Zrodzony z fantastyki

 
K56
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: pn cze 14, 2010 9:47 am

Za mocni Magowie?

wt mar 06, 2012 8:13 pm

Po doprowadzeniu czterech postaci do poziomu arcymaga (wszystkie elfy), dowiedziałem się o czarowaniu tego i owego. Wszyscy oprócz pierwszego zostali zgodnie określeni przez resztę graczy przekokszonymi. W odpowiedzi cytowałem swoje słowa, kiedy grałem pierwszym a reszta była silna (a MG prowadził odrealnione sesje, koksił wszystkich jak leci poza mną tylko dlatego, że nie chciałem być wampirem i swoją drogą nie wiedziałem, jak odgrywać czarodzieja).

W czym te postacie są takie silne? Nie, nie mają mocnych artefaktów.
Po pierwsze, dobre odgrywanie, co nie jest zaskoczeniem, więc ten temat zostawię.
Po drugie, dobre używanie czarów. Czy ktoś inny też używał Błyskawicy jako defibrylatora? Albo jako paralizator po uderzeniu przeciwnika kijem z metalową wkładką? Również nie nadużywanie czarów a najlepiej w ogóle nie używanie tych o poziomie mocy większym, niż wartość Magii, ew. powiększona o plusy od składnika.
Po trzecie, chowaniec. I nie mówię o braniu niedźwiedzia na chowańca, tylko, że po dobraniu odpowiedniego (wąż) postać zamienia się w łańcuch omnisensorowy (termowizja, węch w stereo).
I po czwarte, oko duszy. Nie wiem, czy jest to powszechnie wiadome, ale zdolność Szósty zmysł jest niedorobioną wersją Zmysłu magii, zwanego okiem duszy. Jednocześnie, postać wyćwiczona w postrzeganiu okiem duszy widzi nim aury magii wokół przedmiotów i ludzi. To oznacza, że widzi kontury przedmiotów, co z kolei oznacza, że wyszkolonym maggusem można ładować się w najciemniejsze jaskinie i wszystko się widzi podczas, gdy inni z Widzeniem w ciemności nie widzą nic. Z drugiej strony, czrodziej widzi emocje i intencje innych ludzi jako, że poszczególne stany emocjonalne przyciągają różne kolory magii. Jednocześnie oka duszy nie da się wyłączyć ani zasłonić. Oznacza to ciągły wgląd w wiry magii, co jest chyba jedyną wadą, która może być wykorzystana przez MG.

W sumie sprowadza się to wszystko do tego, że pomijając użyteczność zaklęć i bla, bla, takiego czarodzieja nie da się zajść od tyłu. Oko duszy + zmysły chowańca uniemożliwiają wsadzenie mu kosy w plecy jak również kradzież czegokolwiek (Pomijam przedzieranie się przez gęsty tłum).

Teraz moje pytania. Czy i wam się wydaje, że czarodzieje w Warhammerze są zbyt silni? A jeśli sami takimi gracie, co o waszych postaciach mówią inni? Jeśli graliście, jak długo wasze postacie żyły? No i czy wy lub inni robili użytek z Oka duszy (Horrendalnie przydatne, chociaż odkryłem to stosunkowo niedawno)?

A jeśli ktoś wątpi w moje słowa na temat Zmysłu magii/Oka duszy - odsyłam do Królestwa Magii strony 46/47
 
Awatar użytkownika
pneu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 135
Rejestracja: czw lis 17, 2005 1:44 pm

Re: Za mocni Magowie?

wt mar 06, 2012 10:50 pm

K56 pisze:
(...)
Teraz moje pytania. Czy i wam się wydaje, że czarodzieje w Warhammerze są zbyt silni? A jeśli sami takimi gracie, co o waszych postaciach mówią inni? Jeśli graliście, jak długo wasze postacie żyły?


W dużym skrócie: Nie.

Z tego co wywnioskowałem po przeczytaniu twojego posta rozumiem, że wasz MG jest dla was bardzo pobłażliwy i praktycznie na każdy pomysł graczy reaguje pozytywnie, bo albo nie potrafi wymyślić odpowiednich konsekwencji albo taki z niego dobry wujek. ;)

U mnie większość wypisanych przez ciebie interpretacji zasad by nie przeszła. Jeśli chcesz to mogę się rozpisać przykład po przykładzie. Magowie mają sporo przydatnych czarów, ale przekleństwo tzeentcha w połączeniu z innymi konsekwencjami nadmiernego używania magii sprawiają, że naprawdę nie mają lekko.

W naszej drużynie najdalej zaszedł jeden czarodziej cienia - skompletował wędrownego czarodzieja po czym zginął podczas infiltracji siedziby wroga. Mimo, że był dosyć mocny to miał świadomość swoich słabości i nie kozaczył za bardzo.
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

Za mocni Magowie?

wt mar 06, 2012 10:57 pm

U mnie mag kozaczył. Skończyło się to tym, że jako jedyny gdzieś w połowie kampanii spłukał się ze wszystkich PPeków. I to nie dlatego, że pakował się w walkę, tylko dlatego, że nadmiar czarowania ma nieprzyjemne skutki dla czarującego.
 
Awatar użytkownika
sskellen
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 254
Rejestracja: czw mar 31, 2005 10:24 am

Za mocni Magowie?

wt mar 06, 2012 11:01 pm

Czy tylko mi się zdaje czy to słaba prowokacja?
 
Awatar użytkownika
gacoperz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1397
Rejestracja: sob paź 01, 2011 8:44 am

Za mocni Magowie?

wt mar 06, 2012 11:15 pm

Mi też się wydaje, że to "prowokacja". Mniej więcej od momentu z defibrylatorem.
 
Awatar użytkownika
sskellen
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 254
Rejestracja: czw mar 31, 2005 10:24 am

Za mocni Magowie?

wt mar 06, 2012 11:22 pm

uff bałem się że to paranoja:)
 
Awatar użytkownika
Khemlish Val'Drach
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1055
Rejestracja: czw gru 01, 2005 6:00 pm

Re: Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 1:05 pm

Dodam od siebie że motyw z Królestw Magii z Piętnem Magii też swoje robi. Kończąc wedrownego maga miałem kolesia, który ciągle musiał się gesto tłumaczyc bo oczy miał błyszcząco-żółte, głos przywodzący na mysł śpiew chóru i w mroku błyszczał. Nie musze tłumaczyc dobrze obeznanym w temacie jakie taki zestaw cech potrafi wywołac wśrod prostaczków i nigotów emocje. Innymi słowy może magowie są potężni, ale cena za to może byc potworna.
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 1:35 pm

Czterech elfich arcymagów nie jest zbyt potężnych. Inne postaci na tym poziomie mocy mają (lub powinny mieć) własne wielotysięczne armie, floty okrętów albo przynajmniej mafie. W normalnych warunkach, kiedy elfi arcymag chce wypić kawę w dobrym towarzystwie, książe elektor wraz z żoną przekładają spotkania i każą wynosić najlepsze wina. Kiedy elfi arcymag idzie na wojnę, to kronikarze zapisują jego nazwisko obok najważniejszych generałów lub armii. Kiedy czterech elfich arcymagów wchodzi do karczmy w Nuln, wywiady Bretonii i Estalii zaczynają zastanawiać się nad politycznym znaczeniem tego znaczenia w relacjach Imperium z Ulthuanem...
 
Awatar użytkownika
Zychu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 2:50 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 2:33 pm

To nie był elfi arcymag, a najwyżej ludzki arcymag a elfi magiczny czyściciel kibli :) Bo jak ktoś ma poziom arcymaga w ludzkim rozumieniu, to ma odpowiednie kwalifikacje, by w wieży Hoetha zamiatać podłogi.
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 2:38 pm

Według wszelkiej mechaniki różnice nie są aż tak wielkie - 5 zamiast 4 poziomów czy coś w tym stylu.
 
Awatar użytkownika
gacoperz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1397
Rejestracja: sob paź 01, 2011 8:44 am

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 2:40 pm

Wg terminologi elfickiej arcymag ma ukończył naukę magii w wiezy hoetha w Ulthuanie. Wg miary ludzkiej arcymag osiągnął wszystko co się da we władaniu jednym z wiatrów magii. Czyli taki elfi 8-kolorowy czaromiot jest lepszy od ludzkiego arcymaga ale do elfiego brakuje mu kilku dekad studiów kierunkowych :)
 
Awatar użytkownika
Zychu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 2:50 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 2:48 pm

Nie ma mechaniki Wysokiej Magii, bo to jest już "plot device" a nie coś co działa w ramach mechaniki :wink: Elfi arcymag, czyli taki który jest na mistrzowskim poziomie wtajemniczenia w Quayash po prostu mówi co robi. Dla niego te kolegialne "sztuczki" to nie magia, tylko jakaś śmieszna zabawa, w dodatku niebezpieczna. To jest koleś który "wyparowuje" najwyższe demony chaosu pojedynczym zaklęciem.
To co jest w mechanice opisane jako "arcymag" w terminologii elfickiej jest oznaczane jako "koleś który już zna jakieśtam podstawy" :razz:
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 3:13 pm

Przesada. Wysoka magia po prostu działa tak, że bez problemu możesz rzucać czary wszystkich 8 wiatrów magii, szczyt twoich możliwości jest o 1 poziom mocy wyżej, masz dostęp do paru dodatkowych czarów które są możliwe tylko dzięki temu że używasz energii kilku wiatrów na raz.

Magia kolegialna to nie jest "śmieszna zabawa" tylko wszystko czego Teclis nauczył ludzi dzieląc wiedzę Magii Wysokiej na 8 węższych, bezpieczniejszych specjalizacji.

Warhammer opiera się na bitewniaku a w bitewniaku elfi magowie są mocni, owszem, ale nie wszechmocni bynajmniej. Nawet papa mag Teclis.
 
Awatar użytkownika
Zychu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 2:50 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 3:35 pm

Czytałeś w ogóle Królestwo Magii? Bo chyba nie. Tam jest wyraźnie napisane, że przy Qhaysh ludzka magia to zabaweczka. Dopiero magia bitewna zaczyna dotykać poziomu wysokiej magii. Na 36 stronie KM jest wszystko napisane. Na 67 stronie jest zaś o czarodziejach bitewnych i o tym co oni potrafią. No to jak oni potrafią to co tam jest napisane, to ja się boję zgadywać co potrafią Wysocy Magowie.
Ostatnio zmieniony śr mar 07, 2012 3:36 pm przez Zychu, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 3:58 pm

Miałem i czytałem królestwa magii, ino dawno. Ale one istnieją w dziurze między 1 a 2 edycją. W 1 edycji ludzcy magowie działali na innych zasadach, Królestwa wprowadzają pomysł wiatrów magii i ta historyjka z Teclisem to magia 2 edycji.

I historyjka jest taka: Przyjechał najlepszy mag wysokich elfów Teclis i w ramach pomocy Imperum przeciw inwazji Chaosu, nauczył ludzi wysokiej magii w wersji ułatwionej, czyli właśnie magii wiatrów, czyli kolegialnej. Te kolegia istnieją po to żeby wyszkolić magów na wojnę więc zasadniczo "magowie bitewni" to pojęcie nadmiarowe - każdy mag z kolegiów właśnie tego się uczy.
Czyli ogólnie edukacja maga kolegialnego od maga wysokiego różni się tym, że mag kolegialny przerabia 1/8 materiału i umie rzucać 1/8 czarów. Mag wysoki umie rzucać czary wszystkich kolorów. Jednak oprócz zakresu możliwości, mają podobny poziom mocy na podobnych poziomach, co widać w kosteczkach itd.
 
Awatar użytkownika
Zychu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 2:50 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 4:08 pm

Nie, niestety to bzdura :) Przynajmniej w WFRP 2 ed. Oprócz używania magii wszystkich kolorów elfi magowie mają jeszcze Qhaysh - to jest wysoka magia. Opiera się na splataniu zaklęć ze wszystkich kolorów jednocześnie i wykracza potęgą daleko poza mokre sny imperialnych magistrów.
Ludzie też są w stanie pojąć kilka tradycji magii (a panny Graala choćby), ale wysoka magia to za wysokie progi. Poza tym 99% Imperialnych magistrów nie zna zaklęć magii bitewnej danego kolegium. bo nie mają dostatecznego talentu i/lub zaufania. Ci pierwsi magistrowie wyszkoleni osobiście przez Teclisa zapewne znali, teraz już tylko wybrańcy są dopuszczani do najpotężniejszych i najbardziej destrukcyjnych zaklęć danego kolegium nazywanych magią bitewną.
 
K56
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: pn cze 14, 2010 9:47 am

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 4:17 pm

Magia kolegialna to nie to, czego Teclis nauczył ludzi, tylko to, czego zdołał nauczyć. Jest tam chyba wzmianka o "pomniejszych" zaklęciach ofrnsywnych, jak kule ognia itp.
 
Awatar użytkownika
Zychu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 2:50 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 4:18 pm

Dla Teclisa nawet Pożoga Zagłady to "pomniejsze zaklęcie ofensywne".
 
Awatar użytkownika
gacoperz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1397
Rejestracja: sob paź 01, 2011 8:44 am

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 4:20 pm

Qhaysh to energia wszystkich ośmiu wiatrów splatana w sposób harmonijny, w przeciwieństwie do Dhar, która splata je przypadkowo (chaotycznie można by rzec). Według królestwa magii ludzie nie są zdolni do tego, gdyż wiatry magii zbytnio wypaczają ich umysły.

Dalej wg KM, elfi mag BG pragnący studiować magię wysoką praktycznie kończy karierę jako BG.
 
Awatar użytkownika
Zychu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 2:50 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 4:24 pm

Kończy, bo potrwa minimum kilkadziesiąt lat zanim wyjdzie z wieży Hoetha. Poza tym, "wysoki mag" = wszechmoc, graczom aż tyle się nie daje. To tak jakby mogli grać Sigmarem :razz:
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 5:05 pm

Żeby 99% imperialnych magistrów czegoś nie znało, to w danym kolegium najpierw musiałoby być 100 magów, w tym jeden bitewny. Magia bitewna to po prostu podstawowa magia I edycji. Ponieważ Warhammer w ogóle to konwersja bitewniaka, każdy mag jest mechanicznie bitewny. Praktycznie jest bitewny jeśli uczestniczy w bitwach. Ot i wsio.

Gdyby wysoka magia dawała "wszechmoc" to by wysokie elfy nie były taką cienką rasą ;)

Żeby porównać sobie tych magów wystarczy porównać je w bitewniaku. Nic nie sugeruje wszechmocy. I owszem, możesz sobie rzucać czary z kilku kolorów na raz złożone, super bajeczne i wspaniałe, ale nie tworzysz ich na żywo tylko opracowujesz jak wszystkie inne czary.

Wystarczy pograć w bitewniaka, żeby zobaczyć że elfia magia jest owszem niezła, ale historie o wszechmocy to bajeczki, elfia propaganda :)
 
Awatar użytkownika
Zychu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 2:50 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 5:15 pm

No faktycznie, oficjalny dodatek do 2 edycji to bajeczki i elfia propaganda :razz:
 
Awatar użytkownika
gacoperz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1397
Rejestracja: sob paź 01, 2011 8:44 am

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 5:21 pm

Uniwersum drugiej edycji jest niespójne nawet wewnętrznie, a ty oczekujesz, że będzie spójne zewnętrznie z bitewniakiem? :D
 
Awatar użytkownika
Zychu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 2:50 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 5:24 pm

No generalnie w większości jest z bitewniakiem spójne, ale są zgrzyty :razz:
 
Awatar użytkownika
Vukodlak
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1622
Rejestracja: śr maja 11, 2005 4:41 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 5:31 pm

Zychu pisze:
No faktycznie, oficjalny dodatek do 2 edycji to bajeczki i elfia propaganda :razz:


No, coś w ten deseń. Oficjalny nie znaczy, że dobry, wart zaufania i uznania. Królestwo Magii za bardzo takie nie jest. Naczytaliście się bzdurnych podów do II Ed. i wierzycie w te popłuczyny. W Battle Teclisa może zeżreć miscast, jak każdego innego maga. Czarodzieje Qhaysh wcale nie są na niego odporni. Wysoka magia może i jest mocna, ale nie wszechmocna i ma swoje granice, jak każda inna magia Warhammera (w tym Kolory). Taka sama ściema z tym, że ludzie nie mogą opanować Qhaysh. W jednym z dodatków był chyba opis karty z zaklętej talii, która miała być stworzona przez jednego z nielicznych ludzi, którzy byli w stanie władać wysoką magią.
 
Awatar użytkownika
Zychu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: sob kwie 29, 2006 2:50 pm

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 5:44 pm

Jakieś źródełko? Bo słyszałem kiedyś o tej karcie właśnie i byłem ciekaw o co kaman.
 
Awatar użytkownika
gacoperz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1397
Rejestracja: sob paź 01, 2011 8:44 am

Za mocni Magowie?

śr mar 07, 2012 6:33 pm

Jak już pisałem, twórcy nadziaka bojowego są niespójni nawet wewnątrz jednego produktu a co dopiero pomiędzy różnymi produktami :)
 
Awatar użytkownika
Khemlish Val'Drach
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1055
Rejestracja: czw gru 01, 2005 6:00 pm

Re: Za mocni Magowie?

pt mar 09, 2012 10:44 am

Co do wysokiej magii już raz to mówiłem a propo tematy wielokolorowych magii i elfich magów. Mechanika 6 edycji bitewniaka jasno i zwięźle pokazywała zależnośc na której opiera się to co próbowali przekazac kolesie z BI tworząc mechanike magii w 2 ed. Ale jak słusznie zauważyli, niektórzy z was przesadzili. Zaś teraz wraz kolejną edycją coraz bardzie rozwalają swiat wprowadzając sami zaprzeczenia i zmiany w battle'u by ludzie kupowali coraz to nowe produkty. Standard. Prawo rynku. by produkt się nie znudził trzeba go odświeżac. Niestety doprowadza to do takich błędów jak zaklęcia iluzyjne (czyli cienia) w magii światła. Ale mniejsza o to. Co do tego co może poszczególny mag a czego nie.

Patrząc na 6 edycje (czyli pierwowzór drugiej) Łatwo można zauważyc pewien schemat. Ludzcy magowie zawsze w bitwie włądają tylko jednym kolorem. Zawsze tym samym. Jeśli rozpisce armi napisane jest że to mag kolegium światła to magią światła i na turnieju nie może tego zmienic.
Panny graal i wieszczki z bretonie, Wysocy magowie, Czarownice z Naggaroth, Pieśniarze Zaklęc z Ulthuanu włądają kilkoma kolorami. Więc biorąc jednego z nich w swojej armii (Bretonie, Wysokich Elfów, Mrocznych Elfów lub Leśnych Elfów) na początku każdej bitwy mogłeś użyc jednego koloru przez danego maga. Ale tego którego potrzebujesz.
Następny stopieniem wtajemniczenia to którzy wysocy magowie chcieli doścignąc są Slannowie (przywódcy Jaszczuroludzi i najlepsi w magowie w grze). Slannowie nie mają własnej magii bo Osiem Kolorów Magii to własnie ich magia. Slann mógł brac czary z wszystkich kolorów naraz w każdej bitwie. Czyli gdy wysoki mag musi wybrac jeden kolor (lub wysoką magie) i z jego sześciu czarów losowac czary którymi włada w bitwie. Slann prowadzi losowanie z ośmiu kolorów.

Wykorzystując klucz ten mamy u magów WHRP prosty system ograniczenia w rzucaniu czarów.
Człowiek może nauczyc się władac kolorem magii a w specjalnych warunkach kolejnymi (panny graala w Lesie Athel Loren, który uspokaja wichry magii czyniąc je łatwymi do kontrolowania).
Elf może władac wieloma kolorami, ale potrzenuje przerw miedzy poszczegónymi kolorami. Chcąc władac wieloma kolorami jednocześnie, różne szczepy elfów opracowały różne rodzaje magii wielokolorowych (Magia Athel, Wysoka magia z Hoeth i Arcyczarna magia z Nagarroth).
Ale nadal tylko Slann potrafi władac wszystkimi kolorami bez jakich kolwiek przerw.

A co do tego co może poszczegóna magia. Skupie się tylko na Wysokiej jako że ona jest głównym tematem dyskusji. Znajdziecie w wysokiej magii czary poteżniejsze od zwykłych ale tylko troszke. Takie Płomienie Feniksa. Ranią z siła 3. to mało zważywszy, że kula ognia rani z 4 i nie mówiąc że kule ognia dużo łatwiej rzucic. Ale w następnej turze płomienie feniksa rosną w siłe i ranią z siłą 4, potem 5, 6 (rekord to 10). Inny czar Odczarowanie Vaul'a niszczy magiczny przedmiot. Tak samo Prawo Złota (Battle'owe) z domeny Metalu które niszczy przedmiot na 4+ (rzut k6). Strażnicze światło (T. Światła) i Odwaga Auneriona czynią cel czaru tak samo odpornym na złamanie w walce. Różnica polega tylko na tym że Światło działa na jeden oddział a Odwaga każdy bliskim otoczeniu maga. Destylacja Płynnego srebra i furia Khaine'a nie różnią się niczym.
Innymi słowy. Panowie z BI przesadzili zdrowo po to by nie musiec się meczyc z gałęzią wysokiej magii.
Uważam że grając elfim magiem można było dac mu procentową szanse na to, że szkolił się w Hoeth i dac możliwośc na specjalnych zasadach dostępu do wysokiej magii i innych kolorów. A jeśli nie jako BG to chociaż dla BN-ów.
Tak więc widac chyba że
 
BelegŁucznik
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: wt lip 24, 2012 2:13 pm

Re: Za mocni Magowie?

czw lip 26, 2012 3:07 pm

hmm a co by było gdyby zamiast tych 4 arcymagów do karczmy wszedł slann ? A własnie jest na forum jakiś temat dotyczący lizard-men'ów ? Co do tego że uniwersum 2ed przedstawia magie elfów nie prawidłowo z 1ed i wfb , nie jestem do końca przekonany. Mam wrażenie że, w batlle'u nie władają taką magią jaką opisuje królestwo magii bowiem armia wysokich elfów była by zbyt potężna i nie zrównoważona w porównani z innymi (nie licząc lizardmen'ów ). Co prawda lekko ją przesadzili .
Ostatnio zmieniony pt lip 27, 2012 5:18 pm przez BelegŁucznik, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Khemlish Val'Drach
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1055
Rejestracja: czw gru 01, 2005 6:00 pm

Re: Za mocni Magowie?

śr sie 01, 2012 1:41 pm

hmm a co by było gdyby zamiast tych 4 arcymagów do karczmy wszedł slann ?
Nic. To karczma przychodzi do Slanna. :D Co do temtu to jest:
lustria-vt55467.html
Ostatnio zmieniony śr sie 01, 2012 1:42 pm przez Khemlish Val'Drach, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości