Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
 
Awatar użytkownika
Midoro
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 277
Rejestracja: pn lis 12, 2012 6:01 pm

Hieny cmentarne [d&d 3.5 FR]

śr sty 02, 2013 7:48 pm

Dorin Hammersmash

Dorin Gdy zauważył, że się zatrzymują również przystanął. Przeciągną się poczym odrzucił brodę na bok słuchając o czym rozmawiają jego przyjaciele. Przyjrzał się pustelnikowi z lekką odrazą. Słabe, stare, kruche, kalekie. Nie stawiało to starca w najlepszym świetle. Jego ojciec był już w podeszłym wieku jak na krasnoluda lecz trzymał się bardzo dobrze. Zachował swą siłę i witalność czego nie można było powiedzieć o Pustelniku.

-Dobry pomysł Amonie. Ja również jestem za małym postojem.- rzekł krasnolud po czym dodał szybko -Nie żebym był zmęczony ale inni mogą być nieco opadnięci z sił ale się boją powiedzieć więc może zregenerujmy trochę sił.
Ostatnio zmieniony śr sty 02, 2013 7:48 pm przez Midoro, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

Hieny cmentarne [d&d 3.5 FR]

czw sty 03, 2013 2:30 am

Biały Kruk

Stary rycerz skrzywił się słysząc wypowiedz czarodziejki - Jaśnie panienko nasz rozmówca jest ślepy, więc nie wie, że jesteśmy uzbrojoną grupą i chciał tylko pomóc. Nie godzi się być opryskliwym dla sługi Płaczącego Boga, który przyjmuje na siebie nasze cierpienia - upomniał ją delikatnie

Następnie odpowiedział na wątpliwości Amona - Masz słuszność, walka z wszelkim złem i obrona słabszych jest moim obowiązkiem, do którego nie mam prawa nikogo przymuszać - stwierdził, po czym westchnął - Słuszność masz również w tym, że nie mam za wiele szans stając w szranki z demonem skoro wielki pająk omal nie posłał mnie do domeny mego Pana. Po za tym nasza misja jest istotniejsza i poprzysiągłem wam pomoc w zastępstwie rannego Sir Moailiosa - rzekł zawstydzony swoją słabością

- Nie znaczy to jednak, że mogę zostawić tą sprawę! Pustelniku proszę opowiedz nam wszystko, co wiesz a jeżeli uznamy, że brak nam sił lub czasu to osobiście zawiadomię kogoś w mieście żeby przysłali kogoś o odpowiedniej silę się, gdy tylko będę miał okazje - poprosił a jego głos był zdecydowany i pełen wiary

- Dobrze gadasz Dorinie przyznam, że z chęcią dam odpocząć starym kościom choćby przez chwilę - rzucił weselszym tonem, po czym usiadł na ścieżce czekając na odpowiedz świętego ślepca. Widząc, że Baltazar spogląda na mapę spytał się mędrca - Jak sądzisz którędy powinniśmy ruszyć?

Rozsiadł się wygodniej i zdecydował się chwilę pomilczeć czekając na odpowiedzi pozostałych
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

Hieny cmentarne [d&d 3.5 FR]

wt sty 15, 2013 12:29 pm

Amon zrobił kilka kroków w stronę "niewielkiej drewnianej pustelni" i usiadł na większej szczapie drewna która mogła służyć ślepemu pustelnikowi za taboret, pieniek pod siekierkę, lub w ogóle do niczego, a ślepieć nawet nie zdawał sobie sprawy z jej istnienia. Jaka by nie była prawda, Amonowi szczapa służyła teraz za siedzisko. Mężczyzna założył prawą kostkę na lewe kolano i zrzucił z ramienia plecak. Wytarmosił z niego dwupintową butelczynę "dezynfekatora" jaki znalazł w damarrskich magazynach. Wyciągnął korek powąchał, skrzywił się nieco lecz mimo wszystko załyczył, skrzywił się jeszcze bardziej lecz zaraz po tym uśmiechnął i radośnie pyknął fajkę. Wyciągnął dłoń z trzymaną flaszką w stronę pozostałych.
- Ktoś chce się nieco rozgrzać? Prawdziwy "ogień"... - wypowiadając ostatni komentarz puścił oko do Fierry
 
Awatar użytkownika
Midoro
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 277
Rejestracja: pn lis 12, 2012 6:01 pm

Hieny cmentarne [d&d 3.5 FR]

wt sty 15, 2013 9:43 pm

Dorin Hammersmash

Krasnolud nie był by sobą gdyby nie zauważył miny Amona, a można by było go podejrzewać, że jest chory gdyby nie odpowiedział na zaproszenie. Podszedł w stronę towarzysza, stanął koło niego i jego pieńka. W sumie i tak mieli poczekać. Dorin ściągnął z pleców tarczę którą beznamiętnie rzucił na ziemie. Na niej zaś położył plecak a dopiero on się na nim wygodnie usadowił. Odgarnął brodę poprawiając ją po czym wziął flaszkę z trunkiem.

-Zanim nasza dama spróbuje twojego napoju pozwól, że ja go ocenie!- powiedział krasnolud i wziął od Amona butelkę. Najpierw powąchał, potem upił mały łyczek i gdy uznał, że może być wziął dwa potężne łyki. Odczekał chwilę, patrząc nieprzytomnie w ziemie. Po chwili się otrząsł szybko i popatrzył na Fierre. Powolnym ruchem wyciągnął wyprostowaną rękę do góry wskazując nią jedyną kobietę w drużynie.

-Polecam...- powiedział brodacz na koniec promiennie się uśmiechając.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

Hieny cmentarne [d&d 3.5 FR]

czw sty 17, 2013 4:47 pm

Obrazek

Fierra Fuego


- Oooo! Kolejny trunek! - Fierra z właściwym sobie entuzjazmem wyrwała butelczynę z ręki krasnoluda, niemal wylewając zawartość i wzięła solidny haust. Cała się wzdrygnęła, po czym, wciąż trzymając butelkę, skierowała dłonie w stronę pobliskiej polany, która momentalnie eksplodowała językami płomieni. Gdyby nie oblepiająca wszystko wilgoć niechybnie zakończyłoby się to małym pożarem.

- Przepraszam, musiałam sprawdzić czy ten napój nie miał wpływu na moje zdolności. Słyszałam, że niektórzy wredni bimbrownicy podstępnie pędzą wodę ognistą, która powoduje ślepotę, a niekiedy nawet magiczną impotencję! - Wyszczerzyła się do Amona oddając mu "środek dezynfekujący".
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

Hieny cmentarne [d&d 3.5 FR]

czw sty 17, 2013 6:55 pm

Amon, zdąrzył lekko się uśmiechnąć zanim jego usta wykrzywiły się po kolejnym łyku "dezynfekatora".
- Słyszałem o jednym Ilmantera słudze, który bóle tęgie, jakie łaska jego boga nań zsyłała, zwykł zaguszać takowym specjałem. Tendy ślepota go pochłonęła i wiarę stracił. Wtedy nowego protektora znalazł w Shar bogini. - Amon zerknął z nad butelki na ślepego mężczyznę:
- Z wami może nie podobnie dziadku? - nie czekając na odpowiedź pyknął fajką po czym kontynuował:
- Impotentem też jeden czarodziej stał się lecz dzięki zaklęciu unieruchomienia, udało mu się nie tylko defekt uśmierzyć, ale i czyny wielkie w łożnicy osiągnąć.
Ostatnio zmieniony czw sty 17, 2013 6:58 pm przez Amon, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

Hieny cmentarne [d&d 3.5 FR]

pt lut 01, 2013 11:10 am

Obrazek

Fierra Fuego


Fierra wybuchnęła śmiechem w odpowiedzi na anegdoty przytoczone przez Amona. Następnie sięgnęła bezceremonialnie po butelkę i również pociągnęła kolejny łyk.

Jednocześnie łypała okiem na sędziwego paladyna, ciekawa jak będzie zapatrywał się na niestosowne żarty, pokpiwanie ze ślepego Ilmateryty oraz bezecne akty pijaństwa w biały dzień. Choć Biały Kruk zdawał się być poczciwy, to trochę za bardzo przypominał jej własnego ojca. A ona za bardzo lubiła odgrywanie niesfornej dziewczynki, aby odpuścić smakowania nowego awanturniczego życia. Nawet jeśli czasem srogo wykrzywiało gębę.
Ostatnio zmieniony pt lut 01, 2013 11:11 am przez Agnostos, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
  • 1
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości