Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
>Theodorus<
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 120
Rejestracja: pt sie 07, 2009 2:06 am

Dusze nieumarłych

sob lut 02, 2013 6:48 pm

Czy nieumarli posiadają dusze? Nie mówię o szkieletach czy zombie, bo oczywiste jest że to kupa kości i gnijącego mięsa. Co z potężniejszymi nieumarłymi jak upiory, mumie, wampiry i licze?
Pytanie umieściłem w dziale Zasady, bo kwestia ta jest istotna przy używaniu czarów. Uwiezienie duszy oraz Kres życia z Tradycji Śmierci (a także Wygnanie śmiertelnika z Dziedziny Tzeentcha) według opisu "wyrywają duszę" z ciała istoty. Czy te zaklęcia działają na potężniejszych nieumarłych?

Jestem również ciekaw jak wygląda sprawa dusz demonów.
 
Awatar użytkownika
Vukodlak
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1622
Rejestracja: śr maja 11, 2005 4:41 pm

Dusze nieumarłych

sob lut 02, 2013 7:59 pm

Game's Master discretion. Potężniejsi nieumarli zdają się mieć dusze, na co wskazuje ich świadomość i wolna wola. Oczywiście można się sprzeczać o kwestię duszy i jej znaczenia dla rozumności jednostki, ale chyba nie o to chodzi. Jeżeli opis zaklęcia nie wyłącza wprost nieumarłych ze sfery jego działania (co niby idiotycznie niektóre zaklęcia Tradycji Śmierci czynią), to raczej można dopuścić do czegoś takiego. Może warto wziąć też pod uwagę nazwę czaru. Taki Kres życia ma w gruncie rzeczy oddzielić duszę nieszczęśnika od ciała, dokładnie na zasadzie naturalnej śmierci, tylko trochę szybciej. Jaki to zrobi problem nieumarłemu, który takie oddzielenie już przebył i związał duszę z ciałem za pomocą nienaturalnej magii? Raczej zażądałbym czegoś mocniejszego, niż zwykły spell by tak po prostu skasować undeada. GM's discretion.

Z demonami może być problem. W pewnym sensie demony same w sobie są duszami, więc mogą być podatne na wpływy takich czarów. Z tym, że co demonowi zrobi takie Wygnanie śmiertelnika? Raczej mu nie straszne wyrzucenie do naturalnej dla niego Domeny Chaosu...
 
Bregor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 257
Rejestracja: czw sty 18, 2007 3:15 pm

Re: Dusze nieumarłych

sob lut 02, 2013 8:10 pm

Ciekawe pytanie. Nie mam w tej chwili dostepu do KM wiec odpowiem z pamieci.
Po pierwsze sprawdz opis czaru "Uwiezienie duszy" wydaje mi sie ze byla tam jakas adnotacja w stylu: "czar nie dziala na ozywienców i demony"
Po drugie warto sprawdzic sam opis zdolnosci ozywieniec w podstawce moze jest tam cos o bezdusznosci. Wreszcie co do wampirów to tak z pamieci NDM zdaje sie podaje ze te nie maja duszy która opuszcza je w momencie przemiany (Tu podkreslam ze moglem cos pokrecic wiec dobrze by bylo jakby ktos potwierdzil). Fakt jednak ze wampira mozna wskrzeszac zdaje sie potwierdzac to co pisze.

No i na koniec moja prywatna homerule:
Ja osobiscie przyjmuje ze ani demony ani ozywiency nie sa zywi per se, zatem czary typu wyrwanie duszy czy uwiezienie nie dzialaja na ten typ istot. Natomiast co do Odeslania smiertelnika to uznaje ze czar odsyla kazda istote smiertelna w rozumieniu zabijalna i jako taki dziala na wszystko jak leci w tym na wampiry i demony.
 
Awatar użytkownika
>Theodorus<
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 120
Rejestracja: pt sie 07, 2009 2:06 am

Dusze nieumarłych

sob lut 02, 2013 9:07 pm

Vukodlak pisze:
Raczej zażądałbym czegoś mocniejszego, niż zwykły spell by tak po prostu skasować undeada

Teoretycznie jednym z głównych zadań ametystowych czarodziejów jest walka z nieumarłymi, podobnie jak hierofantów z demonami. I o ile drudzy mają kilka zaklęć pozwalających na zlikwidowanie demona, to większość zaklęć Tradycji Śmierci (w tym dwa najpotężniejsze) byłoby wobec ożywieńców całkowicie bezużyteczne.

Vukodlak pisze:
Z tym, że co demonowi zrobi takie Wygnanie śmiertelnika? Raczej mu nie straszne wyrzucenie do naturalnej dla niego Domeny Chaosu...

Demonowi może nie zrobi to różnicy, natomiast walczącemu z nim czarodziejowi może uratować tyłek ; )

Bregor pisze:
Po pierwsze sprawdz opis czaru "Uwiezienie duszy" wydaje mi sie ze byla tam jakas adnotacja w stylu: "czar nie dziala na ozywienców i demony"

Wierz mi, że sprawdzam takie rzeczy zanim założę temat na forum ; ). I o ile w opisie podkreślone jest, że pozbawione duszy ciało należy karmić i poić, to nie ma bezpośredniego zastrzeżenia wobec ożywieńców ani demonów.

Bregor pisze:
NDM zdaje sie podaje ze te nie maja duszy która opuszcza je w momencie przemiany

Faktycznie, w NDM jest jedno zdanie, które może wskazywać na brak duszy wampirów ((...) others believe it is simply the benefit of no longer being burdened with the weight of a soul). Można by się spierać czy to tylko kwestia tego w co wierzą wampiry, czy faktycznie nie są już obciążone duszą, ale to chyba byłaby dość jałowa dyskusja.

Bregor pisze:
No i na koniec moja prywatna homerule:
Ja osobiscie przyjmuje ze ani demony ani ozywiency nie sa zywi per se, zatem czary typu wyrwanie duszy czy uwiezienie nie dzialaja na ten typ istot. Natomiast co do Odeslania smiertelnika to uznaje ze czar odsyla kazda istote smiertelna w rozumieniu zabijalna i jako taki dziala na wszystko jak leci w tym na wampiry i demony.

Tyle, że wg opisu i Wygnanie śmiertelnika i Kres życia działają niemal tak samo - wyrywają duszę z ciała.

Nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie, dotyczące eterycznych nieumarłych. Duchy, zjawy i inne widma to w zasadzie dusza bez ciała. Da się coś zrobić z taką samą duszą?
 
Awatar użytkownika
Petros
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 242
Rejestracja: wt lis 01, 2011 6:21 pm

Dusze nieumarłych

sob lut 02, 2013 9:10 pm

Z kwestii fabularnych:

Jedyni nieumarli, o których wiem, że posiadają dusze na pewno, to mumie z Khemri, rewenanci (nie wiem, czy w WH istnieją, więc założenie oparte o inne źródła) i w pewnym sensie licze, chociaż Ci trzymają swoje dusze w filakteriach.

Z kwestii mechanicznych:
Kres Życia, to czar raczej działający na żywe istoty, które mają dusze. Wygnanie Śmiertelnika w sumie podobnie - działa na śmiertelników (mumie, czy rewenanci nimi nie są), więc też bym sobie darował.

Można się spierać, bo nikt nigdzie nie napisał wprost (chyba, że w wersji ang), ale wydaje mi się, że demony, jak i ci potężniejsi nieumarli zasilani są równie potężną chaośną magią, więc IMO tego typu zaklęcia nie powinny na nich działać.

EDIT.
Jeśli chodzi o same dusze bez ciała, to szczerze pisząc też tego nie widzę. Oba czary polegają w dużej mierze na oderwaniu ciała od duszy. Od takiego ducha nie masz czego oderwać. Jego trzeba odesłać.
Ostatnio zmieniony sob lut 02, 2013 9:12 pm przez Petros, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Vukodlak
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1622
Rejestracja: śr maja 11, 2005 4:41 pm

Dusze nieumarłych

ndz lut 03, 2013 4:39 am

>Theodorus< pisze:
Demonowi może nie zrobi to różnicy, natomiast walczącemu z nim czarodziejowi może uratować tyłek ; )


Raczej czarnoksiężnikowi. Czarodziej, który wykaże się znajomością tego zaklęcia powinien od razu trafić na stos. :wink:

>Theodorus< pisze:
Teoretycznie jednym z głównych zadań ametystowych czarodziejów jest walka z nieumarłymi, podobnie jak hierofantów z demonami. I o ile drudzy mają kilka zaklęć pozwalających na zlikwidowanie demona, to większość zaklęć Tradycji Śmierci (w tym dwa najpotężniejsze) byłoby wobec ożywieńców całkowicie bezużyteczne.


Właśnie tylko teoretycznie. W praktyce magia Shyish nie ma nic wspólnego z nieumarłymi. Jeśli spojrzeć na źródło (WHB), to czarodzieje Ametystu są swoistymi snajperami, którzy mają skasować najważniejszych dowódców przeciwnika. Posiadają dużą liczbę trudnych, ale potężnych czarów, które zazwyczaj działają na pojedyncze modele. Magia śmierci ma do czynienia z końcem życia i przyspieszaniem naturalnego procesu umierania. Nie ma absolutnie nic wspólnego z nieumarłymi i istotami, które w jakiś sposób przekroczyły ten próg. To właśnie magowie Hysh są od likwidowania zarówno demonów, jak i nieumarłych. Czarodzieje Ametystu władają przyspieszaniem procesu starzenia, obracaniem istot i przedmiotów w pył, wysysaniem i przekazywaniem energii życiowej, oraz usuwaniem/wyrywaniem duszy. Nieumarli to nie ich rewir. Twórcy WFRP II Ed. nie odrobili pracy domowej, albo chcieli na siłę zwiększyć strefę wpływów Ametystowego kolegium (czego niekonsekwencje widać właśnie w zasadzie ten czar nie ma wpływu na istoty nieumarłe).
 
Naviedzony
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: wt paź 02, 2012 8:40 am

Dusze nieumarłych

czw lut 07, 2013 12:13 am

Nie wiem, czy podręczniki WHFB są tu uznawanym źródłem informacji o świecie. ;)
 
Awatar użytkownika
gacoperz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1397
Rejestracja: sob paź 01, 2011 8:44 am

Re: Dusze nieumarłych

czw lut 07, 2013 8:15 am

Naviedzony pisze:
Nie wiem, czy podręczniki WHFB są tu uznawanym źródłem informacji o świecie. ;)

W wielu przypadkach są jedynym źródłem. Szczególnie przy WFRP 2ed to dość istotne.
 
Awatar użytkownika
Petros
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 242
Rejestracja: wt lis 01, 2011 6:21 pm

Dusze nieumarłych

czw lut 07, 2013 11:17 am

Poza tym to jednak nie jest produkt fanfiction, tylko oficjalny. Nie mówiąc już o tym, że - jak wspomniał gacoperz - często armybooki, to jedyne źródło informacji...chociaż bardzo dobrym są też beckgroundbooki, jak Grudgelore, czy Empire at War.
 
Borys68
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 85
Rejestracja: czw lut 09, 2012 7:52 am

Re: Dusze nieumarłych

czw lut 07, 2013 12:56 pm

Naviedzony pisze:
Nie wiem, czy podręczniki WHFB są tu uznawanym źródłem informacji o świecie. ;)

To - jak wszystko - kwestia indywidualnego wyboru.

Borys
 
bunio
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 24, 2008 5:16 pm

Dusze nieumarłych

czw lut 07, 2013 4:21 pm

Chcesz, uznajesz, nie chcesz, nie uznajesz. Każdy ma własnego Warhammera.

Co do tematu, jasno widać, że autorzy nie przewidzieli takiej sytuacji jak czary duszy działające na nieumarłych, zatem wszystko jest kwestią MG i jego oceny.
 
Naviedzony
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: wt paź 02, 2012 8:40 am

Re: Dusze nieumarłych

sob lut 09, 2013 2:17 pm

Ależ wywołałem odzew. :) Lekko prowokacyjnie poszedłem, bo pamiętam, że przy okazji lektury iluś tam dyskusji wiele osób lekceważyło informacje zawarte w podręcznikach armijnych jako "nazbyt egzotyczne" i skażone spojrzeniem przez pryzmat danej rasy.

W tym miejscu sam chciałbym zaznaczyć, że od wielu lat jestem graczem Warhammer Fantasy Battle (prowadzę High Elves, Tomb Kings, Wood Elves i Deamons of Chaos złożone na samym Slaaneshu) i sam wielokrotnie odwoływałem się na sesjach do informacji zwartych w księgach armii, podając je w postaci legend i mitów.

Co do tematu, również uważam, że wszystko jest kwestią odpowiedniego podejścia MG. My zresztą często modyfikujemy zasady na potrzeby atrakcyjności rozgrywki, więc wymyślanie nowych zaklęć to nie problem.

Z mojego punktu widzenia nieumarli dzielą się na "wyższych" i "niższych". Ci należący do wyższej kategorii wyróżniają się partykularną osobowością, niezależnością i własną wolą, czego nie można powiedzieć o tłumach snujących się po Sylvanii nieumarłych niewolników. Do pierwszej zaliczyłbym Wampiry, Mumie i Liczy, a do drugiej szkielety i zombie niezależnie od tego z jakich stworzeń powstały. Osobną kategorią są według mnie duchy i upiory, które są cieniami siebie samych za życia i oscylują gdzieś pomiędzy tymi dwiema kategoriami. To w zasadzie sama skoncentrowana wola, ale skupiona wyłącznie na sobie, nieingerująca niemalże w świat zewnętrzny.
Na tej podstawie, stwierdziłbym jako MG, że czary oddziałujące na dusze dotykają na pewno "wyższych" nieumarłych oraz w pewnych jednostkowych przypadkach także istoty eteryczne.

Demony to coś zupełnie innego. Powstały z esencji Chaosu i nie są samodzielnymi bytami. Są emanacjami swoich bogów, niejako przedłużeniem ich manifestacji w świecie śmiertelników. Jako takie nie mają duszy, ani nawet czegoś podobnego do duszy. To byt pączkujący z mrocznej woli Czterech, przybierający materialną formę w obliczu konieczności, ale równie często nawiedzający sny, marzenia i lęki śmiertelnych.
Ostatnio zmieniony sob lut 09, 2013 2:18 pm przez Naviedzony, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Vukodlak
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1622
Rejestracja: śr maja 11, 2005 4:41 pm

Dusze nieumarłych

pn lut 11, 2013 1:19 am

Bardzo wartościowa wypowiedź. Dlatego też pozwolę sobie na wbicie gwoździa - pal licho z demonami pomniejszych bóstw Chaosu, bo to też są małe kopie swoich twórców. Niemniej co z demonami, które nie należą do żadnej z Niszczycielskich Potęg, zarówno tych wielkich, jak i małych? Niby nic, bo to też demony, ale sprawa się komplikuje w przypadku demonicznych książąt. W sumie też demony, ale kiedyś były to śmiertelne istoty, które posiadały duszę. W dalszym ciągu są zdolne do inicjatyw, które wykraczają poza możliwości sług konkretnego boga, co czyni ich niekiedy znacznie bardziej niebezpiecznymi (mimo ich relatywnie mniejszej mocy w porównaniu z wielkimi demonami). Czy to Twoim zdaniem można uznać za resztki duszy, co czyniło by ich w jakiś sposób podatnymi na te zaklęcia?

Wiem, dyskusja czysto akademicka, ale z chęcią poznam Twoje zdanie.
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Dusze nieumarłych

pn lut 11, 2013 3:20 am

Ja to sobie zakkładam, że każdy demon był kiedyś śmiertelnikiem ale jego dusza trafiła do chaosówka. Historie o potężnych championach chaosu którzy przerabiają się na demona to stały motyw gierek związanych z Wh 40k więc podejrzewam że to jest kanoniczne w miarę. Większość dusz to jednak mniejsi kultyści i ofiary. W ekatremalnym środdowisku Chaosówka większość zostaje zmielona ale nieliczne znajdują sposób na przetrwanie - najczęściej zintegrowanie się z domeną któregoś boga czyli zmiana w jego pomniejsze demoniszcze.

Taka wizja wydaje mi się fabularnie użyteczna o tyle, że można mieć jakieś pomysły na osobowość lub specyfikę zachowań demona a nie poruszamy się w zupełnych abstrakcjach.
 
Awatar użytkownika
Khemlish Val'Drach
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1055
Rejestracja: czw gru 01, 2005 6:00 pm

Re: Dusze nieumarłych

pn lut 11, 2013 7:43 pm

Historie o potężnych championach chaosu którzy przerabiają się na demona to stały motyw gierek związanych z Wh 40k

Zwykłego warhammer'a też. Opowiadanie Śmiech Mrocznych Bogów Williama Kinga. W zasadzie demony to sama dusza a raczej jej manifestacja w naszym świecie obleczona w magiczne ciało.

rewenanci (nie wiem, czy w WH istnieją, więc założenie oparte o inne źródła) i w pewnym sensie licze, chociaż Ci trzymają swoje dusze w filakteriach.

Revenantów nie ma. to stwory DnD (kapłanki bogini Kiaransalee je tworzą). Licze w WH mają dusze a co do filakerum nie jestem pewien. Licz-kapłani z Khemri ulegli przemianie w nie-umieralnej istoty (nieśmiertelne raczej nie jest tu adekwatne) ale wymagające mumifikacji i dbaniu o ciało. O filakerum nic nie wspominanają w podręczniki do Khemri'ch i Count'ów.
 
Naviedzony
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: wt paź 02, 2012 8:40 am

Re: Dusze nieumarłych

wt lut 12, 2013 3:28 pm

Vukodlak pisze:
sprawa się komplikuje w przypadku demonicznych książąt. W sumie też demony, ale kiedyś były to śmiertelne istoty, które posiadały duszę. W dalszym ciągu są zdolne do inicjatyw, które wykraczają poza możliwości sług konkretnego boga, co czyni ich niekiedy znacznie bardziej niebezpiecznymi (mimo ich relatywnie mniejszej mocy w porównaniu z wielkimi demonami). Czy to Twoim zdaniem można uznać za resztki duszy, co czyniło by ich w jakiś sposób podatnymi na te zaklęcia?

Sprawa wymagająca chwili namysłu. Mam wrażenie, że należałoby odpowiedzieć twierdząco. Demoniczni książęta to na pewno ciekawe istoty. Śmiertelnicy, którzy tak bardzo upodobnili się do demonów, że stali się niemalże nieodróżnialni. Ale ta właśnie drobna różnica, o której mówisz jest ich kwintesencją. Masz rację, że bywają bardziej niebezpieczni, bo są zdecydowanie bardziej nieprzewidywalni. Myślę więc, że Demoniczni książęta (Demoniczne księżne również ;) ) są podatne na zaklęcia oddziałujące na dusze, bo te dusze nadal w nich tkwią - okaleczone przez chaos, ale istniejące.

Osobną sprawą jest to, co się potem z taką istotą dzieje.
 
Awatar użytkownika
Tullaris II
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 580
Rejestracja: czw cze 26, 2008 10:11 am

Re: Dusze nieumarłych

śr lut 13, 2013 7:24 am

Ostatni czytam Kronik Mrocznego Elfa Malusa Mroczne Ostrze. Aby uwolnić się z pod wpływu Demona Tz'arkana musiał on zdobyć sześć magicznych przedmiotów. Jednym z nich był Sztylet Torxusa, miał on taką fajną moc, że jak kogoś się nim sieknęło to wysysał on duszę. Malus dziabnął nim swoją siostrę która była kultystką Slaanesha. Sztylet nie wyssał jednak duszy Mrocznej Elfki bowiem zmieniła się ona w Demona Slaanesha, mówiąc przy tym:
- Nie możesz zabrać mi czegoś czego już nie ma-
Stąd mój wniosek, że demony jakiekolwiek nie mają dusz.
 
Borys68
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 85
Rejestracja: czw lut 09, 2012 7:52 am

Dusze nieumarłych

śr lut 13, 2013 11:46 am

Tullarisie, nie możemy wykluczyć, że w innym "dziele" Black Library jakiś demon nie będzie wył z przerażenia - "nie, nie duszę!"
Jest sobie takie stare opowiadanko jak to koleś pomało przemienia sie demona Khorna. W ostatniej scenie, gdy wreszcie stał sie Krwiopijecem/Demoncznym Ksieciem, jakaś cząstka duszy która jeszcze była człowiecza wyje z trwogi.
Borys
 
Awatar użytkownika
Tullaris II
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 580
Rejestracja: czw cze 26, 2008 10:11 am

Re: Dusze nieumarłych

śr lut 13, 2013 3:56 pm

Może i tak, ale zazwyczaj bazuje się na tym co się przeczytało. A ja przeczytałem akurat ostatnio Malusa i taka moja teza. Nie natrafiłem natomiast na "oficjalną" informacje, że demony dusze mają.
 
Naviedzony
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: wt paź 02, 2012 8:40 am

Dusze nieumarłych

śr lut 13, 2013 5:55 pm

Cóż... to była prywatna opinia tej Elfki na temat siebie samej. Przemiana w demonetkę mogła być równie dobrze wyrazem łaski Slaanesha.
 
Awatar użytkownika
Tullaris II
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 580
Rejestracja: czw cze 26, 2008 10:11 am

Re: Dusze nieumarłych

czw lut 14, 2013 2:45 am

Nie rozumiesz. Ona została wcześniej przemieniona w demonetkę. Ale ukrywała to i przybrała swoją dawną postać. Gdyby miała duszę to w momencie zranienia Sztyletem Torxusa powinna natychmiast umrzeć. A tak została tylko skaleczona, po czym ujawniała swój prawdziwy wygląd.
 
Awatar użytkownika
Tequila Slammer
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 584
Rejestracja: śr cze 22, 2011 10:27 pm

Re: Dusze nieumarłych

pt lut 15, 2013 5:59 pm

Zaciekawiła mnie kwestia demonów. Czy aby stwierdzenie:

Naviedzony pisze:
Demony to coś zupełnie innego. Powstały z esencji Chaosu i nie są samodzielnymi bytami. Są emanacjami swoich bogów, niejako przedłużeniem ich manifestacji w świecie śmiertelników. Jako takie nie mają duszy, ani nawet czegoś podobnego do duszy. To byt pączkujący z mrocznej woli Czterech, przybierający materialną formę w obliczu konieczności, ale równie często nawiedzający sny, marzenia i lęki śmiertelnych.


Nie jest nieco przesadzone? Wiadomo, że demony są emanacją swoich bóstw i z tym się całkowicie zgadzam. Czy jednak są tylko i wyłącznie manifestacją, w moim rozumieniu dość chwilową? Mają swoje imiona, wykorzystywane przy demonologii, muszą zatem mieć w miarę stałą formę. Zawsze uważałem demony za istoty w jakimś stopniu obdarzone własną świadomością. Być może nie mają jej aż tyle aby same całkowicie o sobie decydować ale jednak w jakiś sposób to od nich jest zależne co akurat zrobią lub przynajmniej w jaki sposób to uczynią. Muszę poczytać Księgę Spaczenia bo chyba tam o tym było cokolwiek napisane.

Idzie mi o to, że owszem wypełniają wolę swojego boga, w jakimś stopniu są jego manifestacją i są od niego zależne, ale są również obdarzone własną wolą i są tak naprawdę istotami o konkretnych formach i kształtach (w rozumieniu ich przewrotnej osobowości). Właściwie wszystko zależałoby od tego co rozumiemy przez dwa pojęcia:
Demon
Dusza
Wtedy łatwo byłoby określić czy dana istota jest obdarzona duszą czy nie. I czy demon pozbawiony duszy faktycznie może być istotą samą stanowiącą o sobie. Jeśli już gadamy o takich rzeczach to warto byłoby sobie zadać pytanie czy np. pies ma duszę? Albo jeleń? Albo inne zwierzę. Jeśli one mają duszę to czemu demon czy nieumarły nie mają? I czy łączymy duszę z kwestią samostanowienia (decydowania o sobie) oraz z kwestią rozumności danej istoty.

Ja byłbym zwolennikiem tezy, iż każda istota "żywa" posiada duszę. Zarówno żywa w rozumieniu tego, że posiada ciało jak i rozum. Bo w sumie tylko tym się różni szkielet od licza.
 
Naviedzony
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: wt paź 02, 2012 8:40 am

Re: Dusze nieumarłych

sob lut 16, 2013 12:55 am

Tullaris II pisze:
Nie rozumiesz. Ona została wcześniej przemieniona w demonetkę. Ale ukrywała to i przybrała swoją dawną postać. Gdyby miała duszę to w momencie zranienia Sztyletem Torxusa powinna natychmiast umrzeć. A tak została tylko skaleczona, po czym ujawniała swój prawdziwy wygląd.

A może została "podmieniona"? Bo z tego co wiem, to istota śmiertelna nie może się przeistoczyć w demona, a co najwyżej w "demonicznego księcia" i wtedy tę cząstkę duszy w sobie zachowuje. Zresztą potwierdzamy nawzajem swoje tezy o tym, że demony nie posiadają duszy. Jeśli miałaby duszę, elfka musiałaby zginąć od rany zadanej tą bronią. Ponieważ więc została przemieniona w demona (ew. demon się pod nią podszywał) duszę tą utraciła i tyle.

Cieszy mnie, że kwestia demonów nie jest jednoznaczna. Taka w końcu jest przecież natura Chaosu, prawda? :)

Nie miałem na myśli tego, że są emanacją chwilową. Myślałem raczej o tym, że są jakoby odpryskiem woli Czterech, ale niekoniecznie z tą wolą współistotnym. Istnieją jako byty wyodrębnione od momentu stworzenia i oczywiście mają swoje "imiona" (czy raczej należałoby użyć słowa "określenia"), ale ich forma fizyczna jest wyłącznie przejściowa. Nie da się zabić demona ani nawet zranić go, bo utrata ciała kończy się destabilizacją i wyparciem do Domeny Chaosu. Ja to przynajmniej widzę w taki sposób.

Co do znaczenia słowa "demon" i "dusza" to nie chciałbym się bawić w semantykę, bo to trochę skomplikowane kwestie i można by jest roztrząsać w nieskończoność.
Jeśli jednak miałbym spróbować ustalić "duchową" materię demona, to powiedziałbym, że demon jest taką istotą, w której obecność duszy została zastąpiona wolą tej Potęgi, której jest przypisany. Czyli kontynuując Twój tok myślenia, w żadnym wypadku nie nazwałbym demona "istotą żywą". Zaproponowałbym natomiast następujący podział:
- istoty żywe, czyli wszystkie rasy rozumne, a także zwierzęta i bestie, jako byty posiadające duszę (w tym nieumarli należący do "świadomej grupy")
- demony, czyli istoty zamiast duszy posiadające wyodrębniony skrawek woli Mrocznych Potęg
- istoty animowane za pomocą magii, niewiele różniące się od maszyny, czyli przede wszystkim nieumarli niewolnicy (zombie, szkielety), a także wszelkiego rodzaju żywiołaki i inne cuda powołane do istnienia za pomocą magii, działające na zasadzie automatu i zazwyczaj tak długo, jak długo długo trwa wola podtrzymującego je przy istnieniu
 
Awatar użytkownika
Tullaris II
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 580
Rejestracja: czw cze 26, 2008 10:11 am

Re: Dusze nieumarłych

sob lut 16, 2013 7:11 am

Naviedzony pisze:
A może została "podmieniona"? Bo z tego co wiem, to istota śmiertelna nie może się przeistoczyć w demona, a co najwyżej w "demonicznego księcia" i wtedy tę cząstkę duszy w sobie zachowuje.

Nie wiem, jak zdobędę drugi omnibus z przygodami Malusa to może sprawa się wyjaśni.
 
Naviedzony
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: wt paź 02, 2012 8:40 am

Dusze nieumarłych

ndz lut 17, 2013 12:19 am

Też chętnie poczytałbym te historie. Niestety książki z tego uniwersum nie są tak szeroko dostępne jak te z Forgotten Realms.
 
Awatar użytkownika
Vukodlak
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1622
Rejestracja: śr maja 11, 2005 4:41 pm

Dusze nieumarłych

ndz lut 17, 2013 1:56 pm

Niestety są zazwyczaj równie wiele warte, czyli nic. Akurat spośród wszystkich materiałów do różnych Warhammerów - Battle, RPG każdej edycji - beletrystyka jest najgorszym możliwym źródłem informacji o świecie. Sam często powtarzam, że te książki z Warhammera mają tylko nazwy miejsc i imiona. Pół biedy, gdy książkę napisała osoba, która siedzi w tym od początku. Jednak większość to takie fluffowe buble, że lepiej sobie samemu coś ustalić.
 
Awatar użytkownika
Tullaris II
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 580
Rejestracja: czw cze 26, 2008 10:11 am

Re: Dusze nieumarłych

ndz lut 17, 2013 5:16 pm

Naviedzony pisze:
Też chętnie poczytałbym te historie. Niestety książki z tego uniwersum nie są tak szeroko dostępne jak te z Forgotten Realms.

Można je dostać spokojnie po anielsku.
Vukodlak pisze:
Niestety są zazwyczaj równie wiele warte, czyli nic. Akurat spośród wszystkich materiałów do różnych Warhammerów - Battle, RPG każdej edycji - beletrystyka jest najgorszym możliwym źródłem informacji o świecie. Sam często powtarzam, że te książki z Warhammera mają tylko nazwy miejsc i imiona. Pół biedy, gdy książkę napisała osoba, która siedzi w tym od początku. Jednak większość to takie fluffowe buble, że lepiej sobie samemu coś ustalić.

Książki mają różny poziom. Zależy też kiedy były pisane. Fabuła zmienia się wraz z każdą edycją WFB, a to właśnie bitewniak odpowiada za rozwój świata.
 
bunio
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 24, 2008 5:16 pm

Dusze nieumarłych

ndz lut 17, 2013 6:00 pm

Bla bla bla. :)

Fabuła dla WFRP to podręczniki, bitewniaki służą za opcjonalne rozwinięcie.
Fabuła dla bitewniaka to bitewniaki.

A tak poza tym, jeden podręcznik do młotka podaje często sprzeczne informacje z innym podręcznikiem, a książki są już zupełnie czystą fantazja.
Podsumowując, respektuj, albo nie. A jak powstają sprzeczności to sam sobie wybierz obowiązującą wersję.
 
Naviedzony
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: wt paź 02, 2012 8:40 am

Dusze nieumarłych

pn lut 18, 2013 1:08 am

Litości, przecież to w miarę swobodny system, a nie doktryna ustalana przez autora, mającego status guru.
 
Awatar użytkownika
Tequila Slammer
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 584
Rejestracja: śr cze 22, 2011 10:27 pm

Dusze nieumarłych

pt lut 22, 2013 12:34 pm

Co do "istot żywych" (w tym nieumarłych obdarzonych świadomością) zgadzam się całkowicie, tak samo jak w wypadku "istot animowanych". Też zawsze w ten sposób ich traktowałem. Oczywiście rozumiem Twoją definicję demona i jest ona dla mnie jak najbardziej logiczna. Ja traktuję demony jako bardziej niezależne byty, które z jakichś powodów służą mrocznym potęgom. Ale to już kwestia wyboru.

Mam jednak pytanie co do nieśmiertelności owych demonów. Oczywiście w WFRP2 można zniszczyć ich "cielesną powlokę" nawet zwykłą bronią. Rozumiem, że wtedy zostają odesłane do domeny chaosu, w której sobie trwają aż do kolejnej manifestacji. Co jednak w wypadku gdy zostają zabite przy użyciu broni runicznej/magicznej? Np. topór Gotreka chyba potrafił zabić demona i to przez zniszczenie jego "esencji" czy jak tam to nazwiemy. Zatem nie odsyłał go do domeny chaosu tylko całkowicie eksterminował. Oczywiście to specyficzny przedmiot i zakładam, że przeciętna broń magiczna/runiczna nie ma takich możliwości. Również interesuje mnie Twoja opinia Nawiedzony na temat tego czy można zabić (czyli całkowicie zniszczyć) demona za pomocą magii (zakładając, że byłoby odpowiednie zaklęcie lub, że takie byśmy wymyślili) lub też właśnie specyficznej broni runicznej/magicznej.

Uprzedzając oczywiste wtręty wiem, że to zależy ode mnie i mojej interpretacji. I ja taką możliwość bym dopuścił, ale przeczytałem tutaj mnóstwo interesujących wypowiedzi i ciekawi mnie zdanie innych na ten temat.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości