Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Aszhe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 366
Rejestracja: pn paź 08, 2007 7:20 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

czw gru 01, 2011 9:15 pm

Nowy miesiąc czas zacząć.

U mnie na tapecie w tym momencie polski kryminał - Marek Harny Pismak. Książka nagrodzona Nagrodą Wielkiego Kalibru za rok 2006. Rzecz o dziennikarzu próbującym rozwiązać tajemnicę morderstwa swojej byłej kochanki. W tle powiązania między polityką, prasą i środowiskami kryminalnymi okresu przemian ustrojowych. Książka sprawnie napisana, akcja wciąga. Niezła lektura na długie, jesienne wieczory.
 
Awatar użytkownika
niuklik
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 97
Rejestracja: czw kwie 28, 2011 12:15 pm

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

pt gru 02, 2011 5:48 am

Obecnie - Rakietowe Szlaki 1
 
Kotylion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 209
Rejestracja: pn wrz 03, 2007 5:25 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

pt gru 02, 2011 11:14 am

Brnę powoli przez trzecią część Pieśni Lodu i Ognia, 1/3 za mną, póki co tradycyjnie mieszane uczucia :P W kolejce po Martinie czeka Isaacson, kupiłem sobie biografie Einsteina i Jobsa, nie wiem tylko za którą brać się wcześniej - czytał ktoś obydwie i może którąś bardziej polecić?
 
Awatar użytkownika
Asthariel
Szef działu
Szef działu
Posty: 620
Rejestracja: ndz kwie 25, 2010 7:56 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

pt gru 02, 2011 7:20 pm

Już od miesiąca męczę Niespokojnego człowieka Mankella, jeszcze tylko 160 stron. Jeszcze żadna jego powieść tak mnie nie wynudziła.
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

sob gru 03, 2011 12:42 pm

Jak mnie jakaś książka nudzi to albo odkładam ją na jakiś czas albo już do niej nie sięgam. Chyba, że jest to książka naukowa, którą z racji swojej pracy muszę przebrnąć.
 
kowanka
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: sob gru 03, 2011 7:44 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

sob gru 03, 2011 7:48 pm

Przeczytałam "Taniec ze smokami", szkoda tylko, że wersja oryginalna w jednym tomie, a tu wydawca jak zwykle uraczył nas dwoma, w stosownym odstępie czasowym. W pogotowiu czeka "Drwal" i "Nieświadomy mag"
 
Awatar użytkownika
Aszhe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 366
Rejestracja: pn paź 08, 2007 7:20 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

sob gru 03, 2011 10:50 pm

"Lewa ręka Boga" - Paul Hoffman.
Rewelacyjna książka którą przeczytałem jednym tchem. Zgodzę się z Villmarem autorem recenzji na Polterze, że powieść wywołuje syndrom "jeszcze jednego rozdziału", bo z niecierpliwością czekam na drugi tom zapowiadany przez Albatrosa na 2012 rok. Mogłoby się wydawać, że będzie to sztampowa opowieść o młodzieńcu z niezwykłym darem, lecz tak nie jest. Książka napisana w nieszablonowy sposób, dobrze zarysowane postacie, zgrabna kreacja świata, który wygląda jak Europa z jakiejś alternatywnej rzeczywistości. Polecam :spoko:
 
Awatar użytkownika
Esper
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 88
Rejestracja: czw sty 08, 2009 7:27 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

ndz gru 04, 2011 10:34 pm

Baszta czarownic, a już się bałem, że niczego w domu nie znajdę a tu taka niespodzianka, bardzo przyjemnie się zaczyna.
 
Awatar użytkownika
Aszhe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 366
Rejestracja: pn paź 08, 2007 7:20 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

pt gru 09, 2011 2:36 pm

Księga wojny - kolejna antologia od Runy. Jak i w poprzednich opowiadania lepsze i gorsze, motywem przewodnim jak można się domyślić wojna w różnych aspektach. Mnie najbardziej podobało się opowiadanie Piskorskiego o walce Rzymu i Bizancjum wspomaganych odpowiednio przez mitologicznych bogów i judeo-chrześcijańskich aniołów. Niezłe jest też dziełko Krzywickiego o wirtualnym obozie koncentracyjnym. Rozczarowało mnie za to opowiadanie Orbitowskiego.
 
Awatar użytkownika
Scobin
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4449
Rejestracja: śr lis 07, 2007 2:04 pm

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

pt gru 09, 2011 2:44 pm

Zaczynam czytać "Making Money" ("Świat finansjery") Pratchetta, wczoraj właśnie skończyłem pierwszy tom podcyklu o Moiście von Lipwigu ("Going Postal", "Piekło pocztowe") i jestem bardzo zadowolony z lektury.
 
Awatar użytkownika
cichutko
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 722
Rejestracja: wt gru 06, 2011 9:33 am

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

pt gru 09, 2011 6:37 pm

Wczoraj zaczęłam "Tajemną historię Moskwy" Ekateriny Sedii. Zobaczymy, czy faktycznie jest to coś z pogranicza Gaimanowskiej fantastyczności :)
 
Awatar użytkownika
Scobin
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4449
Rejestracja: śr lis 07, 2007 2:04 pm

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

sob gru 10, 2011 4:24 pm

"Fizjonomika" Jeffreya Forda (lubię czytać parę książek na przemian): zostało mi jeszcze sto stron (40% całości, to nie jest gruba książka), jest dobrze. :-)
 
Awatar użytkownika
DamiR
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: ndz lis 27, 2011 3:17 pm

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

sob gru 10, 2011 7:56 pm

Ja obecnie skończyłem czytać "Ostatnie Życzenie" Andrzeja Sapkowskiego i zabieram się za ''Miecz Przeznaczenia'' tego samego autora :)
 
Awatar użytkownika
sanatok
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: sob gru 10, 2011 4:37 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

sob gru 10, 2011 10:04 pm

Właśnie skończyłem Grabińskiego, i od jutra zabieram się za Accelerando, w końcu:)
 
Awatar użytkownika
Aszhe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 366
Rejestracja: pn paź 08, 2007 7:20 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

sob gru 10, 2011 10:56 pm

Za mną 7 i 8 tom serii Czarne Kamienie Anne Bishop. Jest to chyba jeden z moich ulubionych cyklów fantasy, przynajmniej ostatnimi laty. Od czasu napisania pierwszego tomu który był jej debiutem literackim, warsztat pisarki znacznie się rozbudował i poprawił. Postacie które wykreowała w cyklu są pełnokrwiste, także te które pojawiają się w wątkach pobocznych. Cykl nie jest tak krwawy jak na początku, lecz dalej przeznaczony raczej dla starszego czytelnika. Akcja Przymierza Ciemności (tom 7) i Pani Shaladoru (tom 8) jak dla mnie koncentruje się na problematyce odpowiedzialności rządzących. Główne postacie cyklu pełnią w tych tomach role drugoplanowe, akcja koncentruje się na losach mieszkańców krainy Dena Nehele znacznie zniszczonej przez rządy Królowych powiązanych z Dorotheą SaDiablo.
 
Awatar użytkownika
niuklik
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 97
Rejestracja: czw kwie 28, 2011 12:15 pm

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

ndz gru 11, 2011 3:04 pm

Ja równolegle z Rakietowymi Szlakami czytam sobie Wendigo i Inne Upiory A. Blackwooda, tak dla odmiany :)
 
Awatar użytkownika
Najaa
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 108
Rejestracja: ndz sie 07, 2011 8:15 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

ndz gru 11, 2011 11:10 pm

Ja obecnie sylabizuje Star Wars: The Old Republic: Revan i czytam Conan i pradawni bogowie
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

pn gru 12, 2011 7:23 pm

Robert Ludlum, "Droga do Gandolfo".
 
matrix312
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: ndz lis 20, 2011 2:25 pm

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

śr gru 14, 2011 7:08 pm

Siewca Wiatru, mojej ulubionej autorki - Marii Kosakowskiej. Jestem miło zaskoczony pięknymi ilustracjami :)
 
Awatar użytkownika
Aszhe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 366
Rejestracja: pn paź 08, 2007 7:20 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

śr gru 14, 2011 7:26 pm

Sekundę za późno William R. Forstchen.

Książkę tę wziąłem dość przypadkowo z półki bibliotecznej, nie wiedząc, że biorę do ręki prawdziwą perełkę literacką. Bardzo realna wizja Ameryki zaatakowanej bronią wywołująca impuls elektromagnetyczny (EMP). Akcja powieści toczy się w małym amerykańskim miasteczku, którego społeczność zmuszona została przez ten atak do walki o przetrwanie.
Książka zmusza do myślenia. Czytając ją zastanawiałem się, jak długo udało by mi się w takim wypadku przeżyć. Bez prądu, ciepła, bieżącej wody, leków. Dużo się mówi o atakach takich jak te z 11 września, a nie dostrzega się zagrożenia w tym, że grupa ludzi tudzież państwo posiadająca 2-3 bomby atomowe może cofnąć pół świata do poziomu średniowiecza. A ludzi dzisiaj jest znacznie więcej i nie posiadamy dzisiaj takich umiejętności jak nasi przodkowie.
 
Awatar użytkownika
lemon
Tłumacz
Tłumacz
Posty: 1734
Rejestracja: pn mar 22, 2010 12:01 am

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

czw gru 15, 2011 12:27 am

Parę dni temu skończyłem "Modlitwy o deszcz" Dennisa Lehane'a. Niezłe czytadło, bardzo sympatyczne postacie.

matrix312 pisze:
Siewca Wiatru, mojej ulubionej autorki - Marii Kosakowskiej.
A może Konopnickiej? :razz: No, no, nie znać imienia ulubionej autorki.
 
Awatar użytkownika
cichutko
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 722
Rejestracja: wt gru 06, 2011 9:33 am

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

czw gru 15, 2011 12:51 am

lmn pisze:
Parę dni temu skończyłem "Modlitwy o deszcz" Dennisa Lehane'a. Niezłe czytadło, bardzo sympatyczne postacie.

matrix312 pisze:
Siewca Wiatru, mojej ulubionej autorki - Marii Kosakowskiej.
A może Konopnickiej? :razz: No, no, nie znać imienia ulubionej autorki.


I źle napisać nazwisko! :P
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

pt gru 16, 2011 5:27 pm

Czepiacie się - Maria czy Maja, Kosakowska czy Kossakowska. Ważne, że ją lubi. :razz:
 
Awatar użytkownika
Willfred
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: pt gru 16, 2011 2:13 pm

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

pt gru 16, 2011 5:35 pm

"Straż! Straż!" Pratchetta
 
matrix312
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: ndz lis 20, 2011 2:25 pm

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

pt gru 16, 2011 8:30 pm

Nie no, jaki ja jestem genialny :stupid:
Imię oczywiście znam, ale napisałem Maria, bo... nie wiem co. Ot, zamyśliłem się i tak jakoś wpadło...

Ale jak kolega wyżej napisał, ważne, że ją lubię :wink:
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

sob gru 17, 2011 7:44 pm

Bernard Cornwell i "Trafalgar" z serii "Kampanie Richarda Sharpe'a".
 
Czartownik
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: ndz lis 28, 2010 6:31 pm

Re: Jest grudzień 2011 i czytamy...

sob gru 17, 2011 11:17 pm

Aktualnie rozpoczynam kolejną część przecudownej sagi pod tytułem "Pieśń Lodu i Ognia", mianowicie "Taniec ze Smokami", następnie brnę przez "Władce Pierścieni", kończąc miesiąc na "Żarna Niebios" Kossakowskiej
 
Naisha
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: wt gru 13, 2011 8:04 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

sob gru 17, 2011 11:34 pm

Jak wyżej - zaczynam Taniec ze Smokami, równolegle czytam po raz 5 Vita Nostrę (uwielbiam tą książkę...) i jestem w połowie Domu Derwiszów. Następnie pewnie odświeżę sobie (jak widać jestem z tych, co bardzo lubią czytać książki po kilka razy) Zakon Krańca Świata i Palimpsest.
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

ndz gru 18, 2011 6:40 pm

A ja dzisiaj nabyłem Adama Przechrzty "Demony z Leningradu", czyli "prequel" jego książki "Białe noce".
 
Awatar użytkownika
Aszhe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 366
Rejestracja: pn paź 08, 2007 7:20 pm

Jest grudzień 2011 i czytamy...

ndz gru 18, 2011 7:32 pm

A ja mozolnie przebijam się przez Pomruki burzy Jordana/Sandersona. Na razie 300 stron z ponad 1000. Docenić należy to, że Sandersonowi udało zachować się styl Jordana (choć dla niektórych może to być wadą).

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości