Khelben pisze:@. Po drugie, gdyby League of Legends było durne, głupie, brzydkie i prostoliniowe, to nie byłoby setek rozgrywanych turniejów, gdzie do wygrania są miliony dolarów, oraz które skupiają elitę nie do przebrnięcia, a zrzeszają miliony widzów na transmisjach Live.
To, że coś jest popularne, to akurat żaden wyznacznik jakości
Fenomen LoLa wziął się na pewno częściowo stąd, że jest on darmowy. Nie żebym twierdziła, że to zła gra, chociaż nie jest w moim typie.
Gdyby gra w League polegała na ciągłym, tępym marszu do przodu po "prostym korytarzu", to nikt by w nią nie grał (wraz ze mną). NIe po to jest mam około 100 postaci, każda inna i do innego stylu gry, oraz odgrywająca inną rolę w drużynie. Otóż żeby w LoLu wygrać, trzeba mieć zgraną drużynę (dobrego junglera= częste ganki, ogarniętego supporta).
Problem w tym, że sporo ludzi zwyczajnie nie umie grać drużynowo. Nigdy nie będą dobrzy w tej grze, oczywiście, ale przy okazji psują innym zabawę.