Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Scrubs

sob kwie 03, 2010 6:59 pm

Od kilku tygodni śledzę na "Comedy Central" i w internecie perypetie lekarzy ze szpitala Świętego Serca i, szczerze powiedziawszy, jest oczarowany tym serialem. Rzadko kiedy udaje mi się obejrzeć tak dobre połączenie lekkiej komedii z wątkami dramatycznymi i tragicznymi oraz moralnymi przesłaniami, które pojawiają się niemal w każdym odcinku. Dobra gra aktorska wszystkich bez wyjątku głównych bohaterów, zwłaszcza weterana ekranu Johna McGinleya w roli doktora Percivala Coxa, lekarza o zgryźliwym i cynicznym poczuciu humoru, ale też bardzo kompetentnego i pomocnego w razie potrzeby oraz Neila Flynna (groźnego woźnego, który próbuje zastraszyć wszystkich pracowników i pacjentów), Zacha Braffa (nieco dziecinnego i infantylnego, ale błyskotliwego i inteligentnego internisty Johna Doriana) i Donalda Faisona (jego czarnoskórego przyjaciela - znakomitego chirurga Chrisa Turka). Polecam wszystkim zainteresowanym na http://www.scrubs.org.pl.
 
Awatar użytkownika
Blanche
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 343
Rejestracja: pn sie 11, 2008 1:42 pm

Scrubs

wt kwie 06, 2010 9:17 am

Oglądałam Scrubs jakiś czas temu - głównie ze względu na to, że akurat była przerwa w emisji House'a i potrzebowałam czegoś, co mi go zastąpi. A że Scrubs miało odcinki o bardzo przyzwoitej, niepochłaniającej całego wolnego czasu długości... Objerzałam pełne dwa sezony, ale potem na antenę wrócił House, a ja nie wróciłam już do Scrubsów. Co chyba najlepiej świadczy o tym, że serial nie zachwycił mnie jakoś specjalnie. Niemniej jednak jedną scenę uważam za absolutne mistrzostwo świata. Mam na myśli, rzecz jasna, Xmas Song: http://www.youtube.com/watch?v=0vsqXmCjVCY
 
Awatar użytkownika
Erykz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: pt lip 06, 2007 12:02 pm

Scrubs

pn maja 03, 2010 11:45 am

Najbardziej w "Hożych" podoba mi się nawiązywanie do Grey's Anatomy. Narratorsko mentorskie wstawki na początku i końcu odcinka to jawna parodia. Humor ociera się o absurd w sposób bardzo przystępny dla zwykłego telewidza, Gorąco polecam, zreszta jak wiele innych seriali z CC.
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Scrubs

pt maja 07, 2010 11:23 am

W gruncie rzeczy serial powinien zakończyć się na 8 serii, zresztą taki był początkowo zamiar, o czym świadczy scena pożegnalna z ekipą "Scrubs". Dokręcono jednak, na fali popularności, serię 9, która jest zwyczajnym gniotem. Wynika to z kilku rzeczy: 1) z głównych bohaterów stale pokazują się jedynie Cox i Turk, ale poza kilkoma scenami są oni bezbarwni i bezpłciowi, 2) nowi bohaterowie - studenci medycyny - to zwyczajna katastrofa: ani śmieszni, ani zabawni, zadufani w sobie i egotyczni, 3) brakuje spójności pomiędzy 8 a 9 serią w zachowaniach bohaterów: o ile przez 8 serii widać, że postaci Turka i J.D. zmieniały się, dojrzewały, z zakompleksionych młodzieńców i stażystów stawali się dojrzałymi mężczyznami (mężami, ojcami) i kompetentnymi lekarzami (przy zachowaniu swojego poczucia humoru), o tyle w 9 serii jakby czas się cofnął - obaj zachowują się znów jak szczeniaki, jednak bez tego wdzięku, jaki ich cechował przez 8 sezonów, 4) brakuje Carli i Woźnego, Jordan pojawia się tylko w jednym odcinku zaś Elliot, J.D. i Kelson nawet jak występują to często odgrywają drugorzędną rolę, 5) komentarze Doriana niosły za sobą często jakieś moralne i duchowe przesłanie, natomiast komentarze Lucy Bennett są po prostu sztuczne, wypowiadane tak na siłę. Zawiodłem się na twórcach 9 serii.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości