Kiedy moi gracze nauczyli się jednym tchem wymawiać słowo "Nyarlathotep" wiedziałem, że im sie podobało
Prowadziłem tę kampanię raz i nie znudziła mi się. Chętnie bym ją powtórzył. Oto kilka sugestii:
1. Na etapie tworzenia postaci warto porozmawiać z graczem i zaproponować mu wprowadzenie do jego historii życia 2-3 osób przewijających się w "Maskach". Najlepiej, by nie byli to znajomi bezpośredni, lecz znani ze słyszenia, np. od kolegi ze studiów, pracy, czy jednostki wojskowej. Lokacje, do których się udadzą Badacze, mogły znaleźć się w pamiętnikach awanturniczych "czarnych owiec" z rodzin ich dziadków.
2. Nakłoń Badaczy do postarania się o listy polecające. Ich prezentacja to logiczny sposób na nawiązanie kontaktu z wieloma osobami, mogącymi posiadać cenne informacje. Nikt nie chce rozmawiać z przybłędą, ale z naukowcem polecanym przez słynnego dra Armitage - to co innego.
3. Podstawową aktywnością po dotarciu Badaczy do dużego miasta powinno być załatwienie chociaż części drużyny tymczasowego członkowstwa w klubach. W NY mogą to być klub Rotary, loża masońska, w Londynie Klub Amerykański (członkostwo automatyczne dla urzędników państwowych przebywających w Anglii w sprawach służbowych), w Kairze klub sportowy i towarzyski Gezirah. W miejscach takich bywa śmietanka społeczności lokalnej, można nawiązać cenne znajomości i zdobyć informacje. Znajomy doktor medycyny przyda się z pewnością!
4. "Maski" są bardzo krwawą przygodą. Z tego powodu zmieniłem ataki niektórych potworów. Skoro pochodzą z innych sfer egzystencji, to gdzie się nauczyły po mistrzowsku niszczyć materię? Przyjmuję, że ciosy nie powodują utraty Wt, lecz PM. Kiedy w wyniku ataku potwora PM spadnie do 0, ofiara staje się śliniącym się i wijącym z przerażenia strzępem człowieka, a dalsze ciosy powodują (tymczasową) utratę Mocy i Kondycji. Do tego typu ataków nadają się świetnie wszelkie potwory z mackami. Kiedy PM, Moc i Kondycja spadają do 0, potwór absorbuje Punkty Poczytalności od bezbronnej ofiary. Uważam, że to rozwiązanie ma znacznie większy potencjał fabularny, niż zwykła sieczka, chociaż nie wszystkie potwory warto w ten sposób modyfikować.
5. Uznaj, że osiągnięcie 0 WT oznacza stan utraty przytomności z powodu szoku i utraty krwi. Nie udzielenie takiej osoby pierwszej pomocy lub dobicie jej to okazja do wykonania testu Poczytalności (oczywiście kultyści, którzy zwykle mają PP=0, nie przejmują się tym).
6. Jeżeli rannemu przeciwnikowi Badaczy wyjdzie krytyczna porażka, bądź w walce z nim Badacz uzyska krytyczny sukces, następną akcją przeciwnika będzie ucieczka, bądź - jeżeli jest to niemożliwe - poddanie się i błaganie o życie. Jeżeli Badacze mają przewagę liczebną, wystarczy, że przeciwnik odniesie zwykła porażkę. Zasada ta nie odnosi się do kapłanów i potworów.