Ares patrzył jak jego rozmówca z dużą uwagą studiuje kontrakt:
- Myślę, że nikt nie złożył panu tak hojnej oferty. Ja gwarantuję sławę, sukces polityczny... Również gospodarczy, bo przecież przychody zbrojeniówki to istotna pozycja w budżecie. I ropa.
- Nie wiem... - rozmówca boga wojny wydawał się być dość wstrząśnięty rozmachem pomysłu - Owszem, ma pan rację, ale... To wbrew pozorom duży kraj, pustynny, nie będzie go łatwo utrzymać...
- Do jasnej cholery! - nagle bóg wojny uderzył mocno pięścią w stół - Terroryści zabijają mieszkańców twojego kraju, a ty jak ostatnia cipa boisz się odpowiedzieć siłą. Wiesz jak cię mogą zapamiętać potomni? Albo jako mazgaja, albo jako pogromcę terroryzmu. Co wybierasz? Jak chcesz, aby zapamiętano George’a Busha?
Grudzień, rok 2012. Świat podobny do naszego, z jedną znaczącą różnicą. Bogowie z mitów różnych nacji są prawdziwi. Gdzieś w Grecji znajduje się prywatna klinika, gdzie Apollo dokonuje cudów przywracając urodę i witalność starannie wybranym pacjentom. Gdzieś w Nowym Jorku jest klub BDSM, który prowadzi Loki w rzadkich chwilach, kiedy nie jest zajęty knuciem przeciwko Odynowi. I gdzieś na południu Afryki Mamlambob prowadzi kolejną manifestację przeciwko niszczeniu naturalnego ekosystemu afrykańskich rzek.
Bogowie żyją wśród nas. Ukrywają się na różne sposoby przed śmiertelnikami, po cichu prowadząc między nami swoje prywatne wojny. Być może chodzi im o coś więcej niż partykularne interesy, ale tego nie można stwierdzić nie będąc jednym z nich.
Amenophis rozpędził się i przeskoczył na dach sąsiednego budynku. Jego prześladowca nie zwolnił nawet na krok. Zapewne w jego żyłach też płynęła boska krew. Egipcjanin zeskoczył w dachu, w powietrzu chwytając za rynnę. Po chwili stał już na ziemi. Obdarte do krwi dłonie piekły niemiłosiernie, ale przynajmniej zgubił ogon.
Nie mógł się bardziej mylić. Jego przeciwnik bez namysły skoczył prostu na ziemię. Wylądował z hukiem, ale poza tym zdawać się mogło, że skok z wysokości piątek piętra nie zaszkodził mu w żaden sposób.
- W Paryżu światem śmierci włada Hades. Nie ma tu miejsca dla dzieci Anubisa - powiedział przeciwnik Amenophisa wyciągając z kabury pod pachą broń - Wybacz, ale odeślę cię teraz do twojego ojca.
Kiedy pierwszy pies skoczył na syna Hadesa, ten mógł się jeszcze łudzić, że da sobie radę z rozwścieczoną bestią, ale musiał ulec hordzie która rzuciła się na niego chwilę potem. Amenophis z uśmiechem patrzył na ciało rozrywane przez silne szczęki bezpańskich psów.
- Idźcie już - zwrócił się do kundli, kiedy te skończyły swoją ucztę. Psy posłusznie rozbiegły się po wąskich paryskich uliczkach.
Gracze wcielają się w rolę potomków mitologicznych bóstw. Potężniejsi niż zwykli śmiertelnicy, ale wciąż wiele słabsi niż ich rodzice, są pionkami w boskich rozgrywkach. Być może, niczym Herkules, w końcu zdołają osiągnąć boski status, ale bardziej prawdopodobne, że zginą w mniej lub bardziej brutalny sposób. Boska krew jest bowiem zarówno wielkim darem, jak i przekleństwem. Daje pewną moc, ale jednocześnie zmusza do udziału w trudnej i niebezpiecznej grze, gdzie wygrać mogą tylko nieliczni.
Kiedy przemoczony do suchej nitki Ben wrócił na mostek, natychmiast przyskoczył do niego jego zastępca, Hin Shi, również Chińczyk.
- Niesamowite - Hin machał rękami niczym wiatrakami, cały czas trajkocząc - rzeczywiście, burza się uspokoiła. Dokładnie tak jak mówiłeś.
- Zamknij mordę i weź się do pracy. Muszę się przespać - Ben ofuknął swojego pierwszego oficera - I tym razem niech nikt mi nie przeszkadza - tak jak jego ojciec, Susanoo, Ben był porywczy, ale zmęczenie po walce z burzą nie pozwalało mu na wyładowanie złości w sposób inny niż werbalny - Teraz powinniśmy mieć cały czas dobrą pogodę. Obudź mnie dopiero, kiedy zawiniemy do portu.
Każda z postaci dysponuje niezwykłymi mocami, reprezentującymi ich boskie dziedzictwo. Mogą być to różne zdolności, począwszy od umiejętności czytania i pisania w każdym możliwym języku po nadludzką siłę, czy miotanie błyskawic.
Mechanika:
- PL 4.
- Maksymalnie trzy moce z deskryptorem innym niż talent, można raz użyć advantage alternate power.
- Dopuszczam więcej mocy wykorzystujące deskryptor talent. Może to być np. zdolność do superszybkiego czytania (Quickness (Limited to reading)), pływanie jak ryba (Swimming), zdolność do wykrywania kłamstw (senses (ranged detect lies)).
- Napiszcie parę zdań o charakterystycznych cechach postaci i jej dotychczasowych dokonaniach.
- Postać może pochodzić z dowolnego panetonu.
Zaczynamy wtedy, kiedy Dibi