wt sty 29, 2013 1:53 am
Znów napiszę (wybaczcie:P) o WZ, ponieważ tam niby nie był to skirsmish, ale także nie były to wielkie bitwy. Wystarczało, 20-40 figurek. Piszę o tym, ponieważ uważam takie wyjście za najfajniejsze, m.in. dlatego nigdy nie podobał mi się WFB. Puste makiety i naparzanka na środku. Wiem, wiem, spłyciłem ale jednak.
I dlatego mam pytanie. Co rozumiemy poprzez battle i grand battle? Serio pytam, wytłumaczcie jak laikowi, bo nie wiem czy dobrze rozumuję.
Choć i tak wydaje mi się, że skirmish byłby chyba najlepszą opcją, jeśli system miałby powstać. Mniej figurek, to mniejsze koszta.