Tak jak w temacie. Tylko proszę nie piszcie definicji z wikipedii albo coś w ten deseń. Chodzi mi bardziej o jego moralność, postępowanie, stosunek do świata itd. Interesuje mnie też kwestia Ronina. Jaki jest stosunek pomiędzy nimi? Czy jeden zazdrości drugiemu wolności? Jak powinien się zachowywać Ronin a jak Samuraj?

Myślę, że tutaj:
legenda-pieciu-kregow-vf496.html

masz szansę na dużo więcej i bardziej szczegółowych informacji

Samuraj nie zazdrości roninowi, tylko nim gardzi. Po detale odsyłam do internetów.

O co pytasz? O to, jak to wygląda w świecie D&D, czy w rzeczywistości?

Jeśli chodzi o settingi D&D, to weź pod uwagę fakt, iż w większości samuraje nie występują. Zostali dodani na siłę, chyba tylko po to, żeby nie musieć do 3.5 wypuszczać podobnego dodatku do Oriental Adventures (przeznaczonego do 3.0), który, jakby nie było, był umiejscowiony właśnie w dalekowschodniej stylistyce. Mam wrażenie, że ci katanowi wojownicy, tak, jak i na przykład Wu Jeni to po prostu średnio udana próba synkretyzmu międzykulturowego, który według mnie z góry był skazany na porażkę.

Niezależnie od mojej opinii, spróbuj rzeczywiście popytać o informacje w dziale Legendy Pięciu Kręgów, jeśli interesują Cię realia gry. Jeśli rzeczywiste, proponuję poszukać w internecie, na pewno znajdziesz tam maniaków mogących powiedzieć Ci na ten temat więcej niż my wszyscy razem wzięci (chyba, że jacyś fani Kraju Kwitnącej Wiśni kryją się również na tym forum).

Rzeczywiście dobrze gdybyś napisał w jakim settingu gracie, bo choć elementy inspirowane kulturami Azji zazwyczaj są dość zbliżone to jednak można znaleźć pewne znaczące różnice ("Daleki Wshód" w Zapomnianych Krainach wygląda inaczej niż w Greyhawku czy Mystarze).

Najbardziej genericowa wersja samuraja (taka jaką można znaleźć w "Mieczy i Pięści" czy Complete Warrior) to po prostu rycerz (z lojalnością wobec pana, kodeksem honorowym, elementami etykiety i sztuki) ubrany w inną zbroję i posługujący się kataną. Można go więc odgrywać w taki właśnie sposób.

Samuraj był rozpisywany w DnD przynajmniej 3 razy. Raz jako wspomiana prestirzówka w "mieczu i pięści", i dwa razy jako klasa bazowa - w "krainach wschodu" i w "complate warrior" bodajże. Jak interesuje cię szeroko pojęty background grania samurajem, to poczytaj "krainy" właśnie. Możesz też spróbować zbudować coś na bazie wojownika albo paladyna, albo może nawet krzyżowca. Są też niektóre prestirzówki ( np. mistrz oręża, czy kensai ) które nieźle samuraja symulują.

Jak dla mnie samuraj to w ogóle dobry pomysł, nawet, jeśli świat gry jest w klimatach z grubsza europejskich - lubię fantasy z nieszablonowymi mieszankami kultur.

Do grania samurajem polecam obejrzeć dowolny film historyczny Kurosawy (na przykład Straż Przyboczną, Sanjuro albo Siedmiu samurajów) a potem grając, luźno opierać się na tym, co było w filmie, grać drużynowo i robić klimat.

Jeśli w drużynie nie ma hardkorowych fanatyków kanonicznych settingów, powinno zadziałać.