsza jakość wykonania. Plastik maluje się gorzej niż metal. Masz w ręku coś lekkiego, może się kojażyć z żołnierzykiem z dzieciństwa, lub inną dziecinną zabawką. (pamiętacie resorki z peweksu? były z metalu, a badziewie, było z plastiku :P )

Metal rządzi :spoko:
 
Awatar użytkownika
MrM___
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 89
Rejestracja: czw lip 08, 2004 3:24 pm

pn sie 02, 2004 8:29 am

Norman pisze:

Natomiast najlepsze, najdokładniejsze figurki jakie widziałem zawsze były wykonane z zywicy, niestety nie nadają sie do battla, bo sa z byt kruche.

Aha czyli Twoim zdaniem nie opłaca sie kupować figurek żywicznych sprzedawanych przez rzemieślników na allegro bądź z innych żródel ?
 
Awatar użytkownika
Norman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1037
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 1:56 pm

pn sie 02, 2004 11:11 am

Allegro jako źródełko powoli wysycha bo krążą po nim przedstawiciele Andrei czy White model i piszą donosy :razz:

Jeżeli chcesz świetną figurkę do postawienia na półkę polecam żywice całym sercem ( o ile to dobra kopia modelu jakiejś profesjonalnej firmy) natomiast battlowe żywice łamią się bardzo szybko. Sprawdzają sie modele w stylu starych ping pongów do krasnali (plastikowych clansmenów) i inne o podobnie zbitej sylwetce. Ale już model o długich kończynach, po prostu padnie po kilku grach.

Od lat jestem za plastikiem, nowe technologie i jakość wtrysku w zasadzie pozwala na fiksy równie zgrabne jak z metalu. Do tego gdy zleci ci z biurka tylko sie odbije, nic sie nie zegnie, farba nie odpryśnie.

Natomiast najlepsze, najdokładniejsze figurki, jakie widziałem zawsze były wykonane z żywicy, niestety nie nadają sią do battla, bo są z byt kruche.

Co do cen, dawno już mi ręce opadły, pracowałem czas jakiś w sklepie handlującym fiksami miedzy innymi do battla, wiec znam zagadnienie od "tyłka strony" jest to czyste zdzierstwo.
Ostatnio zmieniony śr gru 08, 2004 8:34 pm przez Norman, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

wt sie 03, 2004 1:04 pm

Wole plastiki - lekkie (a nosiłem już swoją armię w wypakowanej po brzegi ruskiej torbie 'stadionowej' i jak są tam same metale to naprawdę nie jest to przyjemne uczucie ;) ), nie gną się przy upadku, dobry plastik jest zarówno wytrzymalszy jak i nie pozostają na nim ślady po odkształceniach, różnica jakości wykonania w stosunku do metalowych jest niewielka (a i to się powinno zmienić już niedługo :) ). Nie mówiąc już o tym, że przy naszym zdzierskim rynku plastiki są znacznie tańsze :D
 
Awatar użytkownika
MrM___
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 89
Rejestracja: czw lip 08, 2004 3:24 pm

wt sie 03, 2004 4:47 pm

oj tak zdzierski rynek ! ciekawe czy doczekam takich czasów kiedy figurki knightów będa za 10 zł za sztuke, i będe opowiadać wnukom :razz: jak było <kiedyś< :)
 
Awatar użytkownika
Yarghuzzz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1377
Rejestracja: sob sty 17, 2004 9:38 pm

czw wrz 02, 2004 7:19 pm

Plastik jest dobry dla dzieci... przecież każdy debil może podłożyć bombę! Ja to lubię bezpośrednie starcia i powiem wam, im grubszy tym lepszy ;)

A tak na poważnie - wolę zdecydowanie plastik. Po pierwsze, że tańszy tzn. nie jestem pewien czy sam materiał jest tańszy, figurki do battla robione są ze stopu zwanego drukarzem, który jest bardzo podłej jakości i zapewne tani jak barszcz. Po drugie, figurki są bardziej dynamiczne. Owszem mniej szczegółowe, ale wydają mi się bardziej dynamiczne (nowe skinki, no i ta boska imperialna Militia...). Po trzecie - mnóstwo części do konwersji (i to jakich!) oraz makiet! Właściwie ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia.

Fakt, że czasem wystarczy dmuchnąć na taki oddział na stole i zapewne część się przewróci... ale można tego łatwo uniknąć dociążając podstawkę choćby gipsem od spodu. I po problemie.
 
Awatar użytkownika
Neverwinter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 864
Rejestracja: pn lut 16, 2004 9:34 am

pt gru 03, 2004 1:16 pm

Yarghuzzz pisze:
boska imperialna Militia

Dająca powtarzalność figurek po sklklejeniu ~12, a jest ich 20...
Według mnie jednak o wiele lepsze są plastiki - dlatego, że figurkę moge sklejić jak chcę, a nie to co z metalami, gdzie są 4 wzory figurek i zrób tu coż żeby to dobrze wyglądało.
Poandto GW daje do plastikowych dodatków (najlepsze IMO w men-at-arms ) doskonałe do spersonalizowania oddziału.
 
Awatar użytkownika
Ludek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 128
Rejestracja: czw kwie 08, 2004 6:00 pm

śr gru 08, 2004 11:20 am

Nie lubie plastiko, ale odkrylem pewien ich plus (nie, nie ze sa lekkie :razz: ), a mianowicie przy duzych figurkach-metalach jak np. vyvern odpadaja po miesiacu konczyny bo Kropelka, albo Super-Glue nie wytrzymuje naporu nakiego ciezaru, w tym wypadku platiki-zgadzam sie, ale przy np. regimentach metale sa wskazane, a stopu nie ma co robic, bo bedzie jeszcze drozsze...
 
Awatar użytkownika
Neverwinter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 864
Rejestracja: pn lut 16, 2004 9:34 am

śr gru 08, 2004 6:10 pm

0Ludek-bo takie modele się łączy na sztyfty.Poszukaj na cytadeli, był o tym ar.
 
Awatar użytkownika
NikoN
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 142
Rejestracja: sob maja 15, 2004 4:00 pm

śr gru 08, 2004 7:28 pm

A ja zostanę przy metalach.
Ładniej wychodzą - są bardziej szczegółowe, ciężar dodaje figurce takiej sentymentalnej wartości no. Co prawda cena idzie w górę, co kończy się żadszymi zakupami figurek. Ale plastik pozostaje czasami niezastąpiony - wyobrażacie sobie zwykłe regimenty np. Clansmenów, Archerów, Night Goblinów w metalu? 5 x 4 rzędy z czystego metalu? O fuuuuuuj... :P
 
Awatar użytkownika
Black Flame
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 11:37 am

czw gru 09, 2004 2:30 pm

To zabrzmi głupio, ale nie gram w bitewniaki... JESZCZE :wink:(kumpel jest mnaiakiem i na pewno mnie nauczy), ale jak kupowałem figurki to tylko dlatego, że jestem maniakiem Dwarfów, żeby wiedzieć coś więcej o nich... I na sesje WFRP czasami zabierać, żeby wczuć się w klimat... Ja je kolekcjonuję... Ale tylko te które mi się spodobają... Dużo ich nie mam... Ale i tak jechałem specjalnie do Barda do Katowic i wykosztowałem się na blister z Longbeards'ami. Drogie i metalowe... Za boxa zapłaciłbym 2 razy więcej a miałbym chyba z 6 razy więcej figurek, ale te metalowe mają dla większą wartość kolekcjonerską :razz:

Metalowe spox, ale z konwersją to jakoś u nich ciężko... O niebo lepsze do tego celu są plastiki, ale to dość nieprzemyślany zakup, jeżeli ma się bardzo nieprzyjemne, młodsze rodzeństwo. Brat kupił kiedyś Gry Strategiczne w Śródziemiu numer 3 Uruk-hai, ale biedne uruki źle skończyły, kiedy ich właściciel nie miał gdzie położyć encyklopedii...
Skutek tego debilizmu był taki, że figurki są zniekształcone, mają uszkodzone tarcze i ogólnie ich stan odbiega od tego zaraz po zakupie...

Wytrzymałość to mocny atut figurek metalowych, ale i tak trzeba rozważyć wszystkie priorytety...

Przemyślanych zakupów :wink:
Pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
Mr.Ale
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1261
Rejestracja: pn lis 17, 2003 8:08 am

czw gru 09, 2004 2:50 pm

Hmmm... jako że w Konfrontacji nie mam wyboru, więc wybieram metal... a plastik mi sie wydaje gorszy jakościowo, choć lekki, to za bardzo przychodzą mi na mysl żołnierzyki, które tak czesto rozstawiałem na podłodze i prowadziłem bitwy :P
 
Awatar użytkownika
Ludek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 128
Rejestracja: czw kwie 08, 2004 6:00 pm

czw gru 09, 2004 3:03 pm

Jest jeszcze jeden feler metali, a mianowicie u nich lamia sie latwiutko odstajace rzeczy jak np. włocznie :?
 
Awatar użytkownika
Neverwinter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 864
Rejestracja: pn lut 16, 2004 9:34 am

czw gru 09, 2004 3:13 pm

A metale z bronią drzewcową praktycznie zawsze mają drzewce tak wykrzywione że nie da się ich ładnie wyprostować. :?
 
Awatar użytkownika
Ludek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 128
Rejestracja: czw kwie 08, 2004 6:00 pm

czw gru 09, 2004 3:31 pm

NikoN pisze:
wyobrażacie sobie zwykłe regimenty np. Clansmenów, Archerów, Night Goblinów w metalu? 5 x 4 rzędy z czystego metalu? O fuuuuuuj... :P


Mi by odpowiadalo w 100%! Tyle, ze taki regiment by wazyl nieco...
 
Awatar użytkownika
NikoN
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 142
Rejestracja: sob maja 15, 2004 4:00 pm

czw gru 09, 2004 4:00 pm

Dobra, Ludek.
Ale pomyśl o kasie? Masz tyle? Wątpie...
 
Awatar użytkownika
Ludek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 128
Rejestracja: czw kwie 08, 2004 6:00 pm

czw gru 09, 2004 4:35 pm

ale ja mowie o stronie esytyki, ze nie jest fuj.
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

pt gru 10, 2004 10:51 am

NikoN pisze:
wyobrażacie sobie zwykłe regimenty np. Clansmenów, Archerów, Night Goblinów w metalu? 5 x 4 rzędy z czystego metalu?


Jasne, mam kumpla którego armia do gobosów na IVed składała się z samych metali :) I nocnych gobosów miał kilka dużych oddziałów ;)

Mr.Ale pisze:
plastik mi sie wydaje gorszy jakościowo


Tu sporo zależy od plastiku :) Widziałem kiedyś plastiki (nie pamiętam do czego - jakaś dziwna zachodnia gra) które wytrzymałością na uszkodzenia przebijały wszystkie metalowe figurki jakie są dostępne w sklepach :)
 
Awatar użytkownika
Norman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1037
Rejestracja: pn wrz 29, 2003 1:56 pm

pt gru 10, 2004 2:33 pm

Co do wytrzymałości metalu, to zwykły mit, albo mówimy o innych figurkach. ludzie nic nie niszczy sie tak szybko jak metalowa figurka.
Wystarczy zwykły test, dwie najczestrze przyczyny uszkodzeń w bitewniakach to lot na podłoge i podróz na pole bitwy w pudełku.

teraz spróbujcie sobie z metra na beton upuścic plastikowago strzelca z imperium i jego metalowy odpowiednik.
- plastik - podskoczy na kilkanascie centymetrów i w zasadzie koniec, czasem coś odpadnie ale wystarczy klej i po zawodach
- metal - zegnie sie , odkształci, ukruszy, farba poobija sie niemiłosciernie, niedaj boże spadnie kantem i mamy ryse.


test drugi:
10 figurek plastikowych\metalowych wrzućcie do pudełka i potrząscie nieco.
- plastiki wyjdą bez szkody
- w pudełku z metalami masz sajgon.

Także nie mówcie mi o wytrzymałości metali.
 
Awatar użytkownika
Yarghuzzz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1377
Rejestracja: sob sty 17, 2004 9:38 pm

pt gru 10, 2004 3:10 pm

Nadto jak już mówiłem - metale nie dają tak wielkiej możliwości konwersji.Plastiki to wypraski, modele to odlewy. Wolę wypraski ;)
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

pt gru 10, 2004 3:24 pm

Norman pisze:
test drugi:
10 figurek plastikowych\metalowych wrzućcie do pudełka i potrząscie nieco.
- plastiki wyjdą bez szkody


Ten test wykonuje za każdym razem jak transportuje swoją skaveńską armię na pole bitwy :wink:

W niektórych sytuacjach plastik ulega uszkodzeniom łatwiej niż metal - ale może nie będę kontynuował tematu, bo się jeszcze LB pojawi i zanudzi wszystkich :razz: :wink:
 
Awatar użytkownika
Ludek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 128
Rejestracja: czw kwie 08, 2004 6:00 pm

sob gru 11, 2004 4:59 pm

Prawda- metale po dluzszej przejazdzce mozna porownac do zawartosci nocnika... :?


PS: 100ny post ;)
 
Awatar użytkownika
wiedzmak
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1226
Rejestracja: pn lis 24, 2003 3:55 pm

sob gru 11, 2004 5:43 pm

pytanko troszke w temacie:
jak zabezpieczacie figsy metalowe przed ubytkami farby na krawedziach?
 
Awatar użytkownika
Yarghuzzz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1377
Rejestracja: sob sty 17, 2004 9:38 pm

sob gru 11, 2004 10:27 pm

Kupiłem sobie kiedyś w takim sklepie, Morion się nazywał, lakier matowy... Gostek powiedział - kup pan ten - trzy razy tańszy, co prawda nie games workshopu i pędzelkiem trzeba nakładać, ale lepiej trzyma. Kupiłem. Okazało się, że lakier zmywa farbę :D
Od tamtej pory nie zabezpieczam figsów, a lakier noszę w piórniku na wypadek gdybym podczas wykładu zechciał się udać na ostry dyżur :P
 
Awatar użytkownika
Black Flame
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 11:37 am

sob gru 11, 2004 11:32 pm

O Jezu :D

Kumpel też miał problemy z lakierami... Dokładnie takie jak wymieniono poniżej, ale nie rozpuszczały farby, lecz po 4 godzinach wysychały, a akryl miękł i zaczął się łuszczyć. Potem przeczytał "WSTRZĄSNĄĆ PRZED UŻYCIEM" :hahaha:
Ostatnio zmieniony ndz gru 12, 2004 11:57 am przez Black Flame, łącznie zmieniany 1 raz.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości