Ja myślałem, że mj będzie oklepany, a tu okazuje się, że nikt jeszcze nic podobnego nie opisał.
ad1&2
To nasza ziemia tylko, że w 1937 roku jedna z rozsyłanych przez Hitlera we wszystkie części globu ekspedycji archeologicznych ( których zadaniem było udowodnić wyższość rasy Aryjskiej) natrafia na wrotopodobną konstrukcję w Himalajach.
Wrota zabrano do Berlina gdzie "pobawiły" się z nimi najtęższe umysły niemieckie.
Efektem tej zabawy pewnego razu wielkie bum powoduje, iż wrota nie dość, że same się otwierają to reakcja łańcuchowa powoduje otwarcie się podobnych wrót na każdym kontynencie.
Jak się wrota otwierają to po to by coś z nich wylazło .
W moim przypadku były to znane wszystkim postacie fantasy i tak:
USA ma problemy z ogromną falą emigrantów należących do
orkopodobnych ras (orki, ogry,gobosy itp.)
Dżungle Ameryki Pd pełne są jaszczuroludzi, wywernów i innych reptilonów
Tysiące krasnoludów odróżniały się tylko wzrostem od mieszkańców syberyjskich wiosek, w pobliżu których znalazły nowy dom
Wyspy Brytyjskie i Irlandia w ciągu mniej niż roku musiały wprowadzić w dokumentach dla swych obywateli w rubryce "rasa" opcję pół-elf, a to ze względu na niezwykłą potencję elfich przybyszów.
Jeśli chodzi o kontynent europejski to, choć nie zobaczylibyście ich w oficjalnych kronikach propagandowych, co trzeci żołnierz Wehrmachtu wygląda baaaardzo blado. W zasadzie to nic dziwnego jeśli się weźmie pod uwagę długie i ostre zęby niektórych oficerów.
Należy też zwrócić uwagę na nadwyczajną skuteczność wielu jednostek SS w działaniach nocnych, szczególnie w bezksięzycowe noce.
Jest tego dużo więcej ,ale nie chce nudzić, a wy chyba już złapaliscie o co chodzi.
Jeszcze na studiach w kampaniach dociągneliśmy historię do 1947 (wojna wciąż trwa)