Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Breeg
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 338
Rejestracja: sob lis 18, 2006 6:39 pm

Koncepcja Jedynego Boga a Zapomniane Krainy

pn lis 16, 2009 4:21 pm

[Serdecznie upraszam moich graczy o nie czytanie tego wątku. Nie chcę Wam popsuć zabawy, moi drodzy.]

Witam.
Ostatnio postanowiłem zmienić w sposób znaczący postrzeganie świata Zapomnianych Krain. Otóż: planuję sprawić, że wszystko co mieszkańcy świata uznają za dokonania i dziedziny Bóstw okazało się kłamstwem Ao. Ten to Bóg byłby szalonym bytem, który, posiadając moc wszystkich Bogów zarządzałby ich domenami w zupełnie nie znanym celu. Chaos - to Jego jedyny cel.
Jakie modyfikacje musiałbym wprowadzić w systemie i jakich niebezpieczeństw musiałbym się wystrzegać prowadząc kampanię opartą na tym schemacie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Breeg.

PS: Oszczędźmy sobie przykrości i nie przekonujmy mnie o bezsensie pomysłu. Poza tym: nie chcę walki religii w tym temacie i konwertowanie Użytkowników na przekonania innych. Temat nie ma na celu obrażanie kogokolwiek.
Ostatnio zmieniony sob lis 21, 2009 12:16 pm przez Zsu-Et-Am, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
AGrzes
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1140
Rejestracja: pn gru 30, 2002 5:42 pm

Re: Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

pn lis 16, 2009 10:05 pm

Wydaje mi się że warto by odpowiedzieć sobie na pytanie w jakim stopniu bóg ten utrzymywał by fasadę istnienia innych bóstw?
Jeśli w dużym stopniu to świat mógłby pozostać zupełnie niezmieniony, w końcu jeśli jest szalony i wszechmocny to dlaczego nie miał zdecydować że wszystko ma wyglądać tak jakby inni bogowie istnieli i zachowywali się jak zachowują?

Pewnie jednak nie o to Ci chodzi więc musisz zdecydować na jakim poziomie zaczniesz wprowadzać różnice.
Czy zwykli wierni wiedzą o tym że wszyscy bogowie to jeden?
Czy kapłani o tym wiedzą czy też komunikują się z odmiennie ucharakteryzowanym jego wcieleniem?
Czy poza pierwszą sferą materialną istnieją domeny "bóstw" zamieszkiwane przez pozorantów, czy też po opuszczeniu pierwszej materialnej maskarada znika?

Jedyne co mi tak ogólnie przychodzi do głowy, to to że będąc sam jeden i w do tego szalony nadbóg nie musi się w ogóle zachowywać racjonalnie.
O ile dziwne zachowania poszczególnych bogów zazwyczaj dadzą się umotywować gra o wpływy, a jeśli im coś odbije to zawsze znajdzie się ktoś by to wykorzystać, o tyle jeden nie musi z nikim walczyć, nikt go nie trzyma w szachu, nie musi się z nikim liczyć, nie musi się przed nikim tłumaczyć.
Ostatnio zmieniony pn lis 16, 2009 10:06 pm przez AGrzes, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Breeg
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 338
Rejestracja: sob lis 18, 2006 6:39 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

pn lis 16, 2009 10:47 pm

AGrzes pisze:
Czy zwykli wierni wiedzą o tym że wszyscy bogowie to jeden?

Nie, na tym polega cały pic.
AGrzes pisze:
Czy kapłani o tym wiedzą czy też komunikują się z odmiennie ucharakteryzowanym jego wcieleniem?

Z ucharakteryzowanym wcieleniem.
AGrzes pisze:
Czy poza pierwszą sferą materialną istnieją domeny "bóstw" zamieszkiwane przez pozorantów, czy też po opuszczeniu pierwszej materialnej maskarada znika?

Nie znika.
AGrzes pisze:
Jedyne co mi tak ogólnie przychodzi do głowy, to to że będąc sam jeden i w do tego szalony nadbóg nie musi się w ogóle zachowywać racjonalnie.
O ile dziwne zachowania poszczególnych bogów zazwyczaj dadzą się umotywować gra o wpływy, a jeśli im coś odbije to zawsze znajdzie się ktoś by to wykorzystać, o tyle jeden nie musi z nikim walczyć, nikt go nie trzyma w szachu, nie musi się z nikim liczyć, nie musi się przed nikim tłumaczyć.

Tak też sądziłem.
Obecnością tego Boga tłumaczyłbym wszelkie dziwaczne katastrofy spadające na Krainy. Rzecz w zasadzie sprowadza się do tego, że chciałbym uhonorować tą wiedzą jednego z graczy, który dostąpił wniebowstąpienia. Lubię zaangażowanych graczy. Poza tym sama koncepcja chodziła mi już jakiś czas po głowie i dlatego postanowiłem zapytać się kogoś kompetentnego i kreatywnego o możliwe niedociągnięcia w mojej kampanii osadzonej na kanwie tegoż Bytu.
Dziękuję za odpowiedź, AGrzes. Mam nadzieję, że jeśli wpadniesz na jakiś pomysł a propos' Jedynego dasz mi znać. : )
Pozdrawiam,
Breeg.
 
Kal_Torak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 343
Rejestracja: wt kwie 01, 2003 11:38 am

Re: Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

wt lis 17, 2009 10:57 am

Breeg świetna koncepcja !!! Bardzo ciekawa i niezwykle wciągająca dla graczy. Jestem bardzo ciekaw w jaki sposób to przedsatwisz na sesji, tzn. jak ciekawie przedstawisz całą "intrygę" i fabułę, w której dany gracz lub gracze dowiedzą się "prawdy" o AO i jego grze ;P.

Sama zaś koncepcja tłumaczy ową "chaotyczność" i zupełnie niezrozumiałe kroki poszczególnych bóstw olbrzymiego panteonu Faerunu. Taki zabieg wyjaśnia w zasadzie wszystkie "mankamenty" świata Zapomnianych Krain w bardzo ciekawy i kreatywny sposób.

Zatem gratulacje świetnego pomysłu.

Sam kiedyś poprowadziłem kampanię w Warhammerze, w której gracze byli świadkami przemiany Sigmara w bóstwo chaosu, sama zaś religia w Sigmara była jedynie okrutną grą bóstw chaosu - jak na ponury świat Warhammera przystało ;P.

Bardzo chętnie bym coś doradził czy w jaki kolwiek sposób pomógł jakimś pomysłem, ale potrzebowałbym więcej informacji o tym "co zamierzasz" i jak chcesz przedstawić graczom ową "prawdę". Tak naprawdę zaangażowanie graczy będzie zależało od ciekawej fabuły i okolicznościach, które pozwolą graczom o tym się dowiedzieć. Przykładową fabułą do takiego wprowadzenia jest sławny Matrix (pierwsza część oczywiście). Jeśli w podobnie ciekawy sposób przedstawisz graczom bardzo możliwe, że będzie to zdecydowanie najlepsza kampania w jaką kiedykolwiek grali ;P.

- Innymi słowy przyda się jakiś ciekawy "motyw" prowadzenia tej gry przez AO. Jednocześnie wstrząsający dla graczy. Pytanie jaki?
- Jakaś grupa ciekawych postaci czy przynajmniej jednej, która będzie znała prawdę i stanowiła opracie dla graczy.
- Jak będzie wyglądało życie bohaterów graczy, kiedy poznają prawdę? W końcu dla AO staną się niewygodnymi "świadkami". Co za tym idzie będzie chciał ich zgładzić albo rozpocząć z nimi jakąś grę. Zatem trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie jak bardzo zmieni się dotychczasowe życie naszych postaci graczy i w jaki sposób AO potraktuje ich jako osób znających prawdę?
- Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czy inni bogowie istnieli? Co z demonami? I innymi potęznymi bytami? Pytanie czy są potężne siły które znając prawdę byłyby wstanie nawiązać jakąkolwiek walkę czy grę z AO?

Pytań jest strasznie dużo. Ale trzeba dokladniej określić twój podstawowy koncept tego pomysłu by wyjść z jakimiś ciekawymi pomysłami ;P.
Ostatnio zmieniony wt lis 17, 2009 11:08 am przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

wt lis 17, 2009 11:17 am

Może dodać trochę komplikacji i rozszczepić jaźń AO :) W końcu mógł stworzyć kilka swoich awatarów do zajmowania się duperelami, jeden z nich może jakoś działać na szkodę AO, skoro jest szalony może w jakiejś części upatrywać rozwiązania problemu w swoim własnym unicestwieniu, stąd walka z samym sobą.

Przy okazji staneła mi przed oczami scenka:) :
Gracz, właśnie dostępuje zaszczytu stania się głowa jednego z kościołów. Po całej ceremonii zostaje zabrany przez jednego z kapłanów gdzieś na bok, gdzie dowiaduje się "prawdy", że bogowie nie żyją zabici przez AO.
Taka drobna ściema na początek. Wynik wiekowych badań najwyższych hierarchów kościoła, tyle, ze interpretacja faktów trochę im nie wyszła. :)
 
Awatar użytkownika
Breeg
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 338
Rejestracja: sob lis 18, 2006 6:39 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

wt lis 17, 2009 12:45 pm

Kal_Torak pisze:
- Jakaś grupa ciekawych postaci czy przynajmniej jednej, która będzie znała prawdę i stanowiła opracie dla graczy.

Zostawiam to im na deser. Pod koniec kampanii.
Kal_Torak pisze:
Jak będzie wyglądało życie bohaterów graczy, kiedy poznają prawdę?

Chcę zakończyć pesymistycznie kampanię.
W trakcie pierwszej części walczyli z wpływami awatara istoty znanej im pod nazwą "Cień". W końcu, po Wniebowstąpieniu jednego z graczy, tenże wygnał istotę z ciała jednego z Suplikantów. Pod koniec zostawiłem sobie miejsce na opis: "Czujecie wszechograniającą ulgę po wypędzeniu stwora."
Następnie: "Bór, po wypędzeniu Cienia zdaje się utracić swą mistyczną moc. Wszelka magia go utrzymująca znika. Jednak, gdy odchodzicie tylko drzewa są świadkami przemykającej się mrocznej poświaty. Cień jeszcze nie skończył, a Faerun wciąż jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie."
Teraz wpadłem na pomysł Jedynego i opiera się on w zasadzie na koncepcie jego sprawstwa zagrożenia Krain z powodów mu tylko znanych. Prawdopodobnie: nudy.
Chcę zakończyć kampanię pesymistycznie. Tak też prowadzę D&D - z mieszanką dark fantasy/horror/groteski.
Kal_Torak pisze:
Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czy inni bogowie istnieli? Co z demonami? I innymi potęznymi bytami? Pytanie czy są potężne siły które znając prawdę byłyby wstanie nawiązać jakąkolwiek walkę czy grę z AO?

Bóg nadał dla Bogów pozory życia tak iż Bóstwa przez pewien czas faktyczni istniały - jako bezmyślne sługi. Jednak i to znudziło Ao, który teraz dla swojej rozrywki wszczyna konflikty i powoduje katastrofy. Jest Wszechmocny, nic nie jest w stanie mu zagrozić.
Heretyk pisze:
Może dodać trochę komplikacji i rozszczepić jaźń AO W końcu mógł stworzyć kilka swoich awatarów do zajmowania się duperelami, jeden z nich może jakoś działać na szkodę AO, skoro jest szalony może w jakiejś części upatrywać rozwiązania problemu w swoim własnym unicestwieniu, stąd walka z samym sobą.

Nie, z prostej przyczyny: interesuje go tylko rozrywka i igranie z losem śmiertelników. Dąży do zagłady Krain, a jednocześnie daje szansę na wygraną dla śmiertelników. To taka Jego prywatna gra.
Heretyk pisze:
Gracz, właśnie dostępuje zaszczytu stania się głowa jednego z kościołów. Po całej ceremonii zostaje zabrany przez jednego z kapłanów gdzieś na bok, gdzie dowiaduje się "prawdy", że bogowie nie żyją zabici przez AO.
Taka drobna ściema na początek. Wynik wiekowych badań najwyższych hierarchów kościoła, tyle, ze interpretacja faktów trochę im nie wyszła.

Niestety: jak wyżej wyjaśniłem.
Poza tym: http://www.youtube.com/watch?v=dW6RXTjm4iA . Jako inspiracja.
Oraz:
"Cień zalał krainy znane pod nazwą Cormyr. Bez litości zaatakował kupiecki port Marsember dokonując rzezi mieszkańców. Przemieniwszy większość poległych w znajdujące się na cienkiej granicy życia i śmierci upiory zaczął rozprzestrzeniać się jak plaga.
Niewielu skojarzyło zagładę z wydarzeniami z Tilverton – miasta, które znikło. Atmosfera zdawała się gęstnieć coraz bardziej. Rozpoczęła się masowa migracja ludności w kierunku Dolin, które z radością powitały uciekinierów. Kiedy jednak wszystko wydawało się stracone, kiedy dumna Alusair Obarskyr wraz z Nadworną Magini Caladnei z rozpaczą patrzyły na zgniliznę toczącą coraz więcej prowincji państwa, kiedy Wojenny Czarodzieje gotowali się do wspierania Purpurowych Smoków w z góry skazanej na przegraną walce stała się rzecz dziwna i dodająca nadziei.
Bór Hullack rozbłysnął światłem, które widziane było z wieluset mil. Światło to było jasne jak tysiące ze słońc. Najstarsi mieszkańcy Faerunu podświadomie wiedzieli, że nastapiła apoteoza. Panteon faeruński powiększył się o kolejnego członka.
Cień stracił na mocy. Nikt prócz dwóch istot nie wiedział dlaczego. Stworzenia te, mające udział w pokonaniu go miały zanieść nowinę. Nowinę przepełniającą otuchą. Cień został raz na zawsze pokonany. Czy jednak na pewno? Czy szukający suplikanta kształt nie jest tym, czego mieszkańcy Faerunu powinni się obawiać najbardziej? Jak potężna jest istota, której nie był w stanie wypędzić z Krain nawet Bóg?
Obecnie 1/6 Cormyru jest rzucona na kolana. Grasujące wszędzie sługi Cienia zabijają bez litości powiększając swoją armię w niekończącym się pochodzie nieumarłych i aberracji. Jak zwykle, gdy tylko wieści osłabieniu Cormyru się potwierdziły, ze wszystkich stron świata wyruszyli bohaterowie, którzy pragnęli sławy i bogactwa. Jednak, jak też to zwykle bywa, słudzy Zła również pragnęli skorzystać z okazji do powiększenia swych domen.
Cormyr jest w rozsypce, a wiele sił pragnie dobić Dziedzinę Purpurowego Smoka. Czy znajdzie się ktoś, kto przywróci honor dla królestwa i pozbędzie się tajemniczego Cienia raz na zawsze? Na to pytanie musi znaleźć się odpowiedź szybciej niż ktokolwiek się spodziewa…"
Jako wprowadzenie dla moich graczy na początku drugiego rozdziału kampanii.
Dziękuję za odpowiedzi o pozdrawiam,
Breeg.
 
Awatar użytkownika
Verdes
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 302
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 6:33 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

wt lis 17, 2009 9:08 pm

Cóż obawiam się, że brak czasu nie pozwoli mi zabrać głosu w dyskusji, więc podrzucę tylko małą sugestię. Breeg twoja koncepcja została wprowadzona w Ravenlofcie, tamtejsze bóstwa niby istnieją, ale tak naprawdę są prawdopodobnie tylko ułudami stworzonymi przez Dark Powers, jako jeden z wielu mechanizmów kontroli ludu, przez co niektóre z nich jak np. Ezra są wyznawane przez skrajnie odmienne sekty, z których każda jest święcie przekonana, że to ona czci prawdziwe bóstwo. Zresztą każdy kościół zadaje sobie pytanie czy jego bóstwo naprawdę istnieje i jest wiele odłamów wewnątrz samych kościołów twierdzących, że bogowie nie żyją. W każdym bądź razie zapoznaj się z podręcznikami do Ravenloftu, bo tam ten pomysł został bardzo dobrze rozwinięty i przewałkowany na wiele różnych sposobów.
 
Awatar użytkownika
Breeg
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 338
Rejestracja: sob lis 18, 2006 6:39 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

wt lis 17, 2009 9:45 pm

Verdes pisze:
W każdym bądź razie zapoznaj się z podręcznikami do Ravenloftu, bo tam ten pomysł został bardzo dobrze rozwinięty i przewałkowany na wiele różnych sposobów.

Brak wolnego czasu na czytanie podręczników o Ravenloft. Stąd zapytanie na forum, sir.
Pozdrawiam,
Breeg.
 
Awatar użytkownika
Szarlih
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 906
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 3:04 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

wt lis 17, 2009 10:12 pm

Dałeś mi pomysł na to, co najlepiej mi się pisze - historię Bn'a. Oddany i głęboko wierzący kapłan, który przekonuje się, że jego bóstwo nie istnieje.

Gdy znika jego bóg, wraz z nim znikają jego przekonania, moralność... Dopuszcza się coraz straszliwszych zbrodni, nie szukając dla nich usprawiedliwienia, ponieważ wie, że usprawiedliwienie nie jest mu potrzebne - nikt go wszakże nie osądzi.

Hmmm. Chętnie bym kimś takim zagrał. Generalnie świetny pomysł, Breeg. Jeśli zamierzasz pisać coś więcej z tym pomysłem związanego, to gdzieś to opublikujesz, co?

Tak też prowadzę D&D - z mieszanką dark fantasy/horror/groteski.

Tak też sobie chciałem zaeksperymentować, choć zwyklę prowadzę DnD jako coś, co określiłbym jako "hardcore fantasy".
Ostatnio zmieniony wt lis 17, 2009 10:18 pm przez Szarlih, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Breeg
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 338
Rejestracja: sob lis 18, 2006 6:39 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

wt lis 17, 2009 11:06 pm

VoBono pisze:
Dałeś mi pomysł na to, co najlepiej mi się pisze - historię Bn'a. Oddany i głęboko wierzący kapłan, który przekonuje się, że jego bóstwo nie istnieje.

Proszę bardzo.
VoBono pisze:
Jeśli zamierzasz pisać coś więcej z tym pomysłem związanego, to gdzieś to opublikujesz, co?

Chcę opublikować całą kampanię, którą prowadziłem niemalże dwa lata. Niestety, zajmuje to strasznie dużo czasu. A i samo pisanie dla pisania to pożeracz czasu. Choć z pewnością sposób na podbicie swojego ego. :wink:
VoBono pisze:
Tak też sobie chciałem zaeksperymentować, choć zwyklę prowadzę DnD jako coś, co określiłbym jako "hardcore fantasy".

Zabawa konwencją to jeden z głównych powodów dla których gram w D&D od siedmiu lat.
Ale! Meritum:
Ao (nazwijmy go tak, wszakże nie ma za wiele o nim informacji, a więc się nadaje) powstaje jak większość Bogów - z Nicości. Przez eony lewituje w Niebycie. W ten to sposób zaczyna nabierać mocy, a co za tym idzie - inteligencji i świadomości. W końcu doskwiera mu najgorsza rzecz z możliwych znana Bogom - nuda. Decyduje się stworzyć Wieloświat. Ma kolejne eony na zaplanowanie wszystkiego co możliwe. Tworzy. Tworzy między innymi Krainy. Krainy jakimi je znamy: pozbawione logiki, pełne herosów i potężnego zła. Jest Bogiem. Biorąc pod uwagę wszystkie możliwości planuje długofalowe wydarzenia, które zagrażają dla świata i Wieloświata. Powołuje do życia byty: od tych najprostszych po najbardziej skomplikowane. A jest ich tyle ile jesteś w stanie wyobrazić Ty. Czyli, w zasadzie, nieskończoność. Niektóre kończy w ułamku sekundzie, niektórym pozwala się rozwijać. I tak nastaje czas Twojej kampanii. Wszakże powstali na skutek wymyślonej przez Ao ewolucji Bohaterowie muszą po raz kolejni stawić czoła Niebezpieczeństwu-Które-Zagraża-Wszelkim-Bytom. I, zauważ, czynią to po raz któryś z kolei. Jednak, jak ja przewiduję, w mojej kampanii postaram się zakończyć raz na zawsze los Ao, gdy ten po prostu znudzi się bytowaniem na tyle, że popełni boskie samobójstwo. BG przegrywają. Nie, to nie railroading. Oni mogą wygrać nie tyle los świata. Dla nich wygraną będzie poznanie tajemnicy dziejów. Czy nie jest to największa nagroda? Wszakże, patrząc pod kątem istnienia wszelkich religii oraz samej kosmologii opisanej w podręcznikach do Forgotten Realm, to kontakt z Bóstwem jest tym do czego się dąży przez całe życie. Cóż z tego, że życie jakie znali BG było tylko kłamstwem? W końcu przeżyli je jak mogli. Mało tego - jako im jedynym dane było przejrzeć kotarę ułudy.
Pozdrawiam,
Breeg.
 
Awatar użytkownika
Verdes
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 302
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 6:33 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

śr lis 18, 2009 2:16 pm

VoBono pisze:
Dałeś mi pomysł na to, co najlepiej mi się pisze - historię Bn'a. Oddany i głęboko wierzący kapłan, który przekonuje się, że jego bóstwo nie istnieje.


Nazywa się Wilhelm i jest byłym paladynem Torma, który utracił wiarę po śmierci swego bóstwa w pojedynku z Banem, utracił wiarę, odszedł od zasad którymi kierował się całe życie i nigdy nie zauważył, że Torm powrócił. To kanoniczny BN z Forgotten Realms, tak szczerze to pomysł jest już mocno oklepany, a w Faerunie pełno takich i podobnych BN-ów.

Breeg pisze:
Brak wolnego czasu na czytanie podręczników o Ravenloft. Stąd zapytanie na forum, sir.


Nie bardzo mam czas, ale postaram się pomóc. Zwróć uwagę na moment przejścia, w którym bogowie przestają istnieć, w Ravenlofcie, każdy kapłan który tam przybywa ma ciągle kontakt ze swoim bogiem, ale ma dziwne przeczucie, że kontakt jest zamglony, inny, obcy, chociaż ciągle myśli, że to jego własne bóstwo, warto by było wprowadzić coś takiego, zwłaszcza jeśli drużyna ma kapłana, który powinien wyczuć jakąś różnicę, choćby chwilową.

Nie bardzo mam czas przegryzać się przez te zwały tekstu, więc jeśli masz jakieś pytania szczegółowe to napisz je tu, a ja w miarę możliwości postaram się pomóc.
 
Awatar użytkownika
Breeg
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 338
Rejestracja: sob lis 18, 2006 6:39 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

śr lis 18, 2009 2:27 pm

Verdes pisze:
Zwróć uwagę na moment przejścia, w którym bogowie przestają istnieć, w Ravenlofcie, każdy kapłan który tam przybywa ma ciągle kontakt ze swoim bogiem, ale ma dziwne przeczucie, że kontakt jest zamglony, inny, obcy, chociaż ciągle myśli, że to jego własne bóstwo, warto by było wprowadzić coś takiego, zwłaszcza jeśli drużyna ma kapłana, który powinien wyczuć jakąś różnicę, choćby chwilową.

Już to rozpisałem wyżej. Taki mam pogląd na Ao.
Brak czasu nas spowalnia, eh.
 
Awatar użytkownika
Szarlih
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 906
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 3:04 pm

Re: Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

śr lis 18, 2009 9:28 pm

Nazywa się Wilhelm i jest byłym paladynem Torma, który utracił wiarę po śmierci swego bóstwa w pojedynku z Banem, utracił wiarę, odszedł od zasad którymi kierował się całe życie i nigdy nie zauważył, że Torm powrócił. To kanoniczny BN z Forgotten Realms, tak szczerze to pomysł jest już mocno oklepany, a w Faerunie pełno takich i podobnych BN-ów.

Toś mnie nie do końca zrozumiał, no nie chodzi mi o kogoś kalibru Williego (chociaż jego historia tez mi się podobała, taka lekko ironiczna). Widziałem raczej kogoś, kto dostrzega możliwości związane z brakiem bogów, coś w stylu zimnej kalkulacji. Kogoś, kto nie staje się zły, a po prostu zaczyna rozumieć, że zło i dobro nie istnieją, kogoś, kto poznał prawdziwe zasady gry, ale zamiast grać na nich dalej, złożył karty.

Ale do meritum.

Co z wyznawcami Wielkiej Pustki (The Great Nothingness), czyli z Entropomancerami i im podobnymi (opisanymi chociażby w Complete Divine)? Czy moc, z której korzystają, to kolejny quasi - prawdziwy twór Ao, czy wręcz przeciwnie - kontaktują się z prawdziwą mocą, z której Ao wypłynął?

Jeśli prawdziwe jest to drugie, to możnaby wywnioskować iż co potężniejsi Entropomancerzy również znają prawdę...

Pytam, bo w takich realiach Pustka wydaje się być jedynym stabilnym oparciem dla popadających w paranoję BG.
 
Awatar użytkownika
Breeg
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 338
Rejestracja: sob lis 18, 2006 6:39 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

czw lis 19, 2009 10:51 am

VoBono pisze:
Co z wyznawcami Wielkiej Pustki (The Great Nothingness), czyli z Entropomancerami i im podobnymi (opisanymi chociażby w Complete Divine)? Czy moc, z której korzystają, to kolejny quasi - prawdziwy twór Ao, czy wręcz przeciwnie - kontaktują się z prawdziwą mocą, z której Ao wypłynął.

W zasadzie albo od Ao, albo jest to energia kosmiczna. Raczej to drugie.
VoBono pisze:
Jeśli prawdziwe jest to drugie, to możnaby wywnioskować iż co potężniejsi Entropomancerzy również znają prawdę...

Raczej nie.
VoBono pisze:
Pytam, bo w takich realiach Pustka wydaje się być jedynym stabilnym oparciem dla popadających w paranoję BG.

Nie sądzę, by energia kosmiczna mogła być "stabilnym oparciem"... ;-)
 
Awatar użytkownika
Verdes
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 302
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 6:33 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

czw lis 19, 2009 6:21 pm

VoBono pisze:
Co z wyznawcami Wielkiej Pustki (The Great Nothingness), czyli z Entropomancerami i im podobnymi (opisanymi chociażby w Complete Divine)?


A czy wyznawcom Entropii w Forgottenach mocy nie zsyła przypadkiem Shar? Bo o ile mnie pamięć nie myli to tak to rozwiązano. Shar zsyła im moc chociaż oni nie znają prawdziwego źródła swej mocy.
 
Awatar użytkownika
Breeg
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 338
Rejestracja: sob lis 18, 2006 6:39 pm

Koncepcja Jedynego Boga, a Zapomniane Krainy

czw lis 19, 2009 6:55 pm

Verdes pisze:
A czy wyznawcom Entropii w Forgottenach mocy nie zsyła przypadkiem Shar? Bo o ile mnie pamięć nie myli to tak to rozwiązano. Shar zsyła im moc chociaż oni nie znają prawdziwego źródła swej mocy.

Stąd dylemat. Albo zwaliłbym na Kosmos tą energię (jak energię natury dla Druida), albo oddałbym ją we władanie dla Ao, co wynika z logicznego ciągu: Entropia - > Shar - > Ao.
 
Awatar użytkownika
AGrzes
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1140
Rejestracja: pn gru 30, 2002 5:42 pm

Re: Koncepcja Jedynego Boga a Zapomniane Krainy

sob lis 21, 2009 10:21 pm

Dwa luźnie pomysły na temat.

Możesz zasugerować graczom że coś jest z bogami nie halo poprzez nieracjonalność ich zachowania. Możesz zrobić na przykład jakąś w miarę standardową rozgrywkę o władze między wrogimi bóstwami, zaangażować w to wszystko BG, poustawiać wszystkie pionki na właściwych miejscach, przygotować wszystko na ostateczne starcie, a następnie znienacka o wszystkim zapomnieć, pozostawiając cała masę skonfundowanych kultystów tego czy innego boga.

Skoro AO jest salony i nikt go przed niczym nie może powstrzymać to może bawić się w różne gierki. Może nawet chcieć zostać nakryty i może dawać wskazówki w dowolny sposób. Możesz sugerować na przykład graczom że coś tu nie gra wprowadzając wzorce, na przykład ciągi liczbowe, czy powtarzające się frazy w zupełnie nie związanych ze sobą okolicznościach, w ten sposób gracze będą mięli szanse po pewnym czasie sami zorientować się że coś jest nie tak i to mocno.
 
Awatar użytkownika
Breeg
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 338
Rejestracja: sob lis 18, 2006 6:39 pm

Koncepcja Jedynego Boga a Zapomniane Krainy

sob lis 21, 2009 10:42 pm

AGrzes pisze:
Możesz zasugerować graczom że coś jest z bogami nie halo poprzez nieracjonalność ich zachowania. Możesz zrobić na przykład jakąś w miarę standardową rozgrywkę o władze między wrogimi bóstwami, zaangażować w to wszystko BG, poustawiać wszystkie pionki na właściwych miejscach, przygotować wszystko na ostateczne starcie, a następnie znienacka o wszystkim zapomnieć, pozostawiając cała masę skonfundowanych kultystów tego czy innego boga.

Dobry pomysł.
AGrzes pisze:
Dwa luźnie pomysły na temat.

Możesz zasugerować graczom że coś jest z bogami nie halo poprzez nieracjonalność ich zachowania. Możesz zrobić na przykład jakąś w miarę standardową rozgrywkę o władze między wrogimi bóstwami, zaangażować w to wszystko BG, poustawiać wszystkie pionki na właściwych miejscach, przygotować wszystko na ostateczne starcie, a następnie znienacka o wszystkim zapomnieć, pozostawiając cała masę skonfundowanych kultystów tego czy innego boga.

Skoro AO jest salony i nikt go przed niczym nie może powstrzymać to może bawić się w różne gierki. Może nawet chcieć zostać nakryty i może dawać wskazówki w dowolny sposób. Możesz sugerować na przykład graczom że coś tu nie gra wprowadzając wzorce, na przykład ciągi liczbowe, czy powtarzające się frazy w zupełnie nie związanych ze sobą okolicznościach, w ten sposób gracze będą mięli szanse po pewnym czasie sami zorientować się że coś jest nie tak i to mocno.

Świetny pomysł!
Oba zapewne wykorzystam. :-)
 
Awatar użytkownika
Verdes
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 302
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 6:33 pm

Koncepcja Jedynego Boga a Zapomniane Krainy

ndz lis 22, 2009 10:28 pm

Sorry, ale coś mi umyka, Ao szalony, bogowie zmasakrowani, spoko, ale tu mam pytanie co gracze mogą zrobić Ao, który jest z w zasadzie niezniszczalny i samodzielnie zmasakrował wszystkich bogów? W zasadzie to mogą mu tylko za przeproszeniem skoczyć, chyba, że chcesz się skupić na wpływie jaki wywrze to na świat, a nie powstrzymaniu tego kataklizmu.
 
Awatar użytkownika
Breeg
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 338
Rejestracja: sob lis 18, 2006 6:39 pm

Koncepcja Jedynego Boga a Zapomniane Krainy

pn lis 23, 2009 12:06 am

Verdes pisze:
Sorry, ale coś mi umyka, Ao szalony, bogowie zmasakrowani, spoko, ale tu mam pytanie co gracze mogą zrobić Ao, który jest z w zasadzie niezniszczalny i samodzielnie zmasakrował wszystkich bogów? W zasadzie to mogą mu tylko za przeproszeniem skoczyć, chyba, że chcesz się skupić na wpływie jaki wywrze to na świat, a nie powstrzymaniu tego kataklizmu.

Pisałem o tym powyżej.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość