Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
AN4RCH
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 301
Rejestracja: sob lip 30, 2005 6:42 pm

X-men: first class

pt cze 10, 2011 2:32 pm

Wczoraj wrocilem z senasu nowych przygod X-menow. Szczerze mowiac rozczarowalem sie pozytywnie. Bylem nastawiony na kiszke fabularna okraszona efektami specjalnymi. Okazalo sie iz nie jest tak tragicznie. Owszem nie bylo to mistrzostwo swiata ale przyznac nalezy ze bylo kilka momentow zapierajacych dech w piersiach (
Magneto podnoszacy lodz podwodna Hellfire Club
) kilka smiesznych (
Epizod minutowy z Loganem
). Ogolnie film jest calkiem niezly i mozna spokojnie wydac pare groszy aby zobaczyc go w kinie. Naprawde warto. Jedynym minusem jest chyba aktor odtwarzajacy role Xaviera. Jakos mi nie pasowal. No ale to moje odczucie. Pozatym Magneto i cala reszta swietnie dobrana. Efekty specjalne stoja na wysokim poziomie - w szczegolnosci przemiany Mistique robia wrazenie. Jak dla mnie solidne 8.5/10.
 
Awatar użytkownika
Gieferg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 524
Rejestracja: czw gru 02, 2004 1:43 am

Re: X-men: first class

pt cze 10, 2011 7:19 pm

Film trzyma klimat serii, a jednocześnie zdaje się być czymś więcej. Nacisk położono na Magneto i Xaviera i wyszło to bardzo dobrze. Szczególnie Fassbender jest świetny w swojej roli. Nieco gorzej wypada ekipa dzieciaków, z których tylko wysunięta na pierwszy plan Mystique się wyróżnia, reszta trochę taka nijaka, raz że ich postacie kojarzą mi się raczej z X-menową drugą ligą (albo w ogóle mi się nie kojarzą - jak np lasia ze skrzydełkami, która była chyba elementem, który mi tu pasował najmniej, zwyczajnie mnie drażniła), dwa, że nie mają za wiele ciekawego do roboty, ale może to i lepiej bo jest więcej czasu dla tych, którzy tu naprawdę błyszczą. Niezły jest też Bacon w roli Shawa.

Zgrzyta dośc poważnie zgodność z poprzednimi filmami, ale Vaughn wspominał, że nie ma zamiaru się ich niewolniczo trzymać (najchętniej to by w ogóle zrobił swoją wersję, ale mu nie dali).

Jest to też pierwszy film z serii z którego po obejrzeniu kojarzę jakąkolwiek muzykę. Szczególnie motywy powiązane z Magneto, ale nie tylko. Ogólnie pod tym względem było bardzo ok. Co do strony wizualnej i efektów - jest poprawnie, nie na tym się ten film skupia, ale końcowa akcja robi niezłe wrażenie.


Na plus również końcówka, z tym że głośno woła "SEQUEEL!!" i szczerze mówiąc bardzo chętnie bym takowy zobaczył i życzę sukcesu w BO.

Krótko mówiąc - film bardzo dobry, mooocne 8/10. Jak dla mnie najlepszy film serii i najlepszy film o superbohaterach Marvela jaki do tej pory powstał, doskonały nie jest (przyjaźć Erika i Charlesa trochę słabo rozwinięta w stosunku do tego czego oczekiwałem, parę słabych i niepotrzebnych postaci), ale z pewnością warto obejrzeć bo takich emocji nie wzbudzała żadna z poprzednich części.
Jest to również mój pierwszy tegoroczny 100% pewniak do zakupu na BD.

No i mamy fajne cameo... a nawet dwa.
 
monika33
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: pt cze 24, 2011 3:34 pm

Re: X-men: first class

pt cze 24, 2011 3:45 pm

Byłam na tym w kinie, efekty obraz i dźwięk robią niezłą zadymę w głowie, jest parę elementów które można by było zmienić - główny aktor to nie moja bajka, ale dał rady - można śmiało polecić ja daję mocne 9 z 10.
W końcu każdy chciałby być takim superbohaterem - przez chwilę poczułam się znowu dzieckiem i bujałam w obłokach.
 
Awatar użytkownika
Dr_Greenthumb
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 231
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:26 pm

X-men: first class

pn cze 27, 2011 11:17 pm

Film całkiem niezły, ale nic ponadto. Co mnie najbardziej drażniło:

- przez większą część filmu wyczekiwałem sceny, w której Xavier wyląduje na wózku i drugiej, w której Magneto wejdzie w posiadanie hełmu - cała reszta wydarzeń niezbyt zdołała mnie oderwać od tej myśli
- najlepsza scena trwała kilka sekund (Logan)

- Magneto wyraźnie zdominował aktorskie starcie z Xavierem (ale ci 'źli' chyba tak po prostu mają)
- obserwując Xaviera zastanawiałem się, czy przypadkiem nie oglądam znowu Wanted
- Bacon trochę poniżej swoich możliwości

Audio-wizualnie chyba dobrze - nie pamiętam zbytnio (wspomniane problemy z koncentracją), geneza niektórych postaci/przedmiotów interesująca, no i raz nawet pojawiła się KREW! :shock: Nie żeby był to wyznacznik czegokolwiek, ale trochę się zdziwiłem w kontekście ugrzecznionej reszty filmu :razz:

Imho Origins Logana lepiej wypadło.
 
Awatar użytkownika
Morel
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4566
Rejestracja: śr mar 03, 2010 10:59 am

X-men: first class

czw lip 14, 2011 7:52 pm

Gieferg pisze:
raz że ich postacie kojarzą mi się raczej z X-menową drugą ligą (albo w ogóle mi się nie kojarzą - jak np lasia ze skrzydełkami, która była chyba elementem, który mi tu pasował najmniej, zwyczajnie mnie drażniła)

Kurde, akurat Havoc to dość znana postać w uniwersum Xmanów. Tak samo jak Banshee - ale faktycznie aktorsko dzieciaki nie za dobrze dobrane. I lasia ze skrzydełkami drażniąca.

Dr_Greenthumb pisze:
Imho Origins Logana lepiej wypadło.

+1
 
Awatar użytkownika
Gieferg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 524
Rejestracja: czw gru 02, 2004 1:43 am

Re: X-men: first class

sob lip 16, 2011 11:35 am

Kurde, akurat Havoc to dość znana postać w uniwersum Xmanów. Tak samo jak Banshee


"dość"

Dla mnie jako kogoś kto czytał X-komiksów niezbyt wiele pierwsza liga to oryginalny skład (Cyclops, Jean, Beast, Angel, Iceman) drugi skład (znowu Cyclops i Jean oraz Storm, Logan, Colossus, Nightcrawler) i ewentualnie Gambit i Rogue. Banshee i Havoc zdaje się że pojawili się gdzieś tam między oryginalnym składem a tym drugim (który jest mi znany najlepiej) i nie miałem praktycznie z nimi do czynienia (ale przynajmniej ich kojarzę, w przeciwieństwie do wielu innych postaci, które pojawiły się do tej pory w filmach) więc dla mnie to druga liga :P

Imho Origins Logana lepiej wypadło.


Z tym się na pewno nie zgodzę (mimo że w przeciwieństwie do wielu osób nie uważam Origins za film dużo słabszy od innych). First Class jest filmem lepszym praktycznie pod każdym względem.
Ostatnio zmieniony sob lip 16, 2011 11:37 am przez Gieferg, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Morel
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4566
Rejestracja: śr mar 03, 2010 10:59 am

X-men: first class

pn lip 18, 2011 11:06 am

No wiesz - oryginalnie Havoc to Summers, więc jest więcej niż "normalnym" mutantem i drugą ligą raczej bym go nie nazywał.
Natomiast Banshee gdzieś się tam w oryginalnym składzie przewija, jako członek grupy, ale teraz za cholerę sobie nie przypomnę dokładnie.
 
Awatar użytkownika
Gieferg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 524
Rejestracja: czw gru 02, 2004 1:43 am

Re: X-men: first class

śr lip 20, 2011 7:22 pm

więc jest więcej niż "normalnym" mutantem i drugą ligą raczej bym go nie nazywał.



Nazywam drugą ligą tych, z którymi nigdy nie zetknąłem się w komiksie nie licząc jakichś tam krótkich wzmianek czy opisów. A że nie czytałem za wiele to chyba sprawa jest jasna --- to po prostu czysto subiektywne odczucia bez aspiracji do bycia prawdą obiektywną :)
Ostatnio zmieniony śr lip 20, 2011 7:23 pm przez Gieferg, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
chimera
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 298
Rejestracja: pn mar 06, 2006 10:57 pm

Re: X-men: first class

czw lip 21, 2011 3:42 pm

Film jest bardzo dobry, ale według mnie nie tak dobry jak "dwójka". Co nie zmienia faktu, że jest drugim najlepszym filmem o superbohaterach ostatnich lat (właśnie oprócz genialnego X-Men 2).
 
Awatar użytkownika
Gieferg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 524
Rejestracja: czw gru 02, 2004 1:43 am

Re: X-men: first class

czw lip 21, 2011 7:56 pm

Z filmów superbohaterskich ostatnich lat moim zdaniem zdecydowanie lepsze były od niego (i od X2 również) obydwa Batmany Nolana oraz Watchmen.
 
Awatar użytkownika
chimera
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 298
Rejestracja: pn mar 06, 2006 10:57 pm

Re: X-men: first class

pt lip 22, 2011 1:15 am

A sorki, masz rację. Jak mogłem zapomnieć? ;-)

Aczkolwiek pierwszy Batman mnie nie zachwycił, głównie ze względu na brak porządnego przeciwnika. Za to Joker z The Dark Knight to absolutna rewelacja.

Tak więc trzy najlepsze filmy "superbohaterskie" moim zdaniem to The Dark Knight, The Watchmen oraz X-Men United

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości