ktoś pamieta jaki tytuł ma podręcznik dla szalonych naukowców?

Smith & Robards zdaje się.

jakoś podobnie ale to chyba nie to

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Deadlands_books

Tu masz listę podręczników. Nie widzę na niej i nie kojarzę niczego, co mogłoby być podręcznikiem dla szalonych naukowców.

Hmm...o ile się nie mylę, nie było specjalnego dodatku poświęconego szalonym naukowcom. Wspomniany wyżej Smith & Robards to przede wszystkim katalog różnych gadżetów, więc można go w zasadzie traktować jak professionbook. Wszak wynalazki są tym dla szalonych naukowców, co kanty dla kanciarzy

Do d20 Way of the New Science, do Classic - Smith and Robards (mial zasady rozszerzajace tworzenie sprzetu) a takze w pewnym sensie Collegium.

Witam,

proszę o podanie mi jak najbardziej przegiętego kombosa dla początkującej postaci, nastawionej na walkę.

Pozdrawiam

W jakim systemie?

Deadlands na oryginalnej, starej mechanice (nie SW). Nie dla mnie, a dla kolegi - chce wiedzieć, jak się rozpisuje wymiatacza

No to zdecydowanie chinczyk i sztuki walki. Ale mam za malo danych, jaki to mialby byc wymiatacz - tylko walka wrecz, cos jeszcze?

Tylko walka, niekoniecznie wręcz Ogólnie o robieniu postaci do zabijania, które ustrzelą wróbla z dwustu metrów i pokonają Bruce'a Lee z zawiązanymi oczami.

Czy jest to po polsku?

Deadlands - wersja classic jest, wersja Reloaded bedzie.

Najbardziej przegięty combos? proszę bardzo- zręczności dajemy maksymalny rodzaj kostki, podobnie szybkości, ale tu ważny jest też poziom cechy (najlepiej 4k12). bierzemy przewagi oburęczny za 3 punkty i pan dwie spluwy z dodatku stróże prawa za 5 punktów (wymaga wzięcia oburęcznego i sprawia że na 1 akcji strzelamy z dwu coltów bez żadnych modyfikatorów ujemnych) strzelanie bierzemy rzecz jasna na 5. Uzbrajamy gościa w dwa dwutaktowe peacemakery. efekt- mamy 4 strzały na jednej akcji, a akcji w rundzie mamy ok. 3-4.
Pozostałe cechy w/g uznania, można do tego wziąć strzelanie karabiny na wypadek napotkania jakiegoś dużego wynaturzenia, lub strzelanki na odległość, karabin jaki bierzemy to oczywiście colt paterson. Uwaga! Używamy z głową, ludki mogą się wkurzać że strzelamy do ludzi z karabinu na bizony- taki trochę dyshonor, jak to było opisane w groszowej powieści święto niepodległości.