Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
collmar
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: sob gru 29, 2012 11:34 pm

Re: Jest grudzień 2012 roku i czytamy

sob gru 29, 2012 11:50 pm

Hmm ostatnio udało mi się dorwać "Maszynę różnicową", która szczerze powiedziawszy trochę mnie zawiodła. Spodziewałem się zupełnie czegoś innego po zakończeniu książki, w szczególności po tym, jak udało mi się dorwać do "Burtona i Swinburne'a w dziwnej sprawie Skaczącego Jack'a". Obecnie na warsztacie (poza Hobbitem z okazji filmu) "Finch" autorstwa Jeffa Vandermeer'a - książka zapowiada się nieźle i daje sporo radochy.
 
Awatar użytkownika
ojciec mateusz
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 238
Rejestracja: pt paź 14, 2011 8:16 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

ndz gru 30, 2012 11:58 am

Cyklu o Ryxie co prawda nie przeczytałem w całości, ale łyknąłem "Cztery pory roku" Kinga i przejrzałem sobie kilka książek o normanach, m.in.:
Else Roesdahl - Historia Wikingów
Allen Brown - Historia Normanów
Sigfús Blöndal - The Varangians of Byzantium

Szukam książek n.t. Waregów w Bizancjum i na Rusi. Nie muszą być w całości poświęcone temu zagadnieniu.
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

ndz gru 30, 2012 5:16 pm

Zacząłem czytać "Czarną Kompanię" ale to taki gniot niestrawny dla mnie, że odrzuciłem ją po 70 stronach męczarni, Teraz natomiast wziąłem się za "Opowieści o pilocie Pirxie" Lema.
 
Awatar użytkownika
Marigold
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 926
Rejestracja: wt lis 06, 2007 11:42 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

ndz gru 30, 2012 7:05 pm

Wow, naprawdę nie podobała Ci się Czarna kompania? Dawno nie czytałam, ale kiedy byłam młoda, to mi się podobało :)
 
Awatar użytkownika
Clod
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 438
Rejestracja: pt maja 18, 2012 11:37 pm

Re: Jest grudzień 2012 roku i czytamy

ndz gru 30, 2012 7:13 pm

earl pisze:
Zacząłem czytać "Czarną Kompanię" ale to taki gniot niestrawny dla mnie, że odrzuciłem ją po 70 stronach męczarni, Teraz natomiast wziąłem się za "Opowieści o pilocie Pirxie" Lema.


Dołączam do Marigold wyrażając zdziwienie. Choć nie nazwałbym "Kronik Czarnej Kompanii" ani dziełem wiekopomnym, ani wielkim, to gniotem też nie. Cook ma dość specyficzny styl, a do narracji Konowała trzeba się przyzwyczaić, ale z całą pewnością lektura "Kronik..." może sprawić sporo frajdy. Mi szczególnie do gustu przypadły minipowieści/opowiadania składające się na pierwszy z trzech tomów zawartych w "Kronikach". Pod tym względem dwie kolejne części za bardzo skupiały się na postaciach spoza Kompanii - choć i te tomy pokazywały pazur, ale dopiero pod koniec.
Może warto Konowałowi i reszcie dać jeszcze kiedyś szansę? ;)
 
Awatar użytkownika
dircemari
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 94
Rejestracja: sob lut 20, 2010 9:53 am

Re: Jest grudzień 2012 roku i czytamy

ndz gru 30, 2012 7:13 pm

Jestem w połowie "Smoczej drogi" Daniela Abrahama , nic odkrywczego ale bardzo dobrze mi się czyta więc polecam .
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

ndz gru 30, 2012 7:31 pm

@ Mari i Clod
Być może okazałaby się dobra, ale nie lubię czytać powieści, w których nie rozumiem, o co chodzi. A narrator relacjonuje wydarzenia nam w ten sposób, jakbyśmy wiedzieli wszystko o otaczającym nas świecie. Czyli, przede wszystkim: 1) czym jest Czarna Kompania i czemu służy, 2) jak prezentuje się region, w którym rozgrywa się akcja, 3) kim są przeciwnicy i sojusznicy Czarnej Kompanii? Zostajemy wrzuceni w sam środek jakichś wydarzeń i mamy sami starać się wyrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi.
 
Awatar użytkownika
Asthariel
Szef działu
Szef działu
Posty: 620
Rejestracja: ndz kwie 25, 2010 7:56 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

ndz gru 30, 2012 9:24 pm

Aha. Czyli niestety od Eriksona musisz trzymać się z daleka ;-P
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

ndz gru 30, 2012 9:43 pm

Chyba tak, chociaż byłem pełen zapału do wielkich epickich powieści.
 
Awatar użytkownika
Clod
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 438
Rejestracja: pt maja 18, 2012 11:37 pm

Re: Jest grudzień 2012 roku i czytamy

ndz gru 30, 2012 10:50 pm

Asthariel pisze:
Aha. Czyli niestety od Eriksona musisz trzymać się z daleka ;-P


Jeszcze nie czytałem "Ogrodów księżyca" ale mocno wydaje mi się, że są napisane w zupełnie innym stylu niż "Kroniki...", dlatego też nie ma co przekreślać książki jeszcze przed czytaniem ;p
 
Awatar użytkownika
Asthariel
Szef działu
Szef działu
Posty: 620
Rejestracja: ndz kwie 25, 2010 7:56 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

ndz gru 30, 2012 11:07 pm

Może i inny styl, ale wciąż czytelnik jest rzucany od razy na głęboką wodę i sam środek trwającej od kilku lat wojny.
 
Awatar użytkownika
Clod
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 438
Rejestracja: pt maja 18, 2012 11:37 pm

Re: Jest grudzień 2012 roku i czytamy

ndz gru 30, 2012 11:11 pm

Asthariel pisze:
Może i inny styl, ale wciąż czytelnik jest rzucany od razy na głęboką wodę i sam środek trwającej od kilku lat wojny.


Z tym, że w przypadku "Kronik..." otrzymuje zaledwie jeden w dodatku bardzo specyficzny punkt widzenia (całość to zapiski Konowała, który nie zawsze uczestniczy w najważniejszych wydarzeniach bezpośrednio, więc i nie wszystko wie), zaś w przypadku cyklu Erikssona otrzymuje multum perspektyw, pozwalających mimo wszystko w większym stopniu zrozumieć, co się dzieje :P A tyle chociaż mogłem wywnioskować z recenzji poszczególnych tomów :)
Btw. czytałeś "Kroniki..."?
 
Awatar użytkownika
yabu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2538
Rejestracja: pt sty 18, 2008 5:34 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

pn gru 31, 2012 12:26 am

Czarna Kompania nawet mi się podobała, a Ericksona nie trawię. Może jednak jest różnica?
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

pn gru 31, 2012 12:44 am

Może kiedyś się przełamię i jeszcze raz spróbuję przeczytać Cooka, ale jak na razie odrzuciło mnie od tego całkowicie. Może gdyby autor zamieścił mapkę świata to bym się jeszcze połapał w tym wszystkim a tak to, jak dla mnie, był to chaos i mętlik oraz wiele niedomówień i niedopowiedzeń w narracji.
 
Awatar użytkownika
yabu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2538
Rejestracja: pt sty 18, 2008 5:34 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

pn gru 31, 2012 12:46 am

Z tym masz rację.
 
Awatar użytkownika
Marigold
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 926
Rejestracja: wt lis 06, 2007 11:42 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

wt sty 01, 2013 11:47 pm

@earl
Wczoraj rozmawiałam o Czarnej Kompanii z moją przyjaciółką, która dostała pierwsze trzy tomy na gwiazdkę - pierwsze 100-150 stron dość ją nużyło, ale potem się wkręciła :)

Za mną Hobbit - bo tam mi się zachciało po filmie, że sięgnęłam i Drużyna pierścienia, żeby pojechać dalej :)
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

śr sty 02, 2013 12:00 am

@ Mari
Spróbuję jeszcze raz w najbliższym czasie ją zacząć, ale na Twoją odpowiedzialność :wink:
 
Awatar użytkownika
Marigold
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 926
Rejestracja: wt lis 06, 2007 11:42 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

śr sty 02, 2013 12:04 am

Trust me, I'm the law :D
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Jest grudzień 2012 roku i czytamy

śr sty 02, 2013 12:09 am

Law? Maybe lawyer. ;) But if you recommend, I'll try to trust You. :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość