<br /><br /> Ja swego czasu dzięki filmom przyrodniczym, lekcjom biologii i encyklopedii obmyśliłem(całkiem przypadkowo) tyle stworów by zaludnić cały(prawie) mój świat autorski(który rodzi się w powiewach inspiracji).<br /><br />Inspiracja naprawdę przychodzi nieoczekiwanie. <br /><br />Dwa dni temu wracając ze szkoły wysypywałem piasek z kieszeni(nie wiem skąd się tam wziął), zauważyłem jak rozwiewa go wiatr i wpadłem na pomysł by do gry wprowadzić proszek, który miałby podobne właściwości do gazu bojowego, skupiając się na alchemicznych substancjach wpadłem na pomysł stworzenia czegoś w stylu higroskopijnego proszku(nie wiem po co). A gdyby do proszku dodać jeszcze więcej wody to może stworzyłby się coś w rodzaju śluzu, stąd gładko przeszedłem do nowego szlamowego potworka, który żyłby w podmroku. A może zrobić inteligentny śluz, który mógłby zbierać nieinteligentne szlamy i je kontrolować. hmm. <br /> <br />I tak od piasku na wietrze można wymyślić nową rasę inteligentnych śluzów. <br />Swego czasu inspirowałem się programami National geographic do tworzenia przeróżnego rodzaju kreatur.