Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz cze 12, 2011 10:37 am

Polanka, niegdyś całkowicie pusta, powoli zarastała niską roślinnością. Były to jednak na razie drobne krzaczki i niemożliwe było podejście do kopuły niezauważonym.
 
Awatar użytkownika
Ugamas
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 223
Rejestracja: pt paź 31, 2003 11:20 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz cze 12, 2011 1:06 pm

Dziewiątka dotarł do Jessiego i również się rozejrzał.
-Może rzeczywiście powinniśmy poczekać aż się ściemni, nie podoba mi się to. - szepnął do nożownika.
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz cze 12, 2011 1:57 pm

Jesse kiwnął głową połozył się na ziemi żeby zmniejszyć swoją widoczność. Polecił to samo gestem łowcy mutantów. Wyciągnął lornetkę i zaczął przeglądać cały teren. Skupił się jednak bardziej na prostej drodze do drzwi bunkru. Szukał czegoś podejrzanego. Po chwili podał lornetkę Dziewiątce mówiąc :
- Rozejrzyj się... poczekamy tu... poobserwujemy... jestem pewny że nie jesteśmy tutaj sami... mój cel także tutaj jest... prawdopodobnie z jakimś wsparciem...
 
Awatar użytkownika
Erewis
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: pn lut 01, 2010 12:05 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz cze 12, 2011 2:38 pm

Mia Black

- Ale jakoś cicho jak na grupę ludzi co? - spytała i również zaczęła się rozglądać. Kucała w ukryciu i nasłuchiwała jakichkolwiek odgłosów. - Poczekamy aż się ściemni... tak, gorzej jak oni nas nagle zaskoczą, jednak ciemność... W tym wypadku będzie naszym sprzymierzeńcem. Oni wszyscy pewnie siedzą w budynku... Bo czas też nie działa na naszą korzyść. Chyba, ze nie jest ich wielu, to wtedy sobie poradzimy... Zbyt dużo niewiadomych - powiedziała i rozglądała się za śladami, by może chociaż one, wskazały na to ilu może być ludzi - Dziewiątka... Nie widzisz jakiś tropów? - spytała zerkając na niego. W końcu... Indianiec. Powinien znać się na tropieniu.
Ostatnio zmieniony ndz cze 12, 2011 2:38 pm przez Erewis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz cze 12, 2011 2:54 pm

Do zmroku pozostało tylko kilkanaście minut, nie musieliście wiec długo czekać. Jak na dżunglę przystało zmrok szybko przemienił się w naprawdę ciemną noc. Do tego czasu nic się nie stało. Księżyc słabo świecił nie dając szans na zobaczenie tak małej grupki jak wasza, nawet jeśli ktoś by was obserwował...
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz cze 12, 2011 4:30 pm

Nożownik wstał. Dobrze czuł się w nocy kiedy widoczność była bardzo mała. Błyskawicznie dwa noże pojawiły się w jego dłoniach. Dwa ogromne noże bojowe - jeden to jego perełka, drugi wyciągnął z martwej dłoni bandyty kilka dni temu. Po chwili ruszył w stronę drzwi - szybko, cicho niczym duch. Gdy doszedł do drzwi skrył się w dobrym miejscu jeśli je znalazł i czekał na resztę. Sprawdził czy drzwi są zamknięte. Jeśli był zamknięte rzekł do Mii szeptem :
- Pokaż co potrafisz piękna... - rzucił wzrokiem na drzwi. Do łowcy mutantów rzekł :
- Wchodzimy pierwsi... Mia, będziesz nas ubezpieczać, jeśli zobaczysz że zostaliśmy zauwazeni pruj do wszystkiego co sie rusza... najlepiej do tego w oddali... każdego kto bedzie w zasięgu noża zostaw nam... musimy być świetnie zorganizowani... nie ma miejsca na błąd... - spojrzał na łowcę mutantów - póki możemy załatwiamy każdego cicho... nie ryzykujmy... bez zbędnych rozmów i przekonywania... jasne? Nikt nie ma wyjśc z tego budynku żywy...
 
Awatar użytkownika
Ugamas
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 223
Rejestracja: pt paź 31, 2003 11:20 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz cze 12, 2011 4:38 pm

Niestety, nic - odpowiedział Mii. Najciszej jak tylko mógł pobiegł za nożownikiem. Kiwnął głową na znak, że zrozumiał. Zarzucił karabin przez plecy. Dobył noża i toporka. Obkręcił go w dłoni, jakby przypominając sobie wyuczone ruchy.
-jasne - mruknął i uśmiechnął się.
 
Awatar użytkownika
Erewis
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: pn lut 01, 2010 12:05 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

ndz cze 12, 2011 9:32 pm

Mia Black

- Jasne, ja na tyły...I wolę swoja broń - szepnęła i wskazała brodą na stalowe wrota w których była wielka dziura - myślicie ze je wysadzili? - mruknęła cicho i obejrzała się przez amię jakby się kogoś spodziewała... To będzie niezła skradanka i Mia już postanowiła ze wyniesie stąd jak najwięcej się da. To podpowiadał jej złodziejski instynkt, nastawiony na zysk. Przygotowała swoja broń, zasłaniając celownik laserowy.
 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pn cze 13, 2011 5:35 pm

Ekspedycja

Przeszliście ostrożnie przez wielką wyrwę w stalowych wrotach. Waszym oczom ukazał się mroczny przedsionek lub śluza. Dalej był hol i pomieszczenia recepcji. Wszystko było rozerwane, rozłupane lub w inny sposób zniszczone. Po podłodze walały się kawałki szkła, metalu i drewna. Mrok dodatkowo potęgował wrażenie, że znajdujecie się w jakimś upiornym hotelu...
Dalej pusto...
Rozejrzeliście się chwilę i ruszyliście do jedynego przejścia. Winda oczywiście nie działała od kilkunastu lat, więc zostały wam tylko schody. Klatka była dość wąska i ściany były zadrapane tak, jakby ktoś za każdym razem ocierał się o nie... Im dalej tym ciemniej, oczy zaczęły wam się trochę przyzwyczajać, ale teraz zauważyliście, że nikt nie ma latarki...

Reszta

No właśnie... Co robi reszta?
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pn cze 13, 2011 6:55 pm

Nożownik rozejrzał się spokojnie po pomieszczeniu. Po chwili dogłębnej kontemplacji trafnie skomentował :
- Trochę tu ciemno... trzeba by się zająć światłem... znaleźć jakieś generatory... jeśli są, a muszą być w takim miejscu to pewnie... w piwnicy... Mia, przyprowadzisz Sage? My się jeszcze rozejrzymy tutaj na górze, a wy poszukajcie tych pieprzonych generatorów. Weźcie Logana...Johny i ten popieprzeniec niech pilnują nam tyłów. Działajcie szybko i cicho...

Jesse podszedł do Mii, zbliżył się i szepnął na ucho :
- Uważaj na siebie...
Ostatnio zmieniony pn cze 13, 2011 6:57 pm przez AdiVeB, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Ugamas
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 223
Rejestracja: pt paź 31, 2003 11:20 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

pn cze 13, 2011 11:55 pm

- nie wiem czy to dobry pomysł - mruknął cicho indianin, czały czas się rozglądając - kto wie co się odpali jak włączymy zasilanie. Wiem ciemno...ale może to i lepiej. - Dziewiątka podszedł do szybu windy i spróbował otworzyć od dawna nie używane drzwi.
- tedy na pewno też da się zejść - powiedział cały czas rozglądając się za świeżymi śladami bytności ludzi.
 
Awatar użytkownika
Erewis
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: pn lut 01, 2010 12:05 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

wt cze 14, 2011 8:06 am

Mia Black

- Jestem dużą i samodzielną dziewczynką, Jesse - mruknęła i popatrzyła na Dziewiątkę - Racja. najpierw lepiej rozeznajmy się w sytuacji, a gdy zobaczymy kto tu jest i ilu ich jest... To wtedy pójdę bo Segge - przyjrzała się temu co robi Indianin po czym sama ruszyła do klatki schodowej, by przyjrzeć się ścianie... Rozumiała odpadający tynk, ale aż tak? Zmarszczyła brwi. Nie wiedziała czemu, ale jej tu śmierdziało.
 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

wt cze 14, 2011 9:57 am

Sage siedzi na tyłku i tempo gapi się na wilka. Nie mruczy, cicho oddycha, nie rusza się. Po prostu się gapi. Nie nachalnie. Nu.. może trochę. Wyciągnęła z kiszenie mały śrubokręcik i wsunęła go do ust. Glock'a trzyma blisko siebie. W końcu tylko Johnny może ją obronić. Reszcie nie ufa na tyle. Stara się nie myśleć, by nie wpaść w przygnębienie spowodowane nic nie robieniem.
 
Awatar użytkownika
27383
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3267
Rejestracja: śr sie 01, 2007 5:44 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

wt cze 14, 2011 1:07 pm

A cóż może robić Szaman? Siedzi na ziemi i pali skręta. Wierci się, widać, że nieco mu się już nudzi. Postanowił zagadać do siedzącej na ziemi towarzyszki:
-Boisz się, że wilk cię schrupie?
 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

wt cze 14, 2011 8:31 pm

Wyrwana z tego dziwnego stanu spojrzała na kolorowego faceta. Na jej brudnej twarzy malowało się zdziwienie.
-Nie zje mnie. -mruknęła pewnie. Śrubokręcik powędrował z jednego kącika ust do drugiego. Dziewczyna potarła się po karku, przy okazji brudząc się jeszcze bardziej. Powinna pójść z nimi. W końcu musi tam być sporo elektroniki, a oni się nie znają. W tych sprawach są tępi. Potupała w miejscu ciężkimi butami, jakby chciała iść. Ruszyć tam gdzie si przyda, a nie siedzieć bezczynnie.
Ostatnio zmieniony wt cze 14, 2011 8:31 pm przez xiu, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
27383
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3267
Rejestracja: śr sie 01, 2007 5:44 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

wt cze 14, 2011 9:34 pm

Purge nie zdziwił się, że dziwna, usmarowana nie wiadomo czym kobieta nie chce z nim rozmawiać. Ale był zbyt uparty, żeby odpuścić:
-Chcesz do nich iść? Niby coś tam zakazali, ale w sumie bardzo fajny pomysł. Może potrzebna by im była pomoc... Zajaramy po skręcie, zagwiżdżemy na pieska i ciśniemy w ich stronę?
 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

wt cze 14, 2011 10:59 pm

Rzuciła mu ostre spojrzenie.
-Mamy zostać i osłaniać tyły. To był rozkaz. -prawie warknęła. Jak można tego nie rozumieć? Ten facet jest chory. Ma za dużo swobody w działaniach. W sumie to ją trochę ciekawiło. Tyle co schemat radia. To już przerobiła mając 10 lat. Przymknęła oczy, śrubokręcik znów przewędrował z jednego kącika do drugiego.
-To tytoń? -spytała już spokojniej, ciszej. Darmowe fajki nie często się zdarzały, a swoje powinna oszczędzać.
 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

wt cze 14, 2011 11:02 pm

Jesse, Mia i Dziewiątka

To piętro nie wyglądało jakby mieszkali tu ludzie... bardziej przypominało pole małej bitwy...
Mia miała rację, coś tu śmierdziało i to dosłownie. Kiedy Indianin rozsunął drzwi windy z szybu, a raczej z dolnych pięter dotarł do nich straszny smród. Odór gnijących szczątek. W umyśle łowcy mutantów błyskawicznie pojawiło się, całkiem niezłe, porównanie... do siedlisk mutantów jakie niegdyś odwiedzał...
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

śr cze 15, 2011 4:34 pm

Nożownik jak to miał w zwyczaju rzucił kolejnym błyskotliwym komentarzem :
- Ładny zapach... woń kilkudziesięciu rozkładających się od kilku lat zwłok... od razu przypomina mi się Nowy Jork... - po chwili ironii jednak spoważniał i kontynuował - Proponuję zejść tam dopiero jak nie bedziemy mieli innego wyjścia. Na razie przeszukajmy górę.

Jesse wszedł do windy. Nie działała to akurat jasne ale skoro nie spadła lina musiała trzymać się całkiem nieźle. Podniósł wzrok ku górze szukając wyjścia do szybu windy i postarał się go otworzyć. Przyzwyczaił się już do smrodu. Po chwili siłowania się z otworem rzekł :
- Wejdę po linie na górę...

Gdy nożownik otworzył szyb, wdrapał się przez otwór na windę. Chwycił linę i wdrapywał się wyżej szukając drzwi prowadzących na wyzsze piętro. Nie było tam nic oprócz silnika do windy. Nie było drzwi ani żadnych innych włazów. Plan poszedł się jebać - pomyślał Jesse.

Jesse wrócił po chwili do drużyny mówiąc :
- Na górze nic nie ma... zostaje nam to piętro na którym jesteśmy i... dół... - chwila ciszy - Mam plan... jest on nieco odważny ale może nam zdradzić kto tu jest oprócz nas. Inaczej mówiąc... narobimy hałasu... przetniemy liny trzymające windę... jak runie na sam dół i narobi hałasu to... jeśli ktoś tu jest to będzie musiał zareagować... Poza wywiadem środowiskowym utorujemy sobie zejście na dół... bezpieczniejsze od schodów...
Ostatnio zmieniony śr cze 15, 2011 5:19 pm przez AdiVeB, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Ugamas
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 223
Rejestracja: pt paź 31, 2003 11:20 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

śr cze 15, 2011 6:49 pm

-Nie, nie podoba mi się ten zapach. To nie tylko świeże trupy. Tak śmierdzą legowiska mutantów. Myślę, że im dłużej pozostaniemy niewykryci tym lepiej. Zbierzmy resztą ludzi, część zejdzie schodami. A my szybem windy. Musi tam być jakaś drabinka - dojście techniczne. Zejdźmy najciszej jak się da, znajdźmy grzybki, spalmy je w cholerę i spadajmy stad najszybciej jak tylko możemy. - Dziewiątka wyglądał na zaniepokojonego. Wyglądało na to, że dotarły do niego nie najprzyjemniejsze wspomnienia.
-Streszczajmy się - lepiej nie pozostawać tu dłużej niż trzeba - mruknął po chwili.
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

śr cze 15, 2011 7:21 pm

Jesse podszedł do "9" i rzekł spokojnym tonem :
- Na pewno nie chcemy sprawdzić z czym mamy do czynienia z... bezpiecznej odległości? Nie podoba mi się plan pchania się tam... mimo że cień jest naszym sprzymierzeńcem...
- Nie wiem czy jak już sprawdzimy co jest na dole, przypadkiem nie będzie za późno, kto wie co wkurwimy - odpowiedział cały czas bacznie się rozglądając - ten zapach... byłem w podobnym miejscu i ostatnie co chciałbym robić to budzić wszystkich jego mieszkańców
- Skoro ma dojść do walki to moim zdaniem... lepiej zaskoczyć to coś... chwila dezorientacji się przyda... wiem ze to odwazny pomysl... sam lubie nie wychodzic z cienia ale... to moga nie byc ludzie...

Dziewiątka wyglądał na zamyślonego podczas gdy Jesse kontynuował wypowiedź :
- Lepiej się temu przyjrzeć przed walka niż... stracić głowę bo nie zauważyliśmy trzeciej ręki... albo czwartej...
- Może mała dywersja faktycznie by sie przydała
- Co proponujesz...
- Spuszczamy windę, reszta robi zadymę, odwracając uwagę, my schodzimy na dół i robimy co trzeba, przy odrobinie szczescia uda sie to zrobić po cichu przyda sie Sage, zna sie na tym cały elektornicznym badziewiu, albo Mia jesli rczeczywisc potrafi otwierac zamki
- Daj spokój... wejdze tam i powoli przetne liny... lepiej nie angazować w to reszty... za dużo tyłków do ratowanie jesli coś ewentualnie pójdzie źle...
- Albo dwa nasze tłyki do zdrapywania ze ścian - mruknał i uśmiechnał się
- Nieciekawa perspektywa...
- Dobrze nożowniku, zrobimy to po Twojemu, najwyżej bedziemy musieli improwizować.

Nożownik uśmiechnął się i rzekł ironicznie :
- Ciemne pomieszczenia... smród trupów... leże pełne mutantów... improwizacja... to mój żywioł - klepnął łowcę mutantów w ramię i ruszył do windy - Schowajcie się gdzieś, miejcie na oku schody...

Indiani w odpowiedzi tylko się uśmiechnął i mruknął coś w swoim języku po czym spojrzał na Jessego :
- Nadawałbyś się do mojego plemienia - schował broń białą i z powrotem chwycił karabin. poszukał wolnego pokoju z widokiem na korytarz i schował się w cieniu.

Jesse był odwrócony tyłem, szedł już w stronę windy. Gdy usłyszał słowa Dziewiątki podniósł ku górze kciuk w geście podziękowania. Zatrzymał się obok Mii i powiedział :
- W razie czego... jak najszybciej biegnij po resztę... to jako plan awaryjny... w wypadku przewagi liczebnej czegokolwiek co ma nas spotkać....

Nożownik wszedł do windy, wyszedł szybem na górę. Chwycił sie lin i wisał tak przez chwilę oceniając sytuację. Wyciągnął ją zza pasa maczetę i zaczął piłować poszczególne liny. Kilkoma silnymi machnięciami ciął każdą linę. Jeśli ich pomysł miał się udać to tylko w ten sposób. Żadnego dynamitu nie mieli...
Ostatnio zmieniony śr cze 15, 2011 7:31 pm przez AdiVeB, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

śr cze 15, 2011 7:53 pm

Jesse i reszta ekspedycji

Namachałeś się trochę nim udało ci się przeciąć grube, stalowe liny nośne i jeszcze parę lin bezpieczeństwa. Po tej operacji ostrze maczety nadawało jedynie do mieszania zupy - przekroić to możesz tym co najwyżej banana. Gdy puściła większość lin i nadpiłowałeś kolejne reszta urwała się pod ciężarem windy i całość zjechała ze świstem w dół. Jakieś pięć pięter w dół. Tam z hukiem winda roztrzaskała się o podłogę wzbijając gigantyczną chmurę kurzu. Całym szybem wstrząsnęło. Potem znów zapadła cisza... Ze schodów nic nie wybiegło, nic nie spadło wam na głowy...
Na nieskazitelnym planie Jessego pojawiła się pierwsza ryska... wisisz teraz pięć pięter nad ziemią na kawałku stalowej liny... Może uda ci się doskoczyć do wąziutkiej drabinki konserwatora, ale lądowanie nie będzie miłe...

Reszta


Siedzicie, gadacie, nic się nie dzieje. Zapadł zmrok, więc temperatura wreszcie jest znośna. Tylko owady dokuczają. Wilk ułożył się w jakimś suchym miejscu i leży... czeka i nasłuchuje. Z pod kopuły nie doszedł do was jedynie krótki huk, jakby coś ciężkiego spadło. Oprócz tego nic.
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

śr cze 15, 2011 8:22 pm

Nożownik dopiero teraz dojrzał niedoskonałości swojego planu. Ale był na to niejako przygotowany. Wyciągnął ze swojej torby linę z hakiem. Dał radę jakoś zębami zdjąć zabezpieczenie żeby rozwinąć linę. Zagwizdał delikatnie żeby łowca mutantów go usłyszał - zadziałało jak miało zadziałać po sekundzie "9" stał w wejściu do windy. gdy zobaczył linę od razu wiedział o co chodzi. Nożownik spuścił hak na linie na wysokość Indianina i zaczął bujać liną. Po kilku próbach ten złapał hak. Rozejrzał i po chwili przyczepił bezpiecznie hak. Wrócił do windy i kiwnął do Jessiego głową. Nożownik wspiął się na samą górę szybu gdzie liny były przyczepione do ogromnych bolców. Naciągnął linę i zawiązał ją solidnie kilka razy o bolec. Genialny plan nożownika pozwolił zbudować bezpieczne wyjście z tej sytuacji. Chwycił się liny i szybko przedostał się na wejścia gdzie Indianin pomógł mu już wejść.

Jesse podziękował "9". Oboje klękneli przy wejściu do windy i czekali aż coś na dole się ruszy. Aż coś pojawi się na dole przy wejściu.
 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: [Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

śr cze 15, 2011 8:50 pm

Ekspedycja

"Coś" pojawiło się po niecałych dwóch minutach. Ale nie na dole tylko zaledwie 2 piętra pod wami. Dwie małe sylwetki poruszające się na kilku nogach. Postacie najpierw zajrzały w dół i zaczęły coś syczeć. Potem jeden spojrzał w górę i wydał z siebie dźwięk pomiędzy gwizdem, a krzykiem. Ku waszemu zdziwieniu oba stwory zaczęły piąć się w górę po pionowym, betonowym szybie z taką łatwością jakby to była autostrada...
 
Awatar użytkownika
27383
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3267
Rejestracja: śr sie 01, 2007 5:44 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

śr cze 15, 2011 9:28 pm

-Jak chcesz tytoń, to nie z tej ręki - szaman uśmiechnął się i pogrzebał w kieszeni, wyciągając nieco potarganego, ale wyraźnie pachnącego tytoniem skręta. Wyciągnął go w stronę dziewczyny. - Jak masz na imię?
 
Awatar użytkownika
xiu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 149
Rejestracja: pn gru 20, 2010 11:39 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

czw cze 16, 2011 1:55 am

-Sage. -spojrzała na skręta nie ufnie, ale wzięła go. Coś pierdolnęło, od razu spojrzała w tamtą stronę. Skręta wepchała do kieszeni spodni i patrzy lekko przestraszona w stronę bazy.
 
Awatar użytkownika
Erewis
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: pn lut 01, 2010 12:05 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

czw cze 16, 2011 3:58 pm

Mia Black

-Kompletnie was pojebało. Jeszcze jakieś genialne pomysły? Może poczekamy aż nas coś tu zeżre? Albo wiem... Wpakujmy się tam w trójkę i rozwalmy... To coś. Co to właściwie było? - tu spojrzała na łowcę mutantów, a potem na Jessego - To było zajebiście głupie. Co ty chciałeś tym osiągnąć? - Mia nigdy nie myślała o sobie jak o bardzo inteligentnej osobie, ale nie miała zielonego pojęcia jak ten plan mógł się narodzić w głowie posturunkowego, a do tego jak Dziewiątka mógł na to się zgodzić. Kompletne nieporozumienie. Dziewczyna wstała i po cichu ruszyła do wyjścia. Jak dla niej było jasne że muszą tu wrócić z całą ekipą... Obejrzała się przez ramię- miała nadzieje że dla nich to też jest jasne.
 
Awatar użytkownika
AdiVeB
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 520
Rejestracja: wt cze 08, 2010 8:28 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

czw cze 16, 2011 6:01 pm

Jesse nieco się zdziwił na widok czegoś co potrafiło łazić po ścianach. Wywiad dał dupy to było jasne. Spojrzał pytającym wzrokiem na łowcę mutantów po czym rzucił :
- Chyba czas na improwizację stary... - a do Mii - Teraz przynajmniej wiemy... z czym nam przyjdzie walczyć... ehm... mniej więcej...

Wysunął z rękawa nóż bojowy, z kabury wyciągnął magnum i wycelował w szyb windy. O maczecie mógł zapomnieć - niestety... Stał tkwiąc w bezruchu gotowy do walki, w jego oczach można było zauważyć nutę szaleństwa, determinacji, pojawił się też jego przenikliwy chłodny wzrok, nie miał zamiaru uciekać, wycedził tylko przez zęby :
- Chodźcie tu... paskudne zmutowane pajęcze kupy łajna...

Gdy któreś z "paskudnych zmutowanych pajeczych kup łajna" pojawi się w wejściu do windy pakuje w każdego z nich po jednym strzale. Jeśli nie padają po jednym to wali po jeszcze jednym na łebka.
Ostatnio zmieniony czw cze 16, 2011 6:06 pm przez AdiVeB, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
27383
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3267
Rejestracja: śr sie 01, 2007 5:44 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

czw cze 16, 2011 6:55 pm

-O, wybuch - szaman lubił skwitować nawet najbardziej oczywiste rzeczy. - Może teraz naprawdę trzeba by się tam przejść i im pomóc? Nudzi mi się trochę tutaj...
 
Awatar użytkownika
Erewis
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: pn lut 01, 2010 12:05 pm

[Neuroshima] Tajemnice z bagien - sesja

czw cze 16, 2011 7:08 pm

Mia Black

Pokręciła głową. Jak zacznie być gorąco to wtedy poleci, a tymczasem lepiej im pomoc. Stanęła nieco dalej niż Jesse, jednak w wypadku jej spluwki miała pomoc w laserze optycznym. Tak więc czerwona kropka rozpoczęła wędrówkę po ścianie.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość