Tu uwagi odnośnie sesji, stylu prowadzenia (co poprawić, co zmienić, co jest ewentualnie fajne) i realności tamtego świata (może mi wychodzić nieco cukierkowy, ze względu na duże wpływy D&D i FR).

Życzę wszystkim miłej zabawy, po raz kolejny

Witam i też życze dobrej zabawy .


Pytanie, które też zadam w sesji chyba. Po co tem Jedi zatrudnia dwie postacie (moją i Corricka chyba) mające po 5 Rep skoro nie chce rozgłosu? :p

Chce mieć czyste ręce. Przecież gdyby nie poszło, to się wyprą.

Corrick, możesz mniej więcej określić rok, w którym toczy się akcja? Określenie Nowe Wojny Sithów obejmuje bowiem czas od 2000 do 1000 lat BBY, a w międzyczasie układ sił dość często się zmieniał.
Albo inaczej - o ile nie zależy nam na trzymaniu się oficjalnej stroylinii - czy możesz opisać mniej więcej obecną sytuację geopolityczną między Jedi i Sithami, czy między Republiką a Impreium? Jakieś ważniejsze wydarzenia ostatnio - ważne bitwy, decyzje Senatu, prowadzone operacje wojskowe.

5 lat temu była bitwa o Ord Mantell, wygrana przez Republikę. Zasadniczo, to Jedi są silniejsi niż Sithowie, ale niewiele. Na razie nie dochodzi do bitew - co się niedługo może zmienić.

Coś nam nie wychodzi ta sesja...

Nie no, bez przesady. Tragedii nie ma, ale tempo moglibysmy trzymac nieco lepsze.

zarok, odpisujesz cos? Jak nie, to Corrick, lecimy z tym koksem. Mysle, ze jeden post ostatnich wyjasnien i mozemy skoczyc z akcja az na Alderaan.

Nie mam co pisać, Jedi odpowiedział na wszystkie pytanid, oprócz pytania o zaliczke ale o to upomniał sie Grom. Do tego Wade nie odrzuca dobrze płatnych zleceń . Popchnijmy akcje do przodu.

Panowie, co z wami? Bo się wysilę, przeszukam wszystkie odcinki Pingwinów z Madagaskaru i poproszę aby Skipper doprowadził Was do porządku:)
Ja rozumiem, że Star Wars The old Republic jest teraz free to play do 15 poziomu (dlatego mój odpis tyle zajął), ale bez przesadyzmu.

A tak swoją drogą, Corrick w czasie który podałeś Alderanem wstrząsa wojna domowa, przynajmniej według TOR - uwzględniamy to?

Panowie, jest taka sytuacja, że mam coraz mniej czasu, a brak większych chęci i zamiłowania do grania w SW (nie znam świata najlepiej, dla mnie to jest tylko kolejne SF) nie pozwala mi angażować się w sesje na tyle by z chęcią w niej odpisywać dlatego będę zmuszony z niej zrezygnować żeby Wam nie psuć zabawy . Pozdrawiam i przepraszam za kłopot, jesteście na tak wczesnym etapie sesji, że usunięcie Wadea z akcji nie będzie ciężkie.

No to zostajemy we trzech. Ja gram dalej, tylko postarajmy się napisać posta co dwa dni i będzie się działo.

Sam również nigdzie się nie wybieram. MG?

Ja sie chyba wypaliłem, kompletnie nie wiem, co miałbym prowadzić. Przepraszam, ale to chyba koniec tej przygody.

A chce ci się jeszcze grać? Jeśli tak, to mogę przejąć prowadzenie sesji i chociaż ten epizod pociągnąć jakoś.

Mogę zagrać.

Ok, to odpiszcie na obecnego mojego posta i po poludniu pojedziemy dalej.

Dobra, to teraz oficjalnie.
Sesję przejmuję ja, Ehran do nas dołącza, gra równiż Corrick i Grom.

Napisałem nowego posta opisującego nową sytuację i od tego stanu zaczynamy dalszą grę.

Proszę o jednego posta na 2-3 dni, mile widziane częściej, szczególnie w razie walki.
Ja ze swojej strony również postaram się trzymać tempo.

Gdyby ktoś planował jakieś nieobecności, czy pauzy to proszę pisać tutaj.

Aha, nie grałem w SW: TOR, więc nie wiem dokładnie, jaka jest sytuacja wg kanonu, więc gramy wg tego, co opisałem.

Mam nadzieję, że się wam spodoba.

Poprawka, dodatkowego gracza nie będzie, ale to nie szkodzi, jedziemy dalej.

Grom, zachęcam do tego, żeby Taliari nie była tylko botem, który przyda się w czasie walki, ale też, żebyś jakoś opisywał jej udział w rozgrywce, rozmowie, czy po prostu zachowaniu.

Właśnie nie byłem pewny jak chcecie rozwiązać jej kwestie, w sensie który z nas ma ją prowadzić. Postaram się od kolejnego odpisu wmontować również jej wypowiedzi i działania.

Myślę, że lepiej będzie, jak Ty nią będziesz kierował. W sumie może to dziwne, że jeden gracz będzie miał 2 postaci, ale z drugiej strony ja jestem i MG i graczem, co też normalne nie jest
Jutro przewiduję posta z kantyny.

Zasadniczo, Qui-Ror nie ma nic do dodania, więc możemy jechać dalej z grą.

Aha, ok. Sorry za lekki przestój, ale nie wiedziałem, czy chcesz coś napisać. Posta dam do jutra do południa.

Jak tam, panowie? Ciągniemy to dalej, czy wam się odechciało?

Miałem trochę zajechania w tym tygodniu, postaram się jutro odpisać. Ale zdaje się, że zostaliśmy sami.

Z przykrością stwierdzam, że nie czuję w ogóle Star Warsów. Nie czuję ich jako gry RPG, a i też większość czasu nie ma mnie w domu, więc rezygnuję. Przepraszam, za bardzo się chyba napaliłem...

Dobra, w takim razie kończymy. Granie w 1 osobę i NPCowanie 3 kolejnych ma mały sens.
Jako, że nie lubię niedokończonych historii, mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko nagłej śmierci waszych postaci

Wolałbym aby było, że biorą się do roboty - to w końcu nie musi być krótkie zadanie;)

Dobra, to dam krótkiego finalnego posta, sesja powisi jeszcze parę dni i dam znać moderatorom, żeby przenieśli do archiwum.

Dzięki panowie za grę, spodziewałem się, że wyjdzie z tego coś więcej, ale tak podejrzewam, że Corrick miałeś zbyt mglistą wizję fabuły i tego, co gracze mają robić.

Moim zdaniem SW całkiem nadaje się na RPGa, tym bardziej, że mechanika jest oparta na d20, które jest dość znane w środowisku.

Anyway, to tyle w temacie.