Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

śr gru 12, 2012 7:45 pm

Albiorix pisze:
Ebooki często można też przejrzeć, są dostępne pierwsze strony albo wybrane wyrywyki.

Kindle zwykły kosztuje jakoś poniże 100$ więc ma go każdy kto chce a przy tym żyje powyżej granicy nędzy.


100$ na nasze to jest ~450 zł, jeśli się nie mylę, więc Twoja obserwacja jest prawdziwa dla USA.
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Przedstawiam naszą nową książkę

śr gru 12, 2012 8:51 pm

100 dolarów to około 330 naszych złotych. :)
 
Gedeon

Przedstawiam naszą nową książkę

śr gru 12, 2012 11:01 pm

BTW: Chyba jeszcze nie wyzbyliśmy się społecznego przekonania, że jak coś jest materialne, namacalne (tak jak papierowa książka) jest lepsze od tego elektronicznego. Być może wynika to z przeświadczenia o tym, że niegdyś wydanie papierowej książki było bardzo trudne i udawało się tylko nielicznym.

Możliwe, że to prawda. Tylko, ze dopóki owe społeczne przekonanie (nawet jeśli uznamy, że jest irracjonalne) panuje, ebooki cieszą się mniejszym popytem niż książki papierowe, więc muszą być tańsze.
Niestety zapomnieliśmy o tym, że gdy tylko wydawanie książek stało się łatwiejsze, w sferze papieru zaczęła panoszyć się grafomania. Oczywiście również wśród e-booków trafiają się takie "perełki", ale czy to powód aby deprecjonować tę formę wydawniczą?

Mimo wszystko, to jest trochę co innego. W typowym wydawnictwie jednak jest jakaś selekcja, więc cześc gniotów odpada. W self-pubie z natury rzeczy selekcji nie ma.
Żeby było jasne - nie twierdzę, że istnienie takiego segmentu rynku literatury, na którym każdy może sobie wydać, co zechce, jest czymś szkodliwym. Wręcz przeciwnie. Tyle tylko, że trzeba brać pod uwagę, że ów segment ma też pewne wady w stosunku do "tradycyjnego".

Mam pytanie do Gedeona: co Ci daje wydanie poprzez wydaje.pl? Biorą ile % ceny książki i co dają w zamian? Widzę, że o promocję dbasz sam, zawsze też podajesz link do tej jednej strony, bo tylko tam można kupić Twojego ebooka.

Hmm. Pośredniczą w sprzedaży. To znaczy kasa wpływa na moje konto - nie bankowe, tylko w serwisie. Potem będę mógł ją sobie wypłacić. Owszem, gdybym sprzedawał na zasadzie "wyślij mi kasę na konto, czytelniku, a ja Ci wyślę ebooka na emaila" nie musiałbym bulić za pośrednictwo, ale:
1. Byłoby to kłopotliwe, musiałbym się kontaktować z każdym klientem oddzielnie. Musiałbym też sprawdzać co dzień w banku, czy jakaś kasa nie wpłynęła (bankowości internetowej nie uznaję).
2. Ciężko mi uwierzyć, żeby jakiś rozsądny czytelnik zaufał mi na tyle, żeby uwierzyć mi, że po otrzymaniu kasy wyślę mu książkę.
3. Zarobki są i tak śladowe, czy oddaję 60%, czy 10% tak naprawdę nie ma większego znaczenia.
4. Generalnie wiedziałem, że poprzez self-pub ani nie nie zarobię, ani nie zdobędę popularności. Traktowałem to tylko jako kolejną próbę na przebicie się do prawdziwych wydawców, na zasadzie "Patrzcie Państwo, wydałem sam ebooka, który trafił na listę bestsellerów wydaje.pl (co znaczy, że sprzedałem zawrotną liczbę ponad 20 egzemplarzy, ale mniejsza z tym). Może zatem warto choć zerknąć na moje teksty?". Aczkolwiek uświadomiłem sobie, że ten plan był debilny.
Kindle zwykły kosztuje jakoś poniże 100$ więc ma go każdy kto chce a przy tym żyje powyżej granicy nędzy.

Ale większość ludzi w Polsce nie chce. Nie ma takiej potrzeby. Bo jak kilkakrotnie nadmieniłem - Polacy nie szaleją za ebookami. Ja sam ich nie lubię. W całym swoim życiu dla przyjemności, w całości na komputerze przeczytałęm dwie książki (darmowe), a i tak się nieco męczyłem.
 
Awatar użytkownika
Erykz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: pt lip 06, 2007 12:02 pm

Przedstawiam naszą nową książkę

czw gru 13, 2012 12:17 pm

@Gedeon, a własna satysfakcja? :)

Co do czytników, to coraz więcej ich widzę jeżdżąc komunikacją. Czytanie książki na komputerze a posiadanie 100 książek na czytniku z e-ink to zupełnie inna sprawa. Jest to wygodne, ale drogie, owszem.
 
Gedeon

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

czw gru 13, 2012 2:46 pm

@Gedeon, a własna satysfakcja? :)

Wydanie książki w self-pub to dla mnie żadna satysfakacja - jeśli coś może zrobić każdy, kto tylko zechce, to dokonanie tego nie jest powodem do dumy. Wydrukowanie choć jednego opowiadanka w jakiejkolwiek gazecie dałoby mi dużo więcej satysfakcji. Prawdę mówiąc, coraz bardziej zastanawiam się nad wycofaniem książki z wydaje.pl. Na Virtualo na pewno jej nie zamieszczę, nie podoba mi się kilka postanowień zawartych w ich regulaminie, uważam je za ryzykowne dla autora.

Żeby było jasne - napisanie książki dało mi pewną satysfakcję. Każda pozytywna opinia od czytelnika daje mi satysfakcję. Ale sam fakt opublikowania - nie. Bo nie widzę jakiejś znaczącej różnicy pomiędzy mną, jako self-publisherem, a osobami, które publikują na forach czy blogach, która by wynikała z samego faktu innej formy udostępniania swoich utworów.

Co do czytników, to coraz więcej ich widzę jeżdżąc komunikacją.

Owszem, pomału w Polsce zwiększa się ilość posiadaczy czytników (teraz ich zakup promuje Empik), ale wciąż jest to mała liczba osób... Poza tym, jak już wspomniałem, większość czytnikowców woli ściągać z chomika pirackie wersje książek uznanych autorów, niż płacić za pozycje self-publisherów o nieznanych nazwiskach.

Po przejrzeniu po raz kolejny listy na wydaje.pl, muszę trochę uściślić - otóż bywają ebooki, które pomimo relatywnie wysokiej ceny (ok. 20 zł) sprzedają się relatywnie nieźle - ale są to pozycje zawierająca specjalistyczną wiedzę (a przynajmniej reklamowane jako taką zawierające) np. z zakresu informatyki czy prawa.

Ponadto, nie widzę powodu dla ideologicznego rozróżniania sytuacji, w której ktoś obraża kogoś z powodów ideologicznych od jakiejkolwiek innej obrazy. Dlaczego "Ty je...any komuchu/faszysto" ma być karane bardziej niż "Ty je...ana ku..o"?
Ostatnio zmieniony czw gru 13, 2012 9:03 pm przez Gedeon, łącznie zmieniany 4 razy.
Powód:
 
Virtualo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: pn lis 26, 2012 7:39 pm

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

czw gru 13, 2012 7:05 pm

Gedeon pisze:
Prawdę mówiąc, coraz bardziej zastanawiam się nad wycofaniem książki z wydaje.pl. Na Virtualo na pewno jej nie zamieszczę, nie podoba mi się kilka postanowień zawartych w ich regulaminie, uważam je za ryzykowne dla autora.


Możemy zapytać, o jakich dokładnie postanowieniach mówisz?
 
Gedeon

Przedstawiam naszą nową książkę

czw gru 13, 2012 8:31 pm

Generalnie w regulaminie przyznajecie sobie Państwo do sublicencjowania. Jednocześnie regulamin zawiera stwierdzenie, że opłata za licencje zawiera się w wynagrodzeniu autora, które to wynagrodzenie jest wyliczane na podstawie liczby egzemplarzy sprzedanych w Państwa serwisie... Co wg mnie daje możliwość taką, że jeśli dokonacie Państwo sublicencjonowania na rzecz innych podmiotów, to dojdzie do sytuacji takiej, że utwór będzie publikowany gdzieś niewiadomo gdzie, a autor nic z tego nie dostanie, bo cały jego dochód ma być zawarty w wynagrodzeniu za egzemplarze sprzedane w Serwisie. Jeśli to trochę mętnie napisałem, proszę dać znać, to spróbuję jaśniej.

Co więcej, w regulaminie pisze, że mają Państwo prawo udzielanie odpłatnych (jak już wspomniałem, z regulaminu wynika, że autor w takim wypadku nie ma faktycznego prawa do udziału w zysku z udzielenia licencji) i nieodpłatnych dalszych licencji, łącznie z licencjami nieograniczonymy w czasie i udzielanymi poza granice Polski. Czyli de facto twórca traci kontrolę nad swoim dziełem, w zamian uzyskując udział w zyskach wyłącznie z egzemplarzy sprzedanych w Państwa Serwisie.
Gdyby się okazało, że publikuje u Państwa jakiś faktycznie dobry autor, to byłby dla niego pocałunek śmierci. Załóżmy, że jest na tyle dobry, że zwróci na niego uwagę jakieś "papierowe" wydawnictwo. I co im powie? "Nie mogę Państwu zagwarantować, że w czasie mojego korzystania z Serwisu Virtualo właściciele serwisu nie udzielili setce innych firm nieograniczonej w czasie licencji na korzystanie z mojego utworu".

Poza tym generalnie nie miałbym ochoty, aby było tak, że publikuję na konkretnej znanej mi stronie Virtualo, a potem okazuje się, że bez mojej wiedzy fragmenty lub całość utworu zostaje wykorzystana na innych stronach, w ulotkach itd. bez moje zgody, wiedzy (ani udziału w zyskach).

Przypuszczam, choć może to być przypuszczenie krzywdzące, że odpowiecie Państwo w typowo korporacyjnym stylu, że wszystkie te rozwiązania zostały wprowadzone dla dobra klientów etc.
Ostatnio zmieniony czw gru 13, 2012 8:39 pm przez Gedeon, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Polonez35
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: pt paź 28, 2011 10:16 am

Przedstawiam naszą nową książkę

pt gru 14, 2012 8:33 am

Ja kupuję ostatnio tylko ebooki - fragment na próbę, system oceny i opinie pozwalają zazwyczaj uniknąć grafomanii, chociaż to wszystko tak naprawdę zależy od gustu danej osoby. Faktem jednak jest, że cena ebooka na poziomie 30-40 czy nawet 50 zł to zwykłe przegięcie i po prostu takich tytułów nie kupuję, niezależnie od tego, jaki autor to pisał. Maksymalna cena ebooka wg. mnie oscyluje wokół 15zł - a i tak jest to sporo ( wystarczy popatrzyć na ceny Amazona - większość książek mieści się do 3 max do 8 dolarów ). Nie wspomnę już o zasobności polskich portfeli w porównaniu do amerykańskich...
Rozumiem, że autor się napracował, powinien swoje na tej książce zarobić. Ale liczy się też rachunek ekonomiczny. Ja czytam przynajmniej 10-20książek miesięcznie a wydatek 600pln ( w drastycznym przypadku ) nie wchodzi po prostu w grę. Właśnie dzięki ebookom zostawiam w księgarniach ok 100-150 i to już jest cena akceptowalna.
Gratuluję wydania książki :)
Ostatnio zmieniony pt gru 14, 2012 8:33 am przez Polonez35, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Przedstawiam naszą nową książkę

pt gru 14, 2012 9:29 am

@ Polonez
Zostają jeszcze biblioteki, byś mógł ograniczyć wydatki na książki.
 
Gedeon

Przedstawiam naszą nową książkę

pt gru 14, 2012 11:44 am

Ewentualnie EMPiK, jeśli się mieszka w dużym mieście :D
 
Gedeon

Przedstawiam naszą nową książkę

pt gru 14, 2012 5:30 pm

Karoszka55, człowieku-reklamo, naprawdę sądzisz, że forum o fantastyce, to najlepsze miejsce do szukania amatorów folii celulozowej? Uważasz, że używamy jej do budowy skafandrów kosmicznych, czy jak?
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Przedstawiam naszą nową książkę

pt gru 14, 2012 7:14 pm

Kto wie, może ktoś szuka na LARP-a? :)
 
Awatar użytkownika
Erykz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: pt lip 06, 2007 12:02 pm

Przedstawiam naszą nową książkę

sob gru 15, 2012 12:55 am

Przepraszam, może nie w temacie, proszę w razie czego o przeniesienie. Poszukuję importera folii celulozowej. Najlepiej we Wrocławiu.
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Przedstawiam naszą nową książkę

sob gru 15, 2012 10:24 am

Wejdź najlepiej na dział "Kupię, sprzedam, zamienię".
 
Gedeon

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

sob gru 15, 2012 12:38 pm

Pamiętaj, żeby sprawdzić, czy to najtańsza opcja!
 
Virtualo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: pn lis 26, 2012 7:39 pm

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

pn gru 17, 2012 8:57 am

Dziękujemy za zainteresowanie naszą Platformą Self-publishingu i śpieszymy udzielić odpowiedzi na Pana pytania. Virtualo jest dystrybutorem contentu cyfrowego czyli e-booków i audiobooków do największych polskich e-księgarń - empik.com, Merlin.pl, Gandalf.com.pl, Legimi.com, ebook.pl, NaKanapie.pl, inbook.pl, eClicto.pl, traffic-club.pl, Txtr oraz księgarni własnej Virtualo.pl. W regulaminie dla Autorów definiujemy naszą sieć dystrybucji jako Serwis - "serwis za pośrednictwem którego prowadzona jest dystrybucja książek w wersji elektronicznej („ebook”) w formacie PDF i EPUB do księgarń prowadzonych przez Kontrahentów". Szeroka sieć dystrybucji to jedna z naszych największych przewag konkurencyjnych - dostarczamy książki niezależnych Autorów do bardzo dużych podmiotów, w których bez naszego pośrednictwa ich utwory nie miałyby szansy się znaleźć. Oczywiście od sklepu zależy, czy zaakceptują daną książką i wpuszczą ją do obrotu. Prawo do sublicencjowania, o które Pan pyta, to nic innego jak prawo do dystrybucji do podmiotów należących do sieci dystrybucji. Wynagrodzenie otrzymuje Pan od każdego sprzedanego egzemplarza w sieci dystrybucji. Raportowanie ma miejsce w czasie rzeczywistym.

Jeżeli chodzi o bezpłatny fragment promocyjny, licencji na niego udzielają wszystkie podmioty (na różnych zasadach), gdyż to w ich interesie leży, aby jak najefektywniej promować swoje tytuły i serie wydawnicze. Prawo do wykorzystania fragmentu promocyjnego obejmuje zwykle umieszczenie okładek na materiałach reklamowych (ulotkach, banerach, ścianach stoiska targowego) oraz co bardzo ważne również bezpłatny fragment, z którym zapoznać się może Klient, co służy promocji i zwiększeniu sprzedaży i jest oczywiście korzystne dla wszystkich stron. Wykorzystanie do celów promocyjnych materiałów od niezależnych Autorów jest niezmiernie rzadkie, gdyż Autorzy co do zasady promują się samodzielnie.
W razie dalszych pytań, prosimy o kontakt z opiekunem projektu poprzez mejla [email protected] lub na tym forum.
 
Gedeon

Przedstawiam naszą nową książkę

pn gru 17, 2012 2:03 pm

Dziękuję za odpowiedź... Aczkolwiek nie wiem skąd zwroty typu "o które Pan pyta". Z tego co kojarzę, o nic nie pytałem, tylko stwierdzałem, co mi się nie podoba w Państwa regulaminie. I nic z tego, że zostało przez Państwa napisane w powyższym poście nie wskazuje na to, abym miał powód do zmiany zdania. No, może poza jednym aspektem - z wyjaśnieniem słowa "Serwis" tutaj przyjmuję.

Prawo do sublicencjowania, o które Pan pyta, to nic innego jak prawo do dystrybucji do podmiotów należących do sieci dystrybucji.

Nie widzę w regulaminie niczego, co by zapewniało, że nie będzie Państwo udzielać licencji innym podmiotom, pobierając za to opłatę, przy jednoczesnym odsunięciu autora od zysków.
1. Regulamin stwierdza, że macie Państwo prawo udzielać dalszych licencji - nie ogranicza kręgu podmiotów, którym macie prawo ich udzielać, nigdzie nie pisze, że dotyczy to jedynie podmiotów należących do sieci dystrybucyjnej.
2. Regulamin stwierdza, że autor nie ma prawa od oddzielnego dochodu z tytułu udzielanych dalszych licencji, bo te zyski są wliczone w jego wynagrodzenie za sprzedaż w Serwisie.
3. Zatem możliwa jest sytuacja, w której udzielacie Państwo licencji podmiotowi zewnętrznemu, odpłatnie, a autor nie ma z tego zysku. Co więcej, zgodnie z regulaminem może to być licencja nieograniczona w czasie.

Jeżeli chodzi o bezpłatny fragment promocyjny, licencji na niego udzielają wszystkie podmioty (na różnych zasadach), gdyż to w ich interesie leży, aby jak najefektywniej promować swoje tytuły i serie wydawnicze. Prawo do wykorzystania fragmentu promocyjnego obejmuje zwykle umieszczenie okładek na materiałach reklamowych (ulotkach, banerach, ścianach stoiska targowego) oraz co bardzo ważne również bezpłatny fragment, z którym zapoznać się może Klient, co służy promocji i zwiększeniu sprzedaży i jest oczywiście korzystne dla wszystkich stron.

Wszystko to doskonale wiem. Rzecz w tym, że w Państwa regulaminie jest napisane:
"rozpowszechniania w całości lub w części Produktu w celach reklamowych lub promocyjnych"
Czyli teoretycznie macie Państwo prawo wykorzystać utwór w całości w celach reklamowych.

Wykorzystanie do celów promocyjnych materiałów od niezależnych Autorów jest niezmiernie rzadkie, gdyż Autorzy co do zasady promują się samodzielnie.

Szanowni Państwo, stwierdzenie "no co prawda w umowie jest takie postanowienie, ale przecież nie należy zakładać, że będziemy z niego korzystać, więc możesz się nim nie przejmować" to żaden argument.
W razie dalszych pytań, prosimy o kontakt z opiekunem projektu poprzez mejla [email protected] lub na tym forum.

Jak już wspomniałem, nie mam żadnych pytań, bo i szczerze mówiąc nie widzę potrzeby ich zadawania. Stwierdziłem, że nie będę u Państwa publikować ( i zdania nie zmienię), więc nie muszę jakoś szczególnie blisko zapoznawać się z Państwa działalnością. To Państwo poczuliście się dotknięci i zaczęliście dopytywać, co mi nie pasuje.
Ostatnio zmieniony pn gru 17, 2012 2:06 pm przez Gedeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Virtualo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: pn lis 26, 2012 7:39 pm

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

wt gru 18, 2012 9:16 am

@Gedeon,
Bardzo dziękujemy za te wszystkie uwagi - są one dla nas bardzo cenne ;) Nie chcieliśmy Cię niczym urazić, tylko spróbować wytłumaczyć pewne kwestie i rozwiać Twoje wątpliwości. Jeśli zbytnio się narzucaliśmy - przepraszamy :) Co do wydania książki u nas, oczywiście nikt nikogo nie zmusza :) Życzymy powodzenia i samych sukcesów :)
Pozdrawiamy,
Virtualo
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

wt gru 18, 2012 11:47 am

Mnie się wydaje, że najlepszy self-pub to taki na własnej stronie. Nie zarabia się nic, ale w końcu na self-pubie i tak się kokosów nie zbije - a nie trzeba się martwić regulaminami...
 
Gedeon

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

wt gru 18, 2012 1:51 pm

Bardzo dziękujemy za te wszystkie uwagi - są one dla nas bardzo cenne

Tak czekałem, aż się pojawi korpo-mowa:D

Nie chcieliśmy Cię niczym urazić, tylko spróbować wytłumaczyć pewne kwestie i rozwiać Twoje wątpliwości. Jeśli zbytnio się narzucaliśmy - przepraszamy

Ależ mnie Państwo nie uraziliście. Po prostu zaznaczyłem, że nie zadawałem pytań, ani nie wyrażałem wątpliwości, tylko prosto i jasno stwierdzałem, co mi się nie podoba w Państwa regulaminie, więc te retoryczne zabiegi są bezcelowe.

Co do wydania książki u nas, oczywiście nikt nikogo nie zmusza

Oczywiście. Nie wątpię, że obędziecie się Państwo beze mnie :D Ja tylko wyrażałam swoje osobiste stanowisko.

Również pozdrawiam.

Mnie się wydaje, że najlepszy self-pub to taki na własnej stronie. Nie zarabia się nic, ale w końcu na self-pubie i tak się kokosów nie zbije - a nie trzeba się martwić regulaminami...

Zależy. Yemoon wspominał kiedyś, że wg niego najlepsze ebooki sprzedają się po 30 egzemplarzy miesięcznie (zdaje mi się, że tak pisał). To już daje pewien dochód - oczywiście nie określiłbym go jako "kokosy" czy nawet jako "pensję", ale może jako... "kieszonkowe"? W każdym razie jest to kwota już odczuwalna.
Poza tym teoretycznie można sprzedawać książkę bez pośrednictwa - na zasadzie "wpłać mi pieniądze i wyślij zeskanowany dowód wpłaty, a wyślę Ci ebooka na maila", ale jest to odrobinę kłopotliwe. No i nieetyczne, bo wymaga zaufania ze strony klienta.
Ostatnio zmieniony wt gru 18, 2012 1:52 pm przez Gedeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Yemoon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 31
Rejestracja: ndz mar 18, 2012 9:10 am

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

wt gru 18, 2012 5:43 pm

Yemoon wspominał kiedyś, że wg niego najlepsze ebooki sprzedają się po 30 egzemplarzy miesięcznie (zdaje mi się, że tak pisał). To już daje pewien dochód - oczywiście nie określiłbym go jako "kokosy" czy nawet jako "pensję", ale może jako... "kieszonkowe"? W każdym razie jest to kwota już odczuwalna.
Poza tym teoretycznie można sprzedawać książkę bez pośrednictwa - na zasadzie "wpłać mi pieniądze i wyślij zeskanowany dowód wpłaty, a wyślę Ci ebooka na maila", ale jest to odrobinę kłopotliwe. No i nieetyczne, bo wymaga zaufania ze strony klienta.

No tak potwierdzam. Z tym, że to nie jest moja ocena a bardziej doświadczonych samowydawców. Przeważnie mało komu udaje się sprzedać ponad 30 sztuk rocznie!
Przyznam szczerze Gedeon że twój wynik sprzedaży i tak mnie zaskoczył. Jak na nasz kraj to całkiem przyzwoicie. Poważnie. Mi w naszym kraju udało się sprzedać w tym roku 36 sztuk i to pomimo całkiem szerokiej akcji reklamowej. Nie wiem czy pamiętasz, że namawiałem Cię do wystawienia ebooka na amazon. Czemu? Mój wynik sprzedaży na amazonie w tym roku to 155 sztuk. Całkiem nieźle jak mniemam. Od trzech miesięcy poziom 30 sztuk miesięcznie udaje mi się utrzymać. Czekam na czek :rockpunk:
Mniej więcej w tym samym czasie wystawiłem rachunek w virtualo....ciekawe która z tych firm będzie szybsza z wypłatą...hehe
Co do virtualo. Nie podzielam twoich obaw, choć pewne rzeczy mnie też drażnią. Dlatego mojego Uroborosa wstawiłem na wyłączność tylko w amazonie. Ale to dlatego, że mają pakiet Prime i on napędza mi sprzdaż aż miło.
 
Gedeon

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

wt gru 18, 2012 10:01 pm

Przyznam szczerze Gedeon że twój wynik sprzedaży i tak mnie zaskoczył. Jak na nasz kraj to całkiem przyzwoicie.

Niestety, masz rację.

Nie wiem czy pamiętasz, że namawiałem Cię do wystawienia ebooka na amazon.

Pamiętam. Zbyt skomplikowane.

Gratuluję dobrych wyników i życzę powodzenia na przyszłość.
Ostatnio zmieniony śr gru 19, 2012 12:00 am przez Gedeon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Yemoon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 31
Rejestracja: ndz mar 18, 2012 9:10 am

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

śr gru 19, 2012 6:52 am

Wystawienie na amazon to pikuś.
Zakładasz własne konto:
https://kdp.amazon.com/self-publishing/signin
a wstawienie ebooka wraz z opisem, zajmiuje nie więcej niż kwadrans akademicki.
Wybierasz na 2 stronie opcje płatności i .....czekasz na czek :wink:
Polacy wstawiają książki z dopiskiem Polish Edition, bo oficjalnie amazon nie przyjmuje pozycji w naszym języku.
W ciągu 24 godzin otrzymasz mailowe potwierdzenie o sukcesie....lub porażce. Moje Hadesy weszły za drugim razem, Uroboros za pierwszym.
Całość jest prosta i nie wymaga dobrej znajomości angielskiego. Skoro Mi się udało... :stupid:
Minusem jest to, że amazon.com, amazon.co.uk i wszystkie pozostałe rozliczają się oddzielnie. A czek wysyłany jest po uzbieraniu się na końcie 100$.
Potem już tylko czekasz na listy od wielbicielek talentu i kąpiesz się w chwale. :kiss:
Czego i Tobie życzę.
 
Gedeon

Re: Przedstawiam naszą nową książkę

śr gru 19, 2012 8:25 pm

Spoko. Ja w każdym razie daję sobie spokój z self-pubem. Niech ta pierwsza "książka" sobie na rasie wisi na wydaje.pl, ale nie zamierzam w to dalej iść (prawdę mówiąc, z wydaje.pl też chyba zrezygnuję).
 
Berial
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: sob kwie 27, 2013 6:22 pm

Przedstawiam naszą nową książkę

ndz maja 05, 2013 4:57 pm

Gratuluję i zazdroszczę. Jak ja bym chciał już skończyć i wydać moją książkę.....

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość