Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
 
Awatar użytkownika
Morog
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 281
Rejestracja: śr maja 05, 2004 9:30 am

czw wrz 25, 2008 3:56 pm

Może tym razem ktoś to w zarodku powstrzyma?

Do postu poniżej:
Suldarr'essalar jesteś taki sam jak nie gorszy...
Ostatnio zmieniony czw wrz 25, 2008 5:03 pm przez Morog, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

czw wrz 25, 2008 4:06 pm

Masz rację Morog. Nie ma sensu próbować rozmowy z kimś, kto po prostu nie ma argumentów. Trolli należy plonkować, zatem PLONK Bayuer.
 
Awatar użytkownika
Bajer
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1680
Rejestracja: wt cze 01, 2004 11:40 am

czw wrz 25, 2008 11:04 pm

Suldarr'essalar weź naprawdę na wstrzymanie. Napisałem czysto subiektywne zdanie na ten temat i mało mnie interesowało kontrargumentowanie Twoich wypowiedzi. A to co napisałeś w ostatnim poście po prostu powala na kolana. Powstrzymam się nawet od pojeżdżania bo na serio mi się to znudziło. Poza tym marny z Ciebie przeciwnik pod tym względem.

PS. Sam się plonkij, może Ci to pomoże.
PS2. Czy mi się wydaje, czy naprawdę niektóre wypowiedzi muszą być łopatologiczne?

Podsumowując. Na plus:
-opis organizacji
-zmniejszenie ilości bóstw i ich systematyzacja
-opis plagi i innych efektów
-streszczenie epok w timeline FR

Na minus:
-Loudwater
-Jednak zbyt mało opisów geograficznych. Liczyłem na więcej. No cóż. Poprzedni FRCS też pod tym względem nie zachwycał. Niestety.
-Przykładowe skarby. Po co miejsce zajmować.
-Artefekty. Dali tego kilka pozycji. Też mogli sobie darować.

Ogólnie cała książka stoi na przyzwoitym poziomie. Uzupełnia ją w pełni Players Guide, gdzie jest między innymi opis życia mieszkańców FR, porady dla graczy i dokładniejsze opisy rejonów itp. Także wbrew pozorom nie jest najgorzej.

Cieszy mnie czysty start z nową edycją i fakt, że wiedza z poprzednich edycji nie jest mi potrzebna, bo nigdy nie chciało mi się jej zgłębiać właśnie z powodu jej rozległości. Teraz chaos jest jakby mniejszy.

Pamiętam swego czasu wypowiedzi ludzi na temat starego FR i wytykaniu mu wielu wad. Cukierkowość była głównym zarzutem. Zbyt dużo magii. Zbyt wielu potężnych BN. Widać WoTC posłuchało narzekań graczy i wyszło im na przeciw z czego ja się osobiście cieszę, bo w końcu mam setting jaki mieć chciałem. Sentyment do FR nadal pozostał.

Pozdrawiam zarówno przeciwników jak i zwolenników nowego FR.

Pozdrawiam pseudointeligencję i "prawdziwych" polskich RPGowców.

EDIT:
PS3
Suldarr'essalar pisze:
Bayuer napisał:
Nie wiem co jest w Grand History of Realms. I szczerze mało mnie to interesuje.

Kolejny doskonały przykład z cyklu "Nie znam się, to się chętnie wypowiem". Gratulacje.

Tytuł książki wskazuje na jej zawartość podobnie jak fakt, że została wydana jeszcze do 3.5. To, że nie ma w niej historii współczesnej FR to raczej logiczna konkluzja. Ehh. Sul. Wiesz w zasadzie brakowałoby mi Twoich błyskotliwych komentarzy. Tak. Zdecydowanie. Świat byłby wtedy taki oczywisty :)
 
Awatar użytkownika
Morog
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 281
Rejestracja: śr maja 05, 2004 9:30 am

czw wrz 25, 2008 11:12 pm

Suldarr'essalar

Nazwaleś mnie dziś ROZJEMCĄ.
Posłuchaj wiec rady, nie odpowiadaj.


PS. no dobra MEDIATOREM
Ostatnio zmieniony pt wrz 26, 2008 6:44 pm przez Morog, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

pt wrz 26, 2008 5:03 pm

Morog pisze:
Nazwaleś mnie dziś ROZJEMCĄ.

To nie był chyba rozjemca i było lekko ironicznie :)
W każdym razie, koncert był miły.
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4465
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

pt wrz 26, 2008 5:07 pm

Miesiąc temu obiecałem sobie, że nie będę wypowiadał się na temat nowych Zapomnianych Krain dopóki nie dostanę podręczników do najnowszej edycji. Jako, że wczoraj dotarła do mnie paczka zawierające umowne "FRCS 4 ed", czyli FRCG i FRPG (oraz core, ale to już do innego tematu) mogę podzielić się pierwszymi wrażeniami na temat tych pozycji. Od razu mówię, że nie jest to dokładna recenzja czy opis, bo na te przyjdzie czas kiedy już podręczniki przeczytam. Tak czy owak do rzeczy:

Forgotten Realms Campaign Guide - tutaj jak na razie nie ma niestety żadnego zaskoczenia. Podręcznik wydaje się sporo za krótki (mniej stron, większa czcionka), a mimo to wrzucono wiele niepotrzebnych rzeczy. Rozczarowuje szczególnie pierwszy rozdział, w którym zmarnowano, potrzebny Krainom, punkt startowy. Loudwater to miasteczko nudnawe i mało inspirujące, znacznie lepszy był Bród na Ashabie z 3 edycji.
"Rozdział" o historii prezentuje się dość biednie, ok. strony to stanowczo za mało aby podsumować tak rozległy setting (to już w beznadziejnym podręczniku do WoW d20 było jej więcej), mam nadzieję, że w opisach poszczególnych państw znalazł się przynajmniej jakiś rys historyczny. Tabelka skarbów to jedna wielka pomyłka, czysta lista bez jakichkolwiek wyjaśnień ("na poziomie x daj graczom Koronę Narfell i tego typu rzeczy). Tak samo magiczne przedmioty wydają się średnio potrzebne.
O magii, bóstwach i kosmologii zbyt wiele na razie nie mogę powiedzieć. Na pierwszy rzut oka zmiany wydają się dość chaotyczne, ale może po dokładniejszej lekturze wrażenie będzie inne. Dziwią mnie za to pozmieniane symbole bóstw (często na gorsze). Plus natomiast za zachowanie kilku smaczków takich jak rozstaje istot baśniowych czy portale.
Geografia razi trochę okropnymi mapkami i alfabetycznym, a nie regionalnym jak dawniej, układem. Więcej po lekturze.
Ostatni rozdział czyli zagrożenia zapowiada się dość smakowicie (może jednak, wbrew obawom, nie tylko Pomroki). Na koniec standardowy indeks i zapychacz miejsca w postaci nowych potworów.
Ogólnie mówiąc pierwsze wrażenie podręcznik zostawia dość niewyraźne. Drażni umieszczenie pewnych kompletnie nieistotnych elementów przy pominięciu innych, znacznie ważniejszych. Podobać może się natomiast oprawa graficzna (poza szkaradnymi mapami), nie tak klimatyczna jak dawniej, ale mimo to stonowana i dość miła dla oka.
Dokładniejszy opis po lekturze.

Forgotten Realms Player`s Guide - tutaj natomiast spore i to pozytywne zaskoczenie. Spodziewałem się podręcznika w stylu PGtF (mechanika, mechanika i... jeszcze więcej mechaniki) a dostałem sporo informacji przydatnych także dla osoby, którą cyferki nudzą. Bardzo fajnie, że znalazło się tutaj miejsce dla rozdziału o życiu w Faerunie (był to jeden z lepszych tekstów w FRCS i dobrze, że powrócił). Zdecydowanie pozytywne wrażenie robi też system pochodzenia, dużo ciekawszy niż regiony z 3 edycji i wreszcie dający jakieś sensowne informacje fabularne. Skończy się problem z nowymi graczami i wybieraniem ojczyzny na zasadzie "podejdź do mapy i coś sobie znajdź".
Podobać mogą się też ilustracje, znacznie ładniejsze i ciekawsze od tego co widzieliśmy w wielu podręcznikach do FR 3.5. W tym elemencie rzeczywiście czuć klimat Zapomnianych Krain, czego nie można było powiedzieć o rysunkowych potworkach z "Magii Faerunu" czy "Podmroku". Szkoda tylko, że mapy takie sam jak w FRCG.
Więcej jak zwykle po lekturze.

Podsumowując powiem, że choć na chwilę obecną nie planuję przesiadać się na FR 4 ed (pewne podstawy zwyczajnie mi nie odpowiadają), to jednak setting ten ma pewne możliwości i potencjał. Przyznaję, że wieszanie psów na każdym elemencie tego świata było trochę przedwczesne i żałuję, że sam przez jakiś czas brałem w tym udział.
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

pt wrz 26, 2008 6:22 pm

Chociaż sam jeszcze nie posiadam FRPG na własność, udało mi się ''ukraść'' podręcznik od znajomego.
Wg. mnie drugi z podręczników prezentuje się dużo lepiej niż FRCG. Świetny Swordmage, ciekawy Spellscared, fajne paragony, mamy faeruńskie podrasy (fabularnie) i lepsze niż w FRCG opisy regionów. Na szczególne wyróżnienie zasługują opisy regionów - uzupełniają informacje z FRCG, a pomysły dla graczy sprawiają, iż Krainy tętnią życiem i nadają settingowi klimat.

Dzięki Radnonie za wyważoną wstępną ocenę settingu wraz z podręcznikami.
 
Awatar użytkownika
Morog
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 281
Rejestracja: śr maja 05, 2004 9:30 am

czw paź 09, 2008 4:39 pm

Czym w ogóle jest Spell Plague?
Jak działa? Jakie ma skutki?
Wiem tylko, że jest wynikiem zabicia Mystry przez Cyrika.
 
Zarrow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 271
Rejestracja: sob mar 26, 2005 11:52 pm

pt paź 31, 2008 11:55 am

No to widzisz, Morog, wiesz trochę tylko mniej od osoby, która ma podręcznik. Co pokazuje, że coś z tą pozycją jest nie tak.

Można mnie nazwać malkontentem, ale sposób w jaki skonstruowano podstawkę mi nie odpowiada. Nie chodzi o to, że treści jest mało, jest pobieżna itd. Choć to prawda, nowym to przeszkadzać nie będzie, a starzy mają książki z poprzednich edycji by uzupełnić info. Gorzej, że tak samo przedstawia się kwestia informacji o wszystkim, co nowe. Spellplague tego przykładem. Garść ogólnych informacji i tyle. O tym wydarzeniu i jego efektach wiadomo tyle samo, co z przecieków sprzed premiery. I to jest zatrważające. Można argumentować, że przecież nie ma więcej do dodania...ale po przeczytaniu rozdziału Spellplague jestem tak samo mądry jak przedtem, więc coś tu jednak jest nie tak.

Kolejna rzecz to opisy krain- z jednej strony faktycznie odwalono dobrą robotę, sprawiając że teraz naprawdę są one różnorodne i w każdej jest coś fajnego, wiec nie a takich martwych plam jak w poprzedniej edycji (Sespech? Ktoś tam w ogóle kiedyś był?). Nawet jakieś totalne zadupia mają swoje własne smaczki i przygodę można autentycznie prowadzić wszędzie. Choć mi osobiście zniszczenie Halruaa się nie podobało, to mimo to pomysł na tą krainę też jest naprawdę fajny. Dodatkowym plusem jest, że chyba już nie ma żadnych pustych, białych plam na mapie politycznej.

Jeśli chodzi o przetasowania w panteonie, to mnie one mało co obchodzą, a mała rzeź niewiniątek nawet cieszy moje oko, bo miałem dość tych setek typków od wszystkiego, robiących tylko młyn, chaos i dublując siebie wzajemnie (a pożytek był z nich tylko taki, że podróżując po planach można było krzyknąć do jakiegoś typka z Planescape: "A my mamy w ch*** bogów i sobie wsadź tą Panią Bólu!). Faerun miał kupę bogów którzy byli nijacy. Tak jak z krainami tak tutaj zrobiono małą rzeź i chyba ogólnie zmiany są dobre, choć ich wytłumaczenie jest żałosne. Nie, pardon, jego brak.

Oceniając zmiany, takie jak dodanie Przedwiecznych, Abeiru czy shou towns, to mnie się one podobają. To fajne koncepty, ale sęk w tym, że piszę się o nich mało i zdawkowo, rzucając garść ogólników..i to ma zaspokoić mój głód wiedzy. Wymiana Maztici na Returned Abeir-no nie wiem, przegięte. Cho sama Mazticę uważałem za fail jakich mało i kalkę historyczną najniższych lotów, to jednak taka prostacka interwencja i rozwiązanie sprawy mi nie odpowiada.

Północ zaś prezentuje się całkiem pysznie, aż chce się grać. Wschód też niezły, wywalono beznadziejny Unther czy Mulhorand, przekłamane i niewydarzone kalki dawnych cywilizacji ziemskich i dano własne, oryginalne pomysły-Tymanther i High Immaskar.

Ale jak już pisałem , problem leży w tym, że tego wszysktiego jest mało i za mało. ot, podstawowa koncepcja-Abeir. Wiemy tylko, że jest i że w czasie Spellplague pozamieniał się kawałkami z Torilem i tyle. A przecież aż się prosi, by temat rozwinąć i zacząć ten świat wprowadzać do settingu pełną gębą. Mielibyśmy zdaje się jedyny świat na rynku, który jest podwójny i za tą samą cenę dostajemy DWA settingi. A tu doopa.

Przetasowania w panteonie-nic z tego nie kumam, dla mnie to coś w stylu "Zdarzyło się A i z tego powodu 1846582093 bogów poszło się huśtać".
Historia ostatnich 100 lat-fail jakich mało, bo nic na ten temat nie wiemy. W ogóle dział "Historia" to fail. Nie wymagam pisania niesamowitych elaboratów na ten temat, ale nie wypada dać mniej informacji niż w poprzednim podręczniku.

Nie będę pisał dalej o tym, co mi się nie podoba i co uważam za plus, bo na razie rzecz jeno przejrzałem. Ale z tego co widać, z tego co przeczytałem wychodzi na to, że ten podręcznik to jedne wielki humbug. Wprowadza kolosalne zmiany do świata i wspomina o tym kilkoma zdaniami. Najprawdopodobniej obszerniejsze wyjaśnienia znajdziemy w kolejnych dodatkach, ale jednak dla mnie to jakaś śmieszna przesada.

Na osłony komentarz zasługuje wygląd podstawki. Jest on kwintesencją tego, co mi się podoba i co mi się nie podoba w nowym Faerunie i jego opisie. Otóż wszystko jest czyste, przejrzyste, ale ubogie i asceza momentami zamienia się w bidę z nędzą. Plusem są bardzo ładne ilustracje, problem w tym że nie wiadomo w większości przypadków, do czego się maja odnosić, jest ich tyle co kot napłakał no i można zobaczyć fail w postaci powtórek...z poprzedniej edycji.
Okładka jest drętwa jak kupa w przeręblu nie przymierzając. Kicz na kiczu, wstyd się z tym w metrze będzie pokazać. Rzekomo "klimatyczne" graficzne klamry w rogach stron są po prostu tanie jak znicz z świńskiego tłuszczu. Mapki są bardzo czytelne, ale brzydkie jak nieboskie stworzenie.


Wygląda wiec na to, że czeka nas dokupowanie kolejnych materiałów, które naprawdę ukażą nam nowy Faerun. To, co daje podstawka to jakieś cirlu cirlu i plum plum, zajawka to jest a nie prawdziwy CG po byku, jakim był FR: Opis Świata z 3 ED. Nowa wersja jest brzydsza graficznie, krótsza, wprowadza wielkie zmiany i je potem olewa. Robi dużo smaku, powoduje u co niektórych bunt na widok zniszczenia ich ulubionej krainy (Sespech? o nieeee! :razz: ) i daje mało w zamian, by ten ból uśmierzyć.
Nie dziwię się więc, że ludzie są wkurzeni nowym podręcznikiem, bo ja też czuje to samo. Zmiany w sumie fajne, ale albo wprowadzone od dupy strony albo tak opisane, że płakać się chce. I mimo że ogólne wrażenie jakie dają zmiany i przetasowania są pozytywne i świat ogółem prezentuje się naprawdę nieźle, to o tyle produkt, który miał go reklamować i przekonać do zmian przedstawia się żenująco. Mimo że taktyka mało treści->same konkrety->chcesz więcej to kup dodatki jest jak najbardziej zrozumiała to...hell, trzecioedycyjny CG był większy i lepszy i na dobra sprawę nie trzeba było kupować nic więcej, a mimo to ludzie i tak kupowali wszystkie dodatki jak leciało, więc po co to? Tym bardziej, że robimy taka rewolucję, wiec nie dość, że jest pole do popisu, to jeszcze TRZEBA go dać.

Ogólnie nowy CG pozostawia sporo do życzenia a wrażenia? Ambiwalentne. To raczej szkic i jeden z modułów, a nie prawdziwy Opis Świata.
 
Nadia
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: wt paź 25, 2005 12:56 pm

Re: FR 4ED: wrażenia i komentarze

sob maja 26, 2012 6:22 pm

Mała nekromancja. ;)

Znacie jakieś miejsce w necie tudzież pozycję książkową, która w jednym miejscu zebrała by wiedzę na temat tego co się stało z bóstwami z 3.5? Chodzi mi o krótkie "Ten zaginął" "Ten zmienił się w innego boga słońca" "Ten oddał moc Asmodeuszowi"? Czytałam oba podręczniki do Faerunu 4.0, ale trochę mało jest tam informacji na ten temat.

Za wszelką pomoc będę zobowiązana. :)
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4465
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

Re: FR 4ED: wrażenia i komentarze

sob maja 26, 2012 6:49 pm

Informacje o bóstwach w 4E są dość mocno rozrzucone i osobiście nie spotkałem się z żadnym zbiorczym opracowaniem. Niewykluczone jednak, że na forum Wizardów coś takiego powstało. Ze znanych mi źródeł to najwięcej można dowiedzieć się z FRCG, a reszty trzeba szukać po artykułach z DDI (tak jest z Tormem, Eldath, Mielikki, Tymorą) lub powieściach (choćby los Deneira jest wspomniany w Mistshore).
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: FR 4ED: wrażenia i komentarze

sob maja 26, 2012 7:00 pm

Na 100% była w pewnym momencie robiona taka lista na forum WotC. Ale nie wiem, czy jej nie porzucono w miarę jak weszło więcej zmian.
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4465
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

Re: FR 4ED: wrażenia i komentarze

sob maja 26, 2012 7:30 pm

Zainspirowany radą Zireael pogrzebałem trochę na forum Wizardów i znalazłem to zestawienie. Problem w tym, że pochodzi ono z 2008 roku i nie uwzględnia wielu późniejszych informacji.
 
Nadia
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: wt paź 25, 2005 12:56 pm

FR 4ED: wrażenia i komentarze

sob maja 26, 2012 7:33 pm

Dziękuje pięknie.

Faktycznie lista z 2008 roku, ale i tak mi dużo to pomoże przy planowaniu sesji. :)
Ostatnio zmieniony sob maja 26, 2012 7:38 pm przez Nadia, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość