Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

5ty Archetyp

śr gru 16, 2009 9:40 pm

Robię wstępną konwersje Wolsunga na Savage Worlds i naszedł mnie może i lekko kontrowersyjny pomysł - zróbmy 5ty Archetyp. Dlaczego? Bo w grze widać że cztery są lekko naciągane ( na przykład Ryzykant jest zbyt obszerny ), a w SW jest 5 cech, więc można by sobie podpasowywać ich jeszcze mocniej. Poza tym 5 to taka fajna liczba. :wink:

Mamy więc takie archetypy i Cechy z Savage Worlds ( moja własna interpretacja ):
Zręczność - Ryzykant
Spryt - Eksplorator
Duch - Salonowiec
Wigor - Śledczy? ( On pasowałby może do Sprytu, ale Eksplorator dużo bardziej )

Pozostaje nam Siła z cech i widać to jest wyraźnie przy tworzeniu postaci - ciężko jest zrobić brutala, osiłka, czy inny "prosty" rodzaj postaci, bo trzeba brać Ryzykanta, który tak naprawdę, pasuje dużo bardziej na łotra czy szpiega. Więc o to moja propozycja:

Siła - Brutal

Brutale to dość najbardziej prostolinijny z Archetypów, często pogardzany przez Wanadiańską socjetę. Nie można jednak zamykać oczu i udawać że nie istnieją oni na świecie. Brutale idą przez życie najprostszą drogą, zawsze wybierając bezpośrednią konfrontacje i, choć wydaje się że są prości aż do cna, wielu nie zdaje sobie sprawy że sami uwielbiają brutali za ich proste podejście do świata. Żołnierze, bokserzy, mafiozi czy inni ludzie chełpiący prostym zasadom konfliktów, to właśnie brutale. W powieściach przygodowych to dzikusi polujący na bohaterów żeby ich zjeść, twardziele zawsze potrafiący ocalić świat poprzez "skopanie tyłków tym złym" czy tajemniczy samurajowie wycinający swymi przeciwnikami drogę do twierdzy.

Popkultura: Batman, Philip Marlowe, kowboje, policjanci
 
Awatar użytkownika
K.D.
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1103
Rejestracja: śr paź 19, 2005 8:13 pm

5ty Archetyp

śr gru 16, 2009 9:44 pm

Wybacz, ale... Batman? 'Idą przez życie najprostszą drogą, zawsze wybierając bezpośrednią konfrontacje', 'proste podejście do świata'?
 
Awatar użytkownika
Olmar
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: wt cze 13, 2006 9:55 pm

5ty Archetyp

śr gru 16, 2009 9:52 pm

Bo w grze widać że cztery są lekko naciągane ( na przykład Ryzykant jest zbyt obszerny )

Przeczytaj jeszcze raz do czego służą archetypy i mamy sprawę z głowy. ;)

A poza tym, po co mnożysz wątki na temat tego samego? Konwersja na SW była już w innym, nawet całkiem niedawno założonym, a to tak jakby sugeruję zmianę w zasadach Wolsunga, co jest niemożliwe bez usunięcia pewnych kluczowych fragmentów zasad (jak choćby stosowania kart - masz wyłącznie 4 kolory, nieprawdaż?).
Ostatnio zmieniony śr gru 16, 2009 9:56 pm przez Olmar, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Aureus

5ty Archetyp

śr gru 16, 2009 9:55 pm

A nie możesz po prostu pograć w coś innego, skoro tak sobie nie radzisz z pierwowzorem, to jest: w ogóle tego systemu nie łapiesz?
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Re: 5ty Archetyp

śr gru 16, 2009 10:27 pm

Ech... Znowu mur niezrozumienia.

K.D. Of Mithost pisze:
Wybacz, ale... Batman? 'Idą przez życie najprostszą drogą, zawsze wybierając bezpośrednią konfrontacje', 'proste podejście do świata'?


Wstęp był napisany dla całego Archetypu - nie twierdzę że postać Batmana jest prosta, chcę tylko zauważyć że przez 80% czasu, jego głównym podejściem do sprawy są pięści/gadżety ( choć nie należy zapomnieć o jego doskonałych umiejętnościach detektywistycznych ). On nie idzie na policje bo go obrabowana, tylko sam wymierza sprawiedliwość przestępcom. Batman to przykład postaci skomplikowanej i nietuzinkowej, której osobiście nie zakwalifikował bym do innego Archetypu - Śledczy jest zbyt "detektywistyczny", ryzykant zbyt "brawurowy" - a Bruce Wayne tylko wchodzi i bije po mordzie łotrów. :wink:

Olmar pisze:
Przeczytaj jeszcze raz do czego służą archetypy i mamy sprawę z głowy.


Wiem że mają być szerokie i pojemne, jednak miałem podobny problem już na sesji. Graczka chciała grać bezwzględną Wotańską Orczycą panią oficer i wszyscy czuliśmy że ten Ryzykant nie pasował do niej - był zbyt "dywersyjny". Niektórzy ludzie po prostu lubią grać prostymi w prowadzeniu postaciami ( to nie znaczy że płytkimi ). Kill, kill, kill to też jakieś wyjście. :wink:

Olmar pisze:
A poza tym, po co mnożysz wątki na temat tego samego?


Widzę że się nie zrozumieliśmy się - nie chcę dorzucać cech z SW do normalnego Wolsunga, chodziło mi tylko skąd wziął mi się pomysł na Archetyp. ( i co ewentualnie może sam wykorzystam w konwersji ). Tutaj chciałem tylko przygotować inny Archetyp, wraz z jego interpretacją kolorów, co będzie mógł wykorzystac każdy kto gra na oryginalnej mechanice W.

Olmar pisze:
masz wyłącznie 4 kolory, nieprawdaż?


Może i mam tylko 4 kolory, ale przecież żaden z nich nie jest jakoś specjalnie mechanicznie podczepiony do konkretnego Archetypu. Czy Salonowiec to Kiery a Śledczy to Piki? To są jakieś ogólne pomysły na postacie, i zauważyłem tylko że jest jeszcze jeden typ postaci, w ogóle nie tknięty.

Aureus pisze:
A nie możesz po prostu pograć w coś innego, skoro tak sobie nie radzisz z pierwowzorem, to jest: w ogóle tego systemu nie łapiesz?


Wypraszam sobie takie implikacje - pomimo tego że narzekam na mechanikę ( co jest popularną rzeczą ogólnie u RPGowców, nie tylko mi się nie podoba mechanika danego systemu ) sam świat mi pasuje. Uważam też że Brutal może znaleźć dla siebie nisze na sesji. To że znalazłem lukę w systemie, którą mam pomysł jak wypełnić oznacza że nie rozumiem gry jaką czytam lub prowadzę?

Czyli zabronisz mi grać w Neuroshimę bo miałbym niekanoniczny pomysł do gry, na przykład zrobić w niej okultystycznego, cyber-morderce? Albo w D&D, gdzie wrzuciłbym cyborgi, na ten przykład? Wiem, ten pomysł to przesada, ale chodzi mi o to że komentarze w stylu „ty nie rozumiesz gry” implikują że albo masz bardzo niskie pojęcie o mojej inteligencji albo sam nie rozumiesz co to jest „pomysł fanowski” - a ten komentarz nie wnosi niczego do dyskusji poza wskazaniem na ignorancję i klapki na oczach co po niektórych.

( Jeżeli przesadziłem tonem, to przepraszam – już dziś Beacon mnie rozdrażnił swoim podejściem, które chyba zaczyna rządzić na tym forum )

Nie proszę o przyklaskiwanie i pijanie peanów na temat tego pomysłu, jestem jak najbardziej otwarty na krytykę – ale konstruktywną a nie ad persona.
Ostatnio zmieniony śr gru 16, 2009 10:30 pm przez wild beast, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

5ty Archetyp

śr gru 16, 2009 10:34 pm

Aureus: Kolega założyciel udowodnił już parę razy, że i innych nie łapie.

Wstęp był napisany dla całego Archetypu - nie twierdzę że postać Batmana jest prosta, chcę tylko zauważyć że przez 80% czasu, jego głównym podejściem do sprawy są pięści/gadżety ( choć nie należy zapomnieć o jego doskonałych umiejętnościach detektywistycznych ). On nie idzie na policje bo go obrabowana, tylko sam wymierza sprawiedliwość przestępcom. Batman to przykład postaci skomplikowanej i nietuzinkowej, której osobiście nie zakwalifikował bym do innego Archetypu - Śledczy jest zbyt "detektywistyczny", ryzykant zbyt "brawurowy" - a Bruce Wayne tylko wchodzi i bije po mordzie łotrów.
Powiedz, nie masz pojęcia o batmanie ponad to, co opowiadali ci koledzy?

„ty nie rozumiesz gry” implikują że albo masz bardzo niskie pojęcie o mojej inteligencji
A jeśli ma niskie mniemanie?

Jeżeli przesadziłem tonem, to przepraszam – już dziś Beacon mnie rozdrażnił swoim podejściem, które chyba zaczyna rządzić na tym forum
Ale miał rację. Robisz szum, a nawet nie doczytałeś podręczników.

ad persona
Ad łączy się z akusativem kolego.
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

5ty Archetyp

śr gru 16, 2009 10:47 pm

Widzę teraz dlaczego RPG w Polsce zawsze będzie niszą. Na zachodzie piszesz " mam taki a taki pomysł" a ci odpiszą " fajnie, tylko tu się nie zgadzasz i tu, to mozesz poprawić, ale pomysł jest spoko". W Polsce masz niekanoniczne podejście do podręcznika a ludzie na tobie psy wieszają. :evil:

Malaggar pisze:
Powiedz, nie masz pojęcia o batmanie ponad to, co opowiadali ci koledzy?


A takie że czytałem choćby "Azyl Arkham", "Knightfall", oglądałem wszystkie filmy, ze trzy serie animowane i jeszcze mnóstwo innych, drobnych rzeczy, przez całe swe życie. Co nie zmienia faktu że przez 80% procent czasu Bruce Wayne walczy z bandziorami za pomocą swych pięści i sprytnym rozplanowaniem walki.

Malaggar pisze:
A jeśli ma niskie mniemanie?

Od tego jest PW, na którym już z Beaconem choćby pogadałem.
Ostatnio zmieniony śr gru 16, 2009 10:51 pm przez wild beast, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

5ty Archetyp

śr gru 16, 2009 10:49 pm

Widzę teraz dlaczego RPG w Polsce zawsze będzie niszą. Na zachodzie piszesz " mam taki a taki pomysł" a ci odpiszą " fajnie, tylko tu się nie zgadzasz i tu, to mozesz poprawić, ale pomysł jest spoko". W Polsce masz niekanoniczne podejście do podręcznika a ludzie na tobie psy wieszają

A ja widzę tutaj syndrom urażonego twórcy, który widzi, że jego dzieło jest genialne, a wszyscy krytycy się mylą.
BTW, nikt nie zabrania pisać na owym mitycznym zachodzie.

Swoją drogą, to czemu mamy pisać, że pomysł jest spoko, skoro spoko nie jest?
Ostatnio zmieniony śr gru 16, 2009 10:50 pm przez Malaggar, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

5ty Archetyp

śr gru 16, 2009 10:55 pm

Malaggar pisze:
A ja widzę tutaj syndrom urażonego twórcy, który widzi, że jego dzieło jest genialne, a wszyscy krytycy się mylą.


Krytykować powinno się dzieło, nie twórcę. Poza tym, dobra krytyka polega na pokazaniu co naprawdę jest źle z dziełem a nie z erudycji twórcy i nabijanie się z jego interpetacji innych dzieł. ( to już torchę zamotane :razz: )

Skoro ci się nie podoba napisz konkretnie co a nie "nie podoba mi się i jesteś głupi". Ani jedna twoja wypowiedź nie była na temat samego pomysłu.
 
Awatar użytkownika
beacon
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2186
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 7:08 pm

5ty Archetyp

śr gru 16, 2009 11:22 pm

Wg mnie pomysł wprowadzenia brutala jest bez sensu z kilku powodów.

1. Brutal to nie dżentelmen.
2. Podane w podręczniku archetypy nie są po to, żeby pasować do charakterystyk, ale po to, żeby służyć za wskazówki dotyczące typu konfliktów, w których bohater czuje się najlepiej.
3. Poprzez wybór archetypu gracz sugeruje, czego oczekuje od sesji. Czym w takiej sytuacji wyróżnia się Brutal?
4. Klasyczny Batman jest raczej śledczym niż ryzykantem. Śledczemu nikt nie zabrania walczyć, ale archetyp ten jest związany z pewnym typem przygód. Detektywistycznym typem. Choć Batman dużo się nawala, większość historyjek o nim ma jednak jakiś rdzeń ze śledztwa. Ale oczywiście nic nie szkodzi oprzeć taką postać o archetyp Ryzykanta. Archetypy to przede wszystkim wyznaczniki konfliktów, w jakich bohater chce brać udział.
5. Archetypy nie wpływają aż tak na zdolności postaci. W walce też da się wprowadzać dopałki z salonowca, tylko trzeba odrobinę bardziej zakombinować.

A poza tematem - po anglojęzycznej nazwie własnej kończącej się na "n" nie stawia się apostrofu wprowadzając końcówkę z przypadka. To dotyczy mojej ksywki, która nota bene kończy się tak samo jak imię Batman, a z niewiadomych przyczyn stawiasz po niej apostrof.

Batmana
beacona

Tak samo.

I pisze się mojego nicka z małej, ale nie gniewam się, że pisałeś z wielkiej. Zwracam tylko uwagę.

Moja nieco ogólniejsza rada: rób sobie konwersję, ale jeśli chcesz o niej dyskutować, żeby ją poprawić, postaraj się lepiej przemyśleć swoje pomysły, zanim pokażesz je ludziom. Inaczej oni po Tobie pojadą, a Ty poczujesz się potraktowany nie fair, podczas gdy to Ty, prezentując nieprzemyślane wypociny, nie szanujesz innych użytkowników forum. Sam tak kiedyś robiłem i się w końcu nauczyłem. Może i Tobie się uda?
Ostatnio zmieniony śr gru 16, 2009 11:23 pm przez beacon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

Re: 5ty Archetyp

czw gru 17, 2009 12:42 am

Brutal może jest nazwą zbyt dosadną, nie wiem, może trzeba będzie ją ułagodzić.

beacon pisze:
1. Brutal to nie dżentelmen.


A oficer wojska, sierżant policji, samuraj - to nie Dźetelmeni? W mym odczuciu mają swój styl, pewną aurę glorii. A każdy z innych Archtypów, jak zrozumiałem podręcznik, ma w pewien sposób błyszczeć. Może nie w rozumieniu "ładnie wyglądają na salonie", ale taki Ryzykant często też nie pasuje do klasycznej definicji wiktoriańskiej socjety.

beacon pisze:
2. Podane w podręczniku archetypy nie są po to, żeby pasować do charakterystyk, ale po to, żeby służyć za wskazówki dotyczące typu konfliktów, w których bohater czuje się najlepiej.


Czyli co – jeśli mam postać która walczy zawsze muszę mieć Ryzykanta, który unika i działa „podjazdowo”. Nie mogę mieć Ricka O'Connell'a (http://en.wikipedia.org/wiki/Rick_O'Connell) którego kobiety kochają za to że bije po mordach i ratuje z kłopotów? A przecież ta postać sama w sobie jest amalgamatem kilku innych postaci z wcześniejszych powieści przygodowych.

beacon pisze:
3. Poprzez wybór archetypu gracz sugeruje, czego oczekuje od sesji. Czym w takiej sytuacji wyróżnia się Brutal?


Po pierwsze, dąży do konfrontacji – to nie znaczy że zaraz idzie się bić, ale w testowaniu się z przeciwnikiem odnajduje się najlepiej. Ryzykant chce „przechytrzyć wroga”, Brutal chce czuć konflikt, jego celem jest ścieranie się z antagonistami. Pomyślcie o rewolwerowcach i ich pasji do strzelania się nawet po parę razy dziennie. Albo o bohaterach wojennych, którzy rzucają się na przeważające siły wroga.

Po drugie, chce akcji – Ryzykant chce jak najszybciej rozwiązać problem, w które znowu się wpakował, Brutal się nim delektuje, czuję pompującą adrenalinę. O ile w innych Archtypach akcja wychodzi „przy okazji”, dla Brutala jest ona sednem.

Po trzecie, gloria – Brutali, nawet jeśli są prostymi mafiozami, otacza pewna aura „bohaterstwa”. Ich popisy fizyczne wprawiają w osłupienie ludzi, przekraczając kolejne granice. Jeden dzielny Brutal ratujący miasto kontra 50 zombii to dobre porównanie o co mi chodzi.

beacon pisze:
Archetypy to przede wszystkim wyznaczniki konfliktów, w jakich bohater chce brać udział.


Dokładnie – część z graczy ( choćby moja graczka ) widząc tak pulpowy system jakim jest Wolsung chce po prostu się umieć bić, nie przejmując się przeskakiwaniem przez pociągi czy ciągłym odwracaniem uwagi przeciwników.

beacon pisze:
5. Archetypy nie wpływają aż tak na zdolności postaci. W walce też da się wprowadzać dopałki z salonowca, tylko trzeba odrobinę bardziej zakombinować.


Doskonale sobie zdaje z tego sprawę, i sądzę że Brutala chciałbym przedewszyskim z powodu smaczku jaki dodaje do sesji. I praktycznego też – jeżeli gracz bierze Ryzykanta, to wiem ze chce grać Hanem Solo, który wychodzi raczej szczęściem i sprytem z opresji, niż własną odwagą. Jeśli Brutala, to dzielnym bohaterem wojennym, czy, dosłownie, „słodkim brutalem”.

I chyba mam kolejny przykład dobrego Brutala ( choć mało eleganckiego ): Brudny Harry

Z przykładów bardziej eleganckich: Kapitan Nathan Algren ( http://en.wikipedia.org/wiki/The_Last_Samurai )

beacon pisze:
Inaczej oni po Tobie pojadą, a Ty poczujesz się potraktowany nie fair, podczas gdy to Ty, prezentując nieprzemyślane wypociny, nie szanujesz innych użytkowników forum.


Mam taki styl pracy – rzucam pomysł i jeśli ktoś podchwyci, kontynuuje go ze mną – jeśli nie, nie ma sprawy, a ja przechodzę do innego pomysłu/projektu.

Moje „nieprzemyślane wypociny”, jak zaznaczyłem na samym początku, są pomysłem. Czy ja jestem wydawnictwem by od razu ludziom całe dodatki robić? Uważam zresztą że projekt który jest naprawdę robiony od początku przez wielu ludzi jest pełniejszy niż dzieło naskrobane przez jedną osobę – patrz choćby Wolsung, który, jako setting, jest naprawdę fajny. ;]
 
Awatar użytkownika
Alchemik-Narrator
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 25
Rejestracja: śr mar 09, 2005 8:28 pm

Re: 5ty Archetyp

czw gru 17, 2009 4:51 am

Hombre, chyba nie zrozumiałeś tych archetypów mój troll na archetypie Ryzykanta jest muzykiem, twardzielem z rewolwerami, i sądzę że robienie nowych archetypów jest zbyteczne bo monża, w ten sposób zrobić kilka kolejnych ,,od tak dla pewności".
 
Aureus

5ty Archetyp

czw gru 17, 2009 6:08 am

"Pomyślcie o rewolwerowcach i ich pasji do strzelania się nawet po parę razy dziennie. Albo o bohaterach wojennych, którzy rzucają się na przeważające siły wroga."

Z Googli:

» rzeczownik brutal
synonimy: brutal, bydlę, zwierz
antonimy: osoba delikatna, wrażliwiec
» rzeczownik brutal
synonimy: barbarzyńca, prostak, prymityw, brutal, dzikus
antonimy: inteligent, wrażliwiec

człowiek brutalny, nadużywający swojej siły lub przewagi

człowiek okrutny, grubiański, bezwzględny
 
Awatar użytkownika
beacon
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2186
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 7:08 pm

5ty Archetyp

czw gru 17, 2009 9:59 am

Ale brutal nie sugeruje żadnego typu przygód, tylko sposób rozwiązywania konfliktów, a, jak pisałem, to nie o to chodzi w archetypach. To mój najważniejszy argument. Jak z nim się nie zgadzasz, to się nie dogadamy. Wg mnie dorabianie kolejnych archetypów wynika z niezrozumienia ich roli.
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

5ty Archetyp

czw gru 17, 2009 10:22 am

wild beast pisze:
A oficer wojska, sierżant policji, samuraj - to nie Dźetelmeni?


Nie z definicji. Moga byc, i dobrze bylo gdyby byli. Ale nie musza. Przy czym mylisz role z archetypem. Oficer wojska moze i jest ryzkantem, ale nie ma podowu zeby nie byl eksploratorem czy salonowcem, czy chocby sledczym. Przyklady w popkulturze do samodzielnego googlania.

wild beast pisze:
Czyli co – jeśli mam postać która walczy zawsze muszę mieć Ryzykanta, który unika i działa „podjazdowo”. Nie mogę mieć Ricka O'Connell'a (http://en.wikipedia.org/wiki/Rick_O'Connell) którego kobiety kochają za to że bije po mordach i ratuje z kłopotów? A przecież ta postać sama w sobie jest amalgamatem kilku innych postaci z wcześniejszych powieści przygodowych.


Uparles sie strasznie co co do slowa trzymac sie podrecznika akurat w tej kwestii. Nie, ryzykant nie zawsze musi byc kombinatorem ktory planuje cala akcje naprzod. Moze przyjsc i wielkiego jak niedzwiedz venrierowca piescia po gebie okladac. Zreszta, i salonowiec moze, najwyzej opisze sie ze chociaz venrierowiec jest wielki i zwycieza fizycznie to po dobiciu zagapia sie i wpada w rozpedzony mechanizm napedowy wiwerny pod ktora walczyli. Ale akurat w Twoim przypadku wzialbym ryzykanta, i tyle.

wild beast pisze:
Brutal chce czuć konflikt, jego celem jest ścieranie się z antagonistami. Pomyślcie o rewolwerowcach i ich pasji do strzelania się nawet po parę razy dziennie. Albo o bohaterach wojennych, którzy rzucają się na przeważające siły wroga.


Akurat takie zachowania to w Wolsungu moga do praktycznie dowolnego archetypu pasowac. Zalezy jak chcesz odgrywac swojego, dajmy na to, sledczego.

wild beast pisze:
Dokładnie – część z graczy ( choćby moja graczka ) widząc tak pulpowy system jakim jest Wolsung chce po prostu się umieć bić, nie przejmując się przeskakiwaniem przez pociągi czy ciągłym odwracaniem uwagi przeciwników.


I kazdy z graczy, niezaleznie od archetypu, potrafi sie po prostu bic. Chyba ze akurat nie chce. Oczywiscie, czesc postaci bedzie w tym lepsza - gadzety, atuty, osiagniecia, rozlozenie wspolczynnikow i umiejetnosci. Ale to nie zalezy od archetypu.

I taki malutki offtop:
wild beast pisze:
Albo w D&D, gdzie wrzuciłbym cyborgi, na ten przykład?

To bys nic nowego nie zrobil, bo w D&D sa cyborgi. I mechy. I Cthulhu. I cokolwiek co popkultura, kultura, podania ludowe badz dowolne inne zrodlo prezentowaly jako potencjalne zagrozenie. Badz i nie zagrozenie. W D&D mozna znalezc potwora opartego na czymkolwiek, w tym, w paru przypadkach mozna podejrzewac ze zrodlem inspiracji byly dla tworcow jakies narkotykowe wizje. Bo na trzezwo niektorych potworkow nie sposob wymyslic, ani nawet zrozumiec.
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

5ty Archetyp

czw gru 17, 2009 11:54 am

Szósty archetyp - Zrzęda-Malkontent. Wybaczcie, ale trochę mnie zmęczyło czytanie po raz kolejny tego samego narzekania w stylu "ale k20 nie powinna być kanciasta, a jest".
 
Awatar użytkownika
sirDuch
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 129
Rejestracja: pn sie 21, 2006 9:50 pm

5ty Archetyp

pt sty 08, 2010 7:21 pm

Na życzenie gracza dopuściłem archetyp mieszany (ryzykant/śledczy). Dwa konkretne kolory z jednego archetypu + dwa z drugiego. I "Batman" gotowy. Naprawdę nie ma sensu dorabiać na siłę piątego koła do wozu.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości