Jestem na świeżo po lekturze "Extensy". Zaplanowałem poświęcić na tą krótką, 164-stronicową książeczkę 4-5 najbliższych wieczorów, delektując się każdym rozdziałem, czytając powoli i z uwagą. Nie udało się - choć czytałem z wielką uwagą, "Extensa" okazała się na tyle interesująca, że pochłonąłem ją jednym ciągiem. Choć oceniam ją jako świetną (powiedzmy 7 w skali od 1 do 10), wydaje mi się stanowczo zbyt krótka, jakby autor chciał pozostawić część wizji niedopowiedzianą, do własnej interpretacji przez czytelnika.
Podobnie jak przedmówczyni największą estymą darzę "Inne Pieśni". Na tyle dużą, że od czasu do czasu wożę się z myślą o stworzeniu systemu RPG w oparciu o motywy z tej książki.
Zwyciężyła mnie Forma Twojej wypowiedzi.
Z dotychczas przeczytanych utwotór Jacka Dukaja "Inne Pieśni" faktycznie wyróżniają się ponad pozostałe. Starannie przemyślany świat, historia z rozmachem, wyraźnie nakreślone charaktery bohaterów, zmieniających się z rozdziału na rozdział... Powieść jest nie tylko świetnym materiałem na system RPG, ale przede wszystkim na film (niestety - wysokobudżetowy). Ech, zobaczyć na dużym ekranie wirujące, aetherowe zbroje ryterów, spojrzeć na panoramę Krzywych Krain z pokładu latającej świni, ujrzeć płonącego Jowisza...