Douglas Adams

• Cytuj
• #1

czw lut 15, 2007 6:33 pm

UWAGA SPOILERY



Co sądzicie o cyklu "Autostopem przez Galaktykę" ? Zdecydowanie polecam, czwarty tom wprawdzie nieco goni w piętkę ale finał zabójczy, nie znam autora który skończyłby cykl czymś bardziej radykalnym niż zagłada wszystkich Wszechświatów I jak w końcu brzmi Ostateczne Pytanie?
ps. Marvin, herbata, krykiet i geneza ludzkości

1. Spoiler oznaczamy.
2. NIE WOLNO kasowac dopisku moderatora
Chavez

• Cytuj
• #2

czw lut 15, 2007 11:43 pm

Powinienem Cię zelżyć obelżywemi słowy... Czemuś spoilera nie oznaczył? Pomocy! Moderator!

Do tej pory znalazłem tylko "Autostopem..." a innych szukam. Wielkie dzięki za zdradzenie zakończenia. Niech Ci Pan Bóg w dzieciach wynagrodzi

• Cytuj
• #3

pt lut 16, 2007 12:03 am

Świetna seria, 4 tom może trochę przekombinowany, ale 5 z powrotem boski.
Ogólnie jedna z moich ulubionych serii, na dodatek czerpiąc z niej inspirację wygrałem konkursik, więc gdyby jeszcze autor żył byłbym mu bardzo wdzięczny

• Cytuj
• #4

pt lut 16, 2007 2:40 pm

Czemuś spoilera nie oznaczył?

Już się poprawiam, wybaczcie wybaczającym wybaczeniem (NoOne3, jesteś lingwistycznym wzorem do naśladowania) ale coś mi dziwnie sieć w momencie wysyłania zahulała i zaskoczyło mnie że wogóle doszło... Pojęcia nawet nie mam jak się spojlery robi:shock:

Wielkie dzięki za zdradzenie zakończenia. Niech Ci Pan Bóg w dzieciach wynagrodzi Razz

Marzę o własnej piłkarskiej jedenastce Jak się życzenie sprawdzi będą grali w koszulkach Poltera

• Cytuj
• #5

sob lut 17, 2007 8:00 pm

dziękuję przeczytałem dwa tomy restauracja była słabsza od autostopu, wiec dobrze ze tendencja spadkowa sie odwróci. Jedyne co było naprawde wspaniale to coraz glębszy rys psychologiczny Marvina. Niesamowita postać

Douglas Adams

• Cytuj
• #6

śr cze 23, 2010 12:04 pm

Za mną trzy tomy ze wznowienia. I jestem zadowolony
Humor rewelacyjny (Marvin rządzi), chociaż miejscami jest to kosztem fabuły; Douglas prowadzi ją do punktu kulminacyjnego, napięcie osiąga zenitu i puff, ulatuje pozostawiając rozczarowanie.
Swoją drogą, Zaphoda też jest niezły :

Dość długo trwało, nim Trillian rozgryzła Zaphoda. Jedną z największych trudności było nauczenie się odróżniać, kiedy udaje głupiego, by ośmielić swych rozmówców, kiedy udaje głupiego, bo nie chce mu się myśleć i woli pozostawić to komuś innemu, kiedy bezczelnie udaje głupiego, by ukryć, że tak naprawdę nie wie o co akurat chodzi, a kiedy rzeczywiście jest głupi.

Całościowo - 8/10