Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
 
Awatar użytkownika
[email protected]
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 219
Rejestracja: pn paź 16, 2006 9:51 am

Re: [DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

pt cze 25, 2010 3:24 pm

Obrazek


Belard

Widząc co się dzieje warknął z frustracji i rzucił się w stronę dwóch oprychów osłaniających ucieczkę swego dowódcy
krzyknął jeszcze tylko do kapłana
-Spróbuj jej pomóc! mając na myśli dziewczynkę
Postanowił zająć ich tak skutecznie jak tylko potrafi by reszta mogła podjąć pościg za uciekającym, a także, jeśli to możliwe unieszkodliwić ich jak najszybciej.
Nie był pewien czy da im sam radę ale liczył na to że Draughin mający cięższą zbroję zdecyduje się mu pomóc zamiast podejmować pościg.
Gdy uderzyli w niego jak tylko znalazł się wystarczająco blisko, resztka opanowania ulotniła się zastąpiona morderczym szałem. zamachnął się toporem w jednego z nich


---------------------------------------------
Podbiegam do blokujących drogę tak by sprowokować ataki okazyjne (by mieć normalne KP bez minusów), ale również ustawić się by móc wykorzystać rozszczepienie, a gdy je wykonają wpadam w szał i atakuję. Jeżeli nie mogę się ustawić tak by mieć ich obu w zasięgu to po prostu prowokuję ataki u obu z nich (akcja ruchu - do 12 m) i potem wpadam w szał(akcja darmowa) zadając cios w jednego z nich (akcja standardowa). Obrażeń nie dawałem bo raczej nie trafię
Ostatnio zmieniony pt cze 25, 2010 3:36 pm przez [email protected], łącznie zmieniany 3 razy.
Powód:
 
Tig
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 218
Rejestracja: śr lip 08, 2009 10:34 pm

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

sob cze 26, 2010 11:20 pm

Obrazek

Ada


Widok zabitego dziecka wstrząsnął półelfką, lecz szybko doszła do wniosku, że negocjowanie z przetrzymującymi zakładników bandytami nie ma sensu. Wyraźnie zależało im na tym, by wymordować małe sieroty.

Przywódca szajki zadał cios i ruszył do ucieczki. Ada czuła, że na niewiele się zda jeśli zaangażuje się w walkę z dwoma strażnikami.
- Odetnę mu drogę! - krzyknęła do Belarda i Draugdina, a następnie czym prędzej wybiegła na zewnątrz i skierowała się w stronę okna przez które zamierzał uciekać przywódca. Miała nadzieję, że zdoła go dogonić i zatrzymać. Kuszę trzymała już załadowaną w pogotowiu.
Wyglądało na to, że nowy rapier przyda jej się wcześniej niż przypuszczała.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

ndz cze 27, 2010 11:17 am

Wszyscy


Kiedy Belard podbiegł do przeciwników ci od razy wyprowadzili cięcia, pierwsze ostrze ledwo musnęło ramię barbarzyńcy lecz drugie przebiło się przez pancerz i głęboko przeorało brzuch barbarzyńcy. Mężczyzna wrzasnął z bólu, lecz jego poświęcenie było dla was szansą.


 
Awatar użytkownika
Draugdin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 81
Rejestracja: sob cze 07, 2008 2:12 pm

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

ndz cze 27, 2010 1:01 pm

Obrazek


Draugdin


Wojownik spostrzegł swoją pomyłkę. To byli obcy ludzie i na pewno nieobce im było wojenne rzemiosło. Wydarzenia potoczyły się jednak szybko tak jak się spodziewał. Nie było już miejsca na dyplomację.

Ruszył najkrótszą drogą z pomocą rannemu Belardowi. Wierzył, że jego ciężka zbroja i potężny miecz, którym kręcił już młynki nad głową dadzą mu przewagę oraz wystarczający impet uderzeniowy w starciu z przeciwnikami.
Ostatnio zmieniony ndz cze 27, 2010 1:02 pm przez Draugdin, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
erman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1005
Rejestracja: pt wrz 04, 2009 4:28 pm

Re: [DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

ndz cze 27, 2010 3:20 pm

Gerrond


Mag zaskoczony przebiegiem sytuacji nie był w stanie nic przez chwile zrobić. Dopiero gdy usłyszał krzyki Ady i Belarda oprzytomniał i instynktownie wycelował magiczny pocisk w jednego z przeciwników Belarda.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

pn cze 28, 2010 12:52 pm

Wszyscy


Draugdin rzucił się n walczących z Belardem mężczyzn, Belard skupił na sobie całą uwagę wojowników i to dało okazję do ataku. Ciężki miecz z łatwością ciął, przez zbroję i ciało zatrzymując się dopiero na kręgosłupie. Draugdin kopnięciem odrzucił martwe już ciało i wyciągnął z niego zakrwawiony miecz.
Widząc to przywódca grupy wyskoczył przez otwarte okno, zaś Ada wybiegła na drugą drzwiami wyjściowymi aby przeciąć mu drogę.
Zohtan podszedł od tyłu do Belarda i położył mu na plecach dłoń szepcząc magiczną formułę.Barbarzyńca poczuł jak płynie z dłoni kapłana promieniuje uzdrawiająca moc.
Ostatni z pozostałych przy życiu ochroniarzy, postanowił wykończyć Belarda lecz barbarzyńca szybko sparował jego atak. W zamian za to Gerrond posłał w niego pocisk magicznej energii, mężczyzna zasyczał z bólu.

Ada


Wybiegłaś przed budynek i tam zobaczyłaś stojącego już na nogach mężczyznę, w rękach zamiast sztyletu miał już kuszę, dość niezwykła i zabudowaną, dałabyś sobie rękę obciąć, że to samopowtarzalna kusza.

-------------


 
Awatar użytkownika
[email protected]
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 219
Rejestracja: pn paź 16, 2006 9:51 am

Re: [DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

pn cze 28, 2010 7:06 pm

Obrazek


Belard

Ciosy chociaż mocne nie były na szczęście aż tak groźne, a zaklęcie Zhotana złągodziło częsciowo ból i powierzchownie zasklepiło rany.
Chcąc zakończyć jak najszybciej walkę z ostatnim z blokujących im drogę strażników przesunął się nieznacznie by móc lepiej oskrzydlać z Draughinem przeciwnika i uderzył.

-------------------------------------------------------------------------
Mi też kostnica nie działa a co do akcji 1,5 metrowy krok nie prowokujący ataku by ustawić przeciwnika między mną a Draughinem tak by któryś z nas miał szansę na flankowanie o ile potrzebne (przeciwnik atakował mnie więc to raczej Draughin ma premię) Rzut na trafienie 13 + 5 (lub +7 gdy to ja flankuję) Rzut na obrażenia 5 + 3 ( 4 [z siła x 1,5] -1 [za posrebrzenie]) Ewentualnie rzuć za mnie. Jeżeli położę go trupem biegnę za szefem szajki.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

pn cze 28, 2010 7:13 pm

Wszyscy


Belard przystąpił do ataku przesunął się nieznacznie i wykorzystał fakt, że walczył w przewadze liczebnej. jego potężny cios porządnie rozciął klatkę piersiową przeciwnika, zalewając tunikę szkarłatem. O dziwo jednak przeciwnik ustał na nogach. choć widać było, że następny celny cios na pewno powali go na ziemię. Czas by Draugdin dokończył dzieła.

 
Awatar użytkownika
Draugdin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 81
Rejestracja: sob cze 07, 2008 2:12 pm

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

wt cze 29, 2010 4:40 pm

Obrazek


Draugdin


Przez chwilę przez głowę wojownika przemknęła myśl czy pozostałego przy życiu strażnika nie wziąć na spytki, ale potem pomyślał, że i tak pewnie nic by nie powiedział o ile cokolwiek wiedział.
Skorzstał z przewagi jaką mieli z Belardem oskrzydlając jednego przeciwnika, zakręcił młynek nad głową swoim potężnym mieczem i z całym impetem uderzył przeciwnika.
Pomyślał - jeżeli jakimś cudem przeżyje ten cios to tak czy inaczej Belard dokończy dzieła.

Jeszcze jedna myśl przebiegła przez umysł Draugdina - "może chociaż Ada uszkodzi tego osobnika wyglądającego na dowódcę tej bandy na tyle, że nie ucieknie a przeżyje aby go zdążyli przesłuchać."
Troche też martwił się o dziewczynę, gdyż przeciwnik wyglądał na zaprawinego w bojach.
Zdążył jeszcze krzyknąć do Gerronad, żeby pobiegł z pomocą Adzie.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

śr cze 30, 2010 1:24 am

Wszyscy poza Adą


Draugdin zamachnął się mieczem, lecz mężczyzna wyczuł doskonale atak schodząc z linii uderzenia a potężne ostrze rozbiło jedyne kilka desek w podłodze.

Ada


Mężczyzna odwrócił się w twoją stronę i wystrzelił z kuszy, bełt poszybował z zabójczą precyzją trafiając cię prosto w lewe płuco tuż powyżej serca. może 2 centymetry niżej a byłabyś martwa. Złapałaś ciężko oddech lecz ustałaś na nogach. W tym czasie człowiek już biegł uciekał przed siebie, z kieszeni jego płaszcza wypadło coś na kształt niewielkiej książeczki.


Ostatnio zmieniony śr cze 30, 2010 1:25 am przez Feniks, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Tig
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 218
Rejestracja: śr lip 08, 2009 10:34 pm

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

czw lip 01, 2010 10:46 am

Obrazek

Ada


Rana na szczęście nie była śmiertelna, jednak pogoń za uciekającym z przebitym płucem nie było dobrym pomysłem. Jedyne co pozostało to próba trafienia bandyty z własnej kuszy. Toteż dziewczyna wycelowała i posłała pocisk w stronę uciekającego. Miała nadzieję, że w razie trafienia mężczyzna nie będzie mógł uciekać tak szybko i ktoś z pozostałych będzie mógł go łatwiej dopędzić.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

czw lip 01, 2010 5:19 pm

Ada


Bełt z twojej kuszy poleciał prosto za uciekającym, trafiając go w pośladek. Wyglądał nieco komicznie z kiedy uciekał w głąb bagien z sterczącym z tyłka bełtem.

Pozostali


Wojownik przystąpił do ataku od razu, kiedy wypatrzył dogodną okazję lecz jego rany sprawiły, że był znacznie wolniejszy i Belard z łatwością sparował atak. Zohan postanowił zaczekać na akcję Gerronda

 
Awatar użytkownika
erman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1005
Rejestracja: pt wrz 04, 2009 4:28 pm

Re: [DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

czw lip 01, 2010 5:23 pm

Gerrond

Mag szybko posłał w stronę rannego mężczyzny promień zimna.


 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

czw lip 01, 2010 6:29 pm

Wszyscy poza Adą


Gerrond posłał promień energii wysysając ciepło z organizmu pozostałego przy życiu wojownika. To było dla jego organizmu już zbyt wiele, mężczyzna złapał się za serce które najwyraźniej nie wytrzymało utraty krwi połączonej z utratą ciepła i upadł na ziemię. konwulsje jeszcze nim wstrząsały kilka chwil zanim odszedł z tego świata. W tym czasie Zohtan ponownie przyzwał lecznicą moc zasklepiając część ran Belarda.

Rozglądnęliście się szybko po pomieszczeniu ale nikt nie stanowił dla was już zagrożenia na ziemi w kałuży łez, trzęsące się ze strachu leżały związane i zakneblowane dzieci.

 
Awatar użytkownika
Draugdin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 81
Rejestracja: sob cze 07, 2008 2:12 pm

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

pt lip 02, 2010 3:49 pm

Obrazek


Draugdin


Wojownik stał jeszcze zdezorientowany swoim ostatnim spudłowaniem. Był niemał że pewny, że trafi przeciwnika.
Szybko się jednak otrząsnał i ruszył biegiem na zewnątrz budynku.
Przez ramię krzyknął do towarzyszy.

-Pospieszcie się - sprawdzimy co z Adą i ostatnim przeciwnikiem.
 
Awatar użytkownika
[email protected]
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 219
Rejestracja: pn paź 16, 2006 9:51 am

Re: [DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

ndz lip 04, 2010 4:00 pm

Obrazek


Belard

Chciał już biec by postąpić zgodnie z radą Draughina ale jego uwagę zwrócił stłumiony szloch dzieci. Rzuciwszy spojrzeniem na nie powstrzymał natychmiastową chęć gonienia i powiedział
- Dobrze ale chyba ktoś musi tu zostać. Trzeba rozwiązać i uspokoić dzieci i sprawdzić tych tam. Skinął głową w stronę leżących napastników.
- No i trzeba je popilnować bo nigdy nic nie wiadomo, może gdzieś jeszcze został jeden napastnik.
To ktoś zostaje czy sądzicie że potem się nimi zajmiemy jak dorwiemy tego drania?
spojrzał po pozostałych
Ostatnio zmieniony ndz lip 04, 2010 5:17 pm przez [email protected], łącznie zmieniany 3 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
erman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1005
Rejestracja: pt wrz 04, 2009 4:28 pm

Re: [DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

ndz lip 04, 2010 5:54 pm

Gerrond

Spojrzał po towarzyszach i powiedział
-Ja zostanę z dziećmi. Wykorzystałem już swoje możliwości bojowe a po za tym będę was tylko opóźniał.
Po chwili mag zabrał się za rozwiązywanie dzieci.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

pn lip 05, 2010 7:36 pm

Draugdin i Ada


Kiedy Draugdin wybiegł na zewnątrz obydwoje dostrzegliście jak przywódca szajki biegnie w stronę bagien, nawet nie odwracał się w waszą stronę. Po tym jak przebiegł jakieś 30 metrów od strony jednych z zarośli zaczęło się do lotu dziwne stworzenie. Z początku myśleliście, że to ptak, lecz po chwili zobaczyliście, że stworzenie to miało tors i szyję konia oraz ptasie skrzydła i szpony. Wylądowało dokładnie przed mężczyzną a ten zaczął gramolić się na jego grzbiet. Był teraz około 45 metrów od was.

--------------
Inicjatywa należy do Ady, potem Draugdin reszta wypada z kolejki inicjatywy chwilowo, bo rozwiązywanie dzieci schodzi wam dłużej.

Reszta


Kiedy pierwsze z lin zostały rozwiązane, dzieciak rzucił się i objął mocno chuderlawego maga, niemal przewracając go na ziemię. Chłopak był cały zapłakany a z nosa zwisał mu długi glut, który na szczęście szybko otarł rękawem.
 
Awatar użytkownika
[email protected]
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 219
Rejestracja: pn paź 16, 2006 9:51 am

Re: [DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

śr lip 07, 2010 12:11 pm

Obrazek


Belard

Gdy tylko Gerrond powiedział że zostaje, ruszył w stronę drzwi by dogonić Draughina. Znalazłwszy się na zewnątrz rozglądnął sie w poszukiwaniu jego i Ady, a gdy ich spostrzegł podbiegł w ich stronę. Idąc za ich spojrzeniem zauważył dziwne skrzydlate stworzenie na które najwyraźniej szef zbirów próbował wsiąść.
-Nie pozwólcie mu uciec. Strzelajcie do zwierzęcia jeśli trzeba! Zdążył jeszcze wykrzyknąć oceniając odległość i to czy da radę dobiec by uderzyć toporem czy raczej lepiej wyciągnąć łuk i strzelać.

----------------------------------------
Dołączam do pościgu razem z nimi. Oceniam odległość. Jeżeli stwierdzę że nie zdołam dobiec do uciekającego zbira zanim wzbije się w powietrze wyciągam łuk i zaczynam strzelać. Na tą rundę rzuć za mnie Fen.
Ostatnio zmieniony śr lip 07, 2010 12:27 pm przez [email protected], łącznie zmieniany 3 razy.
Powód:
 
Tig
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 218
Rejestracja: śr lip 08, 2009 10:34 pm

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

śr lip 07, 2010 4:35 pm

Obrazek

Ada


Bandyta nie miał zamiaru uciekać na własnych nogach, więc nie było nadziei, że rana go spowolni. Nie było więc innego wyjścia jak spróbować natychmiast go gonić. Ada nie wiedziała czy bestia może ich zaatakować czy też jest to po prostu zwykły latający wierzchowiec. Mimo że bełt wciąż tkwił w jej ciele postanowiła ruszyć w pościg.
- Spróbujcie zranić to coś w skrzydło! Może wtedy uziemimy tego mordercę i dobierzemy mu się do skóry!
Dziewczyna przeładowała kuszę, choć nieco trzęsły się jej ręce i ruszyła w stronę przeciwnika. Była zdecydowana oddać strzał do zwierzęcia gdy tylko znajdzie się w zasięgu rażenia.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

śr lip 07, 2010 5:46 pm

Wszyscy


Ada biegła ile sił w nogach w stronę stworzenia, zatrzymała się lecz musiała jeszcze przeładować kuszę, to trochę trwało. W tym czasie był czas na działanie Belarda. Ten szybko wydobył łuk przeszedł w stronę zwierzęcia kilka kroków i wystrzelił. Pocisk minął stworzenie dosłownie o kilka centymetrów.

 
Awatar użytkownika
Draugdin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 81
Rejestracja: sob cze 07, 2008 2:12 pm

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

sob lip 10, 2010 6:49 am

Obrazek


Draugdin


Wojownik zareagował błyskawicznie.
Z mieczem w dłoni puścił się pędem w kierunku szykującej się do startu bestii.
Wiedział, że poza tym zbyt wiele nie może zrobić. Nie posiadał umiejętności posługiwania się bronią dystansową na tyle dobrze, żeby tym umiejętnościom zaufać.
Biegł z maksymalna prędkością na jaką pozwalało mu wytrenowane ciało. Poruszał sie naprawdę szybko lecz miał świadomość, że była to odległość około 40 metrów.
Minął Adę napinającą kuszę drżącymi rękami, kątem oka zauważył wystający bełt. "Dzielna dziewczyna" pomyślał.
Starał się biec lekko z boku ewentualnej linii strzału choć wierzył w umiejętności strzeleckie Ady.
Draugdin nie wiedział czy zdąży dobiec zanim stwór poderwie się do lotu, jednak miał pomysł lub raczej ostatni akt desperacji, że jeżeli dziwny latający wierzchowiec oderwie się od ziemi, a jemu zostanie około 10 metrów to rzuci ruchem wirowym swoim potężnym mieczem celując w dość dużego rozmiaru stworzenie, w nadzieji trafienia go.
Szalone posunięcie, ale z braku alternatyw warto wypróbować najbardziej nawet szalony pomysł.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

wt lip 13, 2010 11:07 pm

Wszyscy


Draugdin biegł ile sił w nogach lecz na niewiele to się zdało stwór po prostu poderwał się do lotu i odleciał zanim wojownik dobiegł do niego, czy choćby był w stanie rzucić mieczem. Usłyszeliście jeszcze w powietrzu głośny rechocący śmiech oddalającego się mężczyzny. Mogliście jedynie obserwować jak morderca wymyka się z waszych rąk.
Z drugiej jednak strony uratowaliście niewątpliwie życie kilkorga dzieci i jak zauważyła Ada wasz przeciwnik zgubił jakiś notatnik, może on będzie pomocny w schwytaniu go.
W stronę schroniska dla dzieci zaczęli się schodzić mieszkańcy wioski.

 
Tig
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 218
Rejestracja: śr lip 08, 2009 10:34 pm

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

śr lip 28, 2010 10:54 pm

Obrazek

Ada


Dziewczyna czuła narastającą frustrację. Nawet nie dlatego, że napastnik zdołał uciec, ale dlatego, że cała sprawa wydawała się coraz bardziej skomplikowana i zagadkowa - a półelfka nie znosiła sytuacji, w których coś było przed nią ukryte i nie dawało się odkryć. Spojrzała w miejsce, gdzie leżała bandycka zguba. Z trudem doczłapała się do tego miejsca i podniosła przedmiot, który okazał się być czymś w rodzaju notatnika.

Już miała zamiar zabrać się za jego dokładniejsze zbadanie gdy nagle dostała gwałtownego ataku bolesnego kaszlu. Nim opadła na czworaka zdążyła jeszcze schować książeczkę do kieszeni. Wypluła dość sporo krwi i poczuła, że zbiera jej się na wymioty.
- Zawołajcie Zohtana! -krzyknęła słabym głosem.

Gdy kapłan znalazł się przy niej, szepnęła:
- Czy mógłbyś wyjąć ze mnie ten kołek... Chyba szkodzi mojemu zdrowiu... I postaraj się nie zabić mnie przy okazji... - nie sądziła, że stać ją na tak dramatyczny ton, ale trzeba przyznać, że dotąd nikt nie przebił jej bełtem na wylot.
 
Awatar użytkownika
[email protected]
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 219
Rejestracja: pn paź 16, 2006 9:51 am

Re: [DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

czw lip 29, 2010 6:42 pm

Obrazek


Belard

Spoglądając na szybko oddalającego się na latającej bestii przeciwnika mógł tylko zakląć bezsilnie. Bestia oddaliła się tak szybko że nawet nie dał rady spróbować wystrzelić po raz drugi. Wprawdzie zdołali ocalić resztę dzieci ale nie było to zakończenie zlecenia które by go cieszyło. Wolał gdy sprawy dało się załatwić kilkoma machnięciami topora.
~To jeszcze nie koniec~ pomyślał
Gdy już uspokoił się trochę podszedł do Ady i Draughina. Wspomniała ona że uciekinier coś zgubił co może ich naprowadzić ponownie na jego ślad.
~Cóż przynajmniej jesteśmy cali, no może nie do końca ale w miarę~ pomyślał gdy Ada poprosiła by pójść po Zhotana aby ten zajął się jej raną.

Znalazłwszy się w środku powiedział do kleryka Lathandera
- Nasza towarzyszka może potrzebować twojej leczniczej magii - pójdź i pomóż jej jeśli możesz, zdrowo oberwała.
Ostatnio zmieniony czw lip 29, 2010 7:34 pm przez [email protected], łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
erman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1005
Rejestracja: pt wrz 04, 2009 4:28 pm

Re: [DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

czw lip 29, 2010 8:51 pm

Gerrond

Mag gdy wyrwał się z objęć dzieci i upewnił się że nic im nie zagraża szybko wybiegł na zewnątrz. Zauważył Adę i pochylonego nad nią Zohtana. Wiedząc że nic nie może zrobić postanowił przynajmniej nie przeszkadzać. Podniósł z ziemi notatnik bandyty i wrócił do środka.

------------------
Wyjeżdżam pojutrze i nie widzę sensu by Feniks pisał mi na PW co przeczytałem. Lepiej jak od razu przejmiesz moją postać.
 
Awatar użytkownika
Draugdin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 81
Rejestracja: sob cze 07, 2008 2:12 pm

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

pt lip 30, 2010 4:28 pm

Obrazek


Draugdin


Zdyszany biegiem wojownik oparł się o swój dwuręczny miecz wbity przd nim w ziemię i z bezsilną wściekłością patrzył za odlatującą bestią i dosiadającym jej jeźdźcem.
Mał świadomość, że to nie konieć tej afery. Zastanawiał sie tylko czy w ogóle zdają sobie sprawę z czym sie spotkali i z czym maja do czynienia.
Zawisił miecz na plecach i skierował swoje kroki w kierunku towarzyszy i rannej Ady.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

czw sie 05, 2010 2:32 pm

Wszyscy


Kapłan uleczył magicznie ranę w piersi Ady. Ludzie biegali dokoła i panowało niezwykłe zamieszanie, każdy miał milion pytań i zanim mogliście na spokojnie opuścić miejsce potyczki i zebrać myśli minęło kilka godzin. Na nowo wystawiono straże. Wy zaś zebraliście się ponownie w siedzibie sołtysa.

Pierwszy odezwał się Zohtan.

- Przeglądałem księgę którą upuścił uciekający zbieg. Z początku nie wierzyłem w to co miałem przed sobą lecz wszystko wskazuje na to, że to jednak prawda. To co mamy przed sobą to legendarny Notatnik Śmierci. Plugawa księga stworzona przez księcia demonów. Po wpisaniu do niej imienia przyszłej ofiary osoba zostaje naznaczona mroczną magią a jej śmierć przybliża otwarcie portalu między Otchłanią, a naszym światem. Nie muszę chyba nikomu mówić, co się stanie jeżeli taki portal zostanie utworzony.

Kapłan przerwał na chwilę.

- Dobra wiadomość jest taka, że ofiara musi zostać zabita specjalnie wykonanym ostrzem, jeżeli zginie w inny sposób jej śmierć nie będzie miała znaczenia i moc zebrana z poprzednich ofiar pryśnie. Kolejne ofiary można wyznaczyć po upływie 3 miesięcy i trzeba je ponownie wpisać w notatnik.

Następnie mężczyzna spojrzał wszystkim zebranym prosto w oczy.

- Zła wiadomość jest taka, że na liście zostały tylko cztery imiona. Są to imiona ocalonych przez nas dziś dzieci. Jeżeli one zostaną poświęcone w ofierze, od otchłannego ognia zginą całe miasta. Nie jesteśmy w stanie obronić dzieciaków tutaj, moi bracia zakonni choć, nie jestem już ich członkiem byli przygotowani na taką ewentualność, znam lokację kilku bezpiecznych klasztorów, gdzie będziemy mogli ukryć dzieci lecz znajdują się w wielu najbardziej niedostępnych miejscach w królestwie wyprawa będzie nie łatwa do tego każdy z klasztorów przyjmie tylko jedno dziecko. Jest jeszcze możliwość, straszna lecz mogąca rozwiązać problem nawet dziś... Wystarczy, że ktoś używając normalnej broni poświęci jedno z dzieci dla dobra ludzkości, ja sam nie mogę podjąć takiej decyzji pozostawiam ją wam.
 
Awatar użytkownika
[email protected]
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 219
Rejestracja: pn paź 16, 2006 9:51 am

Re: [DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

śr sie 11, 2010 1:38 am

Obrazek


Belard

Wysłuchawszy Zhotana zaczął się zastanawiać nad sytuacją w jakiej się znaleźli. Magia i dziwaczne rytuały nigdy nie były jego najmocniejszą stroną więc wątpił by mógł coś specjalnie mądrego wymyślić, z drugiej strony laikom zdarzało się niekiedy znajdować rozwiązanie.
- A nie dałoby sie tego rozwiązać jakoś inaczej? Bo ja wiem , może niszcząc ten notatnik czy jak się to cholerstwo nazywa? Z tego co zrozumiałem mamy oryginał bo został zgubiony przez tego drania któy nawiał? No chyba że coś nie zrozumiałem.

- Co do dzieci to raczej nie jestem za tym by je poświęcać. Jeśli twoi braciszkowie dobrze przygotowali kryjówki i , o ile dobrze się domyślam, jest tylko jeden sztylet którym można dokonać rytualnego zabójstwa, znaczy jeśli nie można go skopiować, to ukrycie je w osobnych miejscach dobrze strzerzonych i bez możliwości magicznej podróży między nimi powinno dać nam czas by jakoś temu zaradzić.

- A jeśli nawet nie to powinno to nam i tak dać czas na to by któryś z opiekunów przerwał plugawy rytuał w ten niezbyt może chlubny ale skuteczny sposób. Pewnie to i tak lepsze dla nich niż śmierć w rytuale który niechybnie kradnie im dusze. Chociaż tę możliwość wolałbym traktować jako zupełną ostateczność.


Spojrzał po towarzyszach chcąc znać ich zdanie.

-------------------------------------------------------------------
Nie pisałem że przeszukujemy ciała tych dwóch ale zakładam że to zrobiliśmy - choćby w celu znalezienia jakiejś wskazówki. BTW jakiś exp za tę część zmagań?
Ostatnio zmieniony śr sie 11, 2010 1:45 am przez [email protected], łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Tig
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 218
Rejestracja: śr lip 08, 2009 10:34 pm

[DnD 3.5] Czas Grzechu i Sprawiedliwości [6/6]

czw sie 12, 2010 8:23 pm

Obrazek

Ada


Pod wpływem mocy kapłana rana zabliźniła się niemal błyskawicznie. Ada nie zdążyła nawet podziękować kiedy wieśniacy zbiegli się zewsząd zwabieni krzykami i odgłosami walki. Minęło sporo czasu zanim udało się ich uspokoić i wytłumaczyć całe zajście.

Opowieść Zohtana na temat notatnika wydała się Adzie trudna do uwierzenia. Demony? Otchłań? Jakiś mroczny kult? W cośmy się wpakowali... Może należało zostać w mieście i poprzestać na okradaniu strażników i nocnych wyprawach w nieznane zakamarki. Co się jednak stało już się nie odstanie. Sprawa wyglądała o wiele poważniej niż kłopoty z wilkami w małej wiosce na uboczu, a nie było nikogo innego kto mógłby się nią zająć.

- Oczywiście że nie możemy zabić żadnego z tych dzieci! Poszaleliście czy co? - krzyknęła gniewnie na podobną sugestię. - Dopóki jest jakiekolwiek inne wyjście to trzeba z niego skorzystać. Nie wyobrażam sobie byśmy mieli się do czegoś takiego posunąć.

- Pamiętajcie o liście znalezionym w domu Żaków. Czy sądzicie, że wilkołaki także mają coś wspólnego z tym demonim kultem i współdziałają z tymi rzeźnikami, których właśnie przegoniliśmy? Co o tym myślisz, Zohtanie?

- Co do samego notatnika to pewnie nie jest tak łatwo go zniszczyć. Ale ja o wiedzy tajemnej mam pojęcie żadne, może Gerrond słyszał o jakiejś metodzie albo kimś, kto mógłby coś zaradzić? - spojrzała na młodego czarodzieja.
  • 1
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości