Mam bardzo słabą wole, jeśli chodzi o kupowanie książek. Nie kupę nowej pary butów, ale za to stos książek. A odkąd dostałam czytnik e-booków, to nawet nie muszę się ruszać z domu. A, że jeszcze zdarza mi się jeszcze czytać książki po angielsku, a na Amazonie jest sporo darmowych książek na Kindla, i wtem sposób stosy rosną, choć niekiedy są wirtualne. A bibliotek generalnie nie lubię, bo zwykle mają tylko to co już czytałam.

Oj biedaczko, mam to samo - ciężka sprawa. W dodatku wykładowcy na moim wydziale patrzą na buty i ciuchy. Każą nam ćwiczyć sawuar wiwr i sztukę deklamacji, dużo się ukulturalniać i czytać mądre książki (SF też ujdzie ). Ludziska potrafią przynieść muzykę relaksacyjną na podkład podczas prezentacji. Boże, jak ja kocham Architekturę!

Offtop zrobię, ale dziś miałam pierwszy przegląd projektu i jestem z siebie dumna:
Ja: Podczas projektowania zespołu inspirowałam się pieczarkami rosnącymi na polanie. (...) Dom wspólny niestety wciąż obmyślam, aczkolwiek odwoływać ma się do kształtów purchawki (...).
Doktor: Chyba zjadła pani za dużo grzybów.

Na urbanistyce po zbyt mało szałowym mieście na wodzie, postanowiłam dać mocniejszy cios i tworzę osiedle postapokaliptyczne, a na budownictwie męczę się z liczeniem konstrukcji domku-kobry. Jestem absolutnie niereformowalna. W tym miesiącu szukam po bibliotekach i księgarniach dobrej literatury futurystycznej. Fukuyamę na przykład (Koniec człowieka wydaje się smakowity).

Najaa, musisz sobie zrobić system tak jak ja - i ćwiczyć siłę woli! Kupuję nową książkę co pięć przeczytanych, bo takie sztaple mi urosły. Chyba że wypożyczasz i nie ma dla Ciebie ratunku

A co jeżeli mimo nieczęstego kupowania sterta tytułów do przeczytania sięga już pasa?

Spokojnie, w końcu się zmniejszy. To jak zdrowa dieta, wymaga czasu. Ja sporządziłam sobie nawet listę pozycji i rysuję gwiazdki (pentagramy ) - jedna kreseczka = jedna książka za mną. Jak narysuję całą, idę do księgarni.
Mój sztapel sięgał mi do pasa, a teraz sięga ledwie za kolana.

A ja odkryłem w niedzielę talent pana Lee Childa i jego thrillery sensacyjne o Jacku Reacherze, majorze żandarmerii wojskowej USA, który rozwiązuje najbardziej zawikłane zagadki kryminalne związane z US Army.

@Najaa Spróbuj cykl 'Pierwszy w Rzymie' Colleen McCullough. Bardzo dobra seria o Rzymie, od czasów Mariusza do Augusta. Autorka popełniła wprawdzie 'Ptaki ciernistych krzewów', ale zrehabilitowała się tym cyklem. Brakuje tylko jednego tomu, który dano temu miał być napisany, o roboczym tytule 'Kobiety Cezara'. Świetnie opisana przemiana republiki w imperium. Również wiele szczegółów z życia codziennego, ze słownikiem pojęć na koniec.

Chyba muszę spróbować, ale to nie łatwe, a stos i tak będzie rósł bo siostra też kupuje książki a że poza wyjątkami czytamy to samo.

Co do Pierwszego ... to może spróbuje, ale ciężko mi czytać powieści o przełomie I p.n.e. /I n.e, bo swego czasu ten mocne przemaglowałam ten okres i drażnią mnie nawet drobne nieścisłości w faktografii.

To raczej II i I w pne.

Fakt, jeśli akcja dotyczy Mariusza. A Yabu czytałeś może ostatnie książki Roberta Harrisa.

http://merlin.pl/Cycero_Robert-Harris/b ... 16302.html
http://merlin.pl/Spisek_Robert-Harris/b ... 39611.html
W planach cześć trzecia.

To w zasadzie fabularyzowana biografia Cycerona, ale świetni się czyta i niewiele jest książek które prezentują ten okres z punktu widzenia drugiej strony. Autora przygotował się dośc solidnie do pisania powieści. Cyceron jest dokładnie taki, jaki go sobie wyobraziłam po lekturze jego listów.

Nie czytałem. Nie słyszałem o tych książkach, odrzuca mnie też nazwisko głównego bohatera.

Jeśli chodzi o powieści z czasów rzymskich polecam twórczość Stevena Saylora - zarówno cykl o Gordianusie Poszukiwaczu (prywatny detektyw z czasów końca panowania Sulli i wojny domowej) jak i Rzym opowiadający o historii tego miasta na podstawie dziejów dwóch rodów je zamieszkujących. Przede mną jeszcze Cesarstwo tego autora.

Tą serie znam i czytałam, w zasadzie cała i to dodatkowo jednym ciągiem, i pod koniec było to już trochę meczące.

Co do Harrisa to mimo wszystko spróbuj, może przesadziłam z tą fabularyzowana biografią. Harris to po prostu sprawny pisarz. To on napisał między innymi Vaterland i Autora widmo

O detektywach w Rzymie jest jeszcze Cykl "Marek Dydiusz Falko" Lindsey Davis;
'Srebrne świnki'
'Wykute w brązie'
'Miedziana Wenus'
'Żelazna ręka Marsa'
'Złoto Posejdona'
'Ostatni akt w Palmirze'
Czasy nieco późniejsze niż w Gordianusie.
Niestety czytałem tylko pierwszą i czwartą część. Właśnie, muszę zapytać w bibliotece, może mają następne części.

Ja jak na razie przeczytałem dwa pierwsze tomy z tego cyklu. A liczy on sobie dwadzieścia części. Ciekawe, czy wszystkie zostaną wydane w Polsce.

Z tego co wydano sporo książek z tej serii noszącej tytuł Roma sub rosa , i jak mi się wydaje cykle jest już skończony.

http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=3498

Zacząłem dzisiaj czytać Eugeniusza Dębskiego i jego "Ostatnią przygodę".

Najaa pisze:

Z tego co wydano sporo książek z tej serii noszącej tytuł Roma sub rosa , i jak mi się wydaje cykle jest już skończony.

http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=3498

Chodziło mi o cykl polecany przez Yabu - Marek Dydiusz Falko Lindsey Davis.

Za mną lektura książki Johna Marsdena Jutro, nie ma już żadnych zasad (spotkać też można podtytuł Gdy zaczęła się wojna który jest chyba lepszym tłumaczeniem angielskiego Tomorrow, When the War Began ). Znakomita opowieść skierowana docelowo do nastolatków, co nie znaczy, że nie spodoba się osobą starszym (takim jak ja).
Powieść opowiada o grupie nastolatków, która za zgodą rodziców wybiera się na wakacyjną wyprawę w góry, do miejsca zwanego Piekłem. Gdy wracają do rodzinnej miejscowości wkraczają do innej rzeczywistości - ich kraj w międzyczasie został zaatakowany przez obce wojska. Ich bliscy są przetrzymywani w obozie, a oni sami zaczynają walkę o przetrwanie.
Jest to opowieść o tym jak beztroscy nastolatkowie muszą nagle stać się dorośli. Stanowi początek kilkutomowego cyklu.

Spokojnie, w końcu się zmniejszy. To jak zdrowa dieta, wymaga czasu. Ja sporządziłam sobie nawet listę pozycji i rysuję gwiazdki (pentagramy ) - jedna kreseczka = jedna książka za mną. Jak narysuję całą, idę do księgarni.
Mój sztapel sięgał mi do pasa, a teraz sięga ledwie za kolana.

To zależy jaka jesteś wysoka...

Moja aktualna sterta to 15 pozycji, właśnie doszły 2 części Stalowego Szczura.

Ha ha ha. 165cm. Uważam, że to wzrost idealny, w balerinach nie konus, a w szpilkach nie wyższa od facetów
Ja byłam w sobotę w bibliotece na spotkaniu z Pilipiukiem. Wróciłam stamtąd z "Kwiatami zła" (kojarzycie wiersz miłosny o krowim truchle w rowie?) i Sonetami Szekspira. Jej, czy tylko ja mam HOMO-skojarzenia? Poczytajcie, mocna rzecz.

XX
Natury ręką tyś namalowany
Jako kobieta, mych żądz pani-panie.
Kobiece serce masz, lecz bez odmiany
Fałszywej, jaką zna kobiet kochanie.
Okiem jaśniejszym niż ich wokół toczysz;
Wszystko, co ujrzą, złocą twe spojrzenia;
Mężczyzno z barwy, tysiąc barw jednoczysz,
Wzrok mężczyzn kradniesz i kobiet marzenia.
Jako kobieta zostałeś stworzony,
Ale Natura tworząc cię przysnęła
I tak zostałeś ze mną rozłączony,
Gdyż coś dodając, ciebie mi odjęła.
Lecz żeś stworzony dla kobiet radości,
Mnie kochaj, od nich bierz skarb ich miłości.

Obecnie Podziemia Veniss.

Nausicaa pisze:

Ha ha ha. 165cm. Uważam, że to wzrost idealny, w balerinach nie konus, a w szpilkach nie wyższa od facetów

I o to chodzi. Mężczyźni nie lubią wysokich kobiet, a na pewno wyższych od nich, dlatego im wyższa jest kobieta, tym trudniej jej jest znaleźć odpowiedniego partnera.

@earl Masz jeszcze jakieś mądrości ludowe na podorędziu? Chętnie poczytam.

Na razie moja krynica mądrości wyschła, ale jak się napełni to napiszę.

Przedzieram się przez Dziedzictwo tom I Paoliniego. Cóż, jak się zaczęło czytać cykl to trzeba dobrnąć do końca .

Antologia "Księga wojny"

Wróciłem do 'Krążenia krwi...' Briana W. Aldisa. Opowiadanie w broszurowym wydaniu, chyba z końca lat osiemdziesiątych. Wirus z kosmosu, u zarażonych występują znaczne możliwości autoregeneracji. A zarażają się okrzemki, wieloryby ludzie i ...kozy. Jest jeszcze drugą część 'Zamieranie serca', o konsekwencjach nieśmiertelności kóz.

Lee Child - kupiłem sobie ostatnio 4 jego książki o majorze Reacherze z MP. Ostatnio przeczytałem "Nieprzyjaciela", teraz biorę się za "Wroga bez twarzy".

Znak kości Patricii Briggs z serii o Mercedes Thompson.

Ha ha ha. 165cm. Uważam, że to wzrost idealny, w balerinach nie konus, a w szpilkach nie wyższa od facetów

Czuję się spokojny, moje 173cm czują się bezpiecznie.

spotkaniu z Pilipiukiem

Prywatnie, bardzo fajny człowiek ale książek mógłby nie pisać... Nie wiem czemu żadna mi nie podeszła.

Ech, a do mojej sterty właśnie doszła Fantastyczna Podróż I. Asimova.

Kupiłem sobie 'JFK Miecz i tomahawk' Miroslava Żambocha i Jiri W. Prochazka. To tom trzeci, a wyszło chyba osiem. Widzę tylko jeden minus; małą objętość. Takie cienkie książki powinny kosztować z piętnaście złotych. Mimo to zdaje się że kupię resztę.