Szukam systemu, lub tylko mechaniki, która umożliwiałaby grę postaciami będącymi kimś, szlachcicem, bogatym kupcem lub kimś podobnym. Powinna mieć możliwość tworzeni własnej siedziby, możliwość prowadzenia bitew. Fajna byłaby też jakaś mechanika traitów. Magia powinno być SoSowa lub talentowa

Houses of Bloded znam, ale setting jest zbyt chłodny.
Game of the thrones: tu lubię Seting, ale nie jest zbyt grywalny
Pendragon: Nie do końca mi się podoba
Legends of Anglere. Niezłe,naprawdę, ale wielu nie lubi Fate’a.

Birthright to bardzo stary setting D&D.

Ars Magica zawiera niezłe zasady tworzenia i zarządzania covenantem które łatwo przekonwertować na dwór szlachecki. Ma też niezłe zasady starzenia się i prowadzenia życia postaci przez dziesięciolecia. Po wycięciu magów pozostaje fajna

REIGN. Ma proste i dość abstrakcyjne zasady - względnie prostą mechanikę One Roll Engine. Same reguły, bez settingu, wyszły w zeszłym roku jako REIGN: Enchiridion.

Ah, no i Amber Diceless

Monastyr. A z mechanik GURPS.

Pendragon - Neurocide kiedyś bardzo fajnie przybliżał ten system na swoim blogu. Kupcem nie zagrasz, ale poza tym powinieneś znaleźć tam wszystko, czego szukasz.

Pozdrawiam,
Adam

Dzięki za pomoc
Albiorix. Masz na myśli 4 edycję? Bo zasady z piątej raczej średnio pasują
Amber może byłby fajny, ale słabo znam seting, który jest bardzo specyficzny

Cooperator. Monastyr ma zbyt pogiętą mechanikę, choć świat uwielbiam.
Adam Waśkiewicz. Pisałem o Pendragonie. Ogólnie rzecz biorąc, system mi nie odpowiada, bo autorzy nie potrafili się zdecydować czy robią system o balladach rycerskich, czy symulator rycerza.

4 ed AM jest darmowa i dobra. 5 nie znam.

slann pisze:

Cooperator. Monastyr ma zbyt pogiętą mechanikę, choć świat uwielbiam.

Mechanikę walki zastępuję tą z Dzikich Pól, tytuły arystokratyczne i funkcje kościelne/wojskowe załatwiam rzutem/rozmową z graczem o postaci; wtedy system majętności działa bardzo fajnie, a walka toczy się szybko, krwawo i przyjemnie.

Ale teraz będę prowadził kampanię dla feudałów w państwie krzyżowców wzorowanym na Hiszpanii doby rekonkwisty na GURPSie i wreszcie gracze będą mieli swoje stronnictwa i armie. Jakoś na dniach będę tworzył postacie z graczami, to pewnie na blogu się odezwę,jak to wyszło.

EXALTED : D

Z zagranicznych: L5K, edycja 4. Bardzo rozbudowana możliwość posiadania majętności (do poziomu zarządzania sporym miastem) i zauszników.

Z polskich: Dziedzictwo Imperium. Wybaczcie mi śmiałość, ale ten system spełnia wskazane kryteria najpełniej (tak, lepiej niż Exalted ). Z założenia gra się kimś znaczącym, a dziedzictwa i wyższe poziomy umiejętności pozwalają rozpocząć grę z dużym zapleczem ludzkim, majątkowym i poważną reputacją. A za ich pomocą wpływać na świat a nawet wprowadzać w trakcie sesji BNów.

Jeśli Legenda 5 Kręgów to też jej wersja na D20 / 2 edycja z podręcznikiem Way of Daymo. Sprawdzić się może też Conan, gdzie można mieć armie i szereg innym fajnych rzeczy. Warto przyjrzeć się Birtright do AD&D oraz Fields of Blood i Empire do D20. Bardzo dobre jest Exalted, nieźle wygląda też pod tym względem Lesser Shades of Evil oraz wydaje mi się, że Nobilis (choć ten system znamy tylko ze słyszenia).

Dziedzictwo Imperium ma tą wadę, że praktycznie nie istnieje w Google. Po dłuższym szukaniu trafiłem na wielce paskudną stronę, z której rozumiem, że to jest coś w rodzaju systemu autorskiego, a autor próbuje sprzedawać podręczniki. Jeśli więc zeszliśmy na tego typu gry to będę bezczelny i polecę dodatek Czas Królów do mojej autorki, który pozwala rządzić państwami, zbierać armie, politykować, wyżynać się... Sądząc po pierwszych sesjach jest nawet grywalny, ale mechanika trochę zgrzyta.

Co do L5K na d20 nie jestem przekonany (4 ed. jest naprawdę porządnie zrobiona pod tym względem, mimo że żaden odpowiednik świetnego Way of the daimyo jeszcze nie wyszedł), ale skoro już jesteśmy przy takich antykach, to znajomy prowadził kiedyś dobrą kampanię fantasy dla znaczących postaci mechaniką starego WoDa (Mroczne Wieki są tu szczególnie pomocne).

Dziedzictw Imperium to system niskobudżetowy i mocno konwentowy (patrz ostatnia ZjAva), ale podręcznik wydany i nieźle się sprzedaje, więc czemu nie zareklamować (może ktoś ze znajomych pytającego już ma). A strona nie za ładna, to fakt - lepsza jest Facebookowa. (przy okazji: w jaki sposób słabe występowanie w google'u jest wadą gry fabularnej? Byś powiedział: słaba promocja - to zrozumiem, ale tak to czysty googlizm )