A chwilka, zaraz z bonusem +1 rzucę ;P

EDIT: całe 5 w sumie mi padło. Chyba się mnie nie przestraszą ;P

Przepraszam za nieobecność, z jakiegoś powodu przestałem dostawać powiadomienia na pocztę o postach i jako, że mam ostatnio problem z ofertą pracy, którą mi złożono - zupełnie zapomniałem o grze :/

Qumi, za nim jest tuzin goblinów, radze poprawić tego posta

Oki, poprawiłem

Używam psioniki oczywiście starając się nie mieć przejawów: http://kostnica.eu/roll/4fa6c836545d3/

Co robimy? Ja jestem za atakiem Tylko trzeba by coś zrobić z Talidrą.

Ja mogę wyeliminować goblina. A ktoś by się musiał zająć półorkiem.

Półork jest na krawędzi wybuchu, wystarczy go sprowokować, a puści Talindrę i zaatakuje. Albo Quarion może jego postrzelić.

To załatwia sprawę

Dam posta za 2h. Dajcie mi go sprowokować i strzelić

Czyli jakiś test będę miał rzucić aby go sprowokować czy nie? Bo chciałbym w tym poście opisać też atak.

Tak, musisz wykonać test na prowokację. Intimidate o ST 16.

Hmmm... nie wiem jak według was to wygląda, ale dla mnie ta akcja pokazała jak bardzo niezgrani jesteśmy jako drużyna. Takie rzeczy jak zastraszanie, dyplomacja czy zauroczenie nie współgrają zwykle zbyt dobrze, np. zauroczenie otrzymuje kary przez zastraszanie.

Przepraszam cię Corrick za zawiłosci mechaniczne. Jeszcze dodam, że jak nie mogę wykonac drugiego strzału to chciałby upuscic łuk gdzies na bok (akcja darmowa) i wyjąc miecz. Btw fajnie jakby ktos dobił połorka zanim dobiegnie do mnie Jak nie to dam sb rade.

Nie ukrywam że ja sie uśmiałem jak widziałem jak leci pod rząd 5 różnych testów. Ale no cóż, każdy ma ochotę na swoje 5 minut chwały.

I generalnie nie było ustalonej żadnej mapki ale wychodzę z założenia że jako Tank domyślnie byłem ustalony tak żeby stać pół orkowi na drodze w razie czego.

Sodar, co się stało, że nie odpisałeś w środku nocy, jak zwykle?

Juwenalia, zgodnie z zasadą 'Nie pisz jak piłeś" uznałem że lepiej bedzie coś skrobnąć teraz

Czyli mamy dwóch telepatów... jest szansa zmiany dyscypliny w takim razie? Nie chciał żebyśmy mieli klony.

Nie będziemy nic zmieniać w postaciach - to byłoby nie fair względem reszty graczy. Postaram się dać dzisiaj posta, choć może się nie udać, bo niedługo jadę do roboty.

Qumi - spoko damy radę. Moja postać z telepatią generalnie nie będzie miała aż tak wiele wspólnego w kwestii jej rozwoju.

Ja sobie z Rivą ostro poeksperymentuje, a że nie jestem najlepszy w mechanice, to mogą się z tego różne dziwne rzeczy urodzić

Kurde, ale Quarion dostał

Mam pytanie, w jakiej odległości ode mnie jest półork? Czy mogę strzelić w niego i zmienić broń czy ew. strzelić dwa razy czy tylko zmienić broń na miecz? Oczywiście nie chce wywoływać ataków okazyjnych?

EDIT: Wybacz, ale czy jako, że jest on półorkiem, a Quariona preferowany przeciwnik to ork, to dostaje on +2 obrażeń/strzał? Zapomniałem zupełnie o tym

W odległości mniej więcej 6 metrów - możesz się cofnąć i strzelić (co proponowałbym zrobić, bydlak jest teraz serio silny i szybki). Możesz strzelić raz i zmienić broń na miecz (choć bez ataku nim), albo strzelić dwa razy.

Fakt - ja też o tym zapomniałem, trzeba to doliczyć. Czyli ork ma teraz 20 pw, nie 24. Bo to się dodaje tylko do obrażeń.

Ok, to ja się cofnę i strzelę, ale liczę, że przynajmniej jedna osoba mi pomoże przy orku. Bo jak wszyscy pójdą na jeźdźca, a samotny elf padnie przy gigantycznym półorku w szale to nie będzie fajnie

Mam potiony, jak coś to jeden wleje Ci do gardła siłą ;P

Też mam miksturkę jedną, ale po co korzystać jak można rozłożyć siły po 3 na jednego przeciwnika labo 4-2, bo półork jest już raniony

Morel - będziesz Rivę rozwijał w czarodzieja? Czy jak?

BTW - mogę prosić każdego o konspekt rozwoju? (tak mniej więcej, nie chodzi mi o dokładny rozwój) Tak do, powiedzmy, 5 poziomu.

Corrick pisze:

Morel - będziesz Rivę rozwijał w czarodzieja? Czy jak?

Nope - ja dalej idę w telepatę ze zdolnościami bojowymi

Ja łupię pod PRC, które razem wybieraliśmy Corrick. Czyli do 5 poziomu kapłan.

Ja lecę dalej w łotrzyka, może jakiś mały myk po kilka atutów w wojownika.

Ja zastanawiam się nad konceptem mistycznego łucznika w przyszłości. Nie wiem tylko, czy byłaby to dobra postać mechanicznie

Nie wiem tylko, czy byłaby to dobra postać mechanicznie

Moim zdaniem jest całkiem niezły; na pewno zaoszczędziłbyś na magicznych strzałach. No i wymaga tylko 1 poziomu czarującego.

A na upartego, wcale nie musisz na takim poziomie tracić premii do ataku, bo można wziąć duskblade'a, który ma dostęp do 1 poziomowych czarów, co jest wymagane.

No więc właśnie W każdym razie chciałbym, aby mój elf wgłębił się w przyszłości w jakieś tajniki magii, nie przestając siać spustoszenia śląc strzały w wrogów