Przyznam, że aż mnie ten temat zdziwił, a jeszcze bardziej mnie zdziwiły wyniki ankiety (zwłaszcza ilośc odpowiedzi na 'nie').
W fantastyce aż roi się od wszelkich motywów upadłych aniołów, nie widzę zatem problemów, by nie robić tego na odwrót - dobrych demonów, lub chociażby demonów buntujących się wobec swoim demonicznym przełożonym.
Zwłaszcza, że daje to duże pole do popisu pod względem szykowania scenariusza i nasuwa dużo pomysłów. Tym bardziej, iż w niektórych systemach, na przykład Dungeons and Dragons, demony często są dość inteligentne (choć nie zawsze), więc utożsamianie ich z czystym złem odbierałoby im częściowo tę głębię i wiarygodność, płynącą z ich intelektu i umiejętności porozumiewania się ze śmiertelnikami.
Nie mówię, że zły demon (czyli taki, jaki powinien być) jest nieciekawy, ale ciekawe przedstawienie jego zła, jego podejścia lub sposobów pozwala nam dodać głębi postaci, tak samo jak różne rozterki wewnętrzne, prowadzące go na ścieżkę dobra. W [t]Planescape[/t] taki motyw nie jest już niczym nowym - demony stanowią uosabiającą chaos, elementarną siłę, ale jednocześnie jest to świat bardzo zmienny, kreowany poprzez wiarę - może także dojść do tego, że ktoś po śmierci stał się za karę demonem, przez co może potem próbować to odpokutować w przyszłości.
Jeśli więc zatem preferujemy wizerunek demona inteligentnego i osobowego, zamiast wyposażonego w pazury potwora a'la Diablo, będzie to znacznie bardziej wiarygodne i wciągające, jeśli poznamy jego nieprzeciętny intelekt, w jakiś sposób zmuszający go do przemyślenia tego, jak się zachowuje i co sobą reprezentuje. Daje to mu też szanse na odkupienie, co także może tworzyć ciekawy wątek