Mam zagwostkę. Prowadzę zaawansowanej ekipie. Wśród nich jest też Arcymag. Teraz będzie przechodził na Odkrywcę. Mam zamiar rzucić graczy po całym świecie, niech go sobie zwiedzą. Arabia, Kitaj, Złe Ziemie.... Gracze o tym wiedzą, tak się nam kampania zaczyna.
Gracz prowadzący Arcymaga przyszedł do mnie po sesji i poprosił, żebym pozwolił mu odkryć jakiegoś starożytnego, zapomnianego boga. Nie boga magii jako takiej bo od tego mamy już Tzeencha ale boga magicznego rzemiosła, zaklęć i rytuałów. Magii uporządkowanej i wykorzystywanej. Chce przywrócić jego wiarę i zanieść ją do Imperium.
Ogólnie staram się iść graczom na rękę, lubię ich pomysłowość i kreatywność. Ale w tym przypadku.... Jak to rozegrać? Pomijam kwestie Inkwizycji itd... to wiem i rozumiem. Tylko jak załatwić relacje między zapomnianym bogiem a jego nowym i jedynym wyznawcą?? Gracz nie chce iść w kapłana i go rozumiem. On jest Piromantom i jest z tego dumny!
Jak mag mógłby nawiązać kontakt z takim bytem?? Przez jakieś rytuały i posłańców(demony domeny)? Czy po prostu założyć że gracz nie będzie miał żadnych wymiernych korzyści póki nie zostanie kapłanem?? Ale to ma być bóstwo magów! Może jakiś nie do końca boski byt? A może jakiś Slaan?
Z góry zaznaczam, że nie chcę w to plątać Tzeencha bo i mnie odrobinkę brakuje pozytywnego bóstwa zajmującego się magią....
Podrzućcie jakieś rady i pomysły....