Tak sobie zacząłem czytać o Wolsungu... i spodobał mi się ten świat.
W temacie nt. raz było co-nieco o krasnoludach, a konkretnie o ich płci żeńskiej. Ktoś (nie pamiętam kto) coś rzucił, że kojarzą mu się z Pink. Pomysł przypadł mi do gustu i w ten oto sposób powstał ten rysunek:
Nie wiem, czy jest on bardzo Wolsungowy (o ile wogóle), w zamierzeniu miał przedstawiać krasnoludkę/półkrasnoludkę (gorha?) (krasnoludka - brzydkie określenie, jakieś takie nieestetyczne) - konstruktora automatonów (w tle najnowsze "maleństwo").
Co sądzicie?