Zrodzony z fantastyki

Odpowiedzi "tak" udzieliłem na następującą ilość pytań:

Odpowiedziałem "tak" na wszystkie pytania.
3 (18%)
Odpowiedziałem "tak" na 5 pytań.
1 (6%)
Odpowiedziałem "tak" na 4 pytania.
1 (6%)
Odpowiedziałem "tak" na 3 pytania.
5 (29%)
Odpowiedziałem "tak" na 2 pytania.
4 (24%)
Odpowiedziałem "tak" na 1 pytanie.
1 (6%)
Odpowiedziałem "nie" na wszystkie pytania.
2 (12%)
 
Liczba głosów: 17
 
Awatar użytkownika
Szarlih
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 906
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 3:04 pm

Ankieta

śr cze 09, 2010 5:08 pm

Co tu dużo gadać - ankieta. VoBono ma wątpliwości odnośnie sensu pewnych przedsięwzięć i wzywa ciężką kawalerię.

Bardzo prosze o pomoc i udział w ankiecie, zabierze to najwyżej 3, 4 minuty!

Prosze was, koledzy forumowi, o pomoc. Ankieta jest prosta - przeczytajcie poniższe pytania, i na każde odpowiedzcie tak lub nie. Następnie zsumujcie liczbę odpowiedzi "tak" i zaznaczcie ją w ankiecie.

UWAGA! Pytania wymagają uważnego przeczytania - aby ankieta była prosta do wypełnienia i szybka, musiałem miejscami formułować pytania na zasadzie odwrotności. W nawiasach znajdują się uściślenia, aby nie było wątpliwości, co wybrać.

A oto i pytania, tylko garstka, krótkie zresztą. Wiem, że opis podmiotu pytań jest bardzo ogólnikowy - jeśli są wątpliwości, zachęcam do ich sprezentowania w poście.

1. Czy nie spotkałeś/aś się z settingiem oficjalnym, przeznaczonym do 3.x edycji DnD, którego głównymi motywami przewodnimi byłyby klimaty fatalizmu, schyłkowości i melancholii, i który opowiadałby o bohaterach heroiczno - tragicznych? (tak - nie spotkałem się z takim settingiem, lub nie - spotkałem się z takim settingiem)

2. Czy nie spotkałeś/aś się z settingiem nieoficjalnym, przeznaczonym do 3.x edycji DnD, którego głównymi motywami przewodnimi byłyby klimaty fatalizmu, schyłkowości, melancholii, i który opowiadałby o bohaterach heroiczno - tragicznych? (tak - nie spotkałem się z takim settingiem, lub nie - spotkałem się z takim settingiem)

3. Czy uważasz autorski, nieoficjalny setting przeznaczony do 3.x edycji DnD, którego głównymi motywami przewodnimi są fatalizm, schyłkowość i melancholia, i który opowiadałby historie o bohaterach heroiczno - tragicznych, za rzecz wartą uwagi, niekoniecznie Twojej uwagi? (tak - uważam za rzecz wartą uwagi, lub nie - nie uważam za rzecz wartą uwagi)

4. Czy sam śledziłbyś (niekoniecznie regularnie) pojawiające się materiały związane z ww. settingiem? (tak - śledziłbym pojawiające się materiały, lub nie - nie śledziłbym pojawiąjących się materiałów)

5. Czy zauważasz, że wśród settingów przeznaczonych do 3.x edycji DnD brakuje settingów nastawionych na odgrywanie postaci tragicznych i heroiczno - tragicznych oraz wspierających taką grę mechanicznie? (tak - zauważam brak lub nie - nie zauważam braku)

Jeśli na pytanie 5 odpowiedziałeś "tak", odpowiedz także na pytanie 6. Jeżeli odpowiedziałeś "nie", zsumuj liczbę odpowiedzi "tak" i zaznacz ją w ankiecie. Dziękuję, bardzo mi pomogłeś :)

6. Czy uważasz, że ww. brak powinien zostać uzupełniony, czy też uważasz, że w DnD nie ma zapotrzebowania na historie heroiczno - tragiczne? (tak - uważam, że występuje brak i że powinien on zostać uzupełniony, lub nie - uważam, że brak nie powinien zostać uzupełniony)

Teraz zsumuj liczbę odpowiedzi "tak" i zaznacz ją w ankiecie. Dziękuję, bardzo mi pomogłeś :)


Wyniki ankiety zadecydują o kontynuacji pewnego projektu, za który sam, jednoosobowo się zabrałem i który sprawia mi wiele satysfakcji.Nie chcę jednak po raz kolejny wynajdywać koła, dlatego tworzę tę ankietę.
Ostatnio zmieniony śr cze 09, 2010 8:18 pm przez Szarlih, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Zsu-Et-Am
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9825
Rejestracja: sob cze 26, 2004 11:11 pm

Ankieta

śr cze 09, 2010 9:54 pm

Darowałbym sobie. D&D w wersji 3E (ani 4E) nie wydaje mi się dobrą podstawą do tego rodzaju zabawy. Jeśli zależy Ci na takim "tragicznym świecie z dopasowaną mechaniką", rozejrzyj się za innymi systemami - albo opracuj autorkę, ale nie w oparciu o d20. Obawiam się, że zbyt dużo musiałbyś wyrzucać i przerabiać.
Ostatnio zmieniony śr cze 09, 2010 9:54 pm przez Zsu-Et-Am, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Szarlih
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 906
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 3:04 pm

Ankieta

śr cze 09, 2010 9:59 pm

Zdaję sobie z tego sprawę, że d20 nie ma w tym zakresie wielkiego potencjału.

Ale ja nie chcę robić nowego dzieła, nie zamierzam niczemu poświęcać życia :P. To ma być setting dla ludzi, którzy d20 znają i na nim głónie grają, a są takich ludzi dzisiątki tysięcy. Mało komu, któ akurat ma "kaprys" zagrania sobie hero-tragica chce się zapoznawać się z nowym systemem od podstaw. Woli coś, co opiera się na czymś, co już zna. Poza tym, dzięki opieraniu się na DnD 3.x setting trafi do większej liczby ludzi, a na tym zależy chyba każdemu, kto kiedykolwiek cokolwiek opublikował.

Zresztą - ja sam mechę 3,5 znam najlepiej. Praca na jakimkolwiek innym systemie sprawiałaby mi kłopot, a tworzenie nowego to za duże wyzwanie dla pragmatyka, który uważa hobby za szkodliwe nałogi :)
Ostatnio zmieniony śr cze 09, 2010 10:00 pm przez Szarlih, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Steenan
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1299
Rejestracja: czw mar 04, 2004 8:58 pm

Ankieta

czw cze 10, 2010 6:46 am

Najpierw ankieta:
1. tak
2. tak
3. nie
4. nie
5. może (Ravenloft częściowo spełnia tą charakterystykę)
6. nie

Moim zdaniem, tworzenie takiego settingu pod mechanikę D&D mija się z celem. Ona ma już swój focus, którym jest taktyczna walka, zdobywanie skarbów i coraz większej mocy. Chcąc zrobić funkcjonującą grę o zupełnie innej tematyce musiałbyś przebudować system na tyle drastycznie, że stworzenie od gruntu własnego zajmie mniej czasu. A jeśli na taką przebudowę się nie zdecydujesz, nic nie wyjdzie z twoich zamiarów, bo mechanika gry i tak premiować będzie krwiożerczość, myślenie taktyczne i optymalizację postaci.

Poza tym, istnieje wiele innych mechanik które można zastosować, a które nie mają takiego tematycznego bagażu. Przyjrzyj się chociażby Fate, na którym oparte są systemy tak różnorodne jak Spirit of the Century, The shadow of Yesterday, Dresden Files i Diaspora (wszystkie mają dostępne w sieci SRD). Fate jest dużo lżejsze od D&D, co ma znaczenie jeśli twoja gra ma poruszać emocje (skomplikowana mechanika przeszkadza w immersji). Da się zrozumieć w ciągu godziny, a ze wszystkimi szczegółami w jeden wieczór. Łatwiej poddaje się modyfikacjom. Ma też elementy które same z siebie pasują do tragicznych historii, np. konsekwencje, przyjmowane na własne życzenie, by móc kontynuować konflikt, albo możliwość odwołania się do słabości bohaterów i mechanicznego wykorzystania ich w grze.
 
Awatar użytkownika
Gwjazdor
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1287
Rejestracja: czw sty 25, 2007 10:53 pm

Ankieta

czw cze 10, 2010 2:21 pm

1. tak
2. tak
3. tak
4. tak (acz raczej okazyjnie niż regularnie :razz: )
5. tak
6. tak

Hmm, fatalizm, i bohaterowie heroiczno-tragiczni w świecie fantasy, a tym bardziej oparte na DnD... To może być ciekawe :)
 
Awatar użytkownika
Jean de Lille
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1156
Rejestracja: śr paź 21, 2009 2:21 pm

Ankieta

czw cze 10, 2010 2:30 pm

Generalnie o moim nastawieniu przesądza negatywna odpowiedź na dwa ostatnie pytania (tak, wiem - na 6 odpowiadać nie powinienem, ale nie zaburzę wyników ankiety, bo nie zaznaczałem odpowiedzi). Zgadzam się z opiniami Zsu i Steenana - DnD nie jest najlepszym systemem na taką konwencję, która sama w sobie zdecydowanie do mnie przemawia i z wielką chęcią zobaczyłbym taki projekt. Jednak raczej na innej mechanice (ale, jak się nie ma, co się lubi, to i DnD przejdzie :) ).
 
Awatar użytkownika
Szarlih
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 906
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 3:04 pm

Re: Ankieta

czw cze 10, 2010 7:15 pm

Wszystkim, którzy pomogli mi biorąc udział w ankiecie, serdecznie dziękuję za pomoc! Oczywiście, pozostawiam ją otwartą, i wciąż można brać w niej udział, ale wnioski już wyciagnąłem. O publikacji settingu jeszcze nie podjąłem decyzji.
 
Awatar użytkownika
Schpeelah#144
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 939
Rejestracja: pn sie 21, 2006 8:26 pm

Ankieta

czw cze 10, 2010 9:10 pm

Jakoś nie wyobrażam sobie żeby jakakolwiek mechanika szczególnie mogła wspierać/ nie wspierać grę w tonie melancholijnym/tragicznym, chyba że jakaś naprawdę specyficzna w którą czynienie świata lepszym miejscem jest mocno wpisane na poziomie metagry.
Jedyne co może w 3.x trochę przeszkadzać to szeroki zakres gry (pod czym rozumiem zarówno skalę potęgi od wieśniaka do Supermana, przez co wieje dawniejszych problemów postaci staje się trywialnymi, jak i różnorodność zdolności i efektów magicznych sprawiająca że dla każdego problemu czy ograniczenia gdzieś znajduje się rozwiązanie). Nie uważam jednak by dobrze przemyślana struktura settingu i stosunkowo niewielkie zmiany w mechanice (np. dotyczące kosztów i dostępności wskrzeszenia czy innych potencjalnie problematycznych zaklęć) nie były w stanie tych przeszkód usunąć.

Z zainteresowaniem będę oczekiwał na obiecane materiały settingowe. A tak na początek, czy mógłbyś rzucić kilka ogólnych pomysłów wstępnych, żebyśmy mogli się zorientować co ty rozumiesz przez konwencję melancholijną/heroiczno-tragiczną i jak zamierzasz do niej podejść?
 
Awatar użytkownika
Szarlih
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 906
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 3:04 pm

Ankieta

czw cze 10, 2010 9:37 pm

Na początek mogę zarzucić cuś takiego.

To tylko wstęp do wstępu, i zarysowuje ogół ogółu :) i tak, wiem, że w wielu miejscach jest to wysoce "niekanoniczne". Czy da się to bezboleśnie wprowadzić do kanonicznego uniwersum "wielkiego koła" - nie wiem, niech powie mi ktoś, kto zna się lepiej. Setting i świat noszą wspólną nazwę "Sear" (z ang. wypalać, przypalać, wypalać piętno, piętnować)


Znane są istoty niemal dorównujące bóstwom, ale nie będące bóstwami. We wszechświecie istniały cztery duchy będące zaprzeczeniem wszelkiej logiki, istoty niepasujące nigdzie, istoty nie posiadające ani definicji, ani swojego miejsca. Nie bóstwa, nie śmiertelnicy, nie demony i nie diabły - coś całkowicie odrebnego i nieznanego. Tak zwana „Czwórka”, której egzystencji najlepiej było zaprzeczyć, bo przecież nie mieli oni prawa istnieć.

A jednak istnieli. Powstali wraz ze wszechświatem i byli zdeterminowani, aby wraz ze wszechświatem odejść. Wypaczeni i złowrodzy, siali chaos gdziekolweik się nie znaleźli - a mieli dostęp niemal wszędzie, nawet do domen bóstw.

Mówi się, że Ao stworzył ich na wypadek, gdyby zapragnął unicestwić wrzechświat, jednak wymknęły się one spod jego kontroli. Nie można było ich zniszczyć. Należało ich wygnać. Ao postanowił wygnać te aberracje poza Wielkie Koło.

Cztery byty zostały wyklęte, wyklęte przez wszystko i wszystkich. Nie było dla nich miejsca – nigdzie. Nie mogli nawet umrzeć. Gdzie mieli się pojawić? Gdzie mieli się podziać, skoro poza Wielkim Kołem nie ma… Nic?

Odpowiedzią był Sear.

Sear to anty - świat.

Utkany z ciemności, jest tylko jej niewielką deformacją. Jest jak pojedyncza fałda na czarnym aksamicie, ulotna, niepasująca, nietrwała. Sear nie powinien istnieć. W wyniku wyższej woli wypłynął na wierzch wszechogarniającej Ciemności gdzieś poza granicami Wielkiego Koła. Przypomina wyspę na oceanie Ciemności - a ponieważ poza Kołem percepcja i wymiary zaczynają dziwnie się zachowywać, w istocie JEST wyspą na oceanie Ciemności.

Świat który powstał, aby być więzieniem dla tego, co nie mogło zostać zniszczone. Niedostrzegalny punkt w bezkresnej przestrzeni Ciemności poza Wielkim Kołem, który narodził się, który został wyciągnięty z mroku dlatego, że nie było innego wyboru. Świat przeklęty. Gorzej, niż przeklęty.

Sear jest odbiciem typowego świata. Zamieszkują go rasy typowe dla Koła, mający swoje dążenia, ideały, cele, uczucia. Ale żyją na świecie, który skazany jest na wieczne cierpienie. Tam, gdzie jest Czwórka, nie może istnieć sens i porządek, jakim charakteryzuje się Koło.

A jednak mieszkańcy Sear, od momentu swego narodzenia wraz z tym światem, walczą. Walczą z Czwórką, walczą ze złem, z jego pomiotem, walczą między sobą, walczą, bo to jedyne, co łączy ich w jakikolwiek sposób z prawowitym wszechświatem.

Z Sear nie ma dróg wyjścia ani wejścia. Niemożliwa jest podróż przez plany, niemożliwe jest odejście duszy po śmierci. Tu nie ma bóstw – są jedynie Ci, którzy już umarli, a którzy byli za życia dość potężni, żeby dziś odpowiadać na modlitwy. Tu nie ma zwycięstw – są tylko odwlekane porażki. Tu mieszkańcy nie pragną żyć dlatego, że cieszą się życiem – oni pragną żyć dlatego, że wiedzą, iż to, co jest po śmierci, jest dużo gorsze.


Tak to właśnie miałoby wyglądać. Gra w świecie skazanym na cierpienie, aby reszta wrzechświata mogła egzystować w spokoju. "Poświęcić niewielu, by uratować wielu" - w przypadku Sear bohaterowie są wśród "niewielu", na ich barki zrzucona ciężar, który inaczej musieliby cierpieć wszyscy inni.

Taką mam wizję i ją zrealizowałem. Czy będę publikował efekty pracy - jak już mówiłem, jeszcze nie wiem.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości