Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Togashi Kaneda
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 257
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 6:08 pm

wt gru 28, 2004 1:30 am

Cóż. Nie twerdzę, że termin ten jest słowem pozytywnym :). Ale jest odbierane dużo gorzej niż w reczywistości jest :)
 
Awatar użytkownika
laza
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn cze 28, 2004 7:27 pm

wt gru 28, 2004 12:58 pm

To nie jest moje własne odbieranie tego słowa. Ludzie z Orientalistyki, którzy z połowę swego życia spędzili w Japonii, znają się na tym znacznie lepiej ode mnie. I jesli oni twierdzą, że "gaijin" jest wyrazem "niezbyt miłym", no to ja im wierzę.

Jasne, Europejczycy mogą znacznie mocniej to odbierać niż jest w rzeczywistości, jednak wątpię by moje źródła były fałszywe/nierzetelne/słabo zorientowane. I wcale nie twierdzę, że uważają słowo "gaijin" za coś w rodzaju najgorszej polskiej wiązanki.
 
Awatar użytkownika
Togashi Kaneda
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 257
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 6:08 pm

śr gru 29, 2004 12:37 am

Tego nie twierdzę Laza-san. W żadnym wypadku. Sam jestem na oritelistyce i rozmawiałem na ten temat z paroma ludźmi. Chodzi mi właśnie i tylko i ywłaćznie o to, że słowo to jest odbierane przez europejczyków mocniej niż powinno. Co nie znaczy, że słowo to nie w sobie pierwiastka nacjonalizmu czy wyższości :)
 
Tomek1983
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 12:33 pm

sob lip 15, 2006 12:39 pm

Odświeżę temat ponieważ chciałem zauważyć drobny błąd w waszym rozumowaniu dotyczącym wyspy Modliszek i podejściu do gaijinów.

Gaijinowie z Europy którzy byli w Rokuganie to najpewniej Hiszpanie (lub Portugalia ale zostanę przy Hiszpanii, jest potężniejsza) z około pierwszej połowy XV wieku. Czyli z okresu kiedy broń palna raczkowała, a populacja Hiszpanii liczyła kilka milionów z czego kilka (2-8) procent stanowiła szlachta która stanowiła jej wojsko. Po klęsce w Rokuganie nasza "Hiszpania" była zbyt osłabiona by móc działać w Europie i Azji. Sto lat pużniej "Hiszpania" straciła flotę podczas wojny z Anglią. I tu otwiera się droga dla "wojowniczej" "Holandii" która śmiało może dogadać się z wrogami swych wrogów.

A co do wyspy to Cesarz nie musi o niej wiedzieć. To jest prywatna sprawa Modliszek a jeśli dopilnujemy by mieszkańcy tej wyspy jej nieopuszczali i nieprzyjmowali gości z Rokuganu to tajemnica jest bezpieczna. Natomiast jeśli już potrzebujecie papierka z podpisem Hanteia to można mu dać prezent i na osobności poprosić o podpis.
 
Awatar użytkownika
Yurei
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 120
Rejestracja: pn lip 04, 2005 11:33 am

wt lip 18, 2006 3:43 pm

Rokugan zaatkaowało jedno z dwojga królestw (nie pamiętam które) - Merenae lub Thrane. Chyba Thrane. Pierwsze jest wzorowane na jakiejś Iberii, drugie na jakiejś Brytanii. Aktualnie (XI w.) Thrane zostało podbite przez Yodotai (starożytny Rzym). Pierwszych w Rokuganie rerpezentuje rodzina Cornejo, drugich - niechlubnie - Garen Hawthorne (chyba), który na statku o uroczej nazwie Revenant (znów chyba) przemierza Morze Cieni dla Fu, który mu sprzedał Skazę.
 
Awatar użytkownika
fairhaven
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1486
Rejestracja: śr cze 02, 2004 8:14 am

wt lip 18, 2006 9:30 pm

Yurei, nie mogę wyjść z podziwu nad twoją wiedzą! Skąd bierzesz te informacje?
 
Awatar użytkownika
Yurei
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 120
Rejestracja: pn lip 04, 2005 11:33 am

śr lip 19, 2006 9:14 am

Czytam. Podręczniki, storyliniowe opowiadanka, przeglądam L5R Wiki i stronę AEG. Nie są to jakieś trudno dostępne informacje, jeśli się trochę wysilić. Powyższe dane dziś sprawdziłem i są raczej prawidłowe.
 
Tomek1983
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: ndz lip 09, 2006 12:33 pm

czw lip 20, 2006 3:33 pm

Yurei ja tak tylko teoretycznie napisałem jako przykład więc nie bij bo boli :cry:

A tak napowarznie to mi szczena opadła jak przeczytałem twój post nieżle stary.
 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

Re: Gaijin czy nie gaijin... też człowiek

wt cze 12, 2012 11:05 am

Gaijni u mnie dzieliliby na dwa rodzaje.
Barbarzyńcy żyjący na granicach Rokuganu, którzy właściwie nie byliby prawdziwymi Gaininami i byliby traktowan Nezumi
I prawdziwi Gaijni zza mórz, choć nie mam na nich pomysłu
 
Awatar użytkownika
Rukasu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 737
Rejestracja: wt kwie 26, 2011 10:24 pm

Gaijin czy nie gaijin... też człowiek

ndz cze 17, 2012 7:54 pm

"Lokalni" gaijini to "arabowie" z "Burning Sands".

A jeśli chodzi o zamorskich gaijinów, to zawsze byłem zwolennikiem "delikatnego" przeplatania się L5R z 7th Sea...
Ostatnio zmieniony ndz cze 17, 2012 7:55 pm przez Rukasu, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości