Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
raskoks
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 195
Rejestracja: czw paź 15, 2009 8:02 pm

Piekielne ostrze krwiopuszcza

śr gru 01, 2010 7:12 pm

Witam, czy ktoś wie coś o tej broni ?:) - w jakiejś przygodzie z pierwszej edycji, zadawała 4k6 obrażeń (ale to pewnie zasady autorskie). Czy są jakieś oficjalne drugoedycyjne zasady co do niej ?
 
bunio
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 24, 2008 5:16 pm

Re: Piekielne ostrze krwiopuszcza

śr gru 01, 2010 7:53 pm

Według podręcznika "Księga Spaczenia" broń zwana "Piekielnym Ostrzem" zadaje takie same obrażenia jak normalny miecz, po prostu jest dzierżona przez demona.
W opisie krwiopuszcza nie ma żadnej wzmianki o specjalnych właściwościach oręża (sam oręż jest wypisany).
 
Awatar użytkownika
raskoks
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 195
Rejestracja: czw paź 15, 2009 8:02 pm

Re: Piekielne ostrze krwiopuszcza

czw gru 02, 2010 12:00 am

zgadza się :) - mam ten podręcznik - dlatego pytam :) - z opisu można wnioskować, że jest to nietypowa broń - lecz nigdzie nei jest specjalnie opisana :(
 
bunio
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 24, 2008 5:16 pm

Re: Piekielne ostrze krwiopuszcza

czw gru 02, 2010 1:55 am

Warhammer IIed tym się różni od Ied, że postawiono na lov-magic.
Nietypowa wcale nie musi oznaczać magiczna. Po prostu ma nietypowy wygląd i kształt :wink:
Poza tym znika nam problem z magicznym orężem z każdego przywołanego demona.
Jak widać magia jest tak "elitarna", że nawet pomniejsze demony nie mają magicznych przedmiotów :razz:
 
Awatar użytkownika
Vukodlak
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1622
Rejestracja: śr maja 11, 2005 4:41 pm

Piekielne ostrze krwiopuszcza

czw gru 02, 2010 2:43 am

raskoks pisze:
w jakiejś przygodzie z pierwszej edycji, zadawała 4k6 obrażeń (ale to pewnie zasady autorskie)


Błąd. To nie były zasady autorskie, tylko oficjalne. Piekielne Ostrze zapewniało demonowi modyfikator +10 do WW, zadawało 4k6 obrażeń (bez dorzutów w przypadku 6) i wysysało 2k6 PM z każdego wyznawcy Slaanesha, który Punkty Magii posiadał. W Zamku Drachenfels nic o tym nie pisało, ale w którymś z innych dodatków, gdzie Krwiopuszcz występował była wzmianka, że broń wyparowuje do Królestwa Chaosu wraz ze "śmiercią" demona (nie istnieje więc problem "magicznej broni z każdego demona").


bunio pisze:
Warhammer IIed tym się różni od Ied, że postawiono na lov-magic.


Och, błagam... Skończcie już z tym banałem, że II Ed. jest low magic. Nie jest. Takie z tego low magic, że wystarczy spojrzeć na rytuały i chowańce, żeby się przekonać, iż założenia fabularne tfurcuff i efekty mechaniczne są całkowicie rozbieżne. Znowu.

Kwestia zasadza się na trochę zmienionej koncepcji demonów. W I Ed. Krwiopuszcze potrafiły robić jeszcze inne cuda, jak plucie kwasem i regeneracja. Ponadto wszystkie istoty demoniczne były odporne na broń niemagiczną - potężna drużyna przepaków mogła zostać zarżnięta bez trudu przez jednego demona, jeśli nikt nie miał magicznych zabawek. W II Ed. z założenia demonów ma być trochę więcej, jak w to pseudomrocznym i słitaśnym uniwersum, to obcięto im listę możliwości. Zatem legendarne Piekielne Ostrze zredukowano do zwykłej broni dwuręcznej (bo taki jest dokładny opis uzbrojenia demona - broń dwuręczna, a nie Piekielne Ostrze, które jest wymienione w absolutnie nieistotnym opisie fabularnym), choć w oryginalnym WFRP raczej jest to broń jednoręczna.
 
Awatar użytkownika
Adam Jansen
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 55
Rejestracja: śr sie 04, 2010 1:41 pm

Re: Piekielne ostrze krwiopuszcza

czw gru 02, 2010 11:07 am

Dodam, że postać demona pojawiła się w 4 części Wewnętrznego Wroga.

Drużyna 4 graczy pod koniec 2 profesji załatwiła go bez strat (poszła tylko doskonała metalowa tarcza zużyta na parowanie).
 
Awatar użytkownika
Pantokrator
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: ndz mar 04, 2007 11:54 pm

Re: Piekielne ostrze krwiopuszcza

czw gru 02, 2010 1:21 pm

Vukodlaku, trochę przesadzasz z ilością elementów magicznych w 2. ed. (choć to oczywiście zależy od tego, jak patrzysz na 2. ed., o czym w ostatnim akapicie). Przed "Realms of Sorcery" nie było tam żadnych chowańców. Co więcej, w podstawce z tego co pamiętam nie było o nich nawet wzmianki (by choćby uświadomić istnienie czegoś w tym rodzaju). Więc to element wybitnie "dorzucony" w dodatku i bez którego system sobie świetnie radzi. Jeśli chodzi o rytuały, to w podstawce są całe 2, o przydatności co najmniej dyskusyjnej. A zasugerowany współczynnik ryzyko/efekt jest tak zniechęcający, że jak gram w WFRP 2. ed. od dobrych paru lat, tak nikt nigdy na żaden pomysł z rytuałem nie wpadł. No chyba że jacyś BNi heretycy, którym groziło aresztowanie i śmierć na stosie, więc najprawdopodobniej ryzyko mogło wydawać im się rozsądne.

"W II Ed. z założenia demonów ma być trochę więcej, jak w to pseudomrocznym i słitaśnym uniwersum" - no bez przesady. To, że demony Khorne'a nie posiadają magicznych zdolności to przede wszystkim wesoły efekt tego, że są demonami Khorne'a, więc ich ulubionym hobby jest szlachtowanie przeciwników w walce wręcz tak, by lała się krew.
No i masz i słabe demony i demony, które mogą ci zarąbać całą drużynę w 1-2 kolejki. Moim zdaniem to dobrze, bo MG może stopniować "poziom trudności" dość skutecznie. A co do ilości - gdzie jest napisane, że demon to zjawisko częste i powszednie? EDIT: no i w 2. ed. demon dostaje +2 do wytrzymałości w przypadku broni niemagicznej. Na mój gust całkiem sensowne. Miecz to miecz, a nie jakieś "eye beams". Jak w coś uderzy, robi krzywdę. A demony z kamienia raczej nie są.

Nawiasem mówiąc, w 2. ed. przed "Królestwami magii" praktycznie nie było magicznej/runicznej broni. Dopiero w nich dorzucono te krasnoludzkie maszynki do trzepania kasy i seryjnej produkcji superuzbrojenia. A wiesz dlaczego broń magiczną spotykało się tak rzadko? Bo wywalono do śmietnika ten pomysł z odpornymi na zwykłą broń demonami. 1. ed. wymuszała wyposażenie się w magiczny oręż, a więc siłą rzeczy na sesjach występował często. Albo nie występowały demony. W 2. ed., kiedy nie ma już strachu, że ekipę fechtmistrzów zaciuka jakiś pojedynczy zgnilec czy inne badziewie, broń magiczna to coś wybitnie wyjątkowego i niespotykanego. Sytuacja ta nie musi wynikać wprost z podręcznika. Po prostu gracze z 1. ed., jeśli wiedzieli, że GM wprowadzi na sesję demona, starali się broń magiczną zdobyć/posiadać. Gracze z 2. ed. się w to aż tak powszechnie nie bawią, skoro zwykła broń w zupełności wystarcza, by przetrwać.

Podsumowując - moim zdaniem między 2. ed. "czystą" w 2. ed. + "Królestwa" jest gigantyczna różnica. Ów dodatek drastycznie zmienia natężenie elementów magicznych w systemie, a samą magię zamienia w bezpieczne i przyjemne hobby, w którym miota się po 5-6 kul ognistych rzucając 1 kostką na PM (choć na dwóch w sumie bezpieczniej). Sam gram z GMem który z owych dodatków nie korzysta i gra się świetnie. Magowie są groźni, ale każde zaklęcie to wielkie ryzyko i korzysta się z nich w ostateczności. Przedmiotów magicznych prawie nie ma. Demony spotkaliśmy cały 1 raz w ciągu paru lat. Bo i zwyczajnie nie występują aż tak często w przygodach, a i podręczniki nie narzucają powszechnego ich występowania.

P.S. Tak naprawdę Vukodlaku, to prośbę mam jedną: żebyś nie starał się zaklinać rzeczywistości. 1. ed. to żaden supermrok, 2. ed. to żadne słitaśne uniwersum. To po prostu różne przedstawienia pewnego świata. Mi to z drugiej edycji, choć miejscami przerysowane (przyznaję) bardziej odpowiada. Mrok to wyłącznie kwestia tego, jak GM prowadzi. Tak samo natężenie demonów itp. zjawisk. Nie ma jasnych wytycznych, to GM decyduje. Ty wszelkie błędy GMa zwalasz na system, bądź zwyczajnie starasz się wszystko interpretować na tego systemu niekorzyść. Nie powinniśmy dyskutować o gustach, więc może obaj powstrzymamy się przed szufladkowaniem obu edycji, wyciąganiem daleko idących wniosków i szukaniem problemów tam, gdzie ich nie ma (raczej :razz: )?

EDIT: mam nadzieję, że w powyższej wypowiedzi nie ma żadnych elementów obraźliwych, a ton nie jest zbyt ostry. Jeśli jednak tak się zdarzyło - z góry przepraszam. Z uwagi na historię naszych "dyskusji", wolę mieć pewność, że tym razem takowa nie wyniknie :wink:
Ostatnio zmieniony czw gru 02, 2010 1:42 pm przez Pantokrator, łącznie zmieniany 3 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Khemlish Val'Drach
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1055
Rejestracja: czw gru 01, 2005 6:00 pm

Re: Piekielne ostrze krwiopuszcza

czw gru 02, 2010 5:56 pm

ale w którymś z innych dodatków, gdzie Krwiopuszcz występował była wzmianka, że broń wyparowuje do Królestwa Chaosu wraz ze "śmiercią" demona (nie istnieje więc problem "magicznej broni z każdego demona").

To była księga wiedzy tajemnej. A wyparowywała dlatego, bo ostrze zawierało dusze krwiopusza. Choć z tego co pamiętam nie wspominali nic o wysysaniu PM. W każdym razie nie KWT.
 
Awatar użytkownika
raskoks
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 195
Rejestracja: czw paź 15, 2009 8:02 pm

Re: Piekielne ostrze krwiopuszcza

czw gru 02, 2010 7:36 pm

takie współczynniki tego ostrza pamiętam z przygody "Żelazna przełęcz" onegdaj drukowanej w MiM ie :) - i tam też ta broń wyparowywała.
 
Bardin
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: czw gru 02, 2010 9:42 pm

Piekielne ostrze krwiopuszcza

ndz gru 05, 2010 4:41 pm

W drugiej edycji rzeczywiście Piekielne Ostrze zrobili jako broń dwuręczną bez żadnych właściwości. A co do tego czy broń ma znikać czy nie, wyjaśnia chyba zasada specjalna: demoniczny byt
"W każdej rundzie, gdy krwiopuszcz zostaje zraniony w walce wręcz, ale sam nie zada żadnych obrażeń, musi wykonać test SW. Nieudany test oznacza, że demon zostaje wygnany do Domeny Chaosu." Czyli Wybraniec Khorna po śmierci zostaje wygnany w zaświaty.
 
Awatar użytkownika
Carramba
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 187
Rejestracja: pt sty 05, 2007 5:29 pm

Piekielne ostrze krwiopuszcza

pn sty 03, 2011 1:06 pm

Problem Piekielnego Ostrza można rozwiązać zdroworozsądkowo na kilka sposobów.

I. Zakładamy, że broń ma naturę demoniczną tak samo, jak dzierżący ją krwiopuszcz. Wtedy można śmiało uznać, że skoro jej posiadaczem jest taki pakerny demon, to jest to broń najlepszej jakości (+5 do WW). No i skoro natura demoniczna, to dajemy jej cechę Demoniczny Byt. Wtedy wyparuje razem z ubitym bądź odesłanym demonem.
Dodatkowo jako broń dwuręczna ma cechy oręża: powolny, druzgoczący. Już samo to czyni ją bardzo niebezpieczną.

II. Uznajemy, że skoro broń, jak sam demon, pochodzi z domeny Chaosu, to należą jej się jakieś ciekawe cechy dodatkowe. Możemy np bez dodawania magiczności zamienić cechę: powolny na szybki, dodać cechę: przebijający zbroję itp. Można to określać losowo, aby odzwierciedlić nieprzewidywalną naturę tworów Chaosu.

III. Chcemy skopać graczom tyłki, więc dajemy jakieś efekty magiczne. Śmiało można się posłużyć efektami runicznymi, dodać x% szans na mutację przy trafieniu albo zadaniu obrażeń powyżej określonego pułapu itp. GM może wszystko. ;)

Oczywiście wybór metody zależy od wizji magiczności świata, powszechności występowania demonów i innych istotnych czynników, które wpływają na rozgrywkę u danego GM'a.
 
krolas
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: czw sie 04, 2011 1:01 pm

Piekielne ostrze krwiopuszcza

pt sie 05, 2011 2:52 pm

To była księga wiedzy tajemnej. A wyparowywała dlatego, bo ostrze zawierało dusze krwiopusza.
 
Awatar użytkownika
Armoks
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 342
Rejestracja: pn lip 07, 2008 3:26 pm

Piekielne ostrze krwiopuszcza

sob sie 06, 2011 12:39 am

Skoro temat i tak został wskrzeszony, to może dorzucę (nie)swoje trzy grosze jako gracz 3 edycji.

WFRP 3: Liber Carnagia pisze:
Piekielne Ostrze: Każdy Krwiopuszcz wyposażony jest w ząbkowane ostrze wykonane z czarnej stali zwane Piekielnym Ostrzem. W rzeczywistości broń ta nie jest przedmiotem a fragmentem duszy samego demona zmaterializowanym w postaci miecza. Piekielne Ostrza są niesłychanie groźnymi broniami. Ich ostre niczym brzytwa, ząbkowane brzegi mogłyby uśmiercić niejednego, nawet gdyby nie zaklęto w nie groźnych run.

Piekielne Ostrza traktowane są jako bronie jednoręczne posiadające cechę (...). Będąc częścią duszy demona, broń nie może zostać upuszczona lub wytrącona z jego dłoni. Gdy demon zostaje pokonany bądź wygnany, miecz rozpływa się w eterze.

Kolejnym aspektem przerażającej mocy Piekielnego Ostrza jest pożywianie się przez miecz energią i siłą zranionego przezeń przeciwnika [która przekazywana jest Krwiopuszczowi, rzecz jasna]. (...)


Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sob sie 06, 2011 12:41 am przez Armoks, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości