Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Pamiętam, że jak było info o małej ilości profesji i o wygodnym grani 4 osób to napiąłem, że wolałbym starter RPG'a który pozwala mi grać z dowolną ilością graczy a wszelkie dodatki są opcjonalne a nie konieczne/obowiązkowe, i stwierdziłem 3ed może się okazać niekompletnym bubelm to zostałem zakrzyczany przez entuzjastów 3ed ze przesadzam, że dostaje 4 obszerne podręczniki i jeszcze karty, kości itd. Teraz się okazuje że niewygoda grania w więcej niż 3 osoby to pikuś. Nowa super edycja nie daje nawet takich samych możliwości kreacji postaci jak złą i paskudna 2ed.
Nadal jednak czekam na sprawozdanie z działania mechaniki bo może choć to będzie rewelacyjne.
Co do mechaniki - na pierwszy rzut oka bardzo mi się podoba. Podręczniki - wiadomo - obszerne nie są. Razem to w zasadzie jakieś 300-400 stron (nie pamiętam dokładnie). Nie czytałem - nie mam się do czego przyczepić. Zresztą i tak kupowałbym je dla mechaniki i zasad. Świat znam, storylinii nie potrzebuję (i tak zawsze wymyślaliśmy własną).
Naprawdę chciałem polubić ten produkt. Chciałem spróbować czegoś nowego, zobaczyć jak kostki i karty akcji razem pracują, pobawić się czarami etc. Byłem w stanie wydać na to te 250 zeta, dlatego, że byłem przekonany, że dostanę (tak jak przy każdym innym zakupie) pełną grę, która umożliwi mi poprowadzenie BG "od początku do końca".
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że FFG już mnie w zasadzie miało. Prawie sprzedali mi produkt, byłem gotowy go zamówić przed premierą. Gdyby tylko dołożyli więcej kart profesji zaawansowanych i po kilka (dosłownie, kilka) czarów dla każdego maga/kapłana, mieliby jednego klienta więcej. A tak, poczułem się trochę wydymany na starcie i z tego co czytam, narzekanie na obecną politykę FFG nie ogranicza się tylko do naszego polskiego poletka. Na zagranicznych forach również pojawiają się głosy, że 100 baksów to dużo, nawet bardzo, za niekompletną grę.
Kończę już, bo zaczynam się powtarzać :p Powiem jeszcze tylko, że nie obrażam się na nowego Warhammera. Chętnie zagram, jeśli będę miał okazję. Ale sam go nie kupię, bo czuję, że jeśli będę chciał uzyskać taką wolność kreacji BG i BN'ów jaką miałem po zakupie pierwszej lub drugiej edycji podręcznika podstawowego, to będę musiał wydać zapewne ok. 600-700 PLN.