Klony symulujące 1. edycję AD&D są, choćby OSRIC. Natomiast z drugą edycją jest trochę gorzej, ale jak poszukasz to pewnie też coś znajdziesz. Ten temat na forum Wizardów może pomóc.

Odnd klony to Worriors and wizadry czy Lamentation of flame princess
Prawda, że nie lubię retrogamingu i nie widzę w nim sensu, ale...

Dwa pytanka :

1) atut Snowcasting (podręcznik Frostburn) podbija o 1 poziom czarującego w sytuacji, gdy dodajemy podczas rzucania nieco śniegu i lodu jako dodatkowy komponent materialny; atut Frozen magic (z tegoż samego podręcznika) podbija poziom czarującego o 1 przy temperaturze poniżej 40*F. Dodam, że Snowcasting jest wymogiem dla wzięcia Frozem magic. Teraz : jeżeli spełniamy oba warunki (dodajemy śnieg przy temperaturze poniżej 40*F), to czy poziom czarującego kumuluje się i rośnie o 2?

2) klasa prestiżowa Cloud anchorite (Frostburn) ma w wymaganiach atut Improved Unarmed Combat (podkreślenie moje). Czy jest to jakiś błąd i chodziło o Improved Unarmed Strike czy też jest to rzeczywiście osobny atut? Jeśli tak, to gdzie go znajdę?

Deithwen_Addan pisze:

2) klasa prestiżowa Cloud anchorite (Frostburn) ma w wymaganiach atut Improved Unarmed Combat (podkreślenie moje). Czy jest to jakiś błąd i chodziło o Improved Unarmed Strike czy też jest to rzeczywiście osobny atut? Jeśli tak, to gdzie go znajdę?

Na wizardowskiej liście atutów (uwzględniającej już Frostburn) nie ma czegoś takiego jak Improved Unarmed Combat. W związku z tym jest to zapewne zwykły błąd w druku, którego korekta nie wyłapała.

Deithwen_Addan pisze:

atut Snowcasting (podręcznik Frostburn) podbija o 1 poziom czarującego w sytuacji, gdy dodajemy podczas rzucania nieco śniegu i lodu jako dodatkowy komponent materialny

Warto wspomnieć, że nie jest aż tak kolorowo bo trzeba poświęcić akcję ruchu >bezpośrednio przed rzuceniem zaklęcia< na zebranie świeżego śniegu/lodu, i nie można podjąć żadnej akcji pomiędzy tą czynnością a rzuceniem czaru.

Deithwen_Addan pisze:

atut Frozen magic (z tegoż samego podręcznika) podbija poziom czarującego o 1 przy temperaturze poniżej 40*F. Dodam, że Snowcasting jest wymogiem dla wzięcia Frozem magic. Teraz : jeżeli spełniamy oba warunki (dodajemy śnieg przy temperaturze poniżej 40*F), to czy poziom czarującego kumuluje się i rośnie o 2?

Nie widzę powodu by działo się inaczej. A jest jeszcze ciekawiej, bo Snowcasting pozwala dać określnik [Cold] czarom które go nie mają, więc czary (startowo) bez tego określnika dopalone (dośnieżone? ) atutem Snowcasting, IMO mogą korzystać z podbicia poziomu czarującego wynikającego z Frozen Magic Bynajmniej nigdy nie spotkałem się z tym by było to negowane przez jakiegoś MG.

Jeszcze jedno pytanko, na które odpowiedzi nie znalazłem (albo nie zrozumiałem) w podręczniku :

- dzięki odpowiednio wysokiemu poziomowi atrybutu dostajemy czary premiowe, to jasne; jasne jest też dla mnie, gdzie zaliczać je w przypadku czarodzieja, druida i kapłana. Pytanie jednak, do czego liczyć je w przypadku barda i zaklinacza : do czarów znanych czy rzucanych na dzień? Przykład : postać z charyzmą 14 dostaje jeden czar premiowy pierwszego i jeden drugiego poziomu. Oznacza to, że a) zna jeden czar więcej na tych poziomach b) może rzucić dziennie jeden czar więcej danych poziomów c) obie odpowiedzi są poprawne?

Odpowiedź b).

Chodzi o komórki na zaklęcia, więc w przypadku zaklinacza, barda i podobnych klas są to "czary na dzień".

Deithwen_Addan pisze:

- dzięki odpowiednio wysokiemu poziomowi atrybutu dostajemy czary premiowe, to jasne; jasne jest też dla mnie, gdzie zaliczać je w przypadku czarodzieja, druida i kapłana. Pytanie jednak, do czego liczyć je w przypadku barda i zaklinacza : do czarów znanych czy rzucanych na dzień?

W to samo miejsce gdzie u innych klas (czarodziej, druid i kapłan) - do czarów na dzień. To, że czarodziej dostaje dodatkowe czary do księgi na pierwszym poziomie, uzależnione od swojej inteligencji to konkretna cecha klasy. A standardowo czary premiowe dotyczą "czarów na dzień".

Czy poziomy druida i efektywny poziom tropiciela kumulują się na potrzeby zdolności, jakie otrzymuje zwierzęcy towarzysz?

Ja bym uznał, że tak (chociaż nie jest to nigdzie w podr. gracza napisane), tak samo odpędzanie nieumarłych kapłana i paladyna. Opieram się na zasadzie sumowania poziomów przy nieswiadomym uniku i doskonalszym nieswiadomym uniku.

SRD pisze:

The character’s druid level. The druid’s class levels stack with levels of any other classes that are entitled to an animal companion for the purpose of determining the companion’s abilities and the alternative lists available to the character.

Zatem tak, efektywne poziomy się sumują (czyli druid 1/ranger4 ma efektywny poziom druida 3 na potrzeby określenia zwierzęcego towarzysza).

To nie do końca pytanie o mechanikę, tym niemniej zaryzykuję :

Czy została wydana oficjalna errata do Wyznań i panteonów? Znalazłem bowiem w internecie opis elfiego bóstwa Sehanine Księżycowy Łuk, w której zsyła ona domenę Dream a nie ukrywam, że, wedle internetowego opisu tejże domeny, przydałaby się ona tworzonej przeze mnie akurat postaci kapłanki tejże bogini. A swoją drogą - czy jest jakiś podręcznik, w którym ta domena została opisana (poza Spell compendium, którego nie posiadam)?

Domena snu jest też opisana w Complete Divine, ale nie wiem czy jest taka sama jak ta ze SC.

Do Sehanine jak najbardziej pasuje, choć nie przypominam sobie żadnego podręcznika do FR, w którym ta domena zostałaby dodana do jej listy.

Klasa prestiżowa Arcane hierophant z podręcznika Races of the Wild pozwala połączyć w jedno chowańca i zwierzęcego towarzysza. Czy jednak jeśli nowy "towarzysz", nazywany w opisie klasy "familiar companion", jest zwierzęciem tego samego rodzaju jak "normalny" chowaniec i zapewniać będzie premie jak zwykły chowaniec (np. kot zapewni nadal premię +2 do RO na refleks plus atut Czujność dla pana)?

Nie do końca rozumiem Twoje pytanie, ale...

Jeśli masz chowańca z czarodzieja i zwierzęcego towarzysza z druida to następuje "odwołanie" chowańca z klasy czarodziej, zaś zwierzęcy towarzysz jest wzmocniony o ilość poziomów w arcane hierophant, gdyż te poziomy (druid + arcane hierophant) się stakują na potrzeby określenia zdolności zwierzęcego towarzysza. Typ stworzenia w przypadku chowańca czarodzieja i zwierzęcego towarzysza druida nie ma znaczenia.

Może przykład : czarodziej miał chowańca kruka, chowaniec-kruk mówił jednym językiem; jako druid zwierzęcego towarzysza miał kruka. Ergo, dwa kruki; jeśli była to para, mógł już założyć hodowlę. Dalej : zostaje arcane hierophantem (dalej zwanym "ah"). Kruk-chowaniec odlatuje. Pozostaje kruk-towarzysz. Sumujemy poziomy druida i ah, by ustalić, co bestia może jako towarzysz; sumujemy poziomy czarodzieja i ah, by ustalić, co bestia może jako chowaniec.

OK, to wszystko wiem. Pytanie brzmi : czy ten kruk nadal mówi jednym językiem, tak jak chowaniec jego rodzaju?

I tak dalej : czy towarzysz-kot nadal daje +2 do rzutu na refleks; czy towarzysz-ropucha nadal daje +2 do rzutu na wytrwałość? Et caetera et ad infinitum...

Wydaje mi się, że skoro jest traktowany jako chowaniec (sumujemy poziomy czarodzieja i ah i na tej podstawie ustalamy, jakie bestia ma zdolności), to i daje te bonusy; pewny jednak nie jestem, stąd pytanie.

Czy średnia postać walcząca na koniu może używać miecza dwuręcznego?

Może, przy czym żeby walczyć na koniu trzeba zdać test jeździectwa (nie pamiętam, ale nie za wysoki na pewno koło 10, sprawdź w opisie walki konnej). Po jego zdaniu można walczyć bronią dwuręczną, podwójną i z łuku strzelać (długiego chyba nawet też, musiałbym sprawdzić).

Przy czym do walki na koniu to najlepsza lanca.

W opisie umiejętności Jeździectwa nie ma testu na walkę bronią dużą.
Inaczej mówiąc, wiem, że trzeba taki test zdać (ST 5, by prowadzić kolanami), jednak nie ma nigdzie rozgraniczone jaką broń można używać-a wydaje mi się, że kiedyś o tym czytałem. Mój MG twierdzi, że nie da się walczyć bronią dwureczną dosiadając konia (w realu) jednak obydwoje nie możemy znaleźć odpowiednich zasad na ten temat. Więc?

Hmm, chyba najlepiej będzie połączyć dane z podręcznika i zdrowy rozsądek.

W podr. jest wyraźnie zaznaczone, że można używać konno łuku krótkiego, przy łuku długim nie jest nic napisane, więc wychodzi, że długiego nie mozna używać, w opisie lancy jest, że konno można używać jej 1ręką (no i większe obrażenia itp.), dodatkowo nie wyobrażam sobie potężnego zamachu dwuręcznym toporem lub mieczem, po którym postać nie zaliczyłaby gleby (albo nie uszkodziłaby konia).

W sumie z broni dwuręcznych pozwoliłbym korzystać z "lancopodobnych" np. włócznia, może trójząb, runka itp, raczej nie halabarda, i to przy użyciu jednaj ręki ALE bez zwiększonych obrażeń (większe obr. z konia to tylko lanca).
Z broni strzeleckich proca normalnie, z łuków krótki normalnie, długi nie da się, z kusz ręczna normalnie, lekka normalnie, cięża strzelić można ALE nie naciągać.

W dnd można wpłynąć pod wodospad, wiec na pewno musi się dać robić coś takiego, jak walka bronią dwuręczną z konia. Co do łuku długiego, można jechać stojąc (wyższy test jeździectwa). Zawsze jeszcze zostają atuty pozwalające trzymać broń dwuręczną jednorącz, bo pewnie tylko o sposób walki tu chodzi, a nie o samą broń?

Zapytaj jeszcze twoje MG, czy walcząc na koniu krótkim mieczem, można atakować leżącego goblina, bo zgodnie z zasadami jak najbardziej.

Armando pisze:

W podr. jest wyraźnie zaznaczone, że można używać konno łuku krótkiego, przy łuku długim nie jest nic napisane

Jest napisane, że nie można. Za to można długiego refleksyjnego. W myśl zasad jak najbardziej można używać broni dwuręcznej z wierzchowca, chyba że przy danej broni jest napisane, że jej się nie da (tak jak przy długim łuku).

Kwestia Twojego oraz MG porozumienia. Jeśli chcecie houserulować, to houserulujcie. A jeśli ma być sztywno wg reguł to tak, średnia postać może walczyć dwuręcznym mieczem z wierzchowca.

Dzięki za odpowiedź.
Namrasit, szczerze mówiąc twoje odpowiedzi są bardzo mało treściwe..."W dnd można wpłynąć pod wodospad, wiec na pewno musi się dać robić coś takiego..."-takie coś można odpisać na każde zagadnienie.
Przy takim pytaniu czekam na konkret odpowiedzi, jakie zapodali Armando czy Gwjazdor a nie domniemania i "chyba było tak, a chyba tak"
mimo wszystko jeszcze raz dzięki

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Mam kilka pytań:
1) Czy Blighter/Master of Many Forms zmienia się w
a) nieumarłe humanoidy?
b) nieumarłe humanoidy i zwykłe humanoidy?
c) nieumarłe zwierzęta i zwykłe humanoidy?
2) Jak działa szał będąc nieumarłym?
Czy dla określenia czasu jego trwania używa się CHA zamiast CON?
Czy używając szału, a później undead wild shape dostanę dodatkowe HP związane ze zwiększoną kondycją, a w odwrotnej kolejności nie?

Można używać broni dwuręcznej w jeździe konnej normalnie, o ile w opisie broni nie jest napisane inaczej. Jeśli kogoś interesują fabularia, to można uznać, że pęd wierzchowca daje takie premie, jakby postać walczyła oburącz.

Ximix:
ad 1) w nieumarłe zwierzęta (undead wild shape) i we wszyskie istoty wskazane w MoMF, czyli odp. c.
ad 2) Działa normalnie z wyjątkiem: czas trwania zalezy od Cha, postać nie jest zmęczona po szale..
Jeśli undead wild shape pozbywa postać Con'a, to nie zyskuje on HP w żadnym z podanych przypadków.

A czy tracę bonusowe HP wynikające z wysokiej budowy i czy kości zmieniają się na D12?

Generalnie WildShape jak i inne polimorfie wedle errat (do 3,5) nie zmieniają HP postaci,

Jak wygląda sprawa ze starzeniem się nieumarłych? Otrzymują kary do atrybutów fizycznych?

Ximix pisze:

1) Czy Blighter/Master of Many Forms zmienia się w
a) nieumarłe humanoidy?
b) nieumarłe humanoidy i zwykłe humanoidy?
c) nieumarłe zwierzęta i zwykłe humanoidy?

Po prostu wszystkie jego formy Wildshape (czy te zwierzęce z Druida czy cała reszta z Master of Many Forms) dostają szablon Skeleton.

Ximix pisze:

2) Jak działa szał będąc nieumarłym?
Czy dla określenia czasu jego trwania używa się CHA zamiast CON?

Z oficjalnego FAQ do 3.5:
"Can an undead creature enter a rage? If so what benefit
(if any) does it gain from the Constitution bonus?
An undead creature can indeed enter a rage. Since undead creatures don’t have a Con score, the bonus to Constitution provides no benefit (and thus the undead doesn’t gain any extra
hit points when raging).
You didn’t ask about duration, but it’s worth noting that since the modifier for a nonability is +0 (MM 312), an undead creature’s rage would last 3 rounds. "

Vincent Valentine pisze:

Jak wygląda sprawa ze starzeniem się nieumarłych? Otrzymują kary do atrybutów fizycznych?

Nieumarli się nie starzeją.

jak w takim razie można osiągnąć taki efekt? Zyskać plusy za starzenie i ominąć kary?