Forum POLTERGEIST

Czytam dużo i chce wiecej...
Ale u mnie, to co najbardziej mnie kole w oczy, to nie konswkwecja w książkach, tudzież trudności w uwierzenie w świat przedstawiony...
Głównie czytałem Dicka i Pratchetta, ale jak wiadmo, jeden umarł, a drugi dalej pisze...

Przeczytałem też chyba wszytko Zelaznego i Harrisona.

Popchłem Mieczem Prawdy

Wrzuciłem na ruszt Honor Harrington

Wciągłem wszytsko Salvatora(tyle że pomijałem pier%^enie mrocznego Elfa)

Assimova; i Diune i pare innych także Bove

Znacie jakieś długie warte polecenia ksiązki?
Whatever czy S-F czy F, ważne aby świat trzymał się kupy(np. Świat Dysku - tam wszytko trzyma się nie tak jak powinno, czyli jest dopracowany świat od końca do góry)

Powtórzę się (patrz moje posty w innych tematach w dziale):

Jeśli mają być długie, to wciąż przywoływana przeze mnie "Mroczna Wieża" Stephena Kinga - siedem tomów, z czego 3-7\{6} to dość spore cegiełki. Nie wiem, jak Ci się spodoba prezentacja świata - bo jest trochę jak u Pratchetta (z tym, że raczej nie humorystyczna).
No i S. Lem. Jednolity cykl to nie jest, ale całość wymienionego przez Ciebie Dicka też nie, więc...
Na razie tyle.

EDIT: Hm... a może klasycznie - C.S. Lewis "Opowieści z Narnii"? Długie na pewno .

Pozdrawiam!

Jeśli szukasz długiego cyklu ze spójnym światem to możesz się zabrać za Star Wars. W sumie sto kilkanaście książek po polsku i ciągle wydają kolejne. Przy czym (przynajmniej ja tak to widzę) 70% z nich to znośne czytadła, 10% nie do przetrawienia, 20% warte uwagi. Skoro wciągnąłeś Salvatore'a (który nota bene kilka książek SW też napisał) to wciągniesz i ten cykl.

Pieśń Lodu i Ognia George'a R. R. Martina i Malazańska Księga Poległych Stevena Eriksona.


Oba długaśne, bardzo fajne no i oczywiście tak jak sobie Waść życzysz, spójne. Przynajmniej jak dotąd. Bo jedyna wadą obu jest to ze nie maja jeszcze końca. I o ile w to że dożyję zakończenia tej drugiej wierzę, Erikson stara się pisać jeden tom w rok/dwa, to niestety pieśń na razie utknęła. Co roku są zapowiedzi że już, już będzie wydana następna część, ale niestety to tylko zapowiedzi.
Pozdrawiam

No i w deche )

Raymond E. Feist z serią 'Wojny światów'. A właściwie z serią serii i pojedyńczych książek. Jest tam ich chyba z piętnaście, i wszystkie dobre.
Seria 'Smoki z Pern' Anne MCaffray. Przyzwoite i wciągające.
Seria o Waldemarze Mercedes Lackey. Równie długie.
Cykl 'Miecz Prawdy' Terrego Goodkinda. Z dość mrocznymi klimatami i dość rozbudowanym, logicznym światem.
Ciekawe serie Harrego Turtledowe 'Zaginiony legion' i 'Opowieści o Krisposie'. Łączą się ze sobą miejscem i bohaterami, w sumie siedem książek, niektóre w dwóch tomach.
To wszystko jest fantasy. Jak przypomnę sobie jeszcze coś dobrego, to dopiszę.

"Koło Czasu" Roberta Jordana? 11 części, autor zmarł, 12 kończona przez Brandona Sandersona. 13 i 14 w planach. I do tego prequel wydany w "Legendach" - "Nowa wiosna". Niewątpliwie długie i w miarę dobre, choć przyznaję, że całości jeszcze nie przeczytałam

A "Pieśń lodu i ognia" Martina również polecam - świetny cykl!

Ech, yabu, Miecz prawdy, to było to...
Hyareil, nie słyszałem, bedzie się za co zabrać

Dzięki wszytki, jak przebrnę, dam znać.

Ps, nie ktoś czasem, czy jest jakaś strona, którą zbiera pozycję którą już się przeczytało?
Na wzór np.:
http://www.anime-planet.com/users/filazaf/anime

Mało wśród wymienionych tutaj propozycji to książki polskie, więc proponuję coś z tej dziedziny: "Saga o zbóju Twardokęsku" Anny Brzezińskiej (fantasy, jakby co). Składa się z 4 dość obszernych tomów, razem gdzieś ze 2500 stron. Re-we-la-cja! Dawno żaden cykl nie wciągnął mnie aż tak, jak ten. Ciekawe uniwersum, doskonale wykreowani bohaterowie i wciągająca fabuła. Czegóż chcieć więcej?

Ja co do cykli nic nowego nie powiem, łykam pieśń lodu i ognia, mroczną wieżę skończyłem dawno i mi się podobała, Diuna też zawsze warta. Nie czytałem ale dużo dobrego słyszałem o Hyperionie Dana Simmonsa i jego kontynuacjach.
Co do stronki to polecam biblionetkę.

Polskie serie to chociażby Szern Feliksa W. Kresa. Długie, mroczne, wciągające. Nawet była kiedyś dyskusja w Fantastyce o logiczności ekonomii w Grombelandzie.
Z scence fiction chciałbym jeszcze polecić dwie serie Elizabeth Moon;
'Wojna Vattów'; Handel w zagrożeniu', 'Prawo odwetu', 'Walka z wrogiem'.(dwa tomy ISA jeszcze nie wydało )
'Esmay Suiza'; 'Być bohaterem', 'Zasady walki', 'Zmiana dowództwa', 'Przeciw wszystkim'.
Prequel 'Esmay Suiza' - seria 'Herris Serrano', niestety tylko z jednym wydanym tomem 'Polowanie'.(podziękowania dla ISA )

Przyszła mi na myśl jeszcze jedna rzecz - coś, co obecnie czytam: cykl o Majipoorze Roberta Silverberga, interesujące połączenie elementów science-fiction i fantasy. Cykl składa się z sześciu książek, chociaż powieści i opowiadań dziejących się w świecie Majipooru jest więcej.

Mnie osobiście bardzo wciągnął i zauroczył ciekawym, dobrze opisanym światem.

Obecnie Solaris wydaje kolejne tomy w nowym wydaniu, więc nie powinno być problemów ze skompletowaniem całości.

Może jeszcze dodam cykl o Honor Harrington Davida Webera i "Chung Kuo" Davida Wingrove'a.

"Barrayar" Lois McMaster Bujold - bardzo dobra space opera. Sensowne, przyjemnie napisane i z humorem.

Fantasy: Andre Norton "Świat Czarownic", David Gemmell "Drenai" + "Rigante", Gene Wolfe cykl "Cień kata", Michael Moorcock "Elric".

SF to Gordon Dickson i cykl "Dorsai", Eugeniusz Dębski "Owen Yeates", Dan Simmons cykl "Hyperion", Isaac Asimov cykl "Fundacja".

Możesz zawsze przerzucić się na wydawane przez Black Library pozycje ze świata Warhammera i 40K, ale znaczna większość tylko w oryginale.

Poza wspomnianym już Mieczem Prawdy Goodkina(który btw zrył mi troszkę psyche) Polecam cykl: Hamilton Laurell - Anita Blake. Obecnie wyszło 5 tomów w Polsce i poza bardzo oryginalnym pomysłem prezentuje kawałek dobrej i wciągającej literatury. Ponadto: Brust Steven - Vlad Taltos(kolejne 5 tomów). Oczywiście 2 połączone trylogie: Hobb Robin trylogia Skrytobojcy + trylogia Błazna. Do tego ździebko klasyki: Le Guin Ursula K. - Ziemiomorze, wspomniany już przez Siriel'a Świat Czarownic(choć szczerze to trzeba być niezłym hardcorem żeby przez to przebrnąć jako całość. Ja tego nie dokonałem.) Dorzucę jeszcze: King William - Przygody Gotreka i Felixa, Cała saga spójnych opowiadań Lackey Mercedes i już chyba wspomniane podobne dzieło Feist'a Raymond'a. To by było na tyle jak na razie... Jak jeszcze coś mi się przypomni to dopiszę. Miłej lektury.

Ps, nie ktoś czasem, czy jest jakaś strona, którą zbiera pozycję którą już się przeczytało?
Na wzór np.:
http://www.anime-planet.com/users/filazaf/anime

Podobnych serwisów książkowych jest przynajmniej kilka. Ja korzystam z LibraryThing

Tak to wygląda w praktyce: http://www.librarything.com/catalog/Katatonia2

Co do długich serii to może Nekroskop Briana Lumleya, czternaście tomów.(odpadłem przy siódmym )
Link nie chciał mi się ładnie ukryć to przez te kwadratowe nawiasy .

@Albert Meyer Rzeczywiście, zapomniałem o 'Waldemarze' Lackey! Niemożliwe... Nawet nie pamiętam tytułu serii.
A serię Raymonda Feista wspominałem.
PS. Patrz trzynaście postów wstecz.
PPS. Jednak pamiętałem o 'Waldemarze'. Sprawdziłem i stoi jak byk.

Dagome pisze:

Co do długich serii to może Nekroskop Briana Lumleya, czternaście tomów.(odpadłem przy siódmym )

Spoko- Ostatnie zamczysko jest też ostatnim dobrym tomem w cyklu. Reszta to już inny klimat i naciągane historie jak dla mnie. A jeśli chodzi o książki-giganty to może "Pod kopułą" Kinga o małym miasteczku odciętym od świata przez tajemnicze pole magnetyczne. Jedna z lepszych książek Kinga.

To ja polecę cykle s-f Simmonsa: "Cantos Hyperion" i "Illion".
Z fantastyki to cykl Robin Hoob o skrytobójcy, o błaźnie a także ten o żywostatkach. No i oczywiście trylogię husycką Sapkowskiego, bo Wiedźmina chyba polecać nie trzeba.

Qball o Skrytobójcy już wspominałem. Patrz 5 postów wyżej. yabu masz rację Wspomniałeś. Ja się za Necroscopa wziąłem. I mi się teraz wampiry śnią po nocach 4 tom zaczynam ale nie wiem czy jeszcze 10 przetrwam...


EDIT: Jak mogłem zapomnieć!!!! Ech skleroza... Oczywiście zdecydowanie polecam:

Rice Anne - Kroniki Wampirow

Choć przyznam, że ja niestety dotarłem tylko do 3. Dalej jakoś nie mogę się przełamać ale... Przeczytam!

Coś długiego?? A może David Eddings-dużo książek napłodził. I do tego są naprawdę fajne Wyliczając: cykle Belgariada i Malloreon (10 tomów), Elenium i Tamuli (6 tomów) a do tego jeszcze kilka innych książek. Jednym słowem jest co czytać

David Eddings jest bardzo przewidywalny, ma papierowe postacie i na początku wiadomo jak się skończy. Ale cykle rzeczywiście pisze długie.

Oczywistym wyborem jest Malazańska Księga poległych Stevena Eriksona.8 tomów, z czego 6 dwuczęściowych, łącznie jakieś 8 tysięcy stron. NATŁOK bohaterów, mnóstwo akcji, ciekawa fabuła, perfekcyjnie skonstruowany świat przedstawiony, sporo wzruszeń, i ogólnie pojętej epickości.

Mogę z czystym sumieniem polecić twórczość Harry'ego Turtledove'a: cykle "Videssos" i "Wojna światów" oraz Davida Eddingsa powiązane ze sobą cykle "Elenium" i "Tamuli".

To ja dorzucę książki ze świata Videssos Harry'ego Turtledove'a. Wydane dosyć dawno, więc ciężkie do zdobycia, choć ostatnio w jednym z warszawskich antykwariatów widziałem. Cykla Fundacja Asimov'a.

Witam, mam juz za soba:

Webera wciaglem co tylko mozliwe

Gordon Dickson

Isaac Asimov

Briana Lumleya(im dalej tym gorsze czesci [devil] )

wszytko co sie dalo dawno temu

Z Eddings'a to czytalem Odkupienie Althalusa, szkoca ze takie krotkie

Albreht Meyer#
Gdzie jest reszta Vlada? W sklepie bylo 5, tez [patrze na necie jest jeszcze po pl 6 i 9.

Teraz biore sie za Malazianska i przy okazji Piesn Lodu wciagne.

Odświeżam tema, bo jestem we Szkocji i po za praca nie mam innych rozrywek ...


Tak w ogóle to chciałem wszystkim podziękować...

No i warto przytoczyć nasz rodzimy cykl "Oko Jelenia" Andrzeja Pilipiuka (dotychczas 5 tomów) a także "Temeraire" Naomi Novik (dotychczas 6 tomów).

earl pisze:

No i warto przytoczyć nasz rodzimy cykl "Oko Jelenia" Andrzeja Pilipiuka (dotychczas 5 tomów

IMHO nie warto przytaczać tego cyklu. Pilipiuk z ksiązki na książkę słabnie, a i tak pierwsza część zbyt wysokich lotów nie była.