Zrodzony z fantastyki

 
MaTilda
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: wt gru 14, 2010 2:52 pm

Re: Wasze początki

sob mar 26, 2011 11:52 am

"Mgły Avalonu" Zimmer Bradley, "Córka czarownic" Terakowskiej i "Troje ze Świata Czarownic" Norton. Koniec lat dziewięćdziesiątych, wcześniej preferowałam powieści historyczne i mitologię ( oraz twórczość L.M. Montgomery i M. Musierowicz).
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Wasze początki

ndz mar 27, 2011 5:03 pm

A teraz już nie preferujesz powieści historycznych?
 
MaTilda
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: wt gru 14, 2010 2:52 pm

Re: Wasze początki

ndz mar 27, 2011 5:12 pm

Lubię powieści historyczne, ale nie darze ich taka miłością jak przed kilkunastoma laty . Wówczas miałam bardzo ograniczony zakres czytelniczy, a niektóre powieści historyczne czytałam kilka razy na rok ( zwłaszcza moja ulubioną, zwędzoną ze szkolnej biblioteki ,"Arkonę, gród Światowida", której to nauczyłam się niemalże na pamięć).
Później mój krąg zainteresowań przeniósł się na fantasy, i poza przerwami na lektury szkolne generalnie z niego nie wychodziłam. Obecnie zaś wyszłam, kilka lat temu, i więcej chyba nie zamknę się w żadnej "szufladce".
 
Awatar użytkownika
yabu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2538
Rejestracja: pt sty 18, 2008 5:34 pm

Re: Wasze początki

ndz mar 27, 2011 6:58 pm

Gower dobrze pisał, to była polonistka, na wszelki wypadek poprawiłem post. Earl, czytaj całe posty.
 
Awatar użytkownika
daamian87
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1315
Rejestracja: wt gru 29, 2009 10:39 am

Wasze początki

pn mar 28, 2011 1:56 pm

A ja rozpocząłem od Hobbita :D potem przyszedł czas na LotR, potem saga o przygodach Drizzta i tak dalej, i tak dalej... :)
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Wasze początki

wt mar 29, 2011 7:09 pm

yabu pisze:
Earl, czytaj całe posty.


Ty zaś nie rób zamieszania wprowadzając literówki. :razz:
 
Awatar użytkownika
thannis
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1599
Rejestracja: wt maja 01, 2007 7:17 pm

Wasze początki

wt mar 29, 2011 10:16 pm

o, matko, jeśli pomyślę, że taki Harry Potter pojawił się kiedy byłam na studiach...

Ja moją przygodę z fantastyką zaczęłam od biblioteczki mojego ojca. Wcześniej tata czytał mnie i mojemu bratu na przykład Brombę Wojtyszki i pisał dla nas wierszowane bajki, więc w tym klimacie się wychowałam. Potem była Fantastyka (do dziś mi gdzieś zalega Bajka o Trójce Strugackich powycinana przez tatę pracowicie i pozszywana :) ) i komiksy Fantastyki (kto pamięta Rorka i Funky Kowala?). Nie obeszło się też bez radzieckich powieści fantastycznych, a jakże :)

Z fantasy zetknęłam się nieco później niż z twardym SF, bo w podstawówce - był to m. in. cykl o świecie czarownic Norton, czy też o jeźdźcach smoków Anne McCaffrey. Potem - ale znacznie później - przyszedł Tolkien czy Lewis. Jako 14-latka pochłonęłam cały cykl o Diunie i do dziś ta książka ma u mnie pierwsze miejsce. :)
 
Ness
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: wt mar 22, 2011 8:22 pm

Wasze początki

czw mar 31, 2011 9:21 pm

Natomiast ja zacząłem moją przygodę z fantastyką od "Władcy Pierścieni", później był "Harry Potter", "Eragon", "Hyperion" i kontynuacje oraz saga z Drizzt'em Do'Urdenem w roli głównej i dużo, dużo więcej książek. Natomiast pierwszą polską książką z gatunku fantastyki, którą przeczytałem była "Krucjata" Eugeniusza Dębskiego.
 
Awatar użytkownika
Lazlo
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 132
Rejestracja: pt paź 22, 2010 8:14 pm

Wasze początki

sob kwie 02, 2011 1:10 pm

Władca Pierścieni, potem cała seria książek z Warcrafta, w którego grałem całymi wieczorami. Potem zacząłem czytać polską fantastykę, bo ta zagraniczna w klimatach fantasy mnie nudziła. Potem był moment przełomowy, kiedy przeczytałem Grę Endera - zafascynowało mnie SF.

Po samego Wiedźmina sięgnąłem dosyć późno, może dlatego znudziłem się nim po pierwszym tomie o_0
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

Re: Wasze początki

sob kwie 02, 2011 1:15 pm

Lazlo pisze:
Po samego Wiedźmina sięgnąłem dosyć późno, może dlatego znudziłem się nim po pierwszym tomie o_0


Naprawdę? Ja tam do dzisiaj czytam, już 5 albo 6 razy przebrnąłem (w tempie ekspresowym, bo tak się to czyta) przez sagę. I też nie przeczytałem tej książki jakoś bardzo wcześnie, tylko kiedy już byłem zetknięty dość mocno z fantastyką. Pomimo bardzo młodego wieku.

A z science-fiction chyba miałem podobnie. Także uważam swoją pierwszą książkę, którą przeczytałem za moment przełomowy. Bo wcześniej od science-fiction mnie odrzucało. Teraz sam nie wiem czemu :)
 
Jackmaundrell6
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: śr wrz 16, 2009 8:59 pm

Re: Wasze początki

sob kwie 02, 2011 3:19 pm

U mnie pierwsze zetknięcie z fantastyką/SF nastąpiło w podstawówce kiedy to zacząłem pochłaniać bajki z Polonii...ahh pamiętacie jeszcze Generała Deimosa albo Yatamanów? Nie mówiąc już o wieczorynkach, czy bajkach typu Conan - Łowca Przygód na TVN-ie. Z łezką w oku oglądam na youtubie intra do tych bajek :). W gimnazjum dostałem od brata 1 część Wiedźmina i skończyło się na tym, że pochłonąłem całą sagę. Później był Hobbit i to 3 razy! i parę innych książek. Na pewno nie mogę poszczycić się tak dużą ilością przeczytanych książek jak nie jeden z Was, ale nadrabiam to grami RPG i systemami bitewnymi. Po maturze planuję powrót do książek fantasy, na pierwszy ogień idzie 3 cz. Władcy i Pana Lodowego Ogrodu :)
 
Kapuch
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: sob kwie 02, 2011 11:50 pm

Re: Wasze początki

ndz kwie 03, 2011 2:56 am

Nie wiem dlaczego, ale bardzo dokładnie pamiętam okoliczności, w których złapałem bakcyla fantastyki, a raczej fantasy. Otóż moja matula miała na punkcie tego gatunku totalnego bzika, "Fantastykę" czytała i kolekcjonowała od jej zarania, wszelkie książki, jakie pojawiały się na biednym wówczas rynku niedługo potem lądowały na naszych pólkach, tak więc biblioteka była dość imponująca. Jakoś na początku lat 90-tych nastał dzień, gdzie pogoda nie pozwalała na zabawę na podwórku a Commodore 64 odmówił współpracy :wink:; jednym słowem - nuuuuda. I tu nagle widzę jak moja rodzicielka zaśmiewa się do rozpuku nad jakąś książką. Po krótkiej rozmowie i kilku słowach zachęty z braku laku zacząłem czytać... i wciągu kilku dni pochłonąłem "Wykucie Miecza Mroków" duetu Weiss i Hickman (Simkin rządzi :wink: ). Potem pozostałe części trylogii, następnie "Dragonlance", "Brama Śmierci" tychże, "Elenium", "Belgariada" "Malloreon" Eddingsa, "Pamięć, Smutek i Cierń" Williamsa, "Kroniki Amberu" Zelaznego, "Koło Czasu" Jordana "Lyonesse" Vance'a, "Kroniki Thomasa Covenanta Niedowiarka" Donaldsona, "Człowiek ze słowem" Duncana "Xanth" Anthonego i wiele innych. Natomiast do sci-fi relatywnie niedawno się przekonałem, mianowicie wraz z wydaniem "Placówki Basilisk" Webera - i też poszło :) Najpierw lekkie czytadła w podobnym tonie Stirlinga, Ringo, obecnie przekopuje się przez skarby rodzicielki: SIlverberg, Aldiss ("Cieplarnia" wydanie z 1987r!!) Brin, oraz wiele starych-nowych pozycji wydawanych przez Solaris. Obecnie na półkach stygnie kilka pozycji z New Weird jeszcze nie ruszonych... Tak więc można powiedzieć, iż moje początki jeszcze się nie skończyły. :)
 
Awatar użytkownika
Dark Sage
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 370
Rejestracja: pn sty 30, 2006 7:25 pm

Wasze początki

pn kwie 04, 2011 9:44 am

Ja zacząłem od Hobbita, ale przez przypadek i za bardzo mnie nie zachwycił, ale bardziej z tego powodu, że nienawidziłem czytać za młodu i mnie moja rodzicielka różnymi sposobami do tego próbowała zachęcić :P. Potem była dłuższa przerwana zakończona pierwszym tomem sagi Cormyru. A potem jak z górki, niedługo potem LOTR, wiele książek Faerunu.
 
Awatar użytkownika
Kacperro
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 37
Rejestracja: pt kwie 15, 2011 10:14 pm

Re: Wasze początki

sob kwie 16, 2011 11:05 am

Oczywiście Hobbit ;DD
 
BartekChom
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 215
Rejestracja: pn sie 23, 2010 3:25 pm

Wasze początki

pn maja 09, 2011 1:25 am

Pierwsze książki, które czytałem jakoś tak ze świadomością, że to fantastyka to "Sfery" Piersa Anthony'ego, "Kły" (nie mogę znaleźć w internecie, jaki był autor), "Raptor Red" Roberta Bakkera, "Pryan - Kraina ognia" Margaret Weis i "Łowy na węże morskie" Dave'a Welvertona.

Wcześniej mogłem czytać Hobbita, a może też pierwszy tom Harry'ego Pottera i Władcę pierścieni. Już nie pamiętam. Wiedźmina czytałem jakiś czas po nakręceniu filmu.
 
Awatar użytkownika
Nausicaa
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 292
Rejestracja: pn lip 12, 2010 10:19 pm

Wasze początki

pn maja 09, 2011 8:06 pm

Autorem "Kłów" jest Mike Resnick. :wink: Napisał również bardziej znane "Na tropie jednorożca".
 
Awatar użytkownika
Ancient Lord
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 189
Rejestracja: śr sie 13, 2008 2:27 pm

Wasze początki

wt maja 17, 2011 5:54 pm

Ja zacząłem od prozy Tolkiena - Hobbit, następnie Władca Pierścieni. Kolejną pozycją były Wrota Baldura spod pióra Philipa Athansa. Potem już jakoś poszło, ale od pół roku nie przeczytałem żadnej książki.
 
Awatar użytkownika
SzachMat
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: wt mar 15, 2011 7:09 pm

Wasze początki

pt maja 20, 2011 11:56 am

Moja przygoda z fantastyką rozpoczęła się od książki Jacka Piekary "Alicja". Druga część nie była już tak dobra jak pierwsza, ale to mnie nie zraziło i sięgnąłem po kolejne książki tego gatunku głównie jednak polskich pisarzy.
 
Awatar użytkownika
8ART
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: śr gru 15, 2010 1:25 pm

Re: Wasze początki

pt maja 20, 2011 12:20 pm

Gdy miałem 5-6 lat mama czytała mi i bratu "Ronje córke zbójnika" - ale to bardziej baśń niż hardcorowe fantasy. Prawdziwą przygodę z fantasy zacząłem od przeczytania, bodajże w "Świecie Młodych", artykułu o J.R.R. Tolkienie. Kilka dni potem w szkolnej bibliotece zaopatrzyłem się w 3 tomy "Władcy Pierścienia". Byłęm wtedy w 4-5 klasie podstawówki.
 
Awatar użytkownika
philrof
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 37
Rejestracja: sob lis 18, 2006 6:23 pm

Re: Wasze początki

ndz cze 19, 2011 6:33 am

Mój poczatek to "Zapach Szkła" oraz " 2586 kroków" Pilipiuka oraz "Hobbit" Tolkiena.

Pozdrawiam. ^^
 
Awatar użytkownika
sznurowka
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 25
Rejestracja: pn gru 07, 2009 11:44 pm

Wasze początki

sob cze 25, 2011 9:23 pm

Jeżeli chodzi o fantastykę to zaczęłam późno [koniec drugiej klasy gimnazjum, wcześniej czytałam różne takie inne, chociaż "Pinokia" bym zdecydowanie do fantazy zaliczyła :D ]. Byłam z jakiejś okazji u cioci we Wrocławiu i mi się nudziło, to jej córka dała mi książkę. Harry Potter, ale druga część. Jakoś tak mi się spodobało. Szybko się czytało. I później poszło dalej... Po Harrym chciałam czytać dalej coś podobnego. Więc biblioteka, a moja biblioteka miejska uboga, ale dało się wynaleźć. Był Silverberg i dwa tomy książki o tytule, którego nie pamiętam, jakiś "Van..." Chyba xD O takim księciu. Później był "Czas przemian" tegoż. No, a później "Zapach magii" Andre Norton i długo, długo Norton, do wyczerpania zapasów w bibliotece. Później "Władca Pierścieni" i "Hobbit", no i poszukiwaniu "Sirmalilionu"... I się potoczyło.
A teraz już nie szukam, tylko kupuję, kiedy mogę. Ale nie tylko fantasy, czasem bardzo różne i rozbieżne pozycje :D
 
Awatar użytkownika
MikeTayson
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: pt cze 24, 2011 10:27 pm

Wasze początki

sob cze 25, 2011 10:22 pm

Gdy miałem 8 lat przeczytałem Trylogie"Doliny Lodowego Wichru" ,niecały rok później poszedł Harry Potter, i w wieku 10 lat zacząłem regularnie czytać Fantastykę :)
 
zbawca1
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 9:34 am

Wasze początki

ndz cze 26, 2011 8:41 pm

w wieku 7-8 lat zapisałem się do biblioteki i moja pierwsza książka która przeczytałem to "klechdy domowe".
w tym samym roku przeczytałem Conana "Ludzie czarnego kręgu" na okładce był Arnold (gubernator) z wielkim mieczem i groźną miną ;)
Przeczytałem wszystkie książki o Conanie i wszystkie niemal horrory w bibliotece (aż dziw bierze że dziecku 9-10 letniemu ktoś pozwolił na wypożyczenie takich książek, z moją psychiką jest chyba wszystko OK). Wciąż jednak nie mogłem przekonać się do fantasy. Dopiero w wieku około 15 lat przeczytałem książkę pod tytułem "Jednym zaklęciem" i od tego czasu zakochałem się w klimatach fantasy. Od tego czasu minęło jakieś 17 latek i wydawać by się mogło, że wszytko już było i wszystko już znam, bo cóż nowego można napisać. Są jednak pisarze, którzy potrafią wprowadzić powiew świeżości do tego gatunku.
 
Awatar użytkownika
Rukasu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 737
Rejestracja: wt kwie 26, 2011 10:24 pm

Wasze początki

wt cze 28, 2011 3:43 pm

Dużo tego było. Z niewymienianych wyżej, bardzo dobrze pamiętam znakomitego "Gotfryda, rycerza Gwiazdy Wigilijnej". Nie wiem też, czemu nikt nie wymienił dotąd mitów greckich oraz legend o Królu Arturze? :?
Ostatnio zmieniony wt cze 28, 2011 3:45 pm przez Rukasu, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
vesi
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: pn cze 27, 2011 5:20 pm

Wasze początki

sob lip 02, 2011 9:33 pm

thannis pisze:
o, matko, jeśli pomyślę, że taki Harry Potter pojawił się kiedy byłam na studiach...


Nie ma co się oszukiwać, ci co się urodzili w latach 90 swoją przygodę zazwyczaj zaczynali od Harry'ego, bo nie wyobrażam sobie dzieci z podstawówki czytających Wiedźmina z pełnym zrozumieniem, albo Władcę Pierścieni z wytwałością. Chyba, że ktoś 'przyrzucił się' na fantastykę w wieku późniejszym, to i oczywiście literaturą bardziej poważniejszą rozpoczynał.
 
WilliamWallace
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: wt lip 05, 2011 8:21 pm

Wasze początki

wt lip 05, 2011 8:32 pm

Ja rozpoczełem czytanie od Sagi o Wiedźminie potem "Hobbit", następnie "Władca Pierścieni", a dalej jeszcze "Silmarillion", "Dzieci Hurina".
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Wasze początki

wt lip 05, 2011 9:23 pm

Tak sobie ostatnio rozmyślałem i doszedłem do wniosku, że pierwsze styczności z fantastyką (nieświadomie) miałem mając około 9-10 lat (czyli ok. 1987/88 roku) za pośrednictwem "Świata Młodych" i tygodnika "Razem" gdzie w odcinkach puszczali opowidania s-f.
 
Slide
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: czw kwie 20, 2006 3:39 pm

Wasze początki

ndz lip 10, 2011 1:16 pm

Moją pierwszą książką fantasy jaką przeczytałem był "Czarnoksieznik z Archipelagu" Le Guin. Potem dowiedziałem się o twórczości Tolkiena i na pierwszy ogień poleciał Hobbit znaleziony w bibliotece.
 
aldebaranczyk
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: ndz lip 03, 2011 3:35 pm

Re: Wasze początki

pn lip 11, 2011 12:40 pm

Ja zacząłem od Conana :)
 
mateo212
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pn lip 11, 2011 9:46 am

Re: Wasze początki

wt lip 12, 2011 4:00 pm

Najpierw "Władca Pierścieni" i "Hobbit". Potem przeczytałem jedną część Harry'ego Pottera, ale zupełnie mi nie podszedł. Potem był King i z górki :wink:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości