Teith pisze:sam po swoich treningach wiem ze wazac 60 kg na sztandze robie serie 45kg / mimo ze 60 dam rade podniesc ale nie cwiczyc/ kolega ktory zaczynal z tej wagi co ja lecz wczesniej majac 5 kg miesni wiecej robi 60 kg
Kolego, dopiero zaczynasz bawic sie ciezarami, jestes na poziomie odkurzania obciazenia na silowni a nie powaznego cwiczenia. Nie przekladaj zatem swoich doswiadczen na ogolne teorie.
czyli mozna zalozyc ze na 1 kg miesni mozna podniesc 3 kg . siła to kwestia miesni i ich wydajnosci .
Z ciekawosci, jak policzyles sobie ile Ci przyszlo miesni?
Bo tyle przyszlo wagi w trakcie cwiczenia na silowni?
1 cm2 miesnia moze podniesc od 4 do 10 gram. Powie Ci to kazdy podrecznik neurobiologii. Moim zdaniem z dzisiejszymi metodami treningowymi i farmaceutyka pewnie mozna i wyciagnac wiecej. Nie mniej az tak wielka roznica wyniku zalezy od tego jak drozny jest uklad nerwowy a wiec jak wiele wlokien miesnia jest rekrutowanych do danego zadania w czasie normalnej pracy. Adrenalina potrafi dzialac cuda i kobiety podnoszace samochody aby np uratowac swoje dzieci sa swietnie udokumentowane. Nie mniej kluczem do podnoszenia wysokich ciezarow jest wlasnie uklad nerwowy.
Chcac udroznic uklad nerwowy musisz cwiczyc w sposob dla niego intensywny a wiec bardzo wysokie ciezary nawet do 120% ciezaru maksymalnego, mala ilosc powtorzen (nawet 0), praca izometryczna, akcent ruchu negatywnego etc itd. Jest to w srodowisku nazywane typowym treningiem "na sile". W przeciwienstwie do treningu masowego, ktorego glownym celem jest uszkodzenie wlokien miesniowych i pompowanie ich sarkoplazma. Gdybysmy mieli zawodnikow o podobnych parametrach psychofizycznych to zawodnik A cwiczac pare lat na sile podnioslby wage np z 60 do 70 ale wyciskal 140-150 kg. Zawodnik B cwiczac na mase wazylby pewnie z 90 kg i wyciskal 110-120 kg. Warto przeanalizowac wyniki trojboju silowego w kategoriach np. 70 kg, chlopaki potrafia wycisnac naprawde chore ilosci.
To o czym pisze dodatkowo komplikuje fakt, ze mowimy o sile statycznej. W kwestiach ciosu czy to reka czy np mieczem dochodza dodatkowe czynniki takie jak technika (praca nog, umiejetnosc ciecia z calego ciala a nie tylko z ramienia) czy znajomosc ciala ludzkiego.
Wniosek: teza, ze nie ma sily bez masy jest falszywa (tzn na pewno iles tam miesni czlowiek nabierze cwiczac silowo, zwlaszcza na poczatku ale nie mozna w oparciu o to formulowac teorii). Natomiast jak by to powiedzial dr. Charles Poliquin, nie ma masy bez sily.
wiec ja swoja propozycje rozszerzyłbym do uzaleznienia budowy od wagi i wzrostu . na logike jakis 30 kg niziolek pomimo ze da mu sie 16 sily i 16 budowy nie podniósłby sztangi wazacej tylko 25 kg .
I gracz straci te swoje punkty? Moze latwiej byloby przy kreacji postaci mu powiedziec, co uznajesz za realne.