Zrodzony z fantastyki

 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

Re: Lata Krwi i Łez. [L5K]

czw lis 01, 2012 7:50 pm

Hayato westchnął ciężko widząc ile będzie musiał pracy włożyć w odszukanie zwoju. Większość zasobów to były dzienniki, zapewne dla kogoś o zacięciu historycznym bardzo interesujące, ale nie dla skorpiona... na pewno nie w tym czasie. Znalazł też sporo zwojów na temat smoczego mistycyzmu. Mijały godziny, a on nie mógł się doń dokopać. W końcu jednak, w straszliwie zakurzonym kącie znalazł to czego szukał. Zwój Lat łez i Krwi był niepozorny. Stary i lekko zniszczony, nie był w żaden sposób ilustrowany. Skorpion pod pretekstem chwili odpoczynku i w ogrodzie zaczął przeglądać zwój. Zaczynał się on od słów:
"Posłuchajcie o czasach straszny. Czasach gdy lew przegrał z heminimami, Skorpion nic nie wiedział, Smok głodny pustoszył świat, feniksa zagryzły szczury, Feniks myślał tylko o pieniądzach a Krab o swym żołądku... Straszne czasy, które wrócą" Zwój opisywał dzieje rebeli chłopskiej, która miała się odbyć w szóstym wieku, o których zakazano wspominać. Doprowadziły doń trzy lata klęsk żywiołowych i zbyt wysokie podatki. Potem następowały skomplikowane wyliczenia astronomiczne, które bazowały też na wiedzy Nag i innych starych ras. Wynikało z nich, że podobny kataklizm ma nastąpić w tych czasach.
"Dziękujmy fortunom, że Stwory Cienia potrafią naśladować ludzkiej zmyślności., że cesarz chronił nas przed wyniszczającymi wojnami i swym boskim pochodzeniem legitymuje swe rządy. Inaczej byśmy zginęli" Pisało na końcu
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Lata Krwi i Łez. [L5K]

czw lis 01, 2012 8:26 pm

Chiyoko

Chiyoko siedziała obok Bayushiego - wydawało się, że kompletnie jej nie przeszkadza jego pochodzenie.
Kobieta westchnęła ciężko, przeczytawszy zwój i zrobiła zmartwioną minę.

- Zaiste, dziękujmy bogom... Ja osobiście nie wierzę w takie proroctwa. A ty, Hayato? - zrobiła pauzę. - A może wierzy w to pan Akamoto? Albo mistrz Toruki-sama?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości