Zrodzony z fantastyki

Jak sądzisz, czy nowoczesne gry są lepsze od staroci?

Tak
11 (20%)
Nie
20 (37%)
Trudno jest wymyśleć dzisiaj coś oryginalnego, starocie miały ten plus, że były pierwsze
23 (43%)
 
Liczba głosów: 54
 
Awatar użytkownika
Radix
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 8:43 pm

sob kwie 11, 2009 7:53 pm

@Miszcz Czarny
Możliwe, że przeludnienie, ale to są jakieś dziwne napady "assault" "murder". Ciukają nawet moich rycerzy. Nie widać gdzie, co i jak. Myślałem, że później dochodzi jakaś milicja miejska, która niweluje ten problem.
@Aureus
Popieram zdanie Erykza, obie gry były miodne i cudne. Te przebijanie głów, czy obcinanie długich jęzorów.
Co do Constructora, ja grałem i byłem ogromnym fanem tej gry. Najgorzej, że jak byłem mniejszy nie rozumiałem, czemu mi się gra kończyła. Co się okazało? Nie wypełniałem zadania na czas ^^ A że gra była po angielsku...
 
Awatar użytkownika
Czarny
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1648
Rejestracja: ndz cze 22, 2008 2:45 pm

sob kwie 11, 2009 8:07 pm

@Radix

W grze nie ma policji :/. Niestety nie wiem, jak Ci pomóc. Swoją drogą, grę można legalnie ściągnąć STĄD.

A grał ktoś w takiego klasyka jak UGH? W gierce kierowało się prehistorycznym helikopterem-taksówką i przenosiło ludzi z miejsca na miejsce. Oczywiście na czas. No i oczywiście kupa rzeczy nam przeszkadzała, np. dinozaury. Setki godzin nad tym z kuzynką spędziłem :).
 
Awatar użytkownika
WH
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 358
Rejestracja: śr sie 13, 2008 7:51 pm

sob kwie 11, 2009 8:17 pm

Ech, dinozaury, przy Was to na szczyla wychodzę.

Pamiętam Theme Park (to przecież nie taka stara gra była?) i Theme Hospital (przy którym byłem dzieckiem na tyle młodym, że nie wiedziałem chyba co robię).

Czasy mojej młodości to jednak tzw. "lista gier" (którą znam dziś jako DOS) i kilka gier, których tytułów (poza jakimś nieśmiertelnym Mario) nie pamiętam, a szkoda. Pomóżcie rozpoznać: gra, w której kierujemy helikopterem (chyba było to demo, ale z tego, co widziałem, był też czołg i samolot), widok z lotu ptaka, niszczymy wrogie instalacje, między misjami kupujemy wyposażenie. Świetne, ale nie wiem co to było. DOSowe oczywiście.

O, a Jill of the Jungle dzisiejszego Epic Games ktoś pamięta? Ostatnio to wygrzebałem w internecie, nadal mnie bawi (i nadal przyprawia mnie o oczopląs w miejscu pełnym zwisających obok siebie lian)!
 
Awatar użytkownika
Czarny
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1648
Rejestracja: ndz cze 22, 2008 2:45 pm

sob kwie 11, 2009 8:25 pm

Wszystkie platformówki firmy Apogee, zwłaszcza Haloween Harry, Cosmo's Cosmic Adventure, Cosmo, Special Agent, Duke Nukem I i II, Monster Bash, Hocus Pocus (!!!), Wacky Wheels.
 
Awatar użytkownika
Radix
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 8:43 pm

sob kwie 11, 2009 9:33 pm

A czy ktoś z was pamięta taki hicior, którym był Desert Strike? Te noce spędzone nad ratowaniem ludzi ^^ Była jeszcze jedna taka gierka, gdzie latało się bombowcem i bombardowało się wrogie samoloty. Startowało się z lotniskowca. Kamera widziana od boku. Ktoś zna tytuł?

Edit: A ktoś pamięta platformówkę, w której jakiś ludek został zmieniony w goryla? Chyba się Tokio nazywała, albo jakoś tak. ^^
 
Awatar użytkownika
WH
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 358
Rejestracja: śr sie 13, 2008 7:51 pm

sob kwie 11, 2009 11:22 pm

CLOSE COMBAT! : )

Teraz odkurzyłem dwójkę. Stara, bo stara, ale wciąż świetna, nie wiem czy nie lepsza od 5 części, która ma najlepszą w serii grafikę (i IMO tematykę). W skrócie - na poziomie taktycznym dowodzisz żołnierzami podczas IIWŚ (widok z lotu ptaka), w odsłonie nr 2 - Market Garden.

Grał ktoś? Dwójeczkę można legalnie pobrać z internetu za darmo.
 
Awatar użytkownika
Radix
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 8:43 pm

ndz kwie 12, 2009 1:24 pm

@Janus
Albo słabo pamiętam, albo to nie to, ale gra była baaaaaardzo podobna. Tylko jakaś taka realniejsza w sensie sterowania i spuszczania bomb. I tutaj widzę, że startuje się z jakiegoś placu, a tam z lotniskowca się startowało na pełnym morzu.
A mi się dzisiaj jeszcze ciekawe tytuły przypomniały ^^
Super Frog - moja mama w to nałogowo grała :)
Prince of Persia - rany, te wszystkie kraty, pułapki i piły
Flashback - nieziemski klimat
Another World - klasyk ^^ Dość nietypowa grafika, ale bardzo charakterystyczna, hihi.
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

ndz kwie 12, 2009 5:07 pm

Radix pisze:
Była jeszcze jedna taka gierka, gdzie latało się bombowcem i bombardowało się wrogie samoloty. Startowało się z lotniskowca. Kamera widziana od boku. Ktoś zna tytuł?


Z Commodore to kojarzę podobne coś - "Wings of Fury"

http://www.youtube.com/watch?v=ppBfmLrBi30

I tez w wersji amigowej:

http://www.youtube.com/watch?v=R1ZS_xpVFZQ

To to?

Radix pisze:
A ktoś pamięta platformówkę, w której jakiś ludek został zmieniony w goryla? Chyba się Tokio nazywała, albo jakoś tak.


Chyba Toki?

http://www.youtube.com/watch?v=EoVNYLowa6Q
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

ndz kwie 12, 2009 11:05 pm

Jakby ktos chcial pograc w stare gry przez przegaldarke to warto zajrzec i poszukac na http://dosdose.com/ i podobnych (na dole sa linki do paru innych starych platform) ;-)
Czesto nie dziala perfekcyjnie, ale coz, cos za cos ;-)
 
Awatar użytkownika
Specu
Moderator
Moderator
Posty: 3303
Rejestracja: sob maja 03, 2008 4:11 pm

pn kwie 13, 2009 2:06 pm

Mnie martwi jedynie fakt, że cały czas nie jest rozwiązany problem tzw. Abandonware. Bardzo fajne gierki (często klasyki), które nie mają żadnego wsparcja i dystrybucji, a studia developerskie już dawno nie istnieją, uzyskują status Abandonware, a mimo to w świetle prawa jest to łamanie praw autorskich i działanie nielegalne.

Co prawda większość serwisów nie baczy na to ze względu na brak osób które chcialyby ich scigać (chodzi głownie o twórców), ale cóż... wygaśnięcie praw autorskich w przypadku gier komputerowych (nawet tych najstarszych) to jeszcze stosunkowo daleka przyszłość, a wiele tytułow mogłoby z pwodzeniem być rozprzestrzeniana za darmo w sieci - zważywszy na fakt że, tylko fani zostają przy takich tytułach, zawsze wierni i wogóle.

To samo tyczy się udostepniania kodu źródłowego (dla modowania niektórych tytułow)
 
Awatar użytkownika
Radix
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 8:43 pm

pn kwie 13, 2009 3:14 pm

@Beamhit
TAK! To to, tylko na tym filmiku strasznie tnie i brzydsza graficzka troszkę ;)
Jeszcze raz tak - to było TOKI. ^^ W sumie, pomyliłem się tylko o jedną literkę, hehe.
A ktoś pamięta grę, gdzie chodziło się takim ludzikiem z młotem pneumatycznym i rozwalało się klocki? Klocki po jakimś czasie się odnawiały, więc trzeba było się sprężać. Piękna gra ;D
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

pn kwie 13, 2009 8:11 pm

 
Awatar użytkownika
Radix
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 8:43 pm

pn kwie 13, 2009 8:39 pm

TAK! Nie no, jeśli się kiedyś spotkamy, to postawię Ci piwo ;) Ach, jak tak patrzę na ten filmik, to mi się łezka w oku kręci. ^^
 
Evans
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: wt kwie 14, 2009 5:21 pm

pt kwie 17, 2009 4:35 pm

Heh.Pierwszą gre jaką wogole odpaliłem to Tetris ^^.
Godziny spędzone na układaniu klocków i przechodzenie na następny poziom.Później przygodówki:Larry,King Quest(Nie spamiętam ile części King Quest było) i inne takie.DO dzisiaj śnią mi się komendy np. Talk,Take taxi.
Później Wolf,Mortyr Duke(For u waiting man?!Christmas?)Do 2003 roku zagrałem w ponad dwieście gier(Liczyłem i wychodzi, że 198).Napiszę tyle, że oldskull może być hardcorem.Do dziś gram w dużo oldskulli.One były pierwsze to jest plus :)
 
Awatar użytkownika
arakin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 612
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 4:29 pm

sob kwie 18, 2009 10:27 pm

Mój pierwszy komputer to C64, godziny przy platformówkach, strzelankach etc. Za młody wtedy byłem na coś ambitniejszego, choć dużo pocinałem w North & South...

Gdy nieco podrosłem i dostałem od rodziców Amigę 500 przesiadłem się na strategie... i to był koniec. Całe wieczory i każdy deszczowy dzień przesiadywałem przy Settlersach, Battle Isle, History Line, Syndicate, Theme Hospital, Theme Park, Centurion, UFO... pamięta ktoś je?

Zresztą, później okazało się, że mój sąsiad - rówieśnik również ma Amigę. Było tylko zabieranie ze sobą joysticka, najlepszych gier i spędzanie nocy piętro niżej na graniu na split screenie. Strasznie dzisiaj mi tego brakuje.

W ogóle moim zdaniem stare gry ograniczone sprzętem, zamiast zachwycać grafiką czy dźwiękiem, były świetne przemyślane od strony grywalności. Gry były dużo bardziej wyważone, zapewniały świetną rozrywkę niskim kosztem. Przy nieco późniejszym HeroesIII [który był moją pierwszą grą na PC] bawię się do dziś i to w zacnym, wieloosobowym gronie. Ta gra po prostu się nie starzeje :)
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

ndz kwie 19, 2009 10:53 am

arakin pisze:
pamięta ktoś je?

Pamięta. Mają rzesze fanów.
Sam jak w czasach dobrobytu kupiłem PS2, to znalazłem Theme Hospital, w wersji na PlayStation. Specjalnie dokupiłem kartę pamięci do PS "jedynki", żeby w to grać (taki dziwny myk, że PS2 wczytuje gry z PS, ale na kartach do PS2 już ich nie sejwuje).

Poza tym UFO ma fanowskie wznowienie (choć mieli chyba jakieś problemy z prawami), a nawet konwersję na enginie Quake'a (muszę ją w wolnej chwili wypróbować).

No i projekt FreeCiv, którego dziełem jest bardzo grywalny, darmowy remake "Cywilizacji" Sida Meyera.

A pierwszą grą, którą pamiętam był "Zorro" na Atari.
 
Awatar użytkownika
arakin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 612
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 4:29 pm

ndz kwie 19, 2009 11:15 am

NoOne3 pisze:
Pamięta. Mają rzesze fanów.

Trzeba więc znaleźć rywala do BattleIsle, po maturze przytargam z piwnicy Amigę :D

NoOne3 pisze:
Poza tym UFO ma fanowskie wznowienie (choć mieli chyba jakieś problemy z prawami), a nawet konwersję na enginie Quake'a (muszę ją w wolnej chwili wypróbować).

Oficjalne kontynuacje niby też były, ale stawały się coraz prostsze [prostackie?]. Zresztą, moim zdaniem ogólnie gry stają się stosunkowo proste. No, może poza strzelankami, gdzie trzeba mieć refleks pilota...
 
Awatar użytkownika
Gerard Heime
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3299
Rejestracja: czw mar 20, 2003 9:02 am

ndz kwie 19, 2009 11:30 am

Jest coś takiego jak Advanced Strategic Command, opensourcowy remake Battle Isle 3.

http://www.asc-hq.org/

NoOne, możesz zarzucić linkiem do tych autorskich wznowień UFO? Zwłaszcza ta wersja na engine Quake'a mnie interesuje.

Oprócz Freeciv, jest do zassania z sieci za darmo Civilization 2, oraz C-Evo. Zresztą, wszystkie fanowskie wersje civ tak naprawdę bazują na Civ2.

Co do split screena - na Pentium 75 (tak jest, 75Mhz, podkręcony potem na 100Mhz) graliśmy w Settlersów na split screenie z kumplem. Ja sterowałem myszką, on joystickiem. To były czasy.
 
Awatar użytkownika
szelest
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1680
Rejestracja: sob lis 15, 2003 7:29 pm

ndz kwie 19, 2009 12:36 pm

Ja nie zapomne do dziś takiej tekstówki na Atari - Hammurabi o ile pamiętam:D To było coś...

Wpisałem w Google i znalazłem coś podobnego:

http://www.hammurabigame.com/hammurabi-game.php
:)
 
Awatar użytkownika
arakin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 612
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 4:29 pm

ndz kwie 19, 2009 2:06 pm

Gerard Heime pisze:
Jest coś takiego jak Advanced Strategic Command, opensourcowy remake Battle Isle 3.

http://www.asc-hq.org/


A istnieje może coś podobnego w wersji planszówkowej? :D
 
Awatar użytkownika
Gerard Heime
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3299
Rejestracja: czw mar 20, 2003 9:02 am

ndz kwie 19, 2009 3:27 pm

Szczerze wątpię, choć chciałbym.

Wydaje mi się jednak, że ASC/BI jest zbyt skomplikowane by grać na planszy.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

ndz kwie 19, 2009 5:35 pm

Strona projektu, Gerardzie:
http://ufoai.sourceforge.net/

A kolejne części UFO były różne.
Sam grałem głównie w "dwójkę" czyli "Terror From the Deep", to była jedynka po kosmetyce, więc mnie się grało lepiej niż w "jedynkę", choć Ci co zaczynali od pierwszej narzekają na jej wtórność. Trójka ogólnie ssała kulki, a czwórka to był jakiś symulator lotu, nawet w to nie grałem. Podobają mi się te "wznowienia" Cenegi, za świeże podejście do pomysłu ale to już nie to. No i nie ma tam tur, za to pomysł z Carcrabem był przedni.
 
ariel_m
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: pt kwie 10, 2009 12:09 am

pt kwie 24, 2009 3:02 am

Kiedys to byly czasy...:D Az milo powspominac:D Tytulow nie pamietam ale pierwsze w co gralem to gry na ELWRO pozniej sie przewinelo atari, c64, pegazus, amiga i jeszcze kilka innych. Az chcialoby sie powrocic do tamtych czasow, czasem na wspomnienia potrafi sie lezka nawet zakrecic;) A z PC to pierwsza jaka pamietam to Disciples (pierwsza czesc), HoMM I, K&M i Baldurek:D Stare sa lepsze z wzgledu na grywalnosc... Nic wiecej chyba nie trzeba mowic:D
 
Awatar użytkownika
Dr_Greenthumb
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 231
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:26 pm

sob kwie 25, 2009 6:30 pm

W domu mi mówili, że mieliśmy kiedyś taką małą czarną skrzyneczkę, na której (chyba po podłączeniu do TV) można było grać w śmieszne gierki, typu policjant vs złodziej, z jakimiś drabinkami, platformami itd. O ile dobrze kojarzę, to nawet nie miało osobnego kontrolera, tylko jakieś wbudowane przełączniki. Szczegółów nie pamiętam, bo ojciec pozbył się tego jak miałem jakieś 4 lata.

Później (6 lat) były te śmieszne ruskie handheldy, z wilkiem łapiącym jaja i wyścigami formułek. To dopiero była frajda.

8 lat - komunia, combo Pegasus + C64. Mario, Contra, Tank, jakiś baseball i inne cuda na pierwszym, na drugim Microprose Soccer (gdzie największą potęgą nie były Włochy czy Brazylia, lecz Rosja), Rick Dangerous, Usagi Yojimbo, jakiś Mahjong. Gdzieś w międzyczasie wakacyjne zauroczenie Seksmisją (czy jak kto woli – AD 2044) na Atarynce u kuzyna. U schyłku „starych dobrych czasów” pojawiło się Atari ST – pierwsza Cywilizacja (ileż godzin się przy tym przesiedziało), Megalomania, Elvira, Cannon Fodder, jakieś wyścigi w których można było się zakładać... Tak wyglądał mój old school.

„Nowe lepsze czasy” nastały pod koniec podstawówki – PSX, później PC, PS2, PSP, PS3. Piszę „lepsze”, bo odpowiadając na pytanie z ankiety wybrałem opcję „tak”. Starocie były dobre 15 lat temu, kiedy wszystko co wpadło w ręce było rarytasem godnym całonocnego grania. Dziś jestem bardziej wybredny i krytyczny, ale frajda z grania jest taka sama. Śmieszą mnie zarzuty, jakoby współczesne gry były „płytkie” i brakowało im „klimatu” starszych produkcji. A Mario, Contra czy Boulder Dash to niby miały głębię?

Radix pisze:
IMO dawniej robiono grę z serca, teraz tylko dla zysku.


A ja myślę, że dawniej też robiono gry dla zysku, tylko mniejszego ;) Powiem więcej - branża ewoluowała, podobnie nasze wymagania, przez co dziś twórcy muszą włożyć nawet więcej „serca” i umiejętności (i kasy, oczywiście) w swoje dzieła, żeby te miały rację bytu. A czy te atrybuty poświęcą grafice, dźwiękom czy fabule – to już inna kwestia, i nasza w tym głowa żeby odpowiednio dobierać sobie gry :)

Chavez pisze:
A gdzie opcja - jest tyle samo gniotow co kiedys, po prostu teraz jest wieksza ich reklama?


Skłaniałbym się raczej ku: dobrych gier jest tyle samo co kiedyś (i są równie dobre jak starocie za swoich czasów), tylko morze gniotów wokół nich się powiększyło ;)

Jak łatwo się domyśleć, do old schoolu nie wracam. Ma swoje zasłużone miejsce w mojej pamięci i niech tak pozostanie :) Chociaż w tego ruskiego wilka z jajcami to bym sobie nawet pograł...
 
Awatar użytkownika
krokodylek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 50
Rejestracja: sob maja 19, 2012 7:52 pm

Prawdziwy Oldskull

sob cze 09, 2012 4:35 am

Zapomnieliście o dość ciekawej,starej pozycji jak seria gier Blood. Klimat powalał człowieka na kolana,razem z wszechobecną ,złowrogą atmosferą okultystów i innych plugastw 8) :judge:
I jeszcze te hektolitry krwi :3

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość