earl pisze:A czy "Drakula" zasługuje na miano niekiczowatego utworu? Też w zasadzie to banalne powieścidło o gościu, który dał się uwięzić nieumarłemu Vladowi Palownikowi w swoim zamku a potem, gdy mu się udało uciec, szuka na nim zemsty.
Klasyk, pierwszy albo jeden z pierwszych w swoim rodzaju, z zasady nie może być kiczowaty. Nawet jeśli w naszych czasach fabuła takiej książki wydaje się nudna, wyświechtana i odtwórcza.
earl pisze:Uważane za klasyczne, bo w zasadzie jedne z pierwszych w tych klimatach, ale odrzucenie przez część ludzi Stokera na rzecz Meyer niewiele zaszkodzi literaturze.
Literaturze nie, ale wiedzy (żeby nie powiedzieć inteligencji) owych ludzi owszem