Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 16
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pn mar 14, 2011 3:04 am

Jesse podszedł do jeńca i przypieprzył mu kolbą od deserta w czerep żeby ten stracił przytomność. Nieprzytomny nie narobi zbyt dużo szkód. Jak się ocknie to się go przeslucha - pomyślał. Jesse zebrał wszystkie noże i poukrywał je dokładnie do specjalnie przygotowanych przez niego kieszonek w koszuli od munduru. Zabrał też pistolet maszynowy ( H&K UMP ), sprawdził magazynek - był pełny. Zarzucił spluwkę na ramię cały czas jeszcze ignorując starca. Odpalił papierosa i odpowiedział :
- To że jakoś radzę sobie z nożem nie znaczy że nie jestem zwykłym żołnierzem... ale nie łam się, sam by sobie też nie uwierzył... mógłbym ci powiedzieć też że jestem zabójcą na zlecenie sztabu generalnego Posterunku... w to bym też nie uwierzył na twoim miejscu.

Stał tak przed łowcą czekając na reakcję i odpowiedź.

Johny podbiegł do Jessiego od tyłu i chwycił go za szyję łapiąc w klincza z głośnym śmiechem i powiedział najpierw do Logana, a później już do Jessiego :
- Mógłby ci też powiedzieć, że jest pierdolonym kapitanem ale wtedy nawet ja parsknąłbym śmiechem! Jebany skurwiel! Zdajesz sobie sprawę że to się mogło potoczyć nieco inaczej niż sobie uroiłeś w tej pojebanej głowie!? Ale jedno trzeba ci przyznać... niezła wymachiwanka nożykami!

Jesse ściągnął kumpla uwieszonego na szyi, odepchnął go i rzekł spokojnie jak zwykle :
- Widziałeś już lepsze akcje... sierżancie... ( ostatnie słowo wypowiedziane zoztało bardzo ironicznie )
 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pn mar 14, 2011 10:50 am

Spojrzała tempo na Indiańca. "Nie zwracaj uwagi na trupy i będzie dobrze." To kiedyś powiedział jej ojciec. Dobrze, że pamięta. Uśmiechnęła się słabo pod warstwą brudu.

-Wszystko dobrze? -bardziej spytała niż stwierdziła i ruszyła przed siebie. Byle dalej od tego miejsca. Wyciągnęła papierosa i wsunęła go do ust i tak nie miała jak go odpalić, więc po kilku bez celowych krokach, skręciła i ruszyła już pewniej do Kościoła, do miejsca gdzie zaparkowała furgona.
 
Awatar użytkownika
Lord Koniu
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 275
Rejestracja: czw lip 29, 2010 1:30 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

śr mar 16, 2011 8:10 pm

Logan Johnson

Logan z pewnym niesmakiem spojrzał na nożownika ogłuszającego jeńca. Zbyteczna brutalność, Łowca był pewien, że nawet gangerzy nie są na tyle głupi, by uciekać samotnie na bagna. Z drugiej strony: człowiek uczy się całe życie, nie?
- JAKOŚ sobie radzisz? - zdziwił się tłumaczeniem żołnierza - Zabiłeś tych ludzi jak kurczaki, to nie jest normalne. Co do zabójcy... rozumiem aluzję. Po prostu nie wbijaj swoich zabawek we mnie, a pozostaniemy przyjaciółmi.
 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

śr mar 16, 2011 8:25 pm

Sage

Idąc w kierunku wozu natrafiłaś na grupę miejscowych pod przewodnictwem ojczulka Freda. Strzelanina się skończyła więc udali się w stronę placu...

Wszyscy

Po chwili reszta także ich dostrzegła. Około 10 mężczyzn w różnym wieku rozglądało się po placu. Na trupy reagowali różnie, ale reakcja na wasz widok zawsze była taka sama - strach mieszany z podziwem... Na czoło wystąpił Fred i facet ubrany jak kowboj wyciągnięty prosto z westernów - jeansy, kapelusz z rondem, pasy z amunicją, winchester i rewolwer. Pierwszy przemówił ksiądz.
- Brawo, brawo.. Nie sądziłem, że wam się uda... Czas porozmawiać o waszej nagrodzie, a my zostaliśmy wybrani do negocjacji...
- Billy Robinson... -
przedstawił się "kowboj"

 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

śr mar 16, 2011 9:23 pm

Sage minęła tłumek nie zwracając na nich uwagi. Po kilku minutach siadła na miejscu kierowcy i odpalił silnik. Zapaliła trzymanego w ustach papierosa i podjechała na plac. Rozejrzała się po ludziach i wysiadła. Oparła się o maskę i puszczała chmury dymu ku niebu.
 
Awatar użytkownika
Ugamas
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 223
Rejestracja: pt paź 31, 2003 11:20 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

śr mar 16, 2011 9:58 pm

- cześć Billy - powiedział podchodząc Indianin.
- w rzeczy samej dobry to czas - ale od razu zignorował kowboja. Kiwnął głową w stronę rannego w twarz nożownika.
- ładnie sobie poradziłeś, bardzo ładnie. Gówno mnie to tak naprawdę obchodzi, ale nie sądzcie, że uwierzę, że jesteś zwykłym szeregowcem a ty jego sierżantem. - - powiedział i uśmiechnął się.
- Wiec Billy. Co macie nam do zaoferowania. Po za rzeczami tych brudasów. Bardzo by mnie interesował amunicja, ale sądze, że jesteśmy otwarci na propozycje. - odezwał się do kowobja, ale nie patrzył na niego. zarzucił karabin na ramię. Podniósł leżącgo na ziemi glocka i podszedł do ogłuszonego bandyty i uderzył go w twarz próbując go ocucić.
- pobudka!
Ostatnio zmieniony czw mar 17, 2011 9:58 am przez Ugamas, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

czw mar 17, 2011 1:49 am

Jesse splunął, zebrała mu się w ustach krew. Slustrował kowboja od stóp do głów, na jego twarzy pojawił się krzywy uśmiech. Dopiero po chwili raczył odpowiedzieć na zaczpkę Logana :
- Owszem, radzę sobie... poza tym chyba odnosisz błędne wrażenie że jestem twoim przyjacielem. Ja szanuję przyjaciół... ciebie póki co nie... za dużo mówisz za mało robisz...

Nożownik zaciągnął się papierosem i jak to miał w zwyczaju wypuścił kłąb dymu. Po chwili zwrócił twarz ku łowcy mutantów i skierował do niego swoje kroki :
- Tak... to nie jest twój zasrany interes. ( przeszedł obok Dziewiątki klepiąc go po ramieniu żeby nie poczuł się urażony ) Miło, że potrafisz to uszanować... Dzięki za słowa uznania, nie moge się doczekać jak ty sobie radzisz z zelastwem...

Johny mając dość wewnętrznej wojny i domysłów na temat Jessiego rzekł do niego :
- Kapitanie Highlander! Zarzuć fajke!

Jesse bez reakcji rzucił w stronę Johnego paczkę papierosów i oparł się o ścianę budynku czekając na dalsze plany.
Ostatnio zmieniony czw mar 17, 2011 1:52 am przez AdiVeB, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

czw mar 17, 2011 4:58 pm

- Jaki rodzaj amunicji cię interesuje? - spytał się Billy - Myślę że coś się znajdzie...
- Co by nie przedłużać... - wtrącił się ojczulek Fred - Proponuję taki podział. Oba pojazdy i połowa paliwa zostają u nas. Jeśli potrzebujecie leków to bierzcie, jeśli nie to nam się na pewno przydadzą. Reszta należy do was... To tyle w sprawach łupów...
- Jeśli chodzi o wynagrodzenie, to mówicie czego potrzebujecie na dalszą podróż... postaramy się coś załatwić...
- dodał Billy
 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

czw mar 17, 2011 5:30 pm

Przeciągnęła się. Szok minął, nastąpiła chwila uspokojenia. Podeszła wolno i starając nie zwrócić na siebie uwagi do całej grupki i stanęła obok indiańca. Wydawał się być przyjazny? Posłuchała przez chwilę, pociągnęła ostatniego bucha smakującego filtrem i wyrzuciła peta pod ciężkie buty. Zdeptała. Odchrząknęła, coby teraz zwrócić na siebie uwagę.

-Potrzebna mi bateria, memoral i okulary przeciw słoneczne. -wtrąciła się, a nuż będą mieli.- No i trochę części zapasowych do naszego furgona. Większą ilością paliwa też nie pogardzę.

Chwila zastanowienia i szybki przegląd wozu w myślach. Kiwnęła głową dając znak, że skończyła mówić i już nie powinna przeszkadzać.
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

czw mar 17, 2011 7:26 pm

Jesse tkwiąc dalej w bezruchu oparty o ścianę budynku patrząc cały czas w stronę kowboja rzekł :
- Mi się podoba twój rewolwer kowboju... możesz go odstąpić za pomoc jaką wam przynieśliśmy. ( rzekł bardziej stanowczo i twierdząco niż pytająco ) Jeśli chodzi o pojazdy bierzcie wszystko. Ja chce tylko jednego ścigacza. Przyczepka jest wasza... potrzeba nam też paliwa na 200 km. Radziłbym nie chcieć nas wykiwać w jakikolwiek sposob. Daliśmy radę tamtym damy i wam...

Johny wtrącił :
- Przydałby się tez jakiś licznik Geigera... w dżungli nigdy nie wiadomo kiedy wdepnie się w jakieś radioaktywny gówno ( spojrzał po tych słowach na Logana, który pewnie wiedział o co chodzi )
 
Awatar użytkownika
Lord Koniu
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 275
Rejestracja: czw lip 29, 2010 1:30 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

czw mar 17, 2011 10:19 pm

Logan Johnson

Logan starał się nie zwracać uwagi na agresywną postawę Jessy'ego. Trzeba trzymać fason, wiadomo. Zmełł tylko w myślach jakieś przekleństwo, ale nic nie powiedział. W ogóle nie zamierzał brać udziału w negocjacjach - on sam nie potrzebował niczego poza zapasem amunicji.
Ostatecznie tylko śmierć zwycięża, pomyślał i uśmiechnął się w duchu. Ale go wzięło na mroczność.
 
Awatar użytkownika
Ugamas
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 223
Rejestracja: pt paź 31, 2003 11:20 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

czw mar 17, 2011 11:19 pm

Dziewiątka dalej było pochłonięty próbą doprowadzenia jeńca do stanu używalności. Nie obracając się odpowiedział kowbojowi.
- 7.62 NATO, nie pogardzę nawet najmniejszą ilością. - przyjrzał się przez chwilę podniesionemu pistoletowi.
- do tego też mogło by się coś znaleźć.
- obudź się śpiąca królewno. Nie wiem czy nie za mocno mu przyłożyłeś Jesse.
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pt mar 18, 2011 1:18 am

Jesse rzekł do Dziewiątki :
- Mocno ci się spieszy żeby dorwać tego mutka co? Nie martw się... wstanie.
 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pt mar 18, 2011 10:00 am

Odsunęła się od jeńca i indiańca. Wsunęła brudne dłonie do kieszeni spodni przyglądając się tempo poczynaniom Dziewiątki. Na słowo mutant przeszedł ją nieprzyjemny dreszcz i skrzywiła się. Nic jednak nie powiedziała, tylko zaczęła ciężkim butem kopać dziurę w ziemi.
 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pt mar 18, 2011 7:07 pm

Jesse

Billy złapał powoli za swój rewolwer, ale na pewno nie w celu oddania ci go... Twoja dość agresywna postawa sprawiła że w oczach kowboja pojawiła się żądza mordu...
- Licznik i trochę 7.62... umowa stoi... - wycedził przez zęby
Ojczulek Fred wrócił do reszty mężczyzn i cicho coś im powiedział. Rozeszli się na parę grupek. Dwóch zajęło się zabieraniem pojazdów, reszta zniknęła w markecie lub udała się do miasteczka...
- Jeśli chcecie paliwo to ruszcie dupy i dajcie jakiś kanister! - zakrzyknął do was jeden z tych przy terenówce.

Po około dziesięciu minutach zaczęły wracać te grupki, które poszły do miasta. Znów zbili się w grupę wokół Freda i o czymś rozmawiali. Teraz każdy miał broń. Przynieśli też ze sobą jakiś stary karton, najpewniej licznik którego zażądaliście...
 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pt mar 18, 2011 7:13 pm

Sage odwróciła się do furgona i po chwili przytachała kanister. Postawiła go na ziemi przystając niedaleko Jesse'ego i otarła czoło zostawiając na nim ciemniejszą mazę brudu. Spojrzała po mieszkańcach miasteczka. To jej się zbytnio nie podobało. Delikatnie sprawdziła czy ma nadal przy sobie glock'a.
 
Awatar użytkownika
Ugamas
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 223
Rejestracja: pt paź 31, 2003 11:20 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pt mar 18, 2011 10:47 pm

Dziewiątka spojrzał na chwilę na Sage kiedy ta staneła obeok niego. W twarz pół-indianina dało się odczytać jakieś niezdrowe podekscytowanie.
- Spieszy, ale może ten co uciekł nie był jedyny.- odpowiedział Jessiemu i na chwilę zostawił nieprzytomnego, podszedł do nożownika. Schował pistolet za pasek. Dyskretnym ruchem odbezpieczył karabin i ustawił go na trym automatyczny. Spojrzał na kowboja i zmarszył brwi.
- Powiem krótko i radze wam słuchać. To bardzo niegrzeczne, tak traktować ludzi, którzy właśnie wam pomogli. Nie podoba mi się ten szept i nie podoba mi się to, że nagle wszyscy machacie bronią. Teraz. Dajcie nam co ustaliliśmy i pojedziemy w dalsza drogę z poczuciem, że spełniliśmy dobry obowiązek. A wy wrócicie do swojego miasta, bez strachu o bandytów. - powiedział spokojnym głosem
- Jeśli chcecie zgrywać twardzieli to TO nie jest właściwa pora. - dodał po krótkiej chwili
 
Awatar użytkownika
Lord Koniu
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 275
Rejestracja: czw lip 29, 2010 1:30 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pt mar 18, 2011 10:52 pm

Logan Johnson

Logan, choć zdecydował się trzymać z boku, to jednak wtrącił:
- Nie przyda nam się ten cały arsenał, nie na bagnach. Wrzućcie na luz, pakujcie się i spadamy.
Tu padło znaczące spojrzenie w strone ich pojazdu. Zdecydowanie za długo trwała już ich wizyta tutaj.
 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

sob mar 19, 2011 3:05 am

-Ale.. -odezwała się cicho. Była zmęczona. Za daleko nie dojedzie w takim stanie. Jednak była grzeczna i postanowiła zostawić decyzję Jesse'iemu i Johny'emu. Jak dla niej to oni tu dowodzą. Łatwiej jest słuchać rozkazów niż samemu podejmować decyzję.
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

sob mar 19, 2011 7:02 pm

Jesse po monologu łowcy mutantów wreszcie odczepił się do ściany. I powoli skierował swoje kroki do kowboja. Zatrzymał się dosłownie kilkanaście centymetrów od niego, zaciagnal sie papierosem, wypuścił kłąb dymu prosto w twarz rewolwerowcowi i rzekł :
- Bez zbędnej agresji kowboju... chyba że uważasz że podołasz takiemu skurwielowi jak ja... drogą dedukcji stwierdzam że to nie ty poradziłes sobie z bandytami tylko my. Teraz raptownie chcesz pokazac że masz jaja... ( proszę o test zastraszania wobec kowbojowi )

Jesse nie czekając na odpowiedź choć cały czas wlepiając swoje zimne przenikliwe oczy w twarz rewolwerowca i rzekł do swoich :
- Pakujemy się i spadamy... ( po czym wrócił wzrokiem do kowboja ) Chyba że masz coś do dodania?

Johny podszedł do Klechy i rzekł :
- Prosimy o nasze fanty i ruszamy w trasę. Uspokój swoich ludzi proszę, bo jak znam mojego kumpla on nie odpuści... chyba że odpuści jego przeciwnik. Zrób i nam i wam przysługę i pogoń tych przygłupów stąd. Jako ksiądz powinieneś też byc tego zdania, że jak na jeden dzień rozlano już dość krwi. ( poklepał klechę po ramieniu i kiwnął głową żeby zachęcić go do działania )
 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz mar 20, 2011 10:24 am

<Tak gwoli ścisłości... oni nie wymachują bronią, nie grożą wam ani nic... po prostu ją mają, bo Jesse zachowuje się jak król całego świata, a to nie jest ani normalne, ani mile widziane>

Billy nic nie mówił, tylko wciąż mściwie patrzył się na Jessego. Natomiast ojczulek Fred zaczął się tłumaczyć...
- O co wam chodzi ludzie? Wpieprzacie się w nie swoje sprawy, a w trakcie negocjacji bezsensownie nam grozicie. Proszę oto licznik i amunicja o które prosiliście, a teraz bardzo proszę wyjedźcie stąd, bo widzę że jednych bandytów zamieniliśmy na drugich.
Kończąc podał Loganowi karton. W środku znajdował się stary, ciężki i obdrapany licznik (ale wyglądał na tak pancerny, że nie ma szans, żeby się zepsuł), baterie oraz mała paczka (20 sztuk) pocisków 7.62mm. Z kolei panowie krzątający się przy samochodzie przelali do waszego 20 litrów benzyny i oddali kanister Sage.

W całe zamieszanie wtrąciła się Mia. Zakręciła się miękko między Jessem, a Billym odwracając na chwilę uwagę obu panów.
- To co? Chłopcy już się pobawili i możemy jechać?
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz mar 20, 2011 8:10 pm

Jesse jeszcze przez chwilę wlepiał gały w kowboja. Skurwiel tylko trochę się spocił ale tkwił w miejscu i ani drgnął. Nożownik zdecydował że mu odpuści. Broni swojego honoru. To nic złego i w niczym mu nie wadzi, choć jak na niego patrzy to od razu mu się noże w kieszeniach otwieraja - a troche ich mial. Jesse spojrzał na Mię podejrzliwie i zapytał :
- Gdzie byłaś?
- W kościele. Duzi chłopcy musieli się pobawić a ja nie lubie się wtrącać. Widzę że było miło.
- Spotkali lepszych od siebie... mogli sobie spokojnie uciec. Nie chcieli wiec dostali za swoje.
- Brawo rycerzu... Jedziemy? ( każde słowo Mii było wypowiedziane maksymalnie uwodzicielskim głosem wręcz półszeptem )

Jesse uśmiechnął się krzywo wycierajac krew z twarzy - Tak zwijamy się... nic tu po nas. Johny bierz fanty i jazda. Nożownik poszedł do samochodu i wrzucił tam swoje rzeczy. Zdjął z ramienia nową MP5-tkę i wskoczył na pakę.

Johny chwycił karton od klechy i poszedł za Jessim. Położył karton obok nożownika, wyciągnął z niego licznik geigera. Wsiadł z nim na miejsce pasażera i czekał kopcąc papierosa.
Ostatnio zmieniony ndz mar 20, 2011 8:11 pm przez AdiVeB, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Ugamas
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 223
Rejestracja: pt paź 31, 2003 11:20 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz mar 20, 2011 8:55 pm

Widząc, że nikt inny się nie kwapi Dziewiątka, zabrał się za zbieranie rzeczy pozostawionych przez bandytów. Leki i amunicja nie rosły na drzewach. A liczyła się każda tabletka i każdy nabój.
Przywołał Wilka.
- Co myślisz, ten skoczek. Co to było? - uśmiechnął się i popatrzył na czworonoga.
- Nigdy takiego nie widziałem... Może ten drugi też coś potrafi. - zebrał graty i wrzucił je do samochodu.
- Weźmy tego na przejażdżkę. Muszę sobie z nim porozmawiać. - powiedział i wskazał na nieprzytomnego bandytę.
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz mar 20, 2011 9:00 pm

Jesse kiwnął głową na słowa łowcy mutantów żeby zabrać z sobą jeńca i rzekł rzucając mu linę :
- Zwiąż go porządnie... Nie chcemy żeby nam uciekł nie?
 
Awatar użytkownika
Lord Koniu
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 275
Rejestracja: czw lip 29, 2010 1:30 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz mar 20, 2011 9:08 pm

Logan Johnson

Logan pokręcił głową z rezygnacją. Trzeba będzie pogadać z Jessem o jego zachowaniu. Łowca przypomniał sobie jak sam był karcony przez ojca za złe zachowanie i westchnął w duchu.
Po chwili, omiótłszy miejscowych spojrzeniemk mówiącym "przepraszam za kolegę, ma zły dzień... chyba", wskoczył na swoje miejsce na pace jeepa - był gotów do drogi.
 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz mar 20, 2011 10:11 pm

Została sama z ciężkim, bo pełnym kanistrem. Kiwnęła głowa dziękując za jego napełnienie i zaczęła go mozolnie tachać do wozu. Rzuciła spojrzenie Mii i lekko skrzywiła się. Ta... to była ciężka robota. Ale trzeba sobie samemu radzić. Gdy kanister był już na swoim miejscu odetchnęła głęboko i oparła dłonie na kolanach pochylając się w przód. Krótki odpoczynek i podeszła do drzwi od strony kierowcy. Wsiadała i czeka, aż się reszta zbierze.

-Daleko nie zajedziemy. -mruknęła do powietrza przed nią, tak, żeby Johny usłyszał. W końcu jak coś dziewczyna mówi to to ważne jest.

-Zmęczona jestem, a zasypianie przed kierownicą nie jest bezpieczne.- zerknęła na niego kątem oka i odpaliła silnik.
 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pn mar 21, 2011 7:49 pm

Zapakowaliście się wszyscy na stare miejsca i bez żalu opuściliście Granite Springs. Nikt nie machał wam na pożegnanie i nikt (może oprócz Freda) nie żałował, że odjechaliście...

Po wjechaniu na główną drogę zaczęliście jechać trochę szybciej. Słabe światła reflektorów, dawały zaledwie minimum potrzebne do omijania większych dziur. Przydałyby się nowe żarówki, ale trudno takie znaleźć...

W okolicy 23 wjechaliście w serce bagien, to tutaj pierwotnie rozciągał się park narodowy Everglades. Teraz drzewa pochylały się nad autostradą, a ich długie korzenie wwiercały się w asfalt. Zrobiło się jeszcze ciemniej, a przez szum wiatru przebijały się odgłosy nocnego życia...
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pn mar 21, 2011 9:23 pm

Było ciemno więc Jesse nie widział zbyt wiele. Dotychczas siedział na końcu paki w bezruchu, od czasu do czasu odpalając kolejne papierosy. Teraz jednak wstał i skierował wzrok w kierunku jazdy. Reflektory ledwo co uchylały rabka tajemnicy na kilka metrów. A dżungla w nocy się budzi. Niedobrze... ale może jakoś uda się im przejechać zostając niezauważonym przez faunę i florę. Po chwili puknął w dach żeby Johny się zainteresował. Stalker otworzył szybę i wychylił z niej głowę mówiąc :
- Co jest? Nudzi ci się?
- Tak jakby... jak sytuacja?
- Jeszcze jakieś 60-70 km. Naszym tempem jakieś kilka godzin. Jak wszystko pójdzie dalej bez komplikacji to równo ze świtem będziemy na miejscu. Przespij się, pilnuje przodu.

Jesse zaczął się rozglądać dalej po okolicy. Johny miał pierwsze wrażenie że go ignoruje ale po chwili nożownik odpowiedział :
- Nie o przód się martwie... mimo wszystko miej spluwę pod ręką...

Jesse powrócił na swoj miejsce, klapnął na tyłek i siedział rozglądając się po swoich towarzyszach, starał się ich ocenić. Do tej pory tylko ten szurnięty łowca mutantów z wilkiem zyskał u niego sympatię. Miał chłopak jaja... chyba. Jeszcze nie widział go w akcji ale już sam fakt że ktoś zwie się łowcą mutantów coś musi znaczyć.

Siedział tak nie odzywając się. Wyciągnął Deserta zza pasa i wrzucił do magazynku brakującą ilość naboi. Tak na wszelki wypadek.
 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pn mar 21, 2011 9:40 pm

Faceci sobie pogadali, a Sage wbijała zmęczone oczy przed siebie. Marszczyła przy tym czoło. Zaczęła ziewać, jakby wietrzenie paszczy było naturalne tak jak mruganie. W końcu nadszedł kres. Zatrzymała się powoli i zgasiła silnik.

-Przykro mi, ale ja nie dam rady już prowadzić. Zasnę zaraz. -wytłumaczyła się.

Opuściła szybę i wyjrzała przez okno próbując dostrzec ludzi na pace.

-Jest tu jakiś kierowca? Bo jak nie to śpimy tutaj.

Siłą, wyzwiskami, kawą, niczym nie zmuszą jej do dalszej jazdy.
 
Awatar użytkownika
Ugamas
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 223
Rejestracja: pt paź 31, 2003 11:20 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pn mar 21, 2011 11:10 pm

Indian przyglądał się nieprzytomnemu. Jednak myślami wydawał się nieobecny. Spokojnym ruchem gładził po grzbiecie śpiącego wilka. Zawsze wzajemnie się pilnowali. Kiedy po raz kolejny dobiegły ich odgłosy żyjących bagien. Dziewiątka podniósł głowę i uśmiechnął się.
- Pustkowie, wieczne żyje... - rozejrzał się i dodał po chwili:
- Zostańmy w samochodzie, to nic nam nie będzie. Większość stworzeń bardziej boi się nas bardziej niż my ich. - wskazał na Wilka - to najlepszy czujnik zagrożenia.
Samochód się zatrzymał i Sage odezwała się do ludzi siedzących z tyłu. Wyglądało na to, że nie ma chętnych na kierowce.
- Mistrzem kierownicy nie jestem, ale poprowadzę.
  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 16

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości