sob lut 27, 2010 1:14 pm
Opracowałem ostatnio home rule'a, który wydaje mi się na tyle fajny, że się nim podzielę. Jak wiadomo czasem przydałoby się kilka PDków więcej na zakup atutów, a ja jestem dość przywiązany do systemu wad/słabości postanowiłem go więc jakoś próbnie zaadaptować do Wolsunga. Pomysł jest prosty. Za 10 dodatkowych pedeków (zastanawiam się czy to nie za dużo jednak) gracz wybiera sobie ułomność, która jest lustrzanym odbiciem specjalizacji. Wydaje mi się, że tego typu słabości w jakichś konkretnych dziedzinach mogą mieć ogromny potencjał, głównie komediowy. Gramy superbohaterami, ale każdy ma swój mały kryptonit. Nasz niziołek może mieć wyszkolone wysportowanie i mieć w nim dwie specjalizacje (wspinaczka i akrobatyka), ale tylko nieliczni wiedzą, że na widok większych ilości wody blednie, gdyż jego anty-specjalizacja w pływaniu wynosi 0, a możliwości przerzucania są obniżone o jeden (czyli jeśli nasz przykładowy niziołek ma zręczność 9+ to kiedy pływa/tonie przerzuca tylko dziesiątki, gdyby zaś jego zręczność wynosiła jedynie 10+ wtedy o przerzucaniu bez jokerów może zapomnieć). Wydaje mi się, że tak zakreślony zakres słabości bohatera nie stanie się dla niego ani koszmarem uniemożliwiającym grę ani darmowymi 10PDkami zdobytymi bez żadnego ryzyko, że dana słabość kiedykolwiek może jego bohaterowi realnie utrudnić życie. Zamiast tego staje się fajnym i wyważonym smaczkiem, przydatnym zarówno MG przy projektowaniu emocjonujących wyzwań, jak i graczowi przy próbach stworzenia fajniejszej postaci.