Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Aszhe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 366
Rejestracja: pn paź 08, 2007 7:20 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

ndz wrz 02, 2012 10:28 am

Chyba wszyscy bardzo zajęci i nie ma komu otworzyć kolejnego miesiąca :) .
U mnie na rozkładzie w tej chwili Dzieci Demonów J. M. McDermott - książka przyzwoita, z ciekawie wykreowanym światem.
 
foxtrout
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 65
Rejestracja: czw sty 14, 2010 8:02 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

ndz wrz 02, 2012 1:05 pm

Robert Heinlein - Friday, świetna.
 
Jedimati
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 49
Rejestracja: sob cze 30, 2012 11:07 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

ndz wrz 02, 2012 1:07 pm

Czytam Czarną Bezgwiezdną Noc - Stephena Kinga. Potem prawdopodobnie zacznę Rącze Konie - Cormac McCarthy lub Stephen King - To. ;)
 
Awatar użytkownika
mr_mond
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 470
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 7:11 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

ndz wrz 02, 2012 3:36 pm

Gorąco polecam To! Dla mnie rewelacja :).

Już we wrześniu skończyłem The Amazing Adventures of Kavalier & Clay Michaela Chabona, które czytałem pół sierpnia - świetny język, baaardzo dobra powieść. Teraz zacząłem Między aktami Virginii Woolf.
 
Awatar użytkownika
dircemari
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 94
Rejestracja: sob lut 20, 2010 9:53 am

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

pn wrz 03, 2012 7:31 pm

obecnie wciągneło mnie "Milczenie owiec", a zaczętą mam jeszcze "Achaje"
 
Awatar użytkownika
Clod
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 438
Rejestracja: pt maja 18, 2012 11:37 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

pn wrz 03, 2012 9:43 pm

Powoli przekonuję się do "Z mgły zrodzonego" Sandersona - szkoda, że jakaś sensowna akcja rozkręca się dopiero po ok 100 stronach...

Równolegle czytam "Atramentowe serce" Corneli Funke - fantasy skierowane raczej w stronę młodszej publiczności, ale świetny styl (tłumacz odwalił kawał dobrej roboty), jak i całkiem ciekawe motywy sprawiają, że książka jest też atrakcyjna dla nieco starszego odbiorcy. Takie książki powinny być lekturami szkolnymi! Nie dość, że przyjemna w lekturze, to jeszcze w sprytny sposób przekazująca miłość do książek, a także zachęcająca do sięgnięcia po pewne klasyczne pozycje :)

Na półce zaś czeka "Malowany człowiek" Petera V. Bretta - gorąco polecał mi tę książkę zaufany księgarz, słyszałem też o niej sporo dobrego, przyszedł więc czas, żeby na własnej skórze przekonać się, czy rzeczywiście jest aż tak dobra.
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

pn wrz 03, 2012 9:56 pm

mr_mond pisze:
Gorąco polecam To! Dla mnie rewelacja


Jak przeczytasz "Dallas'63" to znajdziesz tam spory fragment, który odnosi się do wydarzeń zawartych w "To".
 
Awatar użytkownika
mr_mond
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 470
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 7:11 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

pn wrz 03, 2012 9:59 pm

earl pisze:
Jak przeczytasz "Dallas'63" to znajdziesz tam spory fragment, który odnosi się do wydarzeń zawartych w "To".


O, dzięki za tę informację. Już się dawno przymierzam do tej książki, bo zawiera motyw podróży w czasie, a teraz mam dodatkową motywację, żeby się zmobilizować w końcu i wypożyczyć :).
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

pn wrz 03, 2012 10:01 pm

Główny bohater spotyka tam Beverly Marsh i Richarda Toziera, którzy opowiadają mu o wypadkach z roku 1958 w ich miasteczku.
 
Awatar użytkownika
Scobin
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4449
Rejestracja: śr lis 07, 2007 2:04 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

pn wrz 03, 2012 11:08 pm

Przeczytałem trylogię "Pierwsze prawo" Joego Abercrombiego (pierwszą część po polsku, drugą i trzecią po angielsku). Niezłe fantasy, także pod względem stylistycznym, natomiast po pewnym czasie te książki stają się przewidywalne: jeśli dowolnego bohatera spotyka coś dobrego, to prawie zawsze potem czeka go jakaś katastrofa. Za fafnastym razem ten schemat zaczyna nużyć. Ale ogólnie mogę polecić.
 
Awatar użytkownika
Clod
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 438
Rejestracja: pt maja 18, 2012 11:37 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

pn wrz 03, 2012 11:21 pm

Scobin pisze:
Przeczytałem trylogię "Pierwsze prawo" Joego Abercrombiego (pierwszą część po polsku, drugą i trzecią po angielsku). Niezłe fantasy, także pod względem stylistycznym, natomiast po pewnym czasie te książki stają się przewidywalne: jeśli dowolnego bohatera spotyka coś dobrego, to prawie zawsze potem czeka go jakaś katastrofa. Za fafnastym razem ten schemat zaczyna nużyć. Ale ogólnie mogę polecić.


Przez nagromadzenie powtórzeń i słaby początek prawie odpuściłem sobie "Samo ostrze". Na szczęście książka szybko się rozkręciła, a Jazel z marszu przypadł mi do gustu :) Problem jednak w tym, że trylogia "Pierwszego prawa" nie może się doczekać zwieńczenia w języku polskim... Stąd też moje pytanie do Ciebie Staszku - na jakim poziomie wypada znać angielski, żeby nie stracić przyjemności z lektury?
 
Awatar użytkownika
Scobin
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4449
Rejestracja: śr lis 07, 2007 2:04 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

pn wrz 03, 2012 11:32 pm

Clod pisze:
[...] na jakim poziomie wypada znać angielski, żeby nie stracić przyjemności z lektury?

Na takim. :-) (Do wyszukania: "Read an Excerpt").
 
Awatar użytkownika
Clod
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 438
Rejestracja: pt maja 18, 2012 11:37 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

pn wrz 03, 2012 11:58 pm

Scobin pisze:
Na takim. :-) (Do wyszukania: "Read an Excerpt").


Dzięki ;) Niby jest ok, ale wolałbym jednak, żeby ISA wydała "The last Argument of Kings" po polsku.
 
kanaka
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: pn mar 26, 2012 6:42 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

wt wrz 04, 2012 10:21 pm

Jako że zakończyłem naukę szkolną, postanowiłem ją.. kontynuować .Więc biorę w swe łapska pierwszy tom Bożego Igrzyska Normana Davisa .
Może potem wezmę coś bardziej lekkiego, prawdopodobnie jeden z tomów Świata Dysku .
Ostatnio zmieniony wt wrz 04, 2012 10:22 pm przez kanaka, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

wt wrz 04, 2012 10:22 pm

"Boże igrzysko" też do cięzkostrawnych lektur nie należy.
 
Awatar użytkownika
mr_mond
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 470
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 7:11 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

śr wrz 05, 2012 10:00 am

earl pisze:
Główny bohater spotyka tam Beverly Marsh i Richarda Toziera, którzy opowiadają mu o wypadkach z roku 1958 w ich miasteczku.


Trochę spoiler :(


Między aktami skończone. Teraz na tapecie Powrót Don Kichota Chestertona, którego uwielbiam, oraz Queer Williama S. Burroughsa (którego też uwielbiam).
 
Ryży
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: śr wrz 05, 2012 7:17 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

śr wrz 05, 2012 7:50 pm

Świeżo po "Patrolach" Siergieja Łukjanienko zaopatrzyłem się dzisiaj z rana w bibliotece w pięć losowo złapanych książek, z których pierwsza wzięta na ząb to "Moja Żona - Wiedźma" Andrieja Bielanina.

Czuję, że powoli kwitnie we mnie sentyment do literatury wszelakiego gatunku, pisanej piórem sąsiadów zza wschodniej granicy (chciałem nadrobić klasyczne zaległości i wypożyczyć "Mistrza i Małgorzatę" Bułhakowa, lecz na przekór tego co pokazywał katalog zasobów na odpowiednim regale nie znalazłem wyżej wymienionego tytułu).
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

śr wrz 05, 2012 9:52 pm

@ mr_mond

Tak w zasadzie nie jest to spoiler, bo jakiegoś większego znaczenia dla przebiegu akcji powieści nie ma. Ot, King zrobił sobie odskocznię do innej książki.
 
Awatar użytkownika
Alchemist
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 296
Rejestracja: sob lis 04, 2006 6:35 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

śr wrz 05, 2012 11:01 pm

"Dziewczyna, która igrała z ogniem" - podobnie jak I część jest to bardzo fajna książka. :)
 
Awatar użytkownika
Ketilvé
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 12:29 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

czw wrz 06, 2012 2:20 pm

Clod pisze:
Równolegle czytam "Atramentowe serce" Corneli Funke - fantasy skierowane raczej w stronę młodszej publiczności, ale świetny styl (tłumacz odwalił kawał dobrej roboty), jak i całkiem ciekawe motywy sprawiają, że książka jest też atrakcyjna dla nieco starszego odbiorcy. Takie książki powinny być lekturami szkolnymi! Nie dość, że przyjemna w lekturze, to jeszcze w sprytny sposób przekazująca miłość do książek, a także zachęcająca do sięgnięcia po pewne klasyczne pozycje :)

Na półce zaś czeka "Malowany człowiek" Petera V. Bretta - gorąco polecał mi tę książkę zaufany księgarz, słyszałem też o niej sporo dobrego, przyszedł więc czas, żeby na własnej skórze przekonać się, czy rzeczywiście jest aż tak dobra.


Kilka lat wstecz zaczytywałam się w pierwszych dwóch tomach trylogii Funke (trzeci jeszcze wówczas nie wyszedł) i byłam w niej zakochana do tego stopnia, że po skończeniu drugiego tomu zabrałam się za nie od nowa. Bardzo miło je wspominam i chętnie bym wróciła do tych książek po raz trzeci, ale nie wiem, czy to zrobię, bo nie rujnuje się dziecięcych legend. To jak z Potterem - w podstawówce cykl uważałam za cudo i nadal wiąże się on z moimi najcieplejszymi wspomnieniami z tego okresu, ale wracając do niego po latach strasznie się zawiodłam. Ale trylogia Funke nie jest stricte dla dzieci, więc może tutaj sytuacja się nie powtórzy .
Natomiast Malowany człowiek mnie nie zachwycił, ale już Pustynną włócznię polecam gorąco. Brett potrzebował chyba małego 'rozpędu' :wink: .

W końcu dostałam w swoje chciwe łapska Grę o tron, trochę późno, shame on me ( ale Bóg mi świadkiem, że chciałam ją przeczytać od dłuższego czasu). Wciąga szalenie i przez to cholerstwo moje twarde postanowienie kładzenia się spać przed pierwszą w nocy poszło w las, zanim w ogóle spróbowałam je zrealizować. Ale jakoś mi nie żal.
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

sob wrz 08, 2012 12:03 am

Skończyłem "Uciekiniera" Stephena Kinga. Nie ma on jednak wiele wspólnego z filmem z udziałem Arnolda.
 
Awatar użytkownika
Aszhe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 366
Rejestracja: pn paź 08, 2007 7:20 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

sob wrz 08, 2012 12:03 pm

Za mną Za progiem grobu Andrzeja Ziemiańskiego - książka sprawnie napisana, dobrze zarysowane postacie. Powieść tym razem sensacyjna, sięgająca po motywy życia po życiu. Nie jest to dzieło wybitne, ale jak najbardziej da się przeczytać.
Teraz zaś czytam Mrok Briana W. Aldissa. Książka bardzo dobra, momentami przypomina mi prozę Vonneguta. Opowieść o tym jak państwo szuka sobie wrogów.
 
Awatar użytkownika
Grom
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 325
Rejestracja: pt sty 06, 2006 9:05 am

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

sob wrz 08, 2012 5:48 pm

Postanowi zrobić sobie krótką przerwę od Ery Hobyryjskiej i zapoznaję się z "Tomkiem na Czarnym Lądzie" Alfreda Szklarskiego.
 
Awatar użytkownika
Melanto
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 72
Rejestracja: ndz paź 09, 2011 9:11 pm

Re: Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

sob wrz 08, 2012 9:36 pm

Czytamy, czytamy, bo wakacje się kończą. Od początku września przeczytałam kilka książek obyczajowych, z czego jedna, "Grzech miłosierdzia" autorstwa Davida Richardsa, zrobiła na mnie spore, pozytywne wrażenie. Później był "Szerszeń", autorstwa E. Voynich - bardzo smutna książka, nastrój pozwala przymknąć oko na oczywistości i przewidywalności.
Później były kryminały Lisy Gardner - "Samotna", "Trzecia ofiara" i " Następny wypadek". Niezłe i całkiem zaskakujące w finale.
I wreszcie przeczytałam "Podróże z Herodotem", za trzecim podejściem. Co prawda Herodot zdecydowanie bardziej przypada mi do gustu jako reporter niż Kapuściński, ale myślę, że przekonam się do tego drugiego i za jakiś czas znów sięgnę po cos jego autorstwa. Później była jeszcze "Miłość po polsku" Gretkowskiej - kiepska fabuła, ale językowo jak zwykle ciekawie.Kolejne w szeregu - zaległy Cornwell oraz "Thraxas mag" Scotta po raz wtóry.
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

sob wrz 08, 2012 9:39 pm

Skończyłem dzisiaj "Majora" Marcina Ciszewskiego, 2 część historii o polskich żołnierzach, którzy z 2007 roku zbiegiem okoliczności przenieśli się do lat II wojny światowej i tam walczą z sowieckimi i niemieckimi zbrodniarzami.
 
Awatar użytkownika
Grom
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 325
Rejestracja: pt sty 06, 2006 9:05 am

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

sob wrz 08, 2012 11:59 pm

Earl, jak to się ma, jeśli jest Ci znane do www.1939.com.pl ?
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

ndz wrz 09, 2012 7:45 am

Jest mi to znane, Gromie. Ta książka to kontynuacja powyższej powieści, o której piszesz.

Tym razem bohaterowie z 2007 roku, po przegranej kampanii 1939 roku, nie mogąc wrócić w swoje czasy, postanawiają podjąć walkę z okupantem i, dzięki technice z początku XXI wieku, zadają Niemcom i Sowietom olbrzymie straty. Niestety, o ich technologii dowiadują się okupanci i zaczynają robić wszystko, by przejąć sprzęt, a zwłaszcza uszkodzoną maszynę do podróży w czasie.
,
 
Awatar użytkownika
Grom
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 325
Rejestracja: pt sty 06, 2006 9:05 am

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

ndz wrz 09, 2012 8:23 am

Aha, jest to kolejna kontynuacja po www.1944.waw.pl i www.ru2012.pl ?
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

ndz wrz 09, 2012 8:26 am

Raczej ja bym powiedział, że najpierw jest "1939", potem "Major" a potem "1944". Tej ostatniej nie miałem w rękach, więc trudno mi się wypowiedzieć.
 
Awatar użytkownika
yabu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2538
Rejestracja: pt sty 18, 2008 5:34 pm

Jest wrzesień 2012 roku i czytamy

ndz wrz 09, 2012 10:04 am

Kolejność fabuły;
'www.1939.com.pl'
'Major'
'www.1945.waw.pl'
'www.ru2012.pl'
Major był napisany później, jako uzupełnienie sześcioletniej przerwy w fabule, między 1939 a 1945.

W dziale 'filmy', jest temat o filmie na podstawie tej książki.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości