Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 16
 
rusty
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: ndz sty 03, 2010 10:47 am

Re: Mechanika - pytania i odpowiedzi

wt sty 05, 2010 10:02 am

1. Wiwerna to golem, więc kontrolą maszyn nie można jej przejąć. To mówi mechanika.


"Pozwala zdalnie kontrolować maszyny. Moc nie działa na moc ręczną i golemy o puli większej niż 1k10" (Opis mocy "Kontrola maszyn" w Podręczniku Głównym, str. 92).

Dlatego spytałam o pulę wiwerny :razz:
Podstawowym problemem było dla nas określenie czy wiwerna jako golem ma swoją pulę (i jak wysoka ona jest), czy też zawsze pula wiwerny odpowiada puli pilota. Podręcznik chyba milczy na ten temat.

Czy istnieją golemy o puli równej 1k10 (mógłbyś podać przykłady?), czy ta wzmianka w podręczniku o możliwości przejęcia golemów mocą "kontrola maszyn" to wynik działania chochlika drukarskiego?
 
Maddox
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: pn sty 04, 2010 2:04 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

wt sty 05, 2010 2:37 pm

@lucek
Chodziło mi raczej o rozwiązanie mechaniczne sytuacji, niż o zatuszowanie fabularne błędu mechaniki - nie wiem czy takowy tu występuje.
Dlatego pytam się jak mechanicznie rozwiązać sytuacje pogoni 3 osób za jedna, żeby nie trwała ona 1 turę, żeby dostarczyć graczom rozrywki a nie kolejnego progu nad którym wystarczy dać kroka.
Cały czas męczy mnie to że wystarczy przecież uciec najszybszemu, a gadki w stylu cala drużyna ma się świetnie bawić w każdej scenie i każdy ma być ważny mnie nie ruszają, bo wiem że jako gracz, chciałbym żeby to moja postać dorwała tego wstrętnego BNa, w końcu po to inwestuje się w odpowiednie cechy. Mam świetnych graczy (gramy razem już 10 lat i skład w zasadzie się nie zmienia), wiem czego oczekują i nie jest to jedno rundowa pogoń w której postacie "odbijają" sie od siebie - bo jak inaczej zrozumieć to ze 3 osoby pokonują dystans 100 metrów szybciej niż jedna?
 
Awatar użytkownika
Erpegis
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1095
Rejestracja: sob cze 28, 2003 9:18 am

Mechanika - pytania i odpowiedzi

wt sty 05, 2010 5:02 pm

Mam świetnych graczy (gramy razem już 10 lat i skład w zasadzie się nie zmienia), wiem czego oczekują i nie jest to jedno rundowa pogoń w której postacie "odbijają" sie od siebie - bo jak inaczej zrozumieć to ze 3 osoby pokonują dystans 100 metrów szybciej niż jedna?


Pościg to nie jest bieg na 100 metrów - w takim wypadku zdecydowanie wystarcza test przeciwstawny między najszybszym BG a BN. Pościg to kluczenie po ulicach miasta, skakanie z parapetów, wypytywanie przekupek którędy pobiegł tamten przestępca, bujanie się na linie, obiecywanie szoferowi gór złota, ukrywanie się i wypatrywanie.

Twój dobrze wymanczony szybkobiegacz będzie dobrze sobie radził z dobijaniem za pomocą wysportowania, ale czy przyjdzie mu do głowy że szpieg wbiegł w kanał ściekowy?
 
geko19912
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 27
Rejestracja: sob gru 26, 2009 9:06 pm

Re: Mechanika - pytania i odpowiedzi

wt sty 05, 2010 10:01 pm

No dobra. Ale powiedzmy, że jest noc. Nikogo nie ma na ulicy. Trzech agentów stoi kilkanście metrów od szukanej osoby. Jakieś 200m dalej, na prostej, pustej ulicy, stoi paromobil, który czeka na na tą "osobę". Zaczyna się pościg. Trzech typa goni jednego. Mechanicznie po jednej turze przy dobrych rzutach gość się zmęczy, choćby był sprinterem. Jak takie coś mechanicznie ulepszyć. Pomysł z pulą tylko najlepszego biegacza wg. mnie jest bardzo dobry. Ewentualnie można zrobic tak, że udany atak, czyli po prostu bieg działa na grupę, czyli w tym przypadku na 3 agentów.
 
Awatar użytkownika
beacon
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2186
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 7:08 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

wt sty 05, 2010 11:09 pm

Albo grasz normalny pościg (bohaterowie wciąż mogą skracać sobie drogą, wjeżdżać w boczne uliczki, albo może nagle zmienić się sceneria na środek karnawału w sunnirskiej dzielnicy) albo robisz test przeciwstawny, który załatwia sprawę tak: BG dogania BNa zanim ten wsiądzie do paromobilu, względnie zanim paromobil się rozpędzi. Może też władować się do pojazdu i toczyć potem walkę w jadącym paromobilu.
 
Awatar użytkownika
Erpegis
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1095
Rejestracja: sob cze 28, 2003 9:18 am

Mechanika - pytania i odpowiedzi

śr sty 06, 2010 8:57 am

Mechanicznie po jednej turze przy dobrych rzutach gość się zmęczy, choćby był sprinterem


To w takiej sytuacji test przeciwstawny będzie obrazował kilka tur. Poza tym, co jest fajnego w 200 metrach pustej ulicy? :D
 
Awatar użytkownika
Alchemique
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 310
Rejestracja: wt lip 13, 2004 9:33 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

śr sty 06, 2010 9:20 am

Pula nie reprezentuje metrow ktore dziela przeciwnikow tylko wszystkie zmienne czyli: dystans, determinacje, spostrzegawczość, okolicznosci losowe (np. ruch na drodze, przejezdzajacy pociag, smieci o ktore mozna sie potknac w ciemnej alejce itp.), wszystko to co i ty i gracze wymyslicie zeby zlapac/uciec. Tak wiec nie ma znaczenia wiekszego czy przeciwnicy byli w odleglosci 30 czy 2 krokow od siebie :)
 
Maddox
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: pn sty 04, 2010 2:04 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

śr sty 06, 2010 8:54 pm

Na początku zaznaczam , ze chodzi mi o ciekawą konfrontację, a nie zwykły test przeciwstawny.
Te 100 metrów miało obrazować to jak szybko BG dogonią BNa, a nie to jak długi (chodzi o odległość) ma być pościg. W czystym rozumieniu mechaniki, żeby pościg trwał więcej niż jedną turę, to: albo uciekający i goniący muszą występować w podobnej do siebie liczbie(ewentualnie podobna ilość znaczników), albo ten/ci których jest mniej muszą mieć zwiększoną liczbę znaczników, żeby strona przeciwna nie zdjęła wszystkich w jedna turę. Jednym słowem liczba znaczników i pula obu grup powinna być zbliżona.
Dla zobrazowania podam zupełnie inna sytuację: BG coś kradnie "ochrona"(5 osób) tego czegoś rusza za nim w pościg. BG ma powiedzmy 5 znaczników i pule 3k10, "ochrona to 4 statystów z pulą 1k10 i po jednym znaczniku, oraz "herszt" z pulą 2 k10 i 2-3 znacznikami. BG nie ma możliwości zlikwidować wszystkich znaczników w swojej turze, wiec robi się ciekawie (pościg będzie dłuższy), o ile "ochrona" nie zdejmie BG wszystkich 5 znaczników w jednej turze(mają spore szanse żeby to zrobić).
 
geko19912
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 27
Rejestracja: sob gru 26, 2009 9:06 pm

Re: Mechanika - pytania i odpowiedzi

czw sty 07, 2010 6:21 pm

Mam jedno ważne pytanie. Teraz w tej chwili robię z kumplem jego postać. Jako profesję wybrał rytualistę. Ma on prawo do wyboru mocy dla tejże profesji... i tu tzw. zonk, ponieważ takiej mocy tylko dla rytualisty nie znalazłem (a szukałem dokładnie). Pytanie czy to błąd autorski czy ten rodzaj maga nie ma mocy tylko dal siebie?????
 
Awatar użytkownika
Erpegis
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1095
Rejestracja: sob cze 28, 2003 9:18 am

Mechanika - pytania i odpowiedzi

czw sty 07, 2010 6:51 pm

Nie ma. Moc rytualisty to każda moc, która nie jest zakazana dla rytualisty.
 
Awatar użytkownika
sirDuch
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 129
Rejestracja: pn sie 21, 2006 9:50 pm

Re: Mechanika - pytania i odpowiedzi

czw sty 07, 2010 8:42 pm

Mam podobne dylematy jak Maddox dotyczące pościgów. Są dla mnie niejasne.

Przypuśćmy że ucieka czterech uciekinierów (każdy jest ważny) przed dwoma BG. Naturalnym manewrem w grupie uciekających jest rozdzielenie się. Jeżeli rozbiegną się w 4 strony świata, to bohaterowie (każdy goniąc jednego) i tak nie będą w stanie złapać wszystkich. Złapią tylko dwóch (może) - jak ocenić wynik konfrontacji?

Odwrotna sytuacja - BG uciekają pieszo przed jedną potężną głodną bestią (która jak wiadomo - dogoni to zeżre). Co w sytuacji gdy jeden z graczy traci swoje znaczniki? Jest cieńki w biegach, a zwierz atakował uparcie tylko jego - aż go dopadł. Czy konfrontacja się kończy, mimo że pozostali mają jeszcze znaczniki ?

Czyli - jeśli któryś z graczy nie inwestował w dopałki pościgowe, to przez to inni gracze, co wykupili te atuty i tak będą non stop przegrywali takie pościgi, mimo że mogliby uciekać? (Wiadomo że dżentelmeni nie zostawią towarzysza na pastwę zabójcy, czyli muszą przerwać uciekanie).
Ostatnio zmieniony czw sty 07, 2010 9:10 pm przez sirDuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Erpegis
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1095
Rejestracja: sob cze 28, 2003 9:18 am

Mechanika - pytania i odpowiedzi

czw sty 07, 2010 9:38 pm

Przypuśćmy że ucieka czterech uciekinierów (każdy jest ważny) przed dwoma BG. Naturalnym manewrem w grupie uciekających jest rozdzielenie się. Jeżeli rozbiegną się w 4 strony świata, to bohaterowie (każdy goniąc jednego) i tak nie będą w stanie złapać wszystkich. Złapią tylko dwóch (może) - jak ocenić wynik konfrontacji?


A jaka jest stawka?

Odwrotna sytuacja - BG uciekają pieszo przed jedną potężną głodną bestią (która jak wiadomo - dogoni to zeżre). Co w sytuacji gdy jeden z graczy traci swoje znaczniki? Jest cieńki w biegach, a zwierz atakował uparcie tylko jego - aż go dopadł. Czy konfrontacja się kończy, mimo że pozostali mają jeszcze znaczniki ?


Nie, wtedy BG pada i nie jest zdolny do dalszej ucieczki.
 
Awatar użytkownika
sirDuch
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 129
Rejestracja: pn sie 21, 2006 9:50 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

czw sty 07, 2010 10:27 pm

Nie, wtedy BG pada i nie jest zdolny do dalszej ucieczki.


Ok, ale zwierz nie gonił, żeby dać berka. Chce dopaść pierwszą zdobycz którą się naje. I dopadł. Reszty nie goni bo po co? I tym samym kończy się ucieczka tych co jeszcze mogą wiać - trzeba wracać ratować kolegę, co wolał inwestować w bonusy do dyskusji. To oczywiście tylko przykład, podobnych sytuacji można wymyślić dziesiątki. Analogicznie - w walce jeden padł, walka trwa nadal. W dyskusji podobnie.

A jaka jest stawka?

Załóżmy że wszyscy uciekający byli ważni. I znów, analogicznie - w walce dałoby się pokonać wszystkich, w dyskusji również. W tym pościgu - nie ma szans na złapanie całej czwórki.
 
Awatar użytkownika
Alchemique
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 310
Rejestracja: wt lip 13, 2004 9:33 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

czw sty 07, 2010 11:47 pm

@ sirDuch:

Hm jak dla mnie jest logiczne że skoro upadł reszta sie odwraca i zmieniamy konfrontacje z poscigu na walke i tyle. :)


@ Maddox:

Ja bym rozwiązał to w ten sposób że skoro planujemy długi i emocjonujący pościg i rywalizacje pomiędzy graczami który dogoni uciekającego niech będzie tyle zestawów znaczników ile jest graczy i żeby każdy zbijał swoje znaczniki u przeciwnika. Tak chyba byłoby najsprawiedliwiej :)
 
Maddox
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: pn sty 04, 2010 2:04 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

pt sty 08, 2010 1:35 am

@Alchemique
Pomysł dobry, żeby nie powiedzieć bardzo dobry. Ja bym dodał jeszcze "atak na grupę" żeby uniknąć niepotrzebnych rzutów BNa, na każdego gracza osobno. Jeden rzut o stopniu trudności najwyższej wytrwałości BG zdejmujący znaczniki(przy zdanym teście) wszystkich BG.
 
Awatar użytkownika
sirDuch
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 129
Rejestracja: pn sie 21, 2006 9:50 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

pt sty 08, 2010 11:21 am

Hm jak dla mnie jest logiczne że skoro upadł reszta sie odwraca i zmieniamy konfrontacje z poscigu na walke i tyle.

Ja wiem, że to logiczne. Chodzi mi o to, że przy takim rozwiązaniu mechanicznym tak naprawdę graczom nie opłaca się wydawać PDków na bonusy do pościgów. Po co, skoro wystarczy w drużynie jeden cienki w biegach i tak pościg CAŁEJ drużyny się kończy - trzeba rozpocząć walkę. Po kie licho tworzyć szybką i wytrwałą postać, skoro pościg w trymiga zmienia się w inny rodzaj konfrontacji. To już lepiej zrobić sobie mega twardziela w walce.

Kolejna wątpliwość:
Lecący wiwerną ściga uciekającego pieszo. Uciekinier biegnie po ciężkim terenie (doły i wertepy porośnięte chwytliwymi cierniami, grząskie błoto ). Lecący ma teren lekki, bo atakuje z powietrza, nic mu nie przeszkadza.
Wg mechaniki wolniejszy uciekający w terenie ciężkim ma bonus w porównaniu z szybszym. Mechanicznie wychodzi że obaj gnają z taką samą prędkością. ???
 
DeathlyHallow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 276
Rejestracja: pt sie 24, 2007 8:00 pm

Re: Mechanika - pytania i odpowiedzi

pt sty 08, 2010 11:44 am

W Wolsungu warto tworzyć scenerie ze świadomością mechaniki. Zamiast nudnych wertepów mających na celu to, żeby uciekającemu było jeszcze trudniej, a wiwernie jest łatwiej lepiej umieścić pościg w scenerii, w której uciekający pieszo ma dużo fajnych zagłębień, może gdzieś przejść osłonięty (gęste drzewa, albo jakiś tunel) i gdzie jego kluczenie zasadniczo utrudnia sprawę pościgowi z powietrza. Wtedy będzie ciekawie.
 
Awatar użytkownika
sirDuch
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 129
Rejestracja: pn sie 21, 2006 9:50 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

pt sty 08, 2010 12:17 pm

A nie jest po prostu tak, że rodzaje terenu są rozpatrywane osobno dla każdego uczestnika pościgu? Tzn. jeżeli dla pieszego uciekiniera z przykładu teren jest ciężki to nie dostaje swoich bonusów ( bo teren nie daje mu przewagi nad szybszym), a drugi dostaje, bo spełnia warunki (tj. przewagę szybkościową, brak przeszkód)?
Ale przecież wychodzi wtedy, że obaj poruszają się na terenie łatwym. Więc pieszy powinien mieć ujemny modyfikator do wytrwałości (będzie jeszcze łatwiejszy do złapania).

Chodzi mi o to, że gdy daje się swobodę graczom sesja może zabrnąć w scenerie nie przewidziane scenariuszem, i trzeba to jakoś rozgrywać żeby mechanika nie kuła w oczy.
 
DeathlyHallow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 276
Rejestracja: pt sie 24, 2007 8:00 pm

Re: Mechanika - pytania i odpowiedzi

pt sty 08, 2010 12:33 pm

Wystarczy elastyczność MG, który zadba, żeby nawet przypadkowa sceneria miała swoją interesującą specyfikę. Cała mechanika W jest zorientowana na efektowność i emocje w rozgrywanych scenach. Jeśli dany pościg miałby być mało emocjonujący albo z góry rozstrzygnięty (wiwerna za człowiekiem, który nie ma się gdzie ukryć ani gdzie kluczyć to właśnie taki przypadek) to nie ma sensu w ogóle go rozgrywać. Każda konfrontacja powinna być chociaż troszeczkę niezapomniana i 'malownicza' - jeśli nie widzisz w danej sytuacji możliwości na takową - przyspiesz akcję, zrezygnuj w tym miejscu z konfrontacji i prowadź do kolejnej, takiej, która spełni ww warunki. Jeśli pieszy nie ma żadnych perspektyw na ucieczkę przed wiwerną - powiedz to wprost, albo wprowadź na scenę jakiś pojazd czy choćby wierzchowca.
 
Awatar użytkownika
sirDuch
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 129
Rejestracja: pn sie 21, 2006 9:50 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

pt sty 08, 2010 1:22 pm

Ok, to brzmi sensownie.

Jeszcze takie pytanka:
1. Bohaterowie (powiedzmy 4) gonią jednym paromobilem bandytów również w paromobilu. Wiadomo - jeden z bohaterów prowadzi pojazd, więc testuje odpowiednie umiejętności. Co robi reszta (no niby mogą strzelać, jeżeli jest technomag to może też coś zdziałać.). A jak jest ze znacznikami odporności dla naszej grupy? Każdy ma osobne? Jeżeli uciekinierzy nie strzelają to czy zdejmują znaczniki tylko kierowcy (jak zdejmą mu wszystkie to koniec pościgu?)

2. Nasz bohater - pękaty niziołek poeta zaczyna gonić złoczyńcę i wybiega za nim na otwarty plac. Tamten wsiadł właśnie do swego wyścigowego paromobila i rusza z piskiem kół. Nizioł za nim przebierając nóżkami.
Teoretycznie zbój ma mega przewagę +6 do wytrwałości, lecz nie udają mu się rzuty w kostkach (jakieś dwójki wyrzuca), podczas gdy nasz poeta ma rzuty tak dobre, że wychodzą mu ataki z manewrem gaz do dechy włącznie( ultra szybkie przebieranie nóżkami ). Dwie rundy i niziołek dogonił z papcia na otwartym placu rajdowy wóz (pytanie jeszcze jak go zatrzymał)!
Ja wiem że to Wolsung, ale jak to ugryźć fabularnie, żeby nie wydało się totalnie absurdalne i po prostu śmieszne?

3. Gonimy w MIEŚCIE pieszo, lub w paromobilu pojazd latający (może być sterowiec, żeby nie było znów skrajna wiwerna). Jak niby mamy dogonić (na logikę) taki pojazd? Np. pilot przeprowadza atak (przelecenie za rzekę w miejscu gdzie nie ma mostów) to jak może mu się nie udać ? ( nie wyszedł na kościach - to co, przestał lecieć? )

Ciężko mi sobie to wszystko wyobrazić w praniu. Przez to że pościgi nie rozgrywają się w umownej zamkniętej przestrzeni, jak walka lub dyskusja, ogrom wszelkich zawiłości sytuacyjno - mechanicznych powoduje, że przydałaby się jakaś maszyna różnicowa do rozgrywania takich konfrontacji ;).
 
DeathlyHallow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 276
Rejestracja: pt sie 24, 2007 8:00 pm

Re: Mechanika - pytania i odpowiedzi

pt sty 08, 2010 2:42 pm

1. Gdzieś wyżej taka sytuacja była chyba opisana. Można podejść na kilka sposobów - albo grają wszyscy, albo mogą wspierać z drugiej linii, ale na 'mocniejszych zasadach' - np. za udany test umiejętności 'wspierającej' mamy bonus +5, albo zostawiamy +3, ale w jednej rundzie możemy zapodać kilka bonusów z wsparcia, teoretycznie od każdego z graczy. To nadaje ich działaniom realny sens. Można też jednego posadzić przy kotle (technika), jednego snajpera wysunąć przez okno (strzelanie), a jednego posadzić za planem miasta (analiza lub półświatek) czy na siedzeniu obok, jako nawigatora (spostrzegawczość) i pozwolić im normalnie zdejmować znaczniki (rezygnując z kar za używanie niepościgowych umiejętności w pościgu). W przypadku ich pul trzeba się wykazać kreatywnością. Technik może tracić znaczniki poprzez coraz większe problemy z silnikiem, strzelec poprzez kontrostrzał, a nawigator może gubić się w sytuacji po spektakularnych manewrach przeciwników.

2. Otwórz umysł, padawanie, to proste :)
a) nizołek zaczepił się (nawet jeśli nieco przypadkiem) zderzaka innego samochodu i podjechał ostro do przodu
b) samochód utknął w tłumie dekańskich pielgrzymów na kilka dłuższych chwil
c) jest zima i zjazd na tyłku lub na butach oblodzoną ulicą może się okazać nad wyraz skutecznym sposobem nadrobienia kilkudziesięciu metrów
d) nie dopuszczaj do otwartych przestrzeni, to nudne, niech zawsze gracz ma coś pod ręką, co da mu szansę na wybrnięcie z pozoru beznadziejnej sytuacji - pościg na sterylnie pustych i równych ulicach to coś tak nudnego (chyba, że mamy dwa sportowe paromobile), że szkoda sobie łamać głowę - w ciekawym otoczeniu sprytny gracz i elastyczny MG znajdą fajny sposób, że dogonić ten paromobil zaczynając od przebierania nóżkami

3. Podobna sytuacja. Można jakoś obniżyć lot i próbować przeskoczyć, jeśli nie ma mostu to przecież MUSI być łódka (jeśli jej nie będzie to po co rozgrywać taki głupi pościg?), można strzelać do sterowca i trafić pilota, można użyć karty i wprowadzić na scenę sterowiec, który skoliduję się z tym, którego gonimy... Można wszystko. Elastyczność i wyobraźnia - unikaj nudnych konfrontacji bez szans dla jednej ze stron.
 
Awatar użytkownika
sirDuch
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 129
Rejestracja: pn sie 21, 2006 9:50 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

pt sty 08, 2010 4:49 pm

Ok, dzięki za pomoc!
 
geko19912
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 27
Rejestracja: sob gru 26, 2009 9:06 pm

Re: Mechanika - pytania i odpowiedzi

pt sty 08, 2010 9:01 pm

Szczerze mówiąc można by umieścić sterowiec, który w pewnym momencie staje sie nieosiągalny, no np. ta rzeka bez mostu i łódek. Mamy go dogonić zanim przekroczy tą granicę i dostać się na niego (jakaś wyciągarka, lewitujący mag czy cokolwiek).

Pytanie czysto organizacyjne. Jako początkujący MG jak zapomnę o czymś w czasie gry (dajmy na to drugą linie) to się chyba nic nie stanie???? Przecież nieogarnę wszystkiego odrazu... prawda :?
 
Awatar użytkownika
lucek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 348
Rejestracja: pn mar 01, 2004 6:55 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

sob sty 09, 2010 3:08 pm

Drogie Panie, Szanowni Panowie,

Mam wrażenie, że widzę, gdzie kryje się źródło problemów, o których piszecie. Być może nie zasygnalizowaliśmy tego w dostatecznie mocny sposób w podręczniku:

Konfrontacja nie jest opisem starcia między Bohaterami Graczy a Bohaterami Niezależnymi

"Jak to? To czym w takim razie jest? Dalipan, lucku, czy ty aby nie przesadzasz w swoich fantazjach?" - oto słowa, których możecie użyć teraz! Ale powstrzymajcie się chwilę - już wyjaśniam, dlaczego i po co stworzony został mechanizm Konfrontacji, jak go rozumieć i jak używać, żeby ustrzec się przed większością 'nielogicznych' sytuacji, o jakich P.T. przedpiścy wspominali.

Stawka zawiera w sobie opis starcia

Weźmy tę najbardziej groteskową scenę przytoczoną przez sirDucha - grubiutki niziołek kontra rajdowiec w wyczynowym paromobilu. Konfrontację rozpoczynamy od ustalenia stawki. Negocjuje ją gracz/gracze z mistrzem gry:

MG: Paolo 'Wściekły Wąż' Laputto za wszelką cenę będzie starał się zwiać ze sceny. Jego stawką jest bezpieczna ucieczka.
Gracz: Hmm.. Myślę, że Pomponiusz Rubenstein nie może dopuścić do takiego rozwoju sytuacji. Będę chciał go złapać. A na dodatek chciałbym, żeby w efekcie panna ven Blumchen spojrzała na mnie łaskawiej (efekt fabularny).
MG: Skoro tak stawiasz sprawę - dobra. Ale wygrana Paolo będzie oznaczać, że poniesiesz spektakularną klęskę społeczną - podrą Ci się spodnie i będziesz biegać w kalesonach po centrum Heimburga.
Gracz: *gulp* okeeej...
MG: dobra, czyli stawka jest taka - jeśli przegrasz, Paolo ucieka a Pomponiusz traci 1 punkt Kondycji i 1 punkt Reputacji. Jeśli wygrasz - łapiesz kryminalistę a panna Amatea ven Blumchen uzna cię za bohatera i obrońcę dam.
Gracz: zgoda!


O. Więc mamy stawkę - wiemy, jak się skończy ta konfrontacja. Możliwe są dwa puntky dojścia - wygrana BG lub BN. Ilość znaczników, jakie posiadają strony informuje nas o przewadze. Ilość i sposób (umiejętność + wynik testu) mówią, jakie akcje się rozgrywają. Karty wprowadzają dodatkowe okoliczności (znajomy taksówkarz, nieodpalający silnik, stragan z owocami)...

Pamiętajcie zatem:

Konfrontacja jest partyjką szachów, w której zwycięzca zgarnia stawkę



Mam nadzieję, że rozjaśniłem problem - jeśli nie - to rozważmy jeszcze sytuację pościgu za czterema uciekającymi bandytami. Dla utrudnienia - bohaterów jest dwóch.

MG: Stoicie na dachu, zapada zmierzch. Po waszych trykotach Wanadyjskiej Ligii Sprawiedliwych Obrońców powoli spływają krople mżawki, która zwykle letnimi wieczorami nadpływa nad Orseaux, niosąc rozpalonemu słońcem miastu ochłodę i chwilę wytchnienia.
Gracz1 - Tricoleur ociera jedwabną chustą twarz.
Gracz2 - John Bull rzuca złośliwie "Monsieur "Le Coq de Aquitaine", czyżbyście bali się roztopić na tym deszczyku?"
Gracz1 - Obracam się w jego stronę, zaciskając pięści "Ty gburowaty, alfheimski..."
MG - Twoją wypowiedź przerywa huk eksplozji! Ściana Museum Nationale des Artes et Peintures wylatuje w powietrze! W błysku ognia zauważacie cztery postaci, przebiegające przez wyrwę! Każdy ma wielki wór, pełen łupów!
G1, G2 - Ruszamy w pościg!
MG - zatem ustalmy stawki
G1 - chcę złapać złoczyńców i ocalić skarby Republiki!
G2 - jasne, to jest nasz cel - dorwać tych rabusiów.
MG - ok. Jeśli ich nie złapiecie, tracicie po punkcie kondycji - to domyślna stawka. Ja chciałbym, żeby było trochę ciekawiej - mieszkańcy miasta zauważą waszą akcję - jeśli nie uda wam się dorwać tych gości, to w jutrzejszych brukowcach wszyscy będą obśmiewać nieudolną Wanadyjską Ligę Obrońców Sprawiedliwości - mechanicznie stracicie po 1 punkcie Reputacji i 1 punkcie Bogactwa, próbując wykupić nakłady wszystkich bulwarówek.
G1 - kurde, ciężka stawka. Przyjmiemy ją, pod warunkiem, że złapanie złodzieji da nam (tum, dum, dum) tropy do rozwiązania sprawy Fantomatycznego Porywacza - nie wiem, goście mogli kiedyś dla niego pracować albo kradną te obrazy, bo chce udekorować sobie swoje Leże Zbrodniarza..
G2 - i jeszcze jedno - w jutrzejszych gazetach pojawi się sążnisty artykuł o triumfie WLOSu.


Mamy zatem stawkę, nagrody za wygraną lub kary za porażkę. I teraz rozgrywamy konfrontację, żeby zobaczyć, kto bierze pulę. Zasady Pościgu to również zasady 'polowania w miejskiej dżunglii' - nic nie stoi na przeszkodzie, żeby 'akcje/rzuty' nie odbywały się co 3-5 sekund - a np. co 'pół godziny przeszukiwania najgorszych dzielnic miasta'.


pozdro,

l.
Ostatnio zmieniony sob sty 09, 2010 3:10 pm przez lucek, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
sirDuch
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 129
Rejestracja: pn sie 21, 2006 9:50 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

ndz sty 10, 2010 6:53 pm

Ok, po raz kolejny dziękuję. Jakkolwiek idea stawek była dla mnie jasna, to samo mechaniczne rozgrywanie pewnych wariantów pościgów przysparzało problemów. To już przeszłość, dzięki rzeczowym wyjaśnieniom :)
Ostatnio zmieniony ndz sty 10, 2010 6:56 pm przez sirDuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Moondancer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: śr gru 30, 2009 12:55 am

Re: Mechanika - pytania i odpowiedzi

wt sty 12, 2010 1:16 am

Alchemique pisze:
@ sirDuch:
Hm jak dla mnie jest logiczne że skoro upadł reszta sie odwraca i zmieniamy konfrontacje z poscigu na walke i tyle. :)


Pierwszy z brzegu film akcji. Bohaterowie uciekają grupą. Jeden z nich się potyka i upada. Reszta obraca się, zatrzymuje, wraca po niego. Biorą go pod ramiona i uciekają dalej.

Nie widzę powodu, żeby kończyć świetnie zapowiadającą się scenę pościgu tylko dlatego, że ktoś wziął inny zestaw umiejętności.
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

Mechanika - pytania i odpowiedzi

pt sty 15, 2010 10:53 pm

Mechaniczna refleksja po obejrzeniu nowego "Sherlocka Holmesa" - to jeden wielki poradnik, jak grając Śledczym uzasadniać zagrywanie kart podczas walki :-)

Gorąco polecam uwadze Szanownych Państwa.
Ostatnio zmieniony pt sty 15, 2010 10:53 pm przez Garnek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Cooperator Veritatis
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: czw cze 23, 2005 11:51 am

Mechanika - pytania i odpowiedzi

ndz sty 17, 2010 11:27 pm

Pytanie krótkie, po przejrzeniu tego tematu nie znalazłem odpowiedzi... Czy można mieć tylko jedną specjalizację w umiejętności?
 
Awatar użytkownika
Moondancer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: śr gru 30, 2009 12:55 am

Re: Mechanika - pytania i odpowiedzi

ndz sty 17, 2010 11:42 pm

Cooperator Veritatis pisze:
Pytanie krótkie, po przejrzeniu tego tematu nie znalazłem odpowiedzi... Czy można mieć tylko jedną specjalizację w umiejętności?


Garnek pisze:
geko19912 pisze:
Czy na jedną umiejętność mogę wybrać jedną specjalizację? Czy mogę może mieć dwie spec.?

Możesz mieć dowolnie wiele specjalizacji, a do testu korzystasz z jednej - tej, która najbardziej pasuje do sytuacji.
 
Awatar użytkownika
Cooperator Veritatis
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: czw cze 23, 2005 11:51 am

Mechanika - pytania i odpowiedzi

ndz sty 17, 2010 11:58 pm

Trza będzie zainwestować w okulary... Najlepiej golemiczne. :razz: Dzięki bardzo.
  • 1
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 16

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość