Witam wszystkich !
Ostatnio prowadzę kampanię do Rogue Tradera, zdecydowanie daleką w jakikolwiek sposób od fantasy i DnD. Jeden z moich graczy zaproponował, żeby zagrać w DnD jak już skończymy. Wszyscy zareagowali sporym entuzjazmem, oczywiście oprócz mojej osoby. Szczególnie jak usłyszałem, że gramy w 4 edycje i na dodatek w Ebberonie.
No ale cóż poradzić, mimo że tego nie lubię, obiecałem, że zagram choć jedną sesję i powiem wtedy czy mi się podoba.
W takim razie mam do Was pytanie ?
Po pierwsze - która z klas opłaca się najbardziej i która (oczywiście mówimy tu o klasach magicznych) da mi dużo zabawy w samym graniu. Sadzenie dużych obrażeń przeciwnikowi jest fajne, ale z drugiej strony bardziej subtelniejsze formy kontroli lub wielkie wybuchy chyba bardziej do mnie trafiają ?
Jakie są Wasze propozycje i oczywiście jak je zoptymalizować, żeby grało się fajnie ?
A właśnie - korzystamy z wszystkich podręczników do 4th i jak już wspominałem, gramy w Ebberonie.
Pozdrawiam !
P.S. Mogę postarać się, użyć całej mojej siły przekonywania i powiedzieć mu, że 4th posys... jest do kitu. Tylko potrzebuje argumentów. Jeżeli uważacie, że jednak się opłaca, mimo wszystko spróbuje.